okuchnia! (i łazienka) - czyli kto kogo wykończy....

[onna]

o ja od rana gości a jeszcze spalam , hmmm, musze to Wam wynagrodzić. poobiednia kawka dla każdego jaką lubi:

http://www.singleservecoffee.com/images/kaffee_1479_detail.jpg

 

nitu, to milo że jesteś

futuro, obiecuję dziś wieczorem zdjęcia, teraz musze ogarnąć pobojowisko w kuchni po obiedzie z gośćmi...

 

Tola, nie martw się, jeszcze będę gadać z wykonawcą szafy, myślę że sie da to skorygować. Jakim sposobem Cię do mnie ściągnęło, no prosze....

[nitubaga]

znów jestem....

 

 

zabieram kawę z pianką....z kawy to uwielbiam piankę...

[małaMI]

Ostatnio nie zaglądałam, bo zarobiona jestem po uszy Ciekawa jestem jak wyjdzie szafa. No i czy w terminie

Plakatu też ciekawa jestem bardzo.

 

 

Imbryczek mi się podoba baaaaardzo, no ale ja trochę torebkowa jestem

[mayland]

No na te zdjecia przyszłam a tu nic

[onna]

trochę to zajęło. Zrobiłam zdjęcia i tak sobie myślę, że maleńka i ciasna ta moja kuchnia przy Waszych salonach Ale miło się w niej siedzi i tak.

http://images31.fotosik.pl/370/6ea295935ce6d5a8.jpg

http://images33.fotosik.pl/374/d4cae467ab8116de.jpg

http://images31.fotosik.pl/370/6e14b01041fcf2b1.jpg

http://images38.fotosik.pl/14/7fea010d333a27ae.jpg

http://images28.fotosik.pl/279/337da2e04f87ddf3.jpg

 

natrzaskałam żeby byo widać jak w całej kuchni to wygląda. Stoł oczywiście jeszcze niedokończony - z meblami do przedpokoju maja nam przywieźć blat, taki sam jak to, tylko zaokrąglony. No i szafkę górną, która zawiśnie na lewo od wejścia i będzie trochę zasłaniać plakat chyba...

[nitubaga]

Witam.....

 

 

jestem.... a kuchnia wcale nie musi być duża by była przytulna.... a Tobie się to właśnei udało....Róże piękne...i są fajnym ozdobnikiem ściany... podoba mi się...

[onna]

Mi się na tych zdjęciach nie podoba wystawka na blatach, dążę do tego żeby tam mieć mniej rzeczy, no ale... sezon owocowy i dostajemy sporo owoców od teściów... Gdzieś to trzeba trzymać. Motyw róż powtórzę jeszcze na sloikach- mam zamiar je zdekupażować. Podobały mi się takie fajne pojemniki z Tesco ale śmierdzące jakieś w środku się okazały. No to zostaną słoiki po Nescafe - będą w róże z brązowym wieczkiem. I tak większość trzymam w cargo (strasznie wygodna szafka) Ale jakaś sól, mąka to codziennie musi być na wierzchu

[małaMI]

ja też obiecałam sobie, że nie będzie zadnej wystawki na blatach, tymczasem jakoś się nie udaje właśnie tu owoce, tu jakiś słoik, pojemnik. W szafkach i szufladach nie mam już miejsca Chyba, że kocie żarcie wywalę gdzieś indziej...

[onna]

no bo sa rzeczy potrzebne w kuchni właściwie na okrągło. Trzebaby jej nie używać, żeby nic nie stało. albo mieć jakąś żaluzjowo zamykaną szafkę na blacie. U mnie takie cięższe sprzęty jak robot tez muszą stać na wierzchu bo nie miałabym siły tego taskać, a dość często używam. Mikser, toster i takie inne mieszczą sie w głębokiej szufladzie pod kuchnią i to mnie bardzo cieszy. Chyba jeszcze schowam wagę i jak już będzie górna szafka to tam powędrują kubki i herbata więc będę mieć więcej miejsca w szafce na dole. Ale mieszka z nami babcia i niektórych rzeczy nie pochowam bo by sobie nie znalazła, a nie chcę żeby musiała o wszystko pytać. Z tej samej przyczyny zawisła suszarka na relingu, choć wcale jej tu nie planowałam. Ale trzeba sie dostosować do reszty domowników i już

[tola]

Onna, metraż kuchni dość mały, ale bardzo ładnie, zgrabnie wszystko w niej rozplanowałaś. Podoba mi się. Z przyjemnością przysiadłabym w tym kąciku i wypiłabym kawę. A jakby tak jeszcze cieplutka szarlotka, to już pełnia szczęścia

[nitubaga]

Dzień dobry..... pobudka.....

