Komentarze do mieszkanka malgos2

[malgos2]

Nie robi to na mnie wrazenia, wsi nie lubie.

[lidszu]

Nie robi to na mnie wrazenia, wsi nie lubie.

to ty miastowa jesteś

 

moje najlepsze wakacje spędzałam zawsze u babci na wsi i żałuję, że nie mogę tego moim dziewczynkom pokazać

[anjamen]

a ja znow mam grzywke

[barranki2]

A nam jest gorąco

[nitubaga]

.... a ja nie mam ani basenu, ani grzywki.....hm.... co ja jeszcze mogę mieć

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

już wiem lody Manhatana

[malgos2]

A ja mam dosc wszystkiego dzisiaj.

[barranki2]

To weź prysznic na klatce

[malgos2]

Chyba tak zrobie.

[barranki2]

Tylko fotki strzel

[malgos2]

Wiedzialam, ze taki post zastane.

[barranki2]

Wiesz, ile się niektóre rzeczy ciągną za człowiekiem

[malgos2]

Spoko, juz ostygam.

 

Mialam niezla jazde, bo odebralam klucze od faceta, ktory wynajmowal od meza lokal. A tam... 15 awiz na przekazy pieniezne. Oczywiscie wiekszosc powtornych. Okazalo sie, ze tesciowa placila eksploatacje na konto BPH, ktorego juz nie ma od stycznia, bo jest PEKAO. Oprocz tego babki z poczty wyplacily pieniadze malza komus innemu - z tym samym nazwiskiem, bo mial ojca o tym samym imieniu, co malz (a pracownia jest na nich obu), no paranoja jakas... Tamten gosc sie zorientowal, ze to nie do niego i oddal pieniadze. Poczta zwrocila mi kase za 2 miesiace a zdaje sie, ze od 7 jest zle placone. Gdzie reszta...? I co ja mam teraz zrobic w tym domu wariatow?

[barranki2]

Kurcze, czy tylko nas się takie historie przyklejają, a inni to luzblus i orzeszki, czy to jest generalnie aż taki wesoły kraj?

[malgos2]

Mysle, ze kraj jest wesoly ogolnie. Dla poczty Ziutek czy Zenek - wszystko jedno, tez na "Z", dla urzedu miasta - taki adres korespondecyjny czy taki - obojetne. Wysla sobie cos listem zwyklym i uwazaja za doreczone. Jak tu nie zwariowac?

[barranki2]

Tylko zimne prysznice

[malgos2]

Gdyby jeszcze piffo mi ktos przyniosl...

[barranki2]

A ty bidna jesteś, słoneczko - kto ma z tobą gadać wieczorem - nefcia urlopuje, malka się byczy na wsi spokojnej, na szczęście raśka wróciła, ale ona w innym czasie jeszcze.

Po główce głaskamy ze współczuciem normalnie. I podrzucamy dobrego zielonego

[malgos2]

A dzieki, dzieki... Na szczescie nie wszyscy wybyli.

[rasia]

No i ja jestem!!!

 

Przespalam sie troche, to moge poszalec!

[malgos2]

Ja tez jestem. How surprising.