Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    99
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    475

Entries in this blog

oleniek

Witam

 


Będzie mało opisów, bo jeszcze mi się źle pisze

 

 


obiecane zdjęcie tynku

 


http://img511.imageshack.us/my.php?image=dscn1402.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/3926/dscn1402.jpg

 


Łóźka chłopców:

 

 


Marka - w wersji "wcześniejszej"

 


http://img651.imageshack.us/my.php?image=dscn1597w.jpg" rel="external nofollow">http://img651.imageshack.us/img651/9528/dscn1597w.jpg

 


Matusia w wersji "późniejszej"

 


http://img100.imageshack.us/my.php?image=dscn1598.jpg" rel="external nofollow">http://img100.imageshack.us/img100/2504/dscn1598.jpg

 


Poszłam wycenić szuflady pod te łóżka - w komandorze za 4 rzędy po 3 szuflady zaśpiewali 1400zł a niech se śpiewają dalej

 


....sama se zrobię...........

 

 


a że niecierpliwa jestem......to już metaboxy kupiłam .śrubki też........za sklejką się rozglądam........wujek mi obiecał poheblować deski na przód i tył do szuflad

 

 


będzie super!!!

 

 


Przyszła szafka z umywalką do łazienki -jeszcze nie działa

 


http://img245.imageshack.us/my.php?image=dscn1652z.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/6825/dscn1652z.jpg

 


oraz mała wanna do kotłowni -brak fotki

 

 


A tu pokój porodowy - w którym za kilka dni wyląduję z rodzącą sunią Małpa będzie miała 1 - słownie jednego szczeniaczka

 


http://img682.imageshack.us/my.php?image=dscn1654.jpg" rel="external nofollow">http://img682.imageshack.us/img682/4966/dscn1654.jpg

 


a że spędzę w tym pokoju trochę czasu to zaczęło mnie denerować to, że nie ma drzwi, i że brzegi pokoju były nieobrobione - bo miały być drzwi...więc je nieco obrobiono co by mnie w oczy nie kłuły - tu jeszcze nieoszlifowane

 


http://img245.imageshack.us/my.php?image=dscn1651i.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/6027/dscn1651i.jpg kilka narożników aluminiowych, gipsu, gładzi i już lepiej - tak można czekać na kasę na drzwi

 

 


przypomnę tak wyglądało

 


http://img402.imageshack.us/img402/8261/dscn1501h.jpg - te pierwsze drzwi po lewo

 

 


Ze złych wieści

 


pękają nam ściany działowe zrobione z silki - chyba za szybko schły tu górny lewy narożnik salonu ok 1m na 1m

 


http://img682.imageshack.us/my.php?image=dscn1599s.jpg" rel="external nofollow">http://img682.imageshack.us/img682/5153/dscn1599s.jpg

oleniek

Dwa tygodnie po wypadku paluszki zaczynaja ladnie wygladac

http://img208.imageshack.us/img208/1639/dscn1545e.jpg" rel="external nofollow">http://img208.imageshack.us/img208/1639/dscn1545e.jpg

 

http://img94.imageshack.us/img94/5541/dscn1542c.jpg" rel="external nofollow">http://img94.imageshack.us/img94/5541/dscn1542c.jpg

 

http://img191.imageshack.us/img191/876/dscn1541q.jpg" rel="external nofollow">http://img191.imageshack.us/img191/876/dscn1541q.jpg

 

'ech takie opóznienia na budowie

oleniek

Wczoraj - w piątek TYLKO sprzątałam Ludzie nie myślałam że będę sprżatać i sprzątać i że prawie nie będzie widać efektu

 

 


No jedno co osiągnęłam to to, że po zebraniu czarnej folii z podłogi moim oczom ukazała się przepiękna podłoga

 

 


Jeszcze nie wyfugowana, bo z fugowaniem mamy poczekać do odpalenia podłogówki stąd czekamy na kotłownię.

 

 


A świeżo umyty salon prezentuje się tak:

 


http://img402.imageshack.us/my.php?image=dscn1497j.jpg" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/4917/dscn1497j.jpg

 


http://img44.imageshack.us/my.php?image=dscn1499bt.jpg" rel="external nofollow">http://img44.imageshack.us/img44/946/dscn1499bt.jpg

 


i korytarz:

 


http://img402.imageshack.us/my.php?image=dscn1501h.jpg" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/8261/dscn1501h.jpg

 


A w toalecie wici kibelek....

