Barbossa 02.04.2008 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 nie mogę zrozumieć, pomimo większych problemów, więc nie szafuj opinią własną w rozciągnięciu na innychjedna rada - załatwcie te sprawy tak, aby w sądzie nie znalazł się wniosek sąsiada o ZASIEDZENIE (przed waszymi wniaskami, np o ustalenie/wznowienie/uznanie granic), wtedy leżycie i kwiczycie i ku.. skończcie ten temat o 15 cm na dł.4m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 02.04.2008 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 nie mogę zrozumieć, pomimo większych problemów, więc nie szafuj opinią własną w rozciągnięciu na innych jedna rada - załatwcie te sprawy tak, aby w sądzie nie znalazł się wniosek sąsiada o ZASIEDZENIE (przed waszymi wniaskami, np o ustalenie/wznowienie/uznanie granic), wtedy leżycie i kwiczycie i ku.. skończcie ten temat o 15 cm na dł.4m A ja bym chetnie usłyszał wersję sąsiadki z za płota ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 02.04.2008 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Oczywiście. To jest tak jak w tym kawale: Daj mu palec, złapie za całą rękę. Ludzie którzy tak postępują są okropnie konsekwentni. Teraz jest 15 cm, jutro będzie................. Niestety masz całkowitą rację. Niektórzy traktują to jako twoja słabość i próbują czy nie da się szarpnąć więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 02.04.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 Jakie to jest piękne,jakie to wszystko jest piękne ..........Nie angielskie, nie kreolskie,ale nasze, nasze polskie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Czarna_Kocica 03.04.2008 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 i ku.. skończcie ten temat o 15 cm na dł.4m Wot i kultura, panie Wiesz, jak temat Ci sie nie podoba, nie musisz nawet go czytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agaboBIK 06.04.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 dokładnie...Czarna_ popieram ... też czasm zastanawiam się czemu niektórzy się tak udzielają moze po prostu są tacy gorliwi ... mnie temat interesuje i czekam na wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz_21 23.04.2008 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Witam! i przyjechał na swoją działkę mój "przemiły"(czytaj wredny) sąsiad. Oczom nie mogłem uwierzyć! Zlikwidował odwodnienie ze swojej zasr... studni(zatrutej własnym g...). Demontuje nielegalny rów przy drodze! czyli skończy się zalewanie mojej działki. Czekam na dalsze działania z jego strony. Jeszcze trochę i może da się tego pana nauczyć szanowania przepisów i cudzej własności. Tak serio, wcale nie odczuwam satysfakcji. Wolałbym mieć normalnego sąsiada, wypić z nim browara i nie uczyć nikogo jak powinien postępować.Jeżeli mnie się udało to myślę, że uda się pozostałym. Życze powodzenia w egzekwowaniu swoich racji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew2 24.04.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 Co kto lubi, co dla kogo ważniejsze. Dla jednego święty spokój, dla drugiego święte prawo własności. "Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor." Józef Beck, 5 maja 1939. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 24.04.2008 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 nie mieszaj Wielkich Słów Wielkiego Polaka o Wielkich Sprawachdo takiej sraczki kilkucentrymetrowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izabela.16 24.04.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 nie ma to jak wspanialy sasiad lub....brak sasiada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patusia 29.04.2008 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Ja powtórzę to co już kilka osób... Wybuduj obok drugi płot, najlepiej murowany, a od swojej strony ładnie go wykończ... Ciąganie się po sądach o 15 cm jest ryzykowne.Dla świętego spokoju, lepiej odpuścić... A tak ty będziesz miała widok na ładny płot, pod którym możesz coś posadzić.. a ona na nie otynkowane cegły i cień (odrobina złośliwości poprawi ci humor) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