[mayland]

Obraz dopełnił wnętrza Fajne masz krzesła. I bardzo podobaja mi się okna Ogólnie, ładną masz kuchnię

[onna]

pobudka nie zadziałała, spalam tradycyjnie gdzieś do 10tej

Ale kawka i szarlotka jak najbardziej (swoją droga to upiekłabym taką prawdziwą, mmmm. Mąż w pracy, ale chyba i tak nie zdążę bo musiałabym conieco kupić :/

Dla gości:

http://www.leftoverqueen.com/wp-content/uploads/2007/07/coffee-cup-cupper.jpg

http://www.sweets.pl/pliki/artykuly/Unilever_lody_z_szarlotka_400.jpg

 

Cieszę zie że Wam sie podoba. Mayland, z krzesłami to cała historia - napatoczyłam się na nie w sklepie, ale jakieś drogie były to znalazłam producenta przez allegro, zamówiłam i przywiózł mi razem z transportem do tego sklepu Marże to oni maja jakieś 50%

 

A okna zmieniał mąż jeszcze jako kawaler. W kamienicy są takie ze szprosami i ponoć wszyscy takie same muszą mieć (A nie wszyscy mają...) JA tam bym wolała brązowe, no ale cóż, może chociaż parapety sobie kiedyś wymienię na blaty drewniane... może dzięki temu jest jaśniej w mieszkaniu...

[magi]

Mnie tez bardzo podoba się kuchnia

Trochę chyba przesadzasz z tymi duperelami na blacie przecież mieszkanie jest do mieszkania

Szralotka mniam

[onna]

heh, no ale skoro wybrałam taki ładny blat to chciałabym go oglądać w całej okazałości

 

a na szarlotkę to aż sama nabralam ochoty...Chyba polecę do sklepu po jabłka jutro...

[wiolasz]

Dzień dobry

Ja dziś szukałam szarlotki ale kupić nigdzie nie można..

Ale kuchnię masz superową. I ta Róża, rewelka. Bardzo mi się ogólnie podoba, niby nowoczesna a jednak bardzo przytulna i domowa

Czy to w rogu to szafki? Bo nie wiedzieć czemu mam wrażenie że lodówka

[OK 1]

O ile się orientuję, to masz słuszne wrażenie i to jest lodówka

 

Onna, kuchnia wyszła rewelacyjnie

[wiolasz]

Naprawdę??? Lodówka??

jeny, niesamowity pomysł, muszę przejrzeć pozostałe strony

[andulka]

no bo sa rzeczy potrzebne w kuchni właściwie na okrągło. Trzebaby jej nie używać, żeby nic nie stało. albo mieć jakąś żaluzjowo zamykaną szafkę na blacie. U mnie takie cięższe sprzęty jak robot tez muszą stać na wierzchu bo nie miałabym siły tego taskać, a dość często używam. Mikser, toster i takie inne mieszczą sie w głębokiej szufladzie pod kuchnią i to mnie bardzo cieszy. Chyba jeszcze schowam wagę i jak już będzie górna szafka to tam powędrują kubki i herbata więc będę mieć więcej miejsca w szafce na dole. Ale mieszka z nami babcia i niektórych rzeczy nie pochowam bo by sobie nie znalazła, a nie chcę żeby musiała o wszystko pytać. Z tej samej przyczyny zawisła suszarka na relingu, choć wcale jej tu nie planowałam. Ale trzeba sie dostosować do reszty domowników i już

 

bardzo ociepliła się kuchnia z tymi różami, pięknie

a co drobiazgów na blacie, to jakoś nie wierzę, że w małej kuchni, przy codziennym użytkowaniu, gotowaniu i to przez więcej niż jedną osobę da się ich uniknąć, ja bym raczej myślała jak je sensownie i zgrabnie rozmieścić i dopasować do ogólnego wyglądu.

[nitubaga]

Zgadzam się z przedmówczynią.... u mnie też miało być pięknie....a jest no........ jak nie mam czasu posprzątać to --- zresztą przemilcze...