 


http://img715.imageshack.us/my.php?image=dscn1503.jpg" rel="external nofollow">http://img715.imageshack.us/img715/333/dscn1503.jpg


i już nawet "próbnie" spuszczono wodę....ciekawe co sięz nią stało skoro oczyszczalni nie ma

 

 

 


...i lustro

 


http://img715.imageshack.us/my.php?image=dscn1505x.jpg" rel="external nofollow">http://img715.imageshack.us/img715/7254/dscn1505x.jpg

 


A dziś na budowie były dzieci!

 


I to chciały!!!

 


No wzięłam je "psychologicznie". Od paru dni zapowiadałam, że teraz to im na budowę nie wolno jechać, bo ... (i tu podwodów tysiące) więc jak dziś wspomnieliśmy że chcemy jechać to byłi pierwsi do wyjazdu.

 

 


A tam zobaczyli prowizoryczne łózeczka i od razu je zaanektowali. Zabawę urządzili w nich na całego

 

 


Potem jeszcze zamontowałam im ich mapy:

 


http://img713.imageshack.us/my.php?image=dscn1509az.jpg" rel="external nofollow">http://img713.imageshack.us/img713/3299/dscn1509az.jpg

 


http://img130.imageshack.us/my.php?image=dscn1511g.jpg" rel="external nofollow">http://img130.imageshack.us/img130/5482/dscn1511g.jpg

 


http://img43.imageshack.us/my.php?image=dscn1512t.jpg" rel="external nofollow">http://img43.imageshack.us/img43/5226/dscn1512t.jpg

 


Na koniec trafiło się zdjęcie inwestorce

 


http://img191.imageshack.us/my.php?image=dscn1517x.jpg" rel="external nofollow">http://img191.imageshack.us/img191/7189/dscn1517x.jpg

oleniek

Wróciłam z budowy i nic mi się nie chce . Padam z nóg. Wyfugowałam podłogę w garderobie i spiżarni i nacięłam desek na łózka chłopców - trzeba je teraz oheblować .

 


A że niecierpliwa jestem to te dechy (takie nieoheblowane) położyłam na łóżka i zaczęłam sobie wyobrażać jak to będzie jak tam będzie materac Na to wswzedł Pan Tomek i pyta "Co? wrzucić Pani na górę materac?" "ja na to że jeśli mu to nie przeszkadza to tak i ... chwilę później leżałam sobie na wyrku Matusia

 

 

 


Poza tym jeżdziłam w te i nazad po fugę - bo zabrakło, klej - bo zabrakło, znów fugę - bo zabrakło

 

 


i zaczynam się cieszyć, że tego co robię na budowie nie muszę wykonywać zawodowo :)

 

 


Może katar mnie tak dołuje.

 

 


Na dodatek znów nie mam prądu w połowie domu . Elektryk już nie wie co robić, ja powoli zaczynam się wściekać na elektryka, że nie wie co jest nie tak...a co się dzieje? spytacie - otóż jak zrobi się spięcie w domciu np w gniazdku to nie wywala mi korka w domu tylko przerywa mi fazę tuż za licznikiem - czyli na dworzu. Zresztą tamtych korków też nie wywala Zwykle wystarczało na dworzu wyłączyć i wyłączyć korki, ale dziś to nie pomogło i jak wyjeżdżałam z domu nadal nie było prądu w jego części

 

 


Do tego zabrakło 2!!!!! kafli na podłogę w łazience . Wyjechałam z przeświadczeniem, że kafle na które czekałam 2 tyg muszę zorganizować do piątku ...ale Pan Tomek zadzwonił 10 minut temu i spytał czy ma wyjąć 2 kafle spod przyszłego brodzika i wstawić je tam gdzie brakuje, a pod brodzik dać zielone ! kafle które mi zostały z dawnego mieszkania i przypadkiem są na budowie ...no i się zgodziłam - wkońcu pod brodzikiem ich widać nie będzie

oleniek

Witajcie

 


Wczoraj przeglądałam stare pliki na kompie i znalazłam takie zapiski "dziecięcych rozmów"

 


i tak na wesoło z samego rana je zaserwuję:

 

 


Scenka styczeń 2006 Marek ma 2,5roku

 


Rano, ja wyjechałam do pracy, mamusia się myje w łazience, Adaś (mąż) pyta Marka:

 


- gdzie Babcia

 


- w łazience, DUPKE myje - odpowiada Marek

 

 


Scenka październik 2005 Marek -nieco ponad 2 lata zaczyna dopiero mówić po ludzku, jeszcze mu to nieporadnie szło.

