Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    163
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    256

Entries in this blog

braza

Agduś domagała się wieści o Księżniczce Brazylce, oto więc one:

 


księżniczka ma się w miarę dobrze, jednak - niestety - ta stajnia chyba nie bardzo jej służy, zaczyna pokasływać. Muszę porozmawiać z właścicielem, bo okazuje się, że tuż obok składowane jest siano! Musimy się jakoś dogadać... Powodu do ogromnego niepokoju nie ma, ale lepiej uważać. Próbuję znaleźć w sieci jakieś dojście do tańszych dodatków paszowych dla koni, słabo mi to jednak idzie. Jakby ktoś natknął się na stronkę z karmami i dodatkami do pasz to będę zobowiązana za podrzucenie sznureczka do niej.

 

 


Tak oto księżniczki Brazylia i Karla przygotowują się do wspólnej pracy

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_20.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_26.jpg


i tak razem pracują

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_42.jpg

 


Szanowny w chwilach wolnych oczyszcza przydomowy las ze zbędnych składników

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091207_10.jpg


Ja oczywiście przeszłabym obok tych grzybków absolutnie obojętnie, dla mnie wszystko co ma blaszki (prócz kurek i rydzów) to psiaki

 

 


Wieści z ostatniej chwili:

 


kończą montować drzwi z wiatrołapu do kuchni!!! Nadal nie mogę wyjść z szoku, że zgodziłam się na kolor "złoty dąb" ale nie było wyjścia, na inne musielibyśmy czekać co najmniej do połowy stycznia.

 


Jak już skończą, to spróbuję je uwiecznić.

 


Over!!

braza

Na jaką kto chce melodię, niech sobie zaśpiewa te słowa: "Nie ma już gniota, nie ma już gniota" Po gniocie tylko pustaki zostały!!!

 


Widok z kuchni

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_3.jpg


Widok z salonu

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_12.jpg


Żyć nie umierać!!!

 

 


I dostałam prezent!!! Absolutna, cudowna niespodzianka!!! Piękneeee!!! Żeleczko, jeszcze raz serdecznie dziękuję!!!!

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_13.jpg


I małe Uroczyskowe czary mary

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_31.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_30.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_15.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091203_21.jpg


braza

Trochę się nudzę, to sobie powklejam:

 

 


Jako tako uprzątnięte ruiny po gniocie. Już naprawdę niewiele zostało. Nanosiłam się wczoraj gruzu za wszystkie czasy, chyba jednak wolę malować ściany ... Fakt, widok lasu zamiast gniota podnosi jednak na duchu

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_10.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_8.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_28.jpg


Uprzątnięcie tego gruzu zajmie na pewno trochę czasu i nie powiem, żebym była z tego powodu zadowolona...

 


Za domem od strony drogi też się przyjemniej zrobiło. Walka z korzeniami zimobluszcza to nie beleco, niektóre osobniki są niezwykle zaciekłe Chyba się jednak opłacało powalczyć

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_32.jpg


W czasie gdy Szanowny trenował siłę uderzenia na murach, ja próbowałam ucywilizować trochę krzaki bzów za płotem. Tym razem zmagania też nie były łatwe, ale w końcu się udało, nawet kilka drzew śliwowych "odkopałam" z tego gąszczu i piękną pnącą różę tuż przy płocie - na zdjęciu chyba jednak mało widoczne, jutro pstryknę z bliższej perspektywy - ku pamięci.

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_21.jpg


Sesja pod nazwą "Uroczysko późną jesienią"

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_24.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_25.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_23.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_16.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_14.jpg

 


Dla niezwykłego samochodu niezwykły garaż - Tikus Koreanus w domku

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_22.jpg

 


To co robimy z tak mile rozpoczętym wieczorem?

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091129_4.jpg

braza

Kolejny pracowity dzień. Od ostatnich wieści trochę się zmieniło:

 


widać coraz więcej lasu po drugiej stronie gniota

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_32.jpg


a od strony rzeczonego lasu, zza sterty odzyskanych pustaków, wyłania się dom

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_21.jpg

 


Stary mur, którego resztę widać po lewej stronie, dość niefrasobliwie został wykorzystany w tym celu przez "budowniczych" - ledwo się trzyma. Szanowny kichnął i ... kilkanaście cegieł pofrunęło w siną dal Z tego też powodu trzeba go będzie jednak usunąć - mur, nie Szanownego !! Ponieważ miałam dość jasno sprecyzowane plany do co tej ściany muszę coś wymyślić ...

