malgos2 02.05.2009 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 O dzieki... Malka, nie denerwuj mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 02.05.2009 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 No dobra, po lodach troche lepiej... Gdybym sie wyspala, to wszystko by bylo OK, ale musialy mnie lajzy obudzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 02.05.2009 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 aaaaaaaaaaaaaaa i wszystko jasne, ja się zawsze po dużym piciu wysypiam i dlatego nie wiem co to to na k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Gdybym miala mieszkac w takim domu, w ktorym w sypialni slychac, jak w salonie zegar tyka, to bym sie pochlastala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aguleczka 02.05.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Gdybym miala mieszkac w takim domu, w ktorym w sypialni slychac, jak w salonie zegar tyka, to bym sie pochlastala. Mam taki zegr w domu co tak gośno tyka i sypialni go słychać datego od lat stoi w miejscu i jest tylko dekoracją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Gdybym miala mieszkac w takim domu, w ktorym w sypialni slychac, jak w salonie zegar tyka, to bym sie pochlastala. Mam taki zegr w domu co tak gośno tyka i sypialni go słychać datego od lat stoi w miejscu i jest tylko dekoracją Ale to chyba nie zegara wina, tylko tej akustyki. Niby drzwi zamkniete, a halas jak na dworcu... A niby w sypialni cicho powinno byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 02.05.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Ja jak bedąc dziecięciem jeździłam do babci -to spałam właśnie pod takim zegarem -co dziwne -działał na mnie usypiająco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Gorzej, jak Ci ktos kaszle caly czas i trzaska brama... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aguleczka 02.05.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 można przywyknąc pewnie do tego tyknia ale mnie drażnił bo długo zsypiam i jak tak w niego się wsuchiwłam tojeszcze bardziej zasnąć nie można akustyki to raczej nie tu mi się echo nie odbija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Tam jeszcze kot miaukal z tesknoty za wlascicielami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.05.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 kiepskiej baletnicy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 02.05.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Tam jeszcze kot miaukal z tesknoty za wlascicielami. ale tak w ogole to o czym my mówimy? przeprowadziłaś się czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Ale serio Neferko - halas wiekszy niz u mnie w mieszkaniu na parterze. A panele to juz kuzwa takie odglosy wydaja, ze sie mozna pochlastac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Tam jeszcze kot miaukal z tesknoty za wlascicielami. ale tak w ogole to o czym my mówimy? przeprowadziłaś się czy co? Ta, jasne. Od razu z 2 kotami i dwiema kolezankami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.05.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 zapewniam CIę, że 2 latek bije wszystko na głowę. Szczególnie, gdy od 6.00 zajmuje się nim tatuś z babcią - oboje nie wiedzą o co chodzi i dzieciak biega po całym domu kończąc sprint na Twojej głowie. Grunt, że mamusia onego sie wyspała - wszyscy tak bronili mu dostepu, że pozostała przestrzeń była otwarta - ta , gdzie spali goście równiez. Pierwszy i ostatni raz dałam się na to namówić Lubię dzieci, ale nie o 6.00 jak położyłam się o 5.00. BUdzi się we mnie bestia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Tu akurat dziecko bylo u babci, a ja w jego lozku, wiec sie tez troche denerwowalam, ze jak wroci, to zastanie ciocie-potwora w swoim lozku. Okazalo sie, ze nieslusznie, bo dziecko wyrozumiale, ale za pozno... Dlatego wlasnie hotel z poznym check-outem to jest to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 02.05.2009 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 lebo apartment Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Mowiac szczerze gdybym wiedziala, ze kolezanka mieszka tak blisko, to zabulilabym ze stowe, ale wzielabym taksowke do domu. Ona zawsze narzeka, jak sie spotykamy w miescie, ze musi jechac autem albo ktos musi po nia przyjechac, a kurde mieszka 5 min. za Krakowem. Drugi raz sie tak nie dam zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2009 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2009 Te gadzety mnie wykoncza... Jeszcze nie mam ich gdzie schowac, ale nie moge sie im oprzec. No nie moge i juz... Ale taka refleksja mnie naszla po wizycie u kolezanki, ze nie sztuka szybko zbudowac dom, szybko go wykonczyc byle jak i szybko zamieszkac. Co z tego, ze ma wszystkie drogie sprzety typu Thermomix i ekspres za 3 tysie, jak nie ma nawet porzadnych talerzy i szklanek. To zabija potem cala radosc z posiadania nowego gniazdka. A tak... wypakuje sobie te cuda z workow i bede miala pusto i ladnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.