Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 36,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malgos2

    12547

  • malka

    2492

  • anjamen

    1973

  • wiolasz

    1528

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no ja też :D nadzieje mam, choć trudno nazwać odpowiedzialnym kogoś, kto po najechaniu robi poszkodowanym Rtg :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/925/#findComment-3470911
Udostępnij na innych stronach

ale Ty wredna jesteś :evil: :wink:

 

 

prawie jak ja... zaczęłam rodzić jak pani doktor ulubiony serial oglądała :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/925/#findComment-3470918
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to ci z karetki sa najfajniejsi i nawet chyba widzialam tam kumpla siostrzenicy malza - ona sie tez udziela w PCK tyle, ze nie jest po szkole ratownictwa, wiec tylko ja biora do ochraniania imprez masowych, ale jej eks i wielu kumpli jezdzi karetkami. Ten jej eks odebral porod jak taksowka z rodzaca utknela w korku po smierci papieza i nie byla w stanie sie przedostac przez tlumy ludzi na Franciszkanskiej... :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/925/#findComment-3470921
Udostępnij na innych stronach

przypomni mi,kiedys jak w lepszej formie bedziesz to opowiem Ci kilka przypadkw od nas - czasem nie wiem czy smiac sie czy płakać :roll:

 

Hitem są bańki od kochającego mężą :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/925/#findComment-3470927
Udostępnij na innych stronach

Dobra..po kolei....

opowieść jednego z doktorków, miał dyżur na ratunkowym czasy PRL -u.

Kobieta miała grypę, mąż chciał jej pomóc , postanowił postawić jej bańki, ale ,że takich prawdziwych nie miał w domu, a męska logika wskazywała na to,ze każdy szklany pojemnik niewielkich rozmiarów spełni rolę, postanowił wykorzystać słoiczki po musztardze (moze pamiętasz takie niewielkie prążkowane)

No to wziął spiryt, czy denaturat, watke patyczek, zapalił, "wyssał" ogniem powietrze i postawił kobiecie.

Skończył, przykrył kołderką i wyszedł gdzie na chwilę, Jak wrócił, żonka darła się w niebogłosy. Gy ja odkrył, zobaczył musztardówy wypełnione tak na centymetr, dwa krwią.

Bogu dzięki nie próbował sam odsysać, wezwał pogotowie.

Kretyn nie wpadł na to , że brzegi słoików sa ostre, przeciąły babce skórę i powycinały równiutkie kółeczka.

Skończyło się kilkoma przeszczepami skóry i masą cierpienia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/98468-komentarze-do-mieszkanka-malgos2/page/925/#findComment-3470936
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...