 

 


Wieści salonowe - bez komentarza

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_25.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_23.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_27.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_3.jpg

 


Na dowód, że nie wszystko co zielone wycięłam

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_15.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091127_16.jpg

 


Na dzisiaj koniec.

braza

Znowu wieści destrukcyjne, ale trudno, zaryzykuję.

 


Taki widok powoli przechodzi do historii

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_8.jpg


Z jednej strony zaczyna wyłaniać się las - cieszy, bo od strony salonowych i kuchennych okien

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_16.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_12.jpg


od drugiej strony - leśnej - nieśmiało na razie wygląda dom

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_20.jpg


Wszystko za sprawą jednego faceta - no jednak tkwią w mężczyznach jakieś ciągoty do demolki

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20listopad%20i%20grudzien/20091125_18.jpg

braza

Czy ja coś pisałam o skopanym ogródku I jest skopany! Mało tego, jakoś tak przejrzyście się robi w Uroczysku!! Rozpisywać się nie będę, zrobię małą sesję fotograficzną, a co, zawsze muszę błyszczeć inteligencją

 

 


Świerk widać!!!! Rasowy, klasyczny, piękny - żadne badyle nie zasłaniają już tego cudu natury!

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_15.jpg

 


Skopany ogródek warzywny - dowód na to, że nie ściemniałam - ani ja ani Szanowny, mówiąc, że przekopie...

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_14.jpg

 


I parę nieoczekiwanych zmian miejsc Irga i to zielone (nie mam bladego pojęcia co to, ale ładne) zmieniły klimat - spod okien (gdzie mi wyraźnie nie pasowały) pod tarasik (gdzie w przyszłości będzie grill i ławeczki i może wędzarenka ... boszszeee ale się rozmarzyłam...)

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_2.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_11.jpg


Ostrokrzew - matko, skąd ja znam takie mądre nazwy - też zmienił MSD - wylądował przy studni a do towarzystwa ma małego jałowca i irgę

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_13.jpg

 


Pigwa - ostrzegam, nie wymawiajcie tego słowa przy Szanownym Panu - poszła won!! Broniła się dzielnie, aż za dzielnie, jak na gust Szanownego Po dwóch dniach walki w końcu się poddała. Szkoda jej, ale i bez niej mam nie za dużo światła w domu. Krajobraz po bitwie wygląda tak - to już złagodzona wersja, biorę pod uwagę zdrowie psychiczne czytających

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_23.jpg

 

 


Irga jak widać jest nieśmiertelna

 


No i nasza nadzieja ( ) na przyszłe ścieżki i podjazd

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_25.jpg


Ziemia w okolicach no i w Uroczysku oczywiście też wyjątkowo obfituje w kamienie.

 

 


Kilka wieści z wewnątrz - przybyła szafka na buty Made in Szanowny

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_10.jpg


kolorowy dywan Made in China from Miropol Kołobrzeg

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_3.jpg


(jak widać wypróbowany przez najlepszego znawcę tematu)

 


razem z dywanikiem (źródło pochodzenia to samo co powyżej) w kuchni

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_9.jpg

 


I bardzo ważna informacja: zrobiło się luźno, przejrzyście i czysto za garażowym gniotem

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091120_20.jpg

 


Dobra, chyba wystarczy. Żadnych fryzur pokazywać nie będę

braza

Wieści salonowe:

 


- czopuch kominka pomalowany

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_19.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_4.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_21.jpg


Tapety nadal brak

 

 


Dobra, czujna jestem - co się tu dzieje??

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_2.jpg

 


No tak, gepard znowu "ciężko pracuje"

 

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091112_14.jpg

 


Wieści ogrodowe - Szanowny ubrał kufajkę i skopał ogródek warzywny. Świadectwo zdjęciowe heroicznego czynu jutro!

braza

A dzisiaj znalazłam zastępcę ... mnie się podoba, muszę tylko sprawdzić czy będzie tak samo dobrze wyglądać z resztą salonu, jak poprzednia.