 


Ja psikałam dezodorantem pod pachą.

 


Marek krzyczy ja też, ja też... Ja udaję ,że nie rozumiem (co mu będę chemię pod pachę ładować) i mówię

 


- nie rozumiem "co ty też'?

 


- ja..... też pach mam (nie pachę tylko pach - myślałam, że się posikam ze śmiechu)

 

 


Scenka styczeń 2006 2,5 roku

 


Marek już nie nosił pampków od jakiegoś miesiąca. Codziennie ok 5 - 6 rano od jakichś trzech tygodni rrano była następująca scenka.

 


Marek do śpiącega Adama

 


- tatusiu już nie jest ciemno

 


- jest ciemno, śpij

 


- tatusiu ale już jest jasno, patrz (za oknem ciemnica jak oko wykol)

 


- Marek śpij jest ciemno

 


- tatusiu, ja już się obudziłem

 


- a ja nie, Marek śpij

 


- dobrze... (chwila ciszy) ... Aaaaa (ziewnięcie) tatusiu już się obudziłem (Adam ignoruje, milczy i udaje, że śpi, na to Marek z grubej rury :

 


- SIU SIUUUUUU - Adam nieprzytomny biega po mieszkaniu w poszukiwaniu nocnika , zdeptuje różne rzeczy, potyka się o inne, w tym czasie Marek spokojnie zdejmuje nocnego (suchego) pampersa i łaskawie siada na doniesionym nocniku Mówi

 


- no to bawimy się . :)))))))))

 

 


Odkąd odkrył metodę "na siu siu" to rozmowa "przed" była coraz krótsza :)))))))

 

 


Scenka Marek 2,5roku

 


Na gwiazdkowej zabawie w pracy, Marek tańczy z trojgiem innych dzieci w kółeczku. Buzia roześmiana, dziecko po prostu szczęśliwe. Trzymając Matusia (młodszego rocznego braciszka) za rączkę zachodzę Marka od tyłu i pytam

 


- złapiesz go za rączkę

 


- TAK!!! - pada odpowiedź od nieodwróconego Marka

 


Marek odwraca się i widzi brata

 


- NIEEE!!!!! JEGO NIIIIE :))))))))))) (niestety Matuś był wtedy dla niego "złem koniecznym") :)))))))))))

 

 

 


Matuś jest z tych , co to uwielbiali dać komuś "z baśki". Głowę miał dużą i nie raz z zaskoczenia ( z radości) przywalił niejednemu w : zęby, nosa, czoło itp... Scenka:

 


Mati (12 miesięcy) się czymś spokojnie bawi, podchodzi Marek ( 2,5roku) i wyrywa to coś i sam się tym zaczyna bawić. Mati ku naszemu ogólnemu zdumieniu, nie zamierza tym razem odpuścić :)))) Zbliża się, kuca. Marek mając dwie ręce zajęte, chce odsunąc Matusia głową, krzycząc przy tym NIEEEE. Mati najpierw chwile siłuje się z nim "na głowy" potem na sekundę odpuścił i ... z baśki mu na całego :))))) Mieliśmy ryk stereo :)))))))

 

 


Marek jako niemowlę i małe dziecko nienawidził jazdy samochodem - zawsze się pruł jak opętaniec.

 


Ja do mojej mamusi – Mamuś wychodzę

 


Marek – ja TEŻ

 


Ja – chcę zrobić zakupy

 


M – ja też chcę

 


Ja – ale ja chcę też skoczyć do banku!

 


M – skoczymy razem!

 


Ja – ale jadę autem!

 


M – musimy?

 


Ja – nie musisz, możesz zostać ( z lekką satysfakcją i ulgą w głosie)

 


M – nie,......... jadę

 


Ja (zrezygnowana) – to idź do babci, niech cię ubierze

 


M (obrażony) – sam się ubiorę :0

 

 


W sklepie ze słodyczami Marek kupił czekoladkę. Uśmiecha się do pani sprzedawczyni, ale ona nie zauważa, bo wstukuje coś do kasy fiskalnej. Marek po 30s nie wytrzymuje i mówi

 


- uśmiecham się – Pani nie komentuje

 


- UŚMIECHAM SIĘ PANIII HI ! HI! HI!