widmoboy 30.04.2008 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Mój sąsiad ma podobny problem ze swoim sąsiadem, prosi , błaga o przesunięcie granicy na swoje miejsce i kompostownika z jego posesji. Brak reakcji świadczy o kulturze osobistej i braku szacunku dla drugiej osoby. I to ludzie na stanowiskach. Koniec z nadstawianiem drugiego policzka.W cywilizowanym kraju to nie do pomyslenia, odpowiednie służby bardzo szybko zostałyby powiadomione i podjęły odpowiednie czynności. Dlatego nikt sobie na takie postępowanie nie pozwali. Walcz o swoje i nie poddawaj się . Użyj wszelkich sposobów aby mieć satysfakcję z pozytywnego dla siebie zakończenia nieporozumienia.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AlaskaMan 03.05.2008 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Z własnego doświadczenia: Jedego sąsiadam mam do pogadania, wszystko odbywa się na zasadzie dobrosąsiedzkich stosunków. Bardzo miło i jak coś nie gra to jest wyjaśniane z miejsca i kulturalnie - nikt do nikogo nie ma żalu. Natomiast drugi sąsiad - tu już mniej udanie. Zaczął coś kombinować na mojej działce bez wcześniejszego porozumienia ze mną pomimo tego że mogł bardzo łatwo zdobyć namiary na mnie od tego wyżej opisanego sąsiada, lub po prostu podejść do mnie w czasie mojej bytności na działce i zapytać o zgodę. Nie zrobił tego, domyślam się na zasadzie "a może nie zauważy, może przejdzie". Skutek - ładnie poprosiłem o doprowadzenie do stanu poprzedniego i usunięcie wszystkich wykopów z mojej działki. Usunął, ale strasznie się zdenerował (?! tylko dlaczego)?!(i tu można przypiąć polską mentalność) - od tamtego czasu nawet Dzień dobry nie odpowie. Po tym chciałem ogrodznie postawić, zadzwoniłem co by dopełnić formalności, zapytać o zdanie, i co - zanim nawet powiedziałem o co chodzi zostałem zakrzyczany (i nadmienię, że nie siłą argumentów - bo i do czego - skoro nie wiedzieli o czym chce rozmawiać). Skutek - ogrodznia nie będę na razie stawiać w granicy z tymi sąsiadami - mi się nie spieszy. Ale dokładnie będę monitorwał co się dzieje (jeżeli będą chcieli stawiać ogrodzenie -prosze bardzo, pokryje połowę kosztów ale niech stawiają u siebie) i na dodatek zrobię dokumentację (zdjęcia kamieni z punktami odnieniesnia) stanu obecnego. Po co - żeby wiedzieli że nie będę tolerował cwaniactwa. ot i tyle Ktoś napisał po co się kłócić o 15 cm - a po to żeby cholera zmienić tą mentalność "a może się uda, może nie zauważą, skubnę sobie coś z cudzego bez przyzwolenia" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogrzegorz 06.09.2009 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Szukam takiego sąsiada który postawi mi płot nawet 10 metrów na mojej działce. 250 x 400 metrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Flawia 06.09.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 Ja proponuję zabić sąsiadkę dobrocią Naprawdę! W moim życiu też byly takie sytuacje, jak np doradzano mi niezaproszenie na wesele połowy rodziny bo są wredni z następujących powodów etc. A ja zaprosiłam perfidnie, wiedząc ze z powyższych powodów nie przyjdą. Teraz mam czysty układ bo mogę im wypominac tylko nieprzyjście na wesele zamiast jakieś bardziej konfliktogenne przypadłości Tak samo proponuję poigrać z sąsiadką. Dać jej cos w prezencie i patrzeć jak sroka w gnat, na jej reakcję. Nie masz nic do stracenia. Wyobraź sobie że jesteś Wielka Księżna a takiej nie wypada sie denerwować, wolno tylko być uprzejmą i mieć klasę, która powali sąsiadkę na kolana Na pewno uda Ci sie wymyślic w trakcie tych podchodów, jak sąsiadka zrekompensuje Ci ukradzenie tych 15 cm terenu. Niech to będzie coś, co Ci da pelną satysfakcje, tylko Ty możesz określić co by to było. I ni czepiajmy się tylko płotu, bo to trochę jak u trzylatka "on mnie palnął w głowę wiec ja go też palnę w głowę, tak będzie sprawiedliwie" Czy nie macie czasem od frontu np wspólnego miejsca na kubły na śmieci? Moze ufundujesz jej daszek na jej terenie i wstawisz tam swój kubeł? Zapewniam że pomysłów będzie mnóstwo Podejdź tylko do tego jak polityk-dyplomata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.