 

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/RaschkolekcjaGipsy206388.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/RaschkolekcjaGipsy2.jpg

 


Żeby nie było nudno rozpoczęłam poszukiwania do wypełnienia dziury na drewno pod półką przy kominku. Jakiś kamień mi się pałęta po głowie, tylko jeszcze nie wiem jaki

 

 


Zamówiłam też wczoraj na Allegro fotelik rattanowy do Młodej sypialni - czymś trzeba wypełnić ten ciemny kąt powstały pod skosem.

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/krzesorattanowe.jpg


Jeden fotel jednak sprawy nie załatwi to dorzuciłam - w przypływie dobrego humoru - tapetę.

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/firmaRaschkolekcjaflipflop.jpg

 


I troszkę z pola nie budowlanego - Jej Wysokość Brazylia z księżniczką Młodą przed wyjazdem w teren

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/listopad2009%20rodzinne/20091107_7.jpg

braza

Zgubiłam tapetę do salonu

 


Jakiś czas temu na tej stronie http://www.modnetapety.pl/public/wzory/kolekcje.econ?econ=3751e79d011c7d20be" rel="external nofollow">http://www.modnetapety.pl/public/wzory/kolekcje.econ?econ=3751e79d011c7d20be znalazł tę tapetę:

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/dom%20inspiracje/3633_1_2d1194.jpg


Próbuję od dwóch dni ją znaleźć w celu nabycia drogą kupna i ... kicha, nie mogę znaleźć Że też w mordę nie zapisałam kolekcji, nooo

braza

A przyszło, przyszło .... Za dobrze mi było, za wygodnie. Rano szron na trawie (nie na głowie) sprawił, że wszystko lśniło ... byłam przed wypiciem pierwszej kawy i nie zajarzyłam, że powinnam zdjęcia zrobić... trudno.

 


A później słoneczko - ale było fajnie! Kot też to poczuł i był uprzejmy wdrapać się na baaardzoooo wysoki świerk przy bramie. Wleźć to i wlazł, czemu nie, gorzej było z zejściem Nasze "kici, kici, kici" (moje i córci, nie kota), które wydobywałyśmy z siebie przez dobre 40min. słyszała chyba cała wieś, a kicia siedziała bardzo wysoko na gałęzi i miauczała Ja w końcu skapitulowałam, córcia weszła do domu po rękawiczki, bo zmarzła a gdy z rozpaczą w oczach wróciła pod drzewo z kotem, kot był już na dole Chyba miała niezłą zabawę, gdy tak patrzyła na nas z góry wsłuchując się w nasze kicianie

 


Stwierdziłam przytomnie, że skoro już i tak wylazłam z domu, to czemu niby nie miałabym zrobić czegoś pożytecznego na ten przykład. I zrobiłam. Za pomoca sekatora do żywopłotów i siekiery ogólnoużytkowej dokonałam prawie absolutnej masakry bzów, zasłaniających mój cudowny świerk.

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_4.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_17.jpg


Te nieszczęsne resztki to już piła elektryczną trzeba, samą siekiera nie dam rady, po zrąbaniu dwóch miałam wrażenie, że ręce mi odpadają a kręgosłup jakby mógł, to dałby mi w mordę.

 


Po ciężkiej harówie uraczyłam się jabłkiem zerwanym własnoręcznie dla mnie przez córcię i z zachwytem patrzyłam i na uwolniony świerk i na las wokół.

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_14.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_15.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_15.jpg


Dom też jakoś tak bardziej przyjaźnie wyglądał:

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_12.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_9.jpg

 


Z tego wszystkiego zapomniałabym o bardzo ważnej rzeczy. Przed świerkami, na terenie Uroczyska stoi już to.

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091101_13.jpg


Niby nic, zwykły Ticuś, a qurczę cieszy

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Dokończyłam malowanie ścian w salonie, przeznaczonych do malowania i tralek przy schodach - dumna jestem z siebie niemożebnie. Na pędzel, farby i tym podobne ustrojstwa przez dłuższy czas nawet nie spojrzę ...

 


Salonu już nie pokazuję - samej mi ten widok już bokiem wychodzi, to się chociaż z lekka pochwalę tralkami. Nie są tak śliczne jak u Betib, ale są

 

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_13.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_17.jpg


Odnoszę wrażenie, że jest widniej ... a może dlatego, że więcej świateł włączyłam

 

 


I jeszcze trochę jesieni w Uroczysku

 

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_15.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_2.jpg


Modrzew żółknie ... trochę szkoda...