 

 


Sierpień 2006

 


Marek pyta się Adasia:

 


- czemu wszyscy parkują na działce a my nie

 


- Bo my nie mamy bramy – odpowiada Adam i dodaje – ale zrobimy

 


Marek po dłuższym namyśle odpowiada:

 


- my nie zrobimy, bo nie umiemy. Pan Tadeusz zrobi.

 

 

 

 


Wrzesień 2006

 


Na łyżeczkę cukru wkraplam lekarstwo. Marek nie chce go wziąć więc go zmuszam. Popłakał się i mówi

 


- Ja nie chciałem tego popieprzonego lekarstwa

 


- .........?????????? mnie wryło. Moje dziecko tak brzydko mówi , ale ze spokojem pytam:

 


- dlaczego to lekarstwo jest popieprzone?

 


- Bo posolone cukrem – odrzekło dziecko

 

 

 


Marek wszedł do regału położonego na podłodze i udaje że „jedzie”

 


- patrz mamusiu co robię!

 


- masz super autko

 


- no co ty! To prom kosmiczny

 


- acha. A ten koc to co to?

 


- Mamuś to przecież dach!

 


- Acha. A ta miska to co to?

 


- Mamuś to nie miska to ładownia!

 


- Acha, a to pewnie jest kierownica? (pokazuję na poduszkę którą zawzięcie kręci)

 


- Mamuś no co ty to przecież PODUSZKA!

 

 


Marek ma prawie 4 lata maj 2007-05-09

 


Marek znalazł mój pamiętnik i pyta:

 


- co to za książka

 


- mój pamiętnik – odpowiadam

 


- a przeczytasz mi

 


- nie

 


- a dlaczego

 


- bo pamiętnik to takie miejsce w którym zapisuje się najbardziej prywatne myśli którymi nie chcesz się dzielić z innymi

 


tu rozmowa się skończyła. Mineły jakieś 2 godziny, w międzyczasie wymieniliśmy wodę w akwarium, podcięłam w nim roślinki. Patrząc na wypiękniałe akwarium, pomyśłam, że przyniosę kotnik z piwnicy i przeniesiemy tam bojowniki. Mówię więc do Marka

 


- wiesz co sobie pomyśłałam!

 


- Nie wiem – odpowiedział Marek, ale zrywając się dorzucił- ale już biegnę przynieść Ci pamiętnik ))))

 

 


Marek w tym samym co uprzednio wieku. Wieczorem przed snem, był rozżalony że nie dostał żadnego lekarstwa. Ja, Adam i Matuś jesteśmy mniej lub bardziej chorzy a on ZDROWY! Mówi więc do mnie

 


- mamuś ja też muszę się napić tej gorącej wody z wodą i mąką (????????? Chyba chodziło o baktrim)

 


- a dlaczego?

 


- Bo wiesz, ja czuję że też mam katarek, o tu w brzuszku. – i tu ostentacyjnie zakasłał

 

 

 


Mati 4 lata do babci Ewy. Luty, za oknem snieg, 2009-02-25

 


M – jestem głodny

 


B – a co byś zjadł ?kanapeczkę?

 


M – nie

 


B – to na co masz ochotę

 


M – na arbuza

 


B- nie mamy arbuza

 


M- mamy!

 


B- gdzie????????/

 


M- w duży pokoju

 


B- ???????????? gdzie??????????

 


M- no w dużym pokoju na oknie  - Na oknie, na parapecie od dwóch tygodni rosły sadzonki arbuza w doniczkach

 

 

 


Mati 5 lat.

 


Babcie wygania Matusia na korytarz żeby zakładał buciki, ale dodaje” Matusiu możesz ciągle oglądać bajeczkę”

 


Na to Matuś „babciu ja nie mam takiego krzywego oka żeby oglądać z korytarza bajeczkę”

 

 

 


Mati 5 lat. Ja zasypiam na wersalce, babcia poszła po Marka do przedszkola i właśnie wracają. Mati wita się z bratem

 


Mati - cześć Marek

 


Marek - cześć gdzioe mama

 


Mati z pewną taką nonszalancją - Tam leży ta śpiąca królewna

 

 


Adam namawia Marka na zimowy spacer, nic nie skutkuje w końcu mów:

 


Adam - pójdziemy nakarmić kaczuszki

 


Marek- nieeee

 


A- ale one są głodne

 


M- no co ty tata już sto tysięcy osób je nakarmiło

oleniek

Witajcie

 


Wczoraj przeglądałam stare pliki na kompie i znalazłam takie zapiski "dziecięcych rozmów"

 


i tak na wesoło z samego rana je zaserwuję:

 

 


Scenka styczeń 2006 Marek ma 2,5roku

 


Rano, ja wyjechałam do pracy, mamusia się myje w łazience, Adaś (mąż) pyta Marka:

 


- gdzie Babcia

 


- w łazience, DUPKE myje - odpowiada Marek

 

 


Scenka październik 2005 Marek -nieco ponad 2 lata zaczyna dopiero mówić po ludzku, jeszcze mu to nieporadnie szło.

 


Ja psikałam dezodorantem pod pachą.

 


Marek krzyczy ja też, ja też... Ja udaję ,że nie rozumiem (co mu będę chemię pod pachę ładować) i mówię

 


- nie rozumiem "co ty też'?

 


- ja..... też pach mam (nie pachę tylko pach - myślałam, że się posikam ze śmiechu)

 

 


Scenka styczeń 2006 2,5 roku

 


Marek już nie nosił pampków od jakiegoś miesiąca. Codziennie ok 5 - 6 rano od jakichś trzech tygodni rrano była następująca scenka.

 


Marek do śpiącega Adama

 


- tatusiu już nie jest ciemno

 


- jest ciemno, śpij

 


- tatusiu ale już jest jasno, patrz (za oknem ciemnica jak oko wykol)

 


- Marek śpij jest ciemno

 


- tatusiu, ja już się obudziłem

 


- a ja nie, Marek śpij

 


- dobrze... (chwila ciszy) ... Aaaaa (ziewnięcie) tatusiu już się obudziłem (Adam ignoruje, milczy i udaje, że śpi, na to Marek z grubej rury :

 


- SIU SIUUUUUU - Adam nieprzytomny biega po mieszkaniu w poszukiwaniu nocnika , zdeptuje różne rzeczy, potyka się o inne, w tym czasie Marek spokojnie zdejmuje nocnego (suchego) pampersa i łaskawie siada na doniesionym nocniku Mówi

 


- no to bawimy się . :)))))))))

 

 


Odkąd odkrył metodę "na siu siu" to rozmowa "przed" była coraz krótsza :)))))))

 

 


Scenka Marek 2,5roku

 


Na gwiazdkowej zabawie w pracy, Marek tańczy z trojgiem innych dzieci w kółeczku. Buzia roześmiana, dziecko po prostu szczęśliwe. Trzymając Matusia (młodszego rocznego braciszka) za rączkę zachodzę Marka od tyłu i pytam

 


- złapiesz go za rączkę

 


- TAK!!! - pada odpowiedź od nieodwróconego Marka

 


Marek odwraca się i widzi brata

 


- NIEEE!!!!! JEGO NIIIIE :))))))))))) (niestety Matuś był wtedy dla niego "złem koniecznym") :)))))))))))

 

 

 


Matuś jest z tych , co to uwielbiali dać komuś "z baśki". Głowę miał dużą i nie raz z zaskoczenia ( z radości) przywalił niejednemu w : zęby, nosa, czoło itp... Scenka:

 


Mati (12 miesięcy) się czymś spokojnie bawi, podchodzi Marek ( 2,5roku) i wyrywa to coś i sam się tym zaczyna bawić. Mati ku naszemu ogólnemu zdumieniu, nie zamierza tym razem odpuścić :)))) Zbliża się, kuca. Marek mając dwie ręce zajęte, chce odsunąc Matusia głową, krzycząc przy tym NIEEEE. Mati najpierw chwile siłuje się z nim "na głowy" potem na sekundę odpuścił i ... z baśki mu na całego :))))) Mieliśmy ryk stereo :)))))))

 

 


Marek jako niemowlę i małe dziecko nienawidził jazdy samochodem - zawsze się pruł jak opętaniec.

 


Ja do mojej mamusi – Mamuś wychodzę

 


Marek – ja TEŻ

 


Ja – chcę zrobić zakupy

 


M – ja też chcę

 


Ja – ale ja chcę też skoczyć do banku!

 


M – skoczymy razem!

 