DarioAS 20.11.2008 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 czekam na wieści ale pewnie, jak nie napisałaś do tej pory nic, to opasek nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pati i Marcin 21.11.2008 00:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 onna zauwazłam że w swojej kuchni masz różne długości uchwytów, jak to wygląda w realu? BO ja chciałam jak najdłuższe ale w narożnej szafce nie może być długi bo jej nie otowrze. Nie wiem już co wymyśleć. Dodam że chciałam wszystkie uchwyty w poziomie, a co sądziecie o uchwytach w pionie i w poziome na raz? Nie jestem do tego przekonana. Aha Twój blat to limba? czy venge? Ja zażyczyłam sobie blaty zebrano no i nie wiem czy korpusy jednak zrobić w zerbano czy jednak wvenge? a może blat venge zamiast zebrano?? W łazience będą szafki w kolorze venge. Doradźcie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.11.2008 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Aniu, nie byłam wczoraj bo pogoda taka,że wyszlam z domu dopiero do pracy jak musialam. Ale dzis tam pewnie będę. pati, rzeczywiście mam różne długości uchwytow, dopasowane sa do szerokości drzwiczek, wiec to nie razi. Co więcej mam też uchwyt pionowo - przy cargo tuż przy drzwiach wejściowych i konsekwentnie nad nim ( a na górze jest szafka z dwojgiem drzwiczek tylko nie takiej samej szerokości.) Może to być widac na zdjęciach od strony okna z piekarnikiem, gdzies na początku jak kuchnię pokazywalam. Niektore uchwyty są różnej wysokości - wlaśnie w szafce w rogu - bo inaczej by się blokowaly wzajemnie. I tak nie uniknęliśmy błędu i przy ścianie jest uchwyt za dlugi - jak się otwiera szafkę to "wchodzi" w ściane - na szczęście nie na tyle żeby nie dało sie z szafki korzystać, a na ścianie przykleilam filcową podkładkę ,żeby nie rozbijało płytek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.11.2008 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 a, sprawdzałam te zdjecia ale nie ma na nich jeszcze uchwytow - widać ten od górnej szafki a ten do cargo byl później bo mial inny odcień W każdym razie jest dlugi, poniżej tamtego pionowego. JAk potrzeba to spróbuje zrobić zdjecia. Nie przeszkadza to w żadnym razie, warto sobie przylożyć te uchwyty zanim się je przykręci, choć ja wszystkich nie widzialam, panowie dokręcili jak uważali. Sprawdź sobie czy Ci uchwyt nie zahacza o ten przy następnych drzwiczkach jak się razem je otworzy. generalnie jak zrobisz uchwyty o kawałek krótsze od szerokości drzwiczek to nie będzie tego widać, przecież wtedy nie ma możliwości takich samych uchwuytów bo niektore bylyby za dlugie. A co do koloró to jescze raz. Fronyty- wenge light, korpusy- limba czekoladowa, blat zebrano malawi. Wszystko gra (tylko taka prążkowana ta kuchnia, bo i płytki też, ale to nie razi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 21.11.2008 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Ja też bedę miała różne długosci! a nawet różne rodzaje przy dolnych i gornych szafkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.11.2008 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 kachna, to juz zamówiona ta kuchnia???? Ania, niestety, bialych opasek nie bylo. Ale za to jakie piękne rzeczy dla dzieciaczkow były, eeeeeeeeech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 21.11.2008 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 kachna, to juz zamówiona ta kuchnia???? Nie no bo nie wiem kiedy ten gościu skonczy płytki... potem jeszcze parkiety i schody... może zejść jeszcze miesiąc a może i cztery z tymi wykańczaczami to nic nie można zaplanować Dopóki nie mam płytek na podłodze w kuchni -to nie zamawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 21.11.2008 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 a ile mówia że trzeba czekac na meble??? może powiedz gościowi, że musi skończyć te płytki w określonym przez Ciebie terminie, w przeciwnym razie mu nie zaplacisz... bo Ci meble przywożą... Powiem Ci że ja zamawialam meble za każdym razem po przerwiew i dzięki temu ciągnie mi się to cały czas. NAjpierw dchcialam zobaczyć jak wyjdzie kuchnia, potem jaki bedzie ten kolor szaf w sypialni, a teraz facet nie ma czasu na resztę, umawialiśy sięna wtorek na spisanie umowy a meble mam miec 5-6 grudnia. Choć jak znam życie to moze być jeszcze później Tak że może warto jednak zamówić wczesniej trochę. Może niech Ci zrobi płytki w kuchni najpierw (wiem wiem,kolejne pomieszczenie rozgrzebane...) i zanim by skończyl łazienkę Ty byś już miala kuchnię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 25.11.2008 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Przyszłam się przywitać. przy okazji załapałam że jestem nie w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.11.