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_4.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091031_7.jpg

 


Nie wiem, co mi jutro do głowy przyjdzie

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Coś mi nie pasowało w schodach ... moich oczywiście. Niby jakoś wyglądają, niby w porządku, ale za każdym razem jakowyś robal mnie gryzł od wewnątrz, że to jednak nie to. Aż trafiłam gdzieś - chyba u Betib ... tak, u Betib - na schody z białymi tralkami. Doznałam olśnienia!! No właśnie to jest to! Dzisiejszy dzień spędziłam więc częsciowo podróżując do miasta odległego o 9km a częściowo na przemalowywaniu tralek, chociaż ściana w salonie nadal nie zmalowana...

 


Do upubliczniania to się jednak te tralki jeszcze nie nadają, mogę za to pokazać jesień w uroczyskowym lesie - Matka Natura to jednak największy artysta malarz!!

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_9.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_4.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_3.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_13.jpg Droga do leśniczówki

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_2.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_8.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_16.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_12.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/jesien%20w%20Uroczysku/20091030_14.jpg

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Trochę dzisiaj zmalowałam - moje przewidywania co do uczuć, jakimi będę darzyć pędzle i inne akcesoria malarskie zaczynają się sprawdzać - ale nie wszystko skończone.

 


Za to se Hiszpanie zrobiłam w salonie .... tylko skąd te Chiny się przypałętały

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091029_4.jpg


Dopiero częściowo zmalowana ściana, a mi się za diabła nie chce dalej - no niech mnie ktoś przyyyytuuuliiii

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091029_2.jpg


Aaaa ... ciepła paczuszka już wisi i grzeje. Na razie na "pół gwizdka", ale wszystko działa. Ma nawet takie ustrojstwo, którym można ustawić kiedy chce się, żeby paczuszka grzała Kocham XXI wiek

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Malowałam...malowałam... psia krew, żeby z tego malowania chociaż jeszcze jakie profity były ...

 


Wyszło tak:

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_1.jpg


A wieczorem tak - kawałek ostatniej ściany rozpoczęty, obawiam się jednak, że po zakończeniu dzieła będę przez czas jakiś z krzykiem uciekać na widok pędzla

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_6.jpg


I ciepła paczka przyszła - o taka ciepła:

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_5.jpg


Problem w tym, że wypadałoby to powiesić na ścianie ...

 

 


I to by było tyle na dzisiaj!

 

 


I duecik ... koty to jednak mądre są..

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091028_13.jpg

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Zdjęć przetrzebionych bzów nie zrobiłam, nie miałam kiedy. Może jutro mi się uda. Za to jest prawie skończony salon - skończony przez moją złotą rączkę - teraz czeka na makijaż Prawie. bo zostały pierdółki: kratki wentylacyjne, podrasowanie desek podłogowych, bo trzeba było kombinowac po wywaleniu drzwi. Ale ogólny zarys już widac

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_1.jpg


Przybyła półeczka. Góra będzie na durnostojki, dół na drewno.

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_5.jpg


A u Młodej pojawił się dywanik nabyty drogą kupna w niejakiej "Mrówce"

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091023_2.jpg


I na dzisiaj to by było tyle.

 

 


Aaaa, zapomniałam, na górze mam 24 stopnie, na dole 16-17. Klawo jak cholera

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Prawie normalnie

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_1.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_6.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_7.jpg


I moje śliczne kominkowe pudełko

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_5.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091021_11.jpg


Pająk i gustowna ściana w mozaikę odeszły w niepamięć

 

 


Wycięłam też sporą część bzów zasłaniających mój śliczny świerk. Broniły się ostro, atakowały, napadały znienacka, ale co pomniejsze nie mają szans. Na te większe potrzebuję trochę nowocześniejszego arsenału. Dam radę, uzbroję się po zęby i ... hasta manana baby

 


(Jutro zrobię zdjęcia, dzisiaj już było za ciemno)

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

To sobie jeszcze popiszę, a co ...

 


Taki kinkiet se zamówię, jak mnie będzie już stać

 


http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1625_0.jpg


... i stojącą lampę - kuzynkę powyższego

 


http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1983_0.jpg


...a że doskonaa jest wszelka trójca, to i jeszcze dorzucę takową na stół ... no tak, tylko że ja stołu nie mam

 


http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/1984_0.jpg

 


Mnie się podobają, a jeśli komuś nie to ... nie muszę o tym wiedzieć

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Właściwie to już dawno powinnam spać. Wstawanie bladym świtem ... co ja bredzę, przed świtem ... jest męczące, ale nie mogę zalegnąć. Przyczyna prosta i prozaiczna, że aż wstyd - cały dzień nie rozpalałam w kominku, bo moja "Złota Rączka" miał czopuch montować z płyty ognioodpornej - w wersji poprzedniej to była zwykła, nie zaizolowana kg ... aż strach pomyśleć. Oczywiście płyta nie dojechała, no bo i po co, w domu zimno jak w psiarni, więc szwendam się po sieci czekając, aż chociaż komin się trochę rozgrzeje. W innym przypadku rano uświerkniemy ....

 


Radość o poranku

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

W sobotę był Tata i zrobił z moim przyszywanym bratem demolkę, a właściwie początek demolki, na posesji. Zniknęła część krzaczorów zasłaniających piękny widok na las i modrzew za garażowym gniotem. Ujawniła się przestrzeń - no była tam cały czas, jeno zakamuflowana Niestety, pod piłę poszła też jarzębina, wbrew pozorom spróchniała i grożąca upadkiem w każdej chwili. Z żalem ją pożegnałam. Na pocieszenie został fakt, że chyba są jacyś mali krewni powyższej.

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_23.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_18.jpg


Zdjęcia robione rano, gdy jakowaś wredna mgła widoki zasłaniała.

 


Leszczynie też się oberwało - gałęźmi waliła po głowach każdego, kto przechodził obok, no to się doczekała

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_26.jpg


Ja sama osobiście wzięłam się destrukcję bzów okrążających mój wspaniały świerk, ale jak się okazuje nawet porządne nożyce do żywopłotów sprezentowane przez Tatę nie dają rady, potrzebny większy kaliber. Takim to sposobem france jeszcze trwają ... już niedługo http://8.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/cwaniak.gif


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_22.jpg

 


Powolny powrót do normalności

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_2.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_24.jpg

 


Jedzenie ze wspólnej miski zbliża

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20091019_11.jpg

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Dzisiaj fotoreportażyk pt.: "Zima w Uroczysku". Fakt miał miejsce wczoraj w godzinach przedpołudniowych.

Zdrajca śnieg zaatakował zniecka .. tfu ... znienacka a efekt taki:

 

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_13.jpg" rel="external nofollow">http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_13.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_15.jpg" rel="external nofollow">http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_15.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_3.jpg" rel="external nofollow">http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_3.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_8.jpg" rel="external nofollow">http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_8.jpg

http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_6.jpg" rel="external nofollow">http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091017_6.jpg

 

Fakt - w pewnym momencie było bajkowo - do południa. Później była już tylko chlapa!

braza

Lekko pokręcona droga do Uroczyska

Nastrój jak powyżej nadal przeważa, ale ponieważ coś się dzieje jeszcze oprócz tego, to zdam relację:

 

 


nastąpiły pewne zmiany w umeblowaniu sypialnio-gabinetu córci:

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091007_1.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091007_7.jpg


Na szafie (lub w) Made in Chiana kocia uwiła sobie gniazdko - wdrapuje się jak małpa i spi jak niedźwiedź.

 


Mojej nastolatce znudziło się spanie w trumnie - o tej:

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091007_4.jpg


Muszę wymyślić jakąś tapetę celem rozjaśnienia, aktualnie przypomina to katakumby.

 


Kuchnia dostała nowy image. Latem, gdy słońce było wysoko ten "oliwkowy gaj" w niczym nie przeszkadzał, ale teraz stwierdziłam, że jest za ciemno - to są skutki nicnierobienia. Gdybym nie siedziała bezmyślnie w salonie mając przed oczami kuchenną ścianę pewnie by mi ten pomysł do łba nie przyszedł, a tak ... znowu namachałam się pędzlem aż miło

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_6.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_22.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_22.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_18.jpg


Zdjęcie ostatnie już nieaktualne. Z prostej przyczyny - o takiej:

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_15.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_5.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_9.jpg


Efekt całodniowej demolki:

 


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_7.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_34.jpg


http://i614.photobucket.com/albums/tt228/Gregor65/Uroczysko%20zmiany%20pazdziernik/20091014_3.jpg


I to by było na tyle

braza

Na pewno muszę pozmniejszać zdjęcia, ładowanie strony doprowadza mnie do szału. Wszystkich, którym ten stan również się zdarza przy wchodzeniu do dziennika bardzo serdecznie przepraszam i obiecuję poprawę.

 

Dzisiaj było lenistwo, o takie:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270921.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270921.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270910.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270910.jpg

 

Nie wiem, czego szukamy, ale jest byczo

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27098.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27098.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270913.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270913.jpg

 

Łaskawie się z tobą zgadzam

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27099.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27099.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270914.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270914.jpg

 

... i wiem, czego szukamy, ale się nie przyznaję, bo każą znajdować. Tobie też tak radzę - chodź, pokaże ci o co ten cały hałas

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270923.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270923.jpg

 

Patrz:

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27093.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27093.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27096.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27096.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27095.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/27095.jpg

 

Triumfalny powrót

 

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270925.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270925.jpg

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270926.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/270926.jpg

 

I znowu nudy ...

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_12.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_12.jpg

 

... a może nie ...

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_14.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_14.jpg

 

... no cześć "miaaaauuuu"

http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_17.jpg" rel="external nofollow">http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/27wrzesnia2009%20grzyby/20090927_17.jpg

braza

Zaczęło się bardzo niewinnie – akcja ratownicza Berberysa. Wykopać, wkopać z powrotem – pikuś, 15 minut pracy! I pewnie tak by było, gdybym nie usiadła na schodkach tarasu w celu zrobienia zdjęcia. Mój wzrok padł na dom i totalny bajzel – efekt niszczycielskiej pracy mojego Taty. Głupia … durna … kretyńska myśl przewinęła mi się jak błyskawica: „A może by tak to sprzątnąć?” Grabie na moje nieszczęście stały tuż obok … i zaczęło się!! Uprzątnięcie odciętych części to bułka z masłem, ale w ziemi pozostało jeszcze mnóstwo korzeni. Trzeba to wywalić, przecież nie będą mi psuły humoru!!! Pomroczność jasna mnie ogarnęła, idiotka do kwadratu albo i więcej!! Szpadel też stał obok – nie mógł on przynajmniej być po mojej stronie i stać gdzieś dalej …? Bój to był zażarty!!! Korzenie wiły się, rzucały na mnie, oplatały swoimi mackami, ale ja dzielnie trwałam na stanowisku!!! Odnoszę dziwne wrażenie, że te śliczniusie roślinki wijące się wdzięcznie po ścianach domu uwiły sobie cieplutkie gniazdko pod fundamentami … W tak zwanym między czasie dzwonił Szanowny, jak usłyszał, co robię to szybko przypomniał sobie, że ma bardzo ważną rzecz to zrobienia … ehhhhh …

 


Wszystko na szczęście ma swój koniec, po katorżniczej pracy – zastanawiałam się, dlaczego jest mi tak potwornie gorąco, a ja miałam na sobie bluzę polarową; w zaciekłości nawet nie pomyślałam, żeby ją zdjąć – spojrzałam z góry na swoje dzieło i zamarłam! W ziemi sterczał dalej, dumnie wypinając pierś, pojedynczy korzeń!!! O tyyyyy…. Około kwadrans trwała walka, to bydlę mnie jednak pokonało – na razie!!!!

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090925_15.jpg


Zapaliłam papieroska … zaciągnęłam się dymem … popatrzyłam przeciągle na bydlaka i powiedziałam: „Ja tu wrócę!!! Zniknie ci ten głupawy uśmieszek z gęby”.

 


W poniedziałek jadę po randap (czy jak on tam się nazywa).

 


Zadowolona z siebie odstawiłam narzędzia (znowu blisko ... to jakaś choroba jest ) i zasiadłam do zdawania relacji.

 


No to balecik ... tfuuu ... fotorelacja:

 

 


uratowany (boszszeee mam nadzieję, że nie zrobiłam mu niedźwiedziej przysługi

 


) berberysik:

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090924_6.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090924_5.jpg

 


i obraz po akcji "oczyszczanie terenu"

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090925_14.jpg


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090925_12.jpg

 


Nawet pigwowiec na coś się przydał, chociaż to nie jest nalewka

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090925_10.jpg

 


Czekając na Golkota

 


http://i359.photobucket.com/albums/oo40/brazylka/pigwowiec%20i%20kocio%20psia%20banda/20090925_1.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...