Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    66
  • komentarzy
    102
  • odsłon
    396

Entries in this blog

jan_z_wolna

Ku górze


Plac boju

Oryginalnie opublikowany 20.11.2009

 


Długo nic nie pisałem. Nie dlatego, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. Z pomocą Mańka i Roberta mury rosną

 

 


http://images42.fotosik.pl/141/8b2011d2aafb9605.jpg

 


Pogoda przecudna, więc i robota idzie sprawnie. Jutro dojedzie Sławek i będzie koniec. Znowu się sporo nauczyłem od chłopaków. Myślę, że ze ścianami nie będzie już problemów.

 

 

 


A tym czasem, świtem w Pradolinie...

 


http://images41.fotosik.pl/225/057d0e948e451cbe.jpg

jan_z_wolna

Od(szał)owanie

Oryginalnie opublikowany 11.11.2009

 

 


Zapowiadali deszcze, a tu było dość ciepło i bez opadów

 

 


Dziś rozbiliśmy szalunki. Nie udało się wyciągnąć wszystkich desek, może tak ok 3/4. Te najniższe były mocno przysypane, szkoda roboty. Brat porządkował deski, a my z Ojcem położyliśmy papę podkładową 333 na lepik na zimno, dwie warstwy. Myślałem, że będzie z tym więcej problemów, ale lepik był dość rzadki i szło dość dobrze. Tak czy inaczej, dzionek zleciał. Czuję, że sił mam coraz mniej. Odpocznę do poniedziałku, a potem bloczki...

jan_z_wolna

Chwilę przed zalaniem


Sprawy urzędowe

Oryginalnie opublikowany 8.11.2009

 

 


Pozbierałem się jakoś. Nawet się cieszę, że jutro ubiorę koszulę, ulubioną marynarkę i pójdę do pracy...

 

 


Zbrojenie na szalunku...

 


http://images50.fotosik.pl/224/f43c369012105c77.jpg

 


Zbrojenie w szalunku na dystansach...

 


http://images49.fotosik.pl/224/1fd1b3d6b24515b4.jpg

 


A w to wszystko B20 z chemią...

 


http://images46.fotosik.pl/223/060912beb95fc78f.jpg

 


Nie obyło się bez błędów:

 


1. Za MAŁO!!! odpór od ścian wykopu. Z tego powodu szalunek w jednym miejscu puścił (na szczęście blisko ściany wykopu) i musiała zajść akcja ratunkowa... Około 40 min. straciliśmy na przygotowanie dodatkowych odpór, a i tak się nieco szalunki rozdęły. Beton to OGROMNA siła! Ojciec potwierdził to, co czułem, że była chwila paniki

 

 


2. W ten sam dzień skończył się prąd (źle zrobione zaciski na słupie) i przez to nie można było użyć wibratora. Skutek... W paru miejscach widać lekkie pęknięcia odpowiadające przebiegowi zbrojenia . Szczeliny dziś zatarłem, nie wyglądały na głębokie.

 

 


Po akcji "zalanie" posprzątaliśmy koleiny na sąsiedniej działce i ogólnie zrobiliśmy porządek. Teraz beton tężeje. Ma czas do czwartku... Zauważyłem też, że mimo dużej wilgotności pije wodę. Jutro odbiję szalunki, w środę położymy papę i niech się mury pną do góry

jan_z_wolna

Zbroimy się

Oryginalnie opublikowany 5.11.2009

 


Dziennik budowy zmienia się w dziennik pogodowy...

 

 


Dziś było dużo słońca. Ale po stopnieniu śniegu wróciła zwiększona przylepność gliny do butów. Mimo to, robota szła przyjemnie. Do zbrojenia został garaż i siatki pod kominy. Może i dziś by się udało, ale koło 19:00 spadła lampa i zbiła się żarówka, do tego nie mogłem znaleźć czołówki, która była... w samochodzie. Ale jutro też jest dzień...

 


Co do żarówki, to wracając kupiłem zakazaną zwykłą 150W. Wiejskie sklepy mają swój urok

 

 


W sobotę będziemy lać beton. Wezmę pompę, bo przy chudziaku się zmordowałem z ojcem, a teraz będzie tego z 14m3. Jakby grucha miała większe pole manewru, to by się obyło, ale może wjechać tylko w jedno miejsce.