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 dzień dobry, tak myślałam, że nie będzie tych opaseczek Dobrze, że mamy kilka dobrych duszyczek na forum... Bianca mi uszyła taką, wygląda ślicznie Teraz czekam na dostawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 25.11.2008 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 a ile mówia że trzeba czekac na meble??? mam na oku 2 firmy -w jednej termin wynosi miesiąc w drugiej około 2-3m-ce ... Z facetem nie ma jak zagadać, bo znowu nie przyszedł 2 dni z rzedu Dzisiaj dostałam od męża storczyka -nie wiem czy się cieszę .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.11.2008 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Dzień dobry Kasia, pewnie że się cieszysz. Co masz się nie cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 26.11.2008 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Dzień dobry Kasia, pewnie że się cieszysz. Co masz się nie cieszyć bo znając życie i moje "zdolności" -to za 3 m-ce bedą zwłoki a nie storczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 27.11.2008 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 To może niech mąż sie nim zajmie? może Jemu pójdzie lepiej? Dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.11.2008 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Kachna trzymaj z dala od jedzenia i przeciagow, raz w tygodniu zanurz w wodzie z odzywka do storczykow i dobrze niech ocieknie z wody. Ale zanuz doniczke ale nie do samych listkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 27.11.2008 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Dzień dobry Kasia, pewnie że się cieszysz. Co masz się nie cieszyć bo znając życie i moje "zdolności" -to za 3 m-ce bedą zwłoki a nie storczyk Kasia trzeba próbować aż do skutku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 27.11.2008 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 ja syzbciutko, ciągle mi ostatnio czasu brakuje - i widzę,że i Wy tu z rzadka tylko... Kasiu, ja torchę inaczej robię niż markotka - biorę storczyka nad zlew i przelewam go przegotowaną letnią wodą. Tai zabieg powtarzam co tydzień, co któyś raz do wody dodaję nawóz do storczykó- mniej niż podaje producent n opakowaniu. Nawoz podobno trzeba dawać gdy storczyk kwitnie, jak przekwitnie, pęd uschnie i go obetniesz trzeba dać roślince czas na "przyśnięcie" - trochę niższa temperratura i mniej podlewania. Nawozow w tym czasie tez się nie daje podobno. Nauczyląm si takich zabiegów od mojej pani sprzątaczki w pracy i ponieważ tamtejszy storczyk lpuścił nowy pęd to mam nadzieję że to dobry sposób. Możesz też ppoczytać o storczyku, chociażby na allegro - każdy sprzedawca opisuje jak sie tym kwiatkiem zajmować. A u mnie już zbliża ise termin montazu ostatnich części mebli, ma to być na mikołaja. Chwilowo nie mam czasu zajmować sie mieszkankiem, ale mniej więcej już jest urządzone i da sie normalnie wygodnie mieszkać i funkcjonować. A jeśli chodziz o upiększanie - będę miała troche owlnego to coś wymodzę i pokaze. Zastanawiam sie tez nada świąteczną dekoracją Lubię takie rzeczy, ale delikatnie i z gustem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 27.11.2008 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 No właśnie ja tak robiłam -tzn tak jak radzisz Ty onna -i markotka Kwiatek był "przelewany" 1 raz w tygodniu szklanką wody, która od razu wyciekała, co jakieś 2-3 tyg odrobina odżywki do storczyków z Florovitu -i co? i kicha -zgnił totalnie tego nowego będę przelewać co 3 tyg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 02.12.2008 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Z moich dwoch nowo kupionych storczykow chyba jeden tez padnie W związku z tym przypomnialam sobie jeszcze jedną rzecz- czasem pielęgnacja nic nie da jak kwiatek zostal źle potraktowany juz w sklepie.... A tam lubia albo przelać albo zasuszyć, albo zaziębić.. Mój wygląda jakby byl chory, może jakaś grzybica??? Zobaczymy jak skończy kwitnienie, spróbuję go jakoś odratować, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie, nie ma ani jednej zdrowej bulwki A z remontowych spraw to powoli różne rzeczy sie pojawiają. Postawilismy panel, ale TV chyba w tym roku już nie kupimy...Tylko zostanie oklejony i przymocowany do ściany. Za to zrobiliśmy sobie prezent na mikołaja i będziemy mieć ekspres do kawy. Zdecydowaliśy sie na Zelmera, taki nowy typ, przewagę nad tym poprzednim miał taką, że tamten ma elementy z plastiku, a ten metalowy. Ponoć dobry, opinie internautów przynajmniej bardzo zachęcające. A jak będzie w rzeczyqistośći pokaże nam już pierwsza kawka sobotnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 03.12.2008 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Dzień dobry Znaczy co? Można do Ciebie wprosić sie w sobotę rano na kawke? Można..można? Przyniosę ciastka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.