Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    357
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    336

Entries in this blog

kruszon11

Głową w bale

Oczywiście, że się da... Jak widać u mnie.... Bo jak budujesz dom murowany, to nie zatrudniasz firmy, tylko szukasz murarza... Tak samo w naszym przypadku dom może stawiać cieśla, nie koniecznie firma, jak ma to miejsce z reguły....

 

 


A projekt macie bardzo fajny, tylko usytuowanie łazienek może nastręczać więcej kłopotu...

 


Ja też nie widziałem żadnych zdjęć z realizacji mojego projektu... Nie przeszkodziło mi to w jego zrealizowaniu... A teraz to z moim znam już trzy różne realizacje....

 

 


kruszon11

Głową w bale

Witam .

Gratuluje córy niech rośnie na pociechę rodzicom, oraz domku bo super jest.

Uraczę Cie zaszczytem i swój pierwszy publiczny post zamieszczę właśnie tutaj.

Jest kilka powodów, dla których to robię.

Masz bardzo zbliżony projekt do tego wybranego prze ze mnie, budujesz w sposób w jaki ja sam chciałbym to zrobić ( tzn jak najwięcej rzeczy zrobić samemu).

Pochwale się, że mam doświadczenie w stawianiu domów z bali oraz w budowlance, zatem wiem co, z czym i do czego.

 

Do rzeczy, czy możesz zdradzić ile kosztował Cie stan surowy zamknięty?

 

Dzięki za zaszczyt, poczułem się doceniony :D

Wysłałem Ci info na pw

kruszon11

Głową w bale

A u Ciebie coś powoli ? Spoglądam na Waszą górę w drodze do siebie i coś powoli tam rośnie...... :p :p

A teraz widać?

 

Qrde, jechałem dzisiaj rano i nie zwróciłem uwagi.... Trza błąd naprawić....

 

:lol: :lol:

kruszon11

Głową w bale

Mam taką sugestie. Dodaj do podpisu link do galerii ;) Bo juz pare razy cale kilka stron wertowałem żeby znaleść ;)

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Trzeba użyć opcji "ulubione" w swojej przeglądarce... :p :p :p

Co ja będę innych atakował swoją galerią.....

kruszon11

Głową w bale

Fotek na Picasie masz od groma

 


Bali nie wierciliśmy, cała instalacja kładziona była natynkowo. A że ją widać, tzn. peszle "wiszą" na ścianach, będą zakryte maskownicami drewnianymi, które sąsiad stolarz ma zrobić... Pytanie tylko kiedy.....

 

 


Cała instalacja kablem 3x2,5. Coś chyba w tym dzienniku już było..... Chyba....

 


kruszon11

Głową w bale

Kruszon, kolo 10 czerwca przywiozłem sobie do domu bardzo podobne , fronty do kuchni, tylko rączki będę miał inne , a jak patrzę na te zdjęcia to normalnie prawie że identyczne.

 

Masz dobry gust :wink:

 

Brama super:)

 

Pit, będziesz sam robił meble do kuchni ? Jeśli tak, to zaskakujesz mnie na każdym kroku.....

kruszon11

Głową w bale

 

Generalnie Żona wybierała.... Ja się nie znam...... :lol: :lol: :lol:

 

Taaa...tylko ja patrząc na prostotę tych mebli myślę sobie że w dużej mierze to Twoja sprężyna...a żonka tak Cię kocha że się zgodziła :lol: :lol: :lol:

 

Poważnie ...... Ręki żem nie przyłożył...... 8) 8) 8)

kruszon11

Głową w bale

Kruszon - przyszłam z wirtualną wizytą (...)

 

a ja byłam z prawdziwą wczoraj na spacerze szybkim..." in koguto" ;-)

i drugi sąsiedzki drewniak widziałam

fajnie tam u was

i widoczki fajneeee!!!

 

Witam serdecznie.

Prawda, robi nam się powoli "sioło", mini osiedle domów drewnianych.....

A u Ciebie coś powoli ? Spoglądam na Waszą górę w drodze do siebie i coś powoli tam rośnie...... :p :p

kruszon11

Głową w bale

Kruszon - przyszłam z wirtualną wizytą się przywita i pogratulowac córeczki - prześliczna. Jakby co mam dwóch synów :wink:

 

Domki drewiane są cudne !

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

Jesteś już drugą w kolejce chętnych do zostania teściową Kruszonki.....

 

Płytki to seria Opirus z Opoczna.

kruszon11

Głową w bale

Od dzisiaj jesteśmy kolejnymi klientami Gazowni. Umowa podpisana, jeszcze tylko założenie gazomierza i odpowietrzenie instalacji - najbliższy piątek. I kolejny papier do ogłoszenia zakończenia budowy w teczuszce.... Najsssss......

 

 


Tymczasem zorientowaliśmy się ostatnio, że nie przewidzieliśmy doprowadzenia prądu do lampek w łazience nad umywalką.... Mały szczegół.... Trza płytki rozkuć.... Całe szczęście, że tylko po jednej z dwóch narożników...

 

 


A właśnie właśnie.... Czy ja pokazywałem zdjęcia łazienki.... Chyba nie.... A tam komin własnoręcznie pokryty tynkiem strukturalnym..... Chociaż kolor nie wyszedł wg założeń.... Trzeba zdjęcia jakieś zrobić.....

 


Bo łazienka prawie skończona. Poza pierdołami instalacyjnymi i zabudowaniem rur, to zostało jeszcze zaimpregnowanie ścian. Zdecydowałem się na olej duński, próbkę na ścianie zrobiłem, bardzo fajnie wychodzi.

 

 


kruszon11

Głową w bale

Tymczasem na wsi.....

 


Znowu coś się dzieje. Wczoraj było dwóch Miłych Panów, którzy zamontowali wkład z rury kwasoodpornej do komina, do pieca gazowego. Dwie godzinki, 1100 z materiałem i tyle. Szybko, sprawnie i miło. Dziurę wykuli - zamurowali z powrotem. Stertę gruzu narobili - gdzie wynieść ?? Bajka. Gdyby wszyscy fachowcy na świecie tacy byli.......

 

 


W między czasie poszedłem po sąsiada-stolarza. Ma mi zrobić maskownice drewniane na przewody na parterze. Pomierzył, zapisał i poszedł....

 


Zdążyłem zapytać, czy wyrobi się w miesiąc....

 

 


-"Będę się starał"....

 

 


W sumie wyszło kilkanaście, no max dwadzieścia kilka metrów bieżących maskownic.....

 

 


-"A to teraz mam takie tam robótki, a to kuzynowi mam jeszcze pomóc, a to w polu robota.... Jak nie będzie pogody to będę to robił..."

 

 


A ja chcę za to zapłacić !!!!!!!! Nie żeby jakaś pomoc sąsiedzka czy cooo.......

 

 


 

 


Poza tym fajnie, leje od kilku dni non stop. No, niedawno coś słońce wyjrzało...

kruszon11

Głową w bale

Tymczasem na wsi....

 

 


W sobotę jednak Stolarz Jacek przyjechał montować kuchnię. Robotny człowiek, nie powiem... Nawet piwka się nie chciał ze mną napić, tylko prosto z samochodu do roboty.

 


Ale bez wtop się nie obyło... Szafka nad lodówką miała być pozioma, wysoka na max 30cm.W tej chwili mamy lodówkę wysoką na jakieś 145 cm, ale chcieliśmy mieć szafkę na wysokości już przystosowanej gdybyśmy chcieli kiedyś zmienić lodówkę na wyższą. A szafka przywieziona wymiarem/wysokością dopasowana do obecnej lodówki, i otwierana pionowo... Drugi zonk - jedna z szafek wiszących miała mieć drzwiczki otwierane w poziomie, a ma w pionie.

 


Na szczęście z Jackiem nie ma problemów, zawiesił jak jest, zamówił dodatkowe fronty i za ok. 2 tygodnie ma wrócić i zrobić tak, jak wg naszego "projektu"

 

 


A oto tymczasowe efekty:

 

 


http://lh5.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Zklg-RI/AAAAAAAAFI0/Vh_aVYa_chQ/s576/IMGP5940.JPG

 


http://lh6.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Zul1ZmI/AAAAAAAAFI4/uKV3treJKRE/s576/IMGP5944.JPG

 


http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Z1Iem7I/AAAAAAAAFI8/34xPHZjITkU/s576/IMGP5943.JPG

 


http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43ZIUxzJI/AAAAAAAAFIs/NJo7jrHj-1A/s576/IMGP5938.JPG

 

 

 


I teraz Gosia poproszę o ocenę, bo byłaś bardzo ciekawa jaką kuchnię robimy.... :) :) :)

kruszon11

Głową w bale

Brakuje nam niewiele w zasadzie.... Drobne robótki zostały.... Podłączenie wody, instalacja wkładu kwasoodpornego do komina, skończyć elektrykę na poddaszu, montaż grzejników itp. Ale to w tzw. międzyczasie....

 

 


Najgorzej, że czeka nas inwentaryzacja powykonawcza i zgłoszenie do nadzoru budowlanego, a ta biurokracja trwa...... Jak tylko mapa powykonwacza będzie gotowa i zgłosimy zakończenie budowy, czyli ok. miesiąca, to powoli bedziemy graty przenosić.....

 

 


kruszon11

Głową w bale

To prawda, Lenka jest przepiękna..... Dzisiaj pogoda pozwoliła w końcu na pierwszy spacer......Oczywiście zamiast podziwiać piękno okolicznej "przyrody", przespała cały czas....

 

 

Tymczasem na wsi...

Od dzisiaj mamy swój własny nadany przydzielony indywidualny NUMER DOMU.

Załatwione w jakieś ... 20 minut kosztem 17 złotych. Pomijając kwotę, to były jedne z najprzyjemniej w życiu wydanych pieniędzy.

Szast prast wnioseczek na miejscu... Tu trzeba zauważyć, że u mnie w gminie nie było Pana Józefa od Tych Spraw, ale Pani pracująca w tym samym pokoju załatwiła wszystko.... do wnioseczku uprzednio przygotowane wypis i wyrys, PnB i na wszelki wypadek mapa projektowa... Pani wklepała wsjo do komputerka i za chwilę drukarka wypluła zawiadomienie o nadaniu numeru domu....

I co ? Da się ? Da się !

 

W między czasie odwiedziłem inny pokój w Urzędzie Gminy. Pana Andrzeja Od Kanalizacji nie było w pokoju, ale był Inny Pan.... zastukał w telefon, wykręcił jakiś wewnętrzny i podał mi słuchawkę.... Efekt taki, że za podłączenie się do gminnej kanalizacji nie będę płacił... żadnej opłaty przyłączeniowej czy cuś.

I co ? da się ?

 

Przy okazji też odebrałem przesyłeczkę z naszą kuchnią pod zabudowę do piątkowej akcji z kuchnią....

kruszon11

Głową w bale

To był ino dżołk... Bardzo mnie cieszy, że ktoś podczytuje mój dziennik.

 

 

 


Tymczasem na wsi....

 


W końcu udało się dzisiaj rano dodzwonić do Pana Mirka Od Płytek. Będzie w czwartek. No to za telefon i do Pana Jacka Od Kuchni. Będzie w piątek.

 


W sobotę Pan Zbyszek Hydraulik ma montować pompę głębinową i zbiornik na wodę w domu. Oj bęęędzie się działo, jak mawia pewien Jegomość w czerwonych okularach i żółtej koszuli...

 

 


Tymczasem ja zabrałem się za położenie tynku strukturalnego na kominie w łazience. Na razie komin zagruntowany, czekam do jutra i zobaczymy co tam mi z tego wyjdzie... I ile czasu z tym zejdzie

kruszon11

Głową w bale

W najbliższym tygodniu Pan Jacek Od Kuchni ma przyjechać montować meble... A tu płytki w kuchni nie zrobione... Umówiony Pan Mirek Od Płytek od dwóch dni ma telefon wyłączony....

 

 


Kto mi przyjdzie położyć 3 m2 płytek..... Chętni ? A może samemu.......

kruszon11

Głową w bale

Tymczasem na wsi....

 

W ostatni poniedziałek skończyli goście od podłóg. Wycyklinowane i wymalowane.

Ekipy nie polecam. Niby efekt ok, szybko i sprawnie, ale naciągacze...

Przyjechali w piątek, wnieśli sprzęt. Gatka szmatka. Zobaczyli, że kupiłem zwykły Domalux. Od razu, że śmierdzącymi lakierami to robią za 3 zł. A byliśmy już umówieni na 2 zł. I szef ekipy wpiera mi, że nie dogadywaliśmy się do takiej ceny przy "zwykłym" lakierze. A umawialiśmy się, bo do gościa dzwoniłem z dwóch innych numerów. Za każdym razem mówił, że dla niego nie ma znaczenia jakie lakiery, 2 ł/m2, robi się i zwykłymi i wodnymi, cena ta sama.

Powinienem był od razu ich pogonić, ale za dwie godziny miałem jechać po dziewczyny do szpitala, myśli gdzie indziej.... Stargowałem na 2,5 zł i do roboty.

 

Problemy oczywiście przy rozliczeniu... Mnie wyszło cyklinowanie, szpachlowanie, malowanie i listwowanie 92 m2 podłóg coś 1730 zł. Gościowi prawie 2 tys.

Chciał liczyć listwowanie 2 zł/m2 a nie jak każdy normalny za metr bieżący.

Policzył za wypełniacz do szczelin, tu się nie kłóciłem. Ale zagotował mnie policzeniem sobie za wałki i pędzle. I tutaj kolejny raz pożałowałem, że gości nie pogoniłem od razu.

Coś jeszcze przebąkiwał, że nie policzył mi za dojazdy.... Tu się tylko roześmiałem...

 

Dobra rzeczą okazało się doradzenie aby pomalować podkład - połysk - półmat. Ja chciałem odwrotnie, czyli półmat-połysk. Wyszło rzeczywiście fajnie.

Skończyło się na wyciągnięciu 1800 i niedozobaczenia...

 

 

Hydraulik w między czasie zamontował piec dwu funkcyjny w dolnej łazience, Pan Od Gazu zrobił instalację policznikową. Całe chyba 5 metrów... Skrzynkę z zaworem ogniowym mamy w tak dobrym miejscu na ścianie z zewnątrz, że wystarczyło się przewiercić przez bal i już było się w kuchni w szafce pod zlewem i stamtąd kawałeczek pod kuchenkę i przez ścianę do łazienki i finał.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...