 

 


Dziś podglądałem ekipę obok jak lali ławę. Zauważyłem, że nie ma dystansów pod zbrojeniem, a oni na to, że "mają sposób". Po czym zwyczajnie podnieśli zbrojenie i upuścili w świeży beton i byli bardzo pewni, że zbrojenie nie opadło na dno. No nie wiem Dobrze, że był chudziak.

 



dopisano 10.09.2010


Po zalewaniu nadproży parteru myślę, że może jednak nie opadło.

 

 


A z dystansami miałem zagwostkę. Byłem pewny, że na jutro dostanę dużą szlifierkę, którą potnę bloczki, ale okazała się nieczynna. Zajechałem do marketu z ogromną chęcią zanabycia dystansów, a tu bida...

 


Zatem kupiłem 1,11 m2 kostki betonowej gr. 5cm. ponacinam małą kątową i powinna ładnie popękać. Zobaczymy.

 

 


Wczorajsze wpisy w komentarzach były wspaniałe! Dziękuję Wam!

jan_z_wolna

Na całej połaci śnieg w Bieszczadach


Szerokie refleksje

Oryginalnie opublikowany 4.11.2009

 

 


Sypało...

 

 


Jak siedziałem w dole nad zbrojeniem (skręcam nad szalunkami, żeby nie trzeba było ludzi do targania) i w świetle czołówki kręciłem kolejne węzły, było chicho, śnieg wielkimi płatkami sypał, tak wielkimi aż było słychać ich "uderzenia" w kaptur...

 

 


... i tak byłem tam sam, w mordę... jak na wrześniowym szlaku w Bieszczadach. Dawno nie miałem tyle czasu na przemyślenie paru spraw... a niestety jest kilka

 

 


Szło dziś dużo lepiej niż przedwczoraj. Wiązanie już nie sprawia problemu. Są duże szanse, że w piątek skończę i w sobotę zaleję B20. Trzeba będzie trochę potem odczekać. Beton wiąże już bardzo powoli.

jan_z_wolna

Bloczki i takie tam


Szerokie refleksje

Oryginalnie opublikowany 3.11.2009

 


I chyba znowu idzie zima, trzeba będzie nosić kalesony

 


Dziś na budowie nic się nie działo. Ale za to byłem w betoniarni. Cena bloczków 3,1 z dowozem HDS. Miałem od nich B10 na chudziaka, ale jak KierBud podumał to powiedział był silniejszy. Jutro jadę jeszcze w inne miejsce popytać, ale powoli dość mam tego srania o każde 100zł. Tylko niestety z wszystkich symulacji wynika, że kasy do stanu 0 mamy na styk i każda stówa się liczy.

 

 


Pomoc do murowania bloczków dobrana. Muszę się uporać do końca tygodnia ze zbrojeniem i w poniedziałek zalać ławę. Myślałem, że ze zbrojeniem pójdzie szybciej, ale na tym mrozie łapy sztywne... Do tego spieprzyłem jedno zgięcie na fi12 i muszę jutro to poprawić i znowu godzina w d..ę.

jan_z_wolna

Zazbrojeni w prund

Oryginalnie opublikowany 31.10.2009

 

O w mordę bym zapomniał z tego zmęczenia.

 

Otóż obwieszam mamy PRUND. Udało się mła Lafiryndzie zrobić kawę!!! Po raz kolejny przekonałem się, że im niżej w hierarchii instytucji tym ludzie sympatyczniejsi. A w dodatku mamy żółte światło w budzie. Trochę obciach, ale świeci.

jan_z_wolna

Chudziak


Plac boju

Oryginalnie opublikowany 31.10.2009

 

 


Po wielu dniach pracy, kiedy kopanie i szalowanie stawało się wieczorem najbardziej znienawidzoną czynnością, a i tak trzeba było wstać rano i robić to dalej, nastąpił skutek tych działań w postaci CHUDZIAKA.

