rasia 24.05.2009 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Pracownikom wyzyskiwaczy... też współczuję... A wyzyskiwaczom - gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 24.05.2009 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 A on, ten kredyt, to nie mógłby się za przeproszeniem spłacić sam? W tej kwestii raśka sobie też współczujesz Ech żyzń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 24.05.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 A on, ten kredyt, to nie mógłby się za przeproszeniem spłacić sam? W tej kwestii raśka sobie też współczujesz Ech żyzń Noooo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 No, to tez moge powspolczuwac teraz. Baranku, a dlugo tam jeszcze bedziesz siedzial? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 24.05.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 No, to tez moge powspolczuwac teraz. Baranku, a dlugo tam jeszcze bedziesz siedzial? Do zamknięcia pierwszego wydania, czyliż gdzieś do 1930-20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 No, to tez moge powspolczuwac teraz. Baranku, a dlugo tam jeszcze bedziesz siedzial? Do zamknięcia pierwszego wydania, czyliż gdzieś do 1930-20 Oj biedaku. Ja dzisiaj wyjatkowo wczesnie skonczylam, ale normalnie tez tak waruje caly dzien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 24.05.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Juz sie nie moge doczekac... Pros o co chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 24.05.2009 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Juz sie nie moge doczekac... Pros o co chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 16:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Juz sie nie moge doczekac... Pros o co chcesz. Noooooooo, o ile mnie to na rozwod nie narazi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 24.05.2009 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Juz sie nie moge doczekac... Pros o co chcesz. Noooooooo, o ile mnie to na rozwod nie narazi. To się rozumiemy... Bo ja to nawet wiem, że raz wystarczy . Potem to już życia szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Taki nasz kundli los Cóż, na szczęście i tako twórca rozpiski dyżurów niedzielę przydzielam sobie raz na trzy tygodnie, więc idzie wytrzymać. Będziem mieć ku cię małą prośbę, ale to wieczorem na priva wyślę Juz sie nie moge doczekac... Pros o co chcesz. Noooooooo, o ile mnie to na rozwod nie narazi. To się rozumiemy... Bo ja to nawet wiem, że raz wystarczy . Potem to już życia szkoda Umieram z ciekawosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.05.2009 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Bardzo współczuję wszystkim pracującym... w ogóle... Dołączam do wyrazów współczucia Co robicie???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Bardzo współczuję wszystkim pracującym... w ogóle... Dołączam do wyrazów współczucia Co robicie???? Ja sie zabieram do pracy naukowej. Tak gdzies od 4 lat mniej wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 24.05.2009 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Heloł, co słychować przy ndz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 24.05.2009 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Małgoś to co ... zawitasz w piątek do Wrocławia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Oj, Justynko, mam chwilowo dosc podrozy PKP. Spedzilam w pociagach 3 dni. Musze sie w koncu do roboty zabrac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 24.05.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Oj, Justynko, mam chwilowo dosc podrozy PKP. Spedzilam w pociagach 3 dni. Musze sie w koncu do roboty zabrac. rozumiem ... nie cierpię PKP tylko się nie przepracuj!!! a na zlot do Wawy jedziesz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.05.2009 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Oj, Justynko, mam chwilowo dosc podrozy PKP. Spedzilam w pociagach 3 dni. Musze sie w koncu do roboty zabrac. rozumiem ... nie cierpię PKP tylko się nie przepracuj!!! a na zlot do Wawy jedziesz?? No chyba tak, druga taka okazja nie trafi sie tak predko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 24.05.2009 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Oj, Justynko, mam chwilowo dosc podrozy PKP. Spedzilam w pociagach 3 dni. Musze sie w koncu do roboty zabrac. rozumiem ... nie cierpię PKP tylko się nie przepracuj!!! a na zlot do Wawy jedziesz?? No chyba tak, druga taka okazja nie trafi sie tak predko... to tam się zobaczymy np i później parapetówa u Ani ale na 100% to nie wiem czy dam radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.