Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dzięki :-) Okna planuję na wiosnę. Na ten rok planuję jeszcze kosmetykę, czyli po konsultacji z projektantem, zmniejszam otwór na drzwi do spiżarni z 90 cm na 70 cm oraz przedłużam tą malutką ściankę między kuchnią a salonem o 1 m. Po za tym muszę znaleźć jeszcze ekipę do założenia POŚ, posadzek i pompy ciepła z rekuperacją.

Po za tym, strasznie te ceny wszystkie galopują do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zawsze jak ktoś pisze o cenach to nie wiem czego się spodziewa? Można sobie pomyśleć ile "Ja" bym chciał, aby zapłacili mi za moją pracę? A ile chciałbym zarabiać w firmie produkującej materiały budowlane?

W mojej pracy miałem już trzy podwyżki, a swój dom wybudowałem za 470tyś to tak się zastanawiam ile teraz musiałbym zapłacić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w tym, że podwyżek można się zawsze spodziewać, 5-10%, ale jak pierwotnie cena za m2 ma być za 70zł, a kończy się na 120zł to już przegięcie. Ceny galopują chyba przez to że wykonawcy mają po uszy roboty więc mogą przebierać..

 

Ja do 470 jeszcze nie doszedłem, jak dopłacę resztę do podłóg, kuchni i drzwi to dojdę :)

Edytowane przez KrzysztofDagmara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po jakimś czasie skończyłem liczenie, żeby się nie dołować :)

Budowanie domu dla mnie to nie konkurencja, w której wygrywa ten co zbuduje najtaniej ;)

Masz rację, ja podałem tu kwotę do której liczyłem, później przyszło wyposażenie i o tej kwocie lepiej nie wspomnę.

Zresztą nie odnoszę się tu do naszego wątku, ale śledzę forum i ludzie mając np 200tyś zaczynają się budować myśląc , że się wybudują i jeszcze im zostanie?

Nie wiem jak to można sobie wyobrazić ? przecież jeśli policzy się materiały i robociznę to to już jest kwota przekraczająca niejeden budżet.

Ja zrobiłem u siebie wszystkie instalacje, dużo murarki o pracach przygotowawczych nie wspomnę, o ilości godzin niepoliczonych, o urlopach i wyrzeczeniach ale wiedziałem na co się porywam i jaki jest mój cel - teraz jestem bardzo zadowolony, a całą energię poświęcam swoim pasją i rodzinie.

 

I tak jak w filmie Chłopaki nie płaczą - "należy odpowiedzieć sobie na jedno zajeb......pytanie..." czy się budować czy nie, bo wybudować można, wyposażyć również, ale jeszcze trzeba go utrzymać niejednokrotnie spłacając kredyt.

 

Pozdrawiam budowniczych i już mieszkających w Spokojnej przystani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu można zrobić wszystko, można też potrafić zrobić wszystko, ale budowa domu jest tak czasochłonna , że po ok 2 latach ma się jej dość przestaje się chcieć cokolwiek robić, a wizyta na budowie staje się przymusem, a nie przyjemnością, a nie o to w tym wszystkim chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam osobę, która też kopała łopatą ławę i fundament domu z piwnicą. Jakieś 8x14m dom budował 5lat praktycznie wszystko sam z pomocnikiem w osobie brata. Teraz już mieszka i budują trochę mniejszy...... teraz dla brata. Jak pamiętam dom którego wybudowanie miało kosztować 350tyś jego kosztowało poniżej 200.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...