 


Pierwotnie miał być grabiony potem półsuchy z wywrotki . Ostatecznie był B10 z gruchy i był to bardzo rozsądny wybór. Co prawda grucha z rynną mogła wjechać tylko w jedno miejsce (a i tak zeszła godzina jak się zakopała) to beton był dobrej jakości (siny i ścinał już po 1,5h, mimo że prosiłem o bardzo rzadki). Rozprowadzenie zajęło nam z 2h, ale za to jest równiutko i czyściutko - teraz może padać - mam to w ^%$$%# (znaczy, lata mi to!). Bardzo, bardzo dawno nie miałem takiej radochy.

 

 


A to dowód pracy.

 


http://images45.fotosik.pl/222/6d1647d3f431ab46.jpg

 


Przed zalaniem chudziaka zrobiłem przepusty z fi50 pod ławami. Woda (fi32) od studzienki musi przejść cztery ławy, aż do garażu. Teraz chyba łatwiej będzie ją przetkać

jan_z_wolna

I szalunki...


Plac boju

Oryginalnie opublikowany 26.10.2009

 

 


Robota idzie mozolnie, ale do przodu. Zostało gdzieś z 20 m szalunku. Na szczęście większość przekopów już zrobiona. Zostało ułożenie desek i wybranie kilkucentymetrowej warstwy gruntu, którą zostawiam w razie opadów (a i jeszcze przejście rurą wody pod ławą). Ale jazda na glinie jest niesamowita. Do tego z BHP u mnie nie najlepiej. Odbitą łatę położyłem gwoździem do góry i.... Ale powoli się goi. Człowiek ze zmęczenia i przemoknięcia robi głupie rzeczy.

 


Dużo chodzę po górach w różnych warunkach i mimo, że jestem do totalnego zmęczenia i zimna przyzwyczajony to taki błąd...

 

 


Rozmawiałem dziś wstępnie z murarzami. Koszt murowania około 1200 bloczków waha się od 2000 do 2500 zł. Pociesza fakt, że tańsza ekipa zaczęła dyskusję od spokojnego przejrzenia całego projektu - znaczy czytają rysunki. Zresztą byłem na budowie, którą teraz kończą. Właściciel zadowolony, czysto i równo. Może w sobotę będzie chudziak?!

jan_z_wolna

Początki szalunków


Plac boju

Oryginalnie opublikowany 22.10.2009

 

Część szalunków już w dole. Wymyśliłem sobie, że zrobię najpierw obrys, ale pokusa większa i jak mi się już kopanie nudzi, to sobie wstawiam drugą ściankę i tak to idzie...

 

http://images35.fotosik.pl/72/127e2febcefbba3a.jpg" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/72/127e2febcefbba3a.jpg

 

Geodeta dziś wpadł do sąsiada to poprosiłem, żeby zerknął na poziomy i wszystko się w granicach 1cm zgadza, więc chyba nie jest źle. Tyle to sobie pierwszą warstwą bloczków wyciągnę.

jan_z_wolna

Wykopu ciąg dalszy


Plac boju

Oryginalnie opublikowany 21.10.2009

 

Rozpoczął się kolejny tydzień pracy. W południe przyjechał koparkowy i wywrota, żeby dokończyć porządki i usunąć resztę gliny. Zacząłem też układać szalunek. Aż dziwne, że te kilka desek tyle waży. Ale wyszedłem już z pierwszego kąta, także jutro powinno być już szybciej. Niestety dzień coraz to krótszy i zanim się człowiek dobrze rozgrzeje to trzeba kończyć. Brak prądu doskwiera. Ale jutro zabieram czołówkę. Chociaż pokopać będzie można. Zrobię też kilka fotek.

jan_z_wolna

Wykop


Plac boju

Ruszyliśmy, teraz odwrotu już nie ma i przed zimną musi być stan 0. Wczoraj kopaliśmy pod fundament. Ponieważ budujemy ze znajomymi razem dwie budowy, postanowiliśmy że wykopiemy dwie w jeden dzień. Niestety musimy wywozić cały "urobek" z działek, bo to okropna glina. Sprzęt był na czas. A czas płynął...

 


i płynął...

 

 


i płynął...

 

 


i płynął...

 

 


po sześciu godzinach z hakiem kolega był załatwiony (wybierał grunt pod całym obrysem domu). Po kolejnych 5 także u mnie pojawił się dół (w linii ławy) i zapadły egipskie ciemności. W dodatku burta wywrotki się spsuła (ostro ładowali i się nadęła i rozepchła ). Z tych to powodów trzeba jeszcze zawezwać sprzęt, żeby uporządkować działki i wywieźć resztę gliny. Jezeli chodzi o ceny to w miarę: koparka 90/netto netto + 16 ton ciężarówka 100/h netto (umiejętności duże, koparkowy pierwszą przerwę zrobił na moje żądanie wypicia herbaty po 8 h pracy!)

 

 


http://images39.fotosik.pl/214/873a8efaf90cb7e7med.jpg

 


Ponieważ grunt mamy mocno gliniasty koparkowy kopał dość głęboko i z uwagi na pochył terenu, z jednej strony wyszło 90 cm, a z drugiej prawie 130 (na pierwszy rzut oka wcale się taki duży nie wydawał). Na początku trochę się martwiłem tą gliną, ale przynajmniej ogród w suchsze dni będzie się lepiej trzymał. Na szczęście 130 od strony tarasu, który ma być drewniany, nisko nad poziomem terenu, a 90 od garażu, którego ściany fundamentowe są niższe. Także nad 50 cm ławy będzie z 8 warstw bloczków 14cm (chyba). Trochę wyszło głęboko, ale przy wysadzinowym gruncie chcę być pewny, że spąg ławy jest poniżej poziomu przemarzania (o parę zyla nie przyjdzie, choć jak przeszliśmy na wydawanie sum o jedno zero większych niż do tej pory to trochę szok był).

 

 


Na otuchę chodzą słuchy, że jesień wraca. I jak o tym pomyślę, to zaraz jakoś lżej się patrzy na to co przed nami...

 

 


http://images35.fotosik.pl/72/136028a2efc7e4ee.jpg

jan_z_wolna

Prund


Sprawy urzędowe

Oryginalnie opublikowany 15.10.2009

 

 


I tu niestety zaczęły się schody. Od początku wiedzieliśmy, że na stałe przyłącze nie ma co w najbliższych latach liczyć. Muszą pobudować trafostacje i inne takie tam Ale nie myślałem, że z budowlanką tyle problemu jest. Niestety sprawdziły się opowieści (także forumowe) o tempie działania Enei w Nakle. Pieczątka, świstek polecony 2 tyg. Umowa, pieczątka świstek - następne 2 tygodnie. I tak się kulamy bez prądu, nie ma nawet jak kawy kurczę zrobić. Na szczęście sąsiad dobry człowiek i poczęstuje (prundem i kawą )

 

 


A tu nadchodzą roboty. W sobotę koparka i wywrotka, niedziela szalunki. Podobno idzie ciepły przyszły tydzień, może uda się zalać ławę do piątku jak chętnych jakiś do roboty zagnam. Ale komu się chce w taki ziąb...

 

 


Ponieważ mnie taż na początku interesowały koszty, zatem wyznaję:

 


- przyłącze wody (projekt, 35 metrów rury 50mm, studzienka+wyposażenie, robocizna i opłata przyłączeniowa) = 4200 PLN

 


- stal (400kg 12mm i 100 6mm) = 1200

 


- dechy i łaty na szalunek = 1200

 


- prąd (skrzynka z wyposażeniem, 166m kabla udającego przedłużacz, robocizna) =3100 PLN

jan_z_wolna

Na początek woda...

Woda rzecz ważna, zatem jej przyłącze jako pierwsze poszło pod ogień naszych palących się do roboty rąk. Z drugiej strony sąsiadowi, przez którego działkę trzeba było przeprowadzić rurę, zależało na szybkim zakończeniu robót ponieważ przymierza się do ogrodzenia.

Po kilku odwiertach sondom stało się jasne, że nie da się wykopać ręcznie 32 metrowego rowu na 1,8 głębokiego w sensownym czasie, a właściwie chyba wcale się nie da. Zatem ekipa....

 

Jeju

Pierwsza ekipa, strach jak nic. Namiar dał sąsiad... Na małą kopareczkę na gąsienicach. W sumie dogadaliśmy się, że zrobimy całą robotę, łącznie ze skręceniem elementów i posadowieniem studzienki wodomierzowej. Umówiliśmy się wtedy za dwa tygodnie. Ekipa była 15 min przed czasem. Po spożyciu wzmacniaczy na bazie substancji rozgrzewającej ruszyliśmy do pracy. Przygód było co niemiara, łącznie z zapadnięciem się kopareczki (niestety straszny grunt), ręce drętwiały w ulewie i zimnie, wody po kolana...

 

Ale to były bardzo udane dni z super ludźmi i ich ogromnym doświadczeniem... Wiem, że nauczyły mnie pokory i dobitnie powiedziały przed jakim ogromem pracy będę musiał stanąć na wiosnę.

 

Po dwóch dniach pracy i małej poprawce przyłącza za nawiertką popłynęła woda...

 

http://images47.fotosik.pl/217/d95bd61e26ea5e73.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/217/d95bd61e26ea5e73.jpg

 

http://images38.fotosik.pl/214/69d558e5faa97a66.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/214/69d558e5faa97a66.jpg.

jan_z_wolna

W Pradolinie...

Oryginalnie opublikowany 13.10.2009

 

Wiele razy wpisy w dziennikach przyniosły mi otuchę, nowe pomysły, a w ostatnich dniach pozwalały wstać o 6 rano i jechać na cały deszczowy dzień na budowę. Zatem postanowiłem, że zostawię tu swój skromny ślad, może ktoś skorzysta.

 

Ja zaś podziwiam budujących samodzielnie i ich dzienniki:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?119477-Cedryk-bez-tajemnic-czyli-jak-wybudowali%C5%9Bmy-sami-dom%21%21%21" rel="external nofollow">Cedryk bez tajemnic

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170246-Forte-2-dziennik-fotorelacja" rel="external nofollow">Forte 2 - dziennik fotorelacja

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?81306-Dziennik-budowy-D04-quot-Powszechny-quot-za-150-tys" rel="external nofollow">Dziennik budowy D04 "Powszechny" za 150 tys

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?93081-Marjuchowe-dylematy-przy-budowie-Beaty" rel="external nofollow">Marjuchowe dylematy przy budowie Beaty

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?140563-Przygoda-ze-S%C5%82oneczkiem-w-tle" rel="external nofollow">Przygoda ze Słoneczkiem w tle

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170246-Forte-2-dziennik-fotorelacja" rel="external nofollow">Forte 2 dziennik i fotorelacja

 

 

Kilka zdań wstępu...

 

DZIAŁKA

Decyzję o budowie domu podjęliśmy gdzieś w marcu tego roku (2009). Budujemy się w spokojnej wsi pod Bydgoszczą. Działka ma 35x30m i jest nieco oddalona od zabudowań wsi. Część pieniążków dał nam bank.

 

PROJEKT

Szukaliśmy małego domku z garażem, który wpasowałby się w wiejski krajobraz. Dość szybko wybór padł na Fiołkową Chatę z Atrium

 

http://images47.fotosik.pl/276/a94a20e1a8ea9f17.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/276/a94a20e1a8ea9f17.jpg

 

Z uwagi na Plan Miejscowy dach będzie zielony (także okiennice). Z kolei my zaproponowaliśmy, żeby elewacja ścian szczytowych poddasza była drewniana. Reszta bez zmian.

 

25.03.2010

A jednak. Wyrzucamy przypory.

 

POZWOLENIE

Straszono nas bardzo urzędami w powiecie. Okazało się, że PnB było w 30 dni (mimo, że trzeba było uzupełnić projekt, co działo się w bardzo uprzejmej atmosferze). Gmina, geodezja i ZUD piorunem. Trzeba nadmienić, że sporo jeździłem, ponieważ praca mi pozwala. W innej sytuacji sprawy pewnie by się przeciągnęły.

 

W ten sposób w zeszłym tygodniu ruszyły prace nad przyłączami...

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimages47.fotosik.pl%2F276%2Fa94a20e1a8ea9f17.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/276/a94a20e1a8ea9f17.jpg%3C/a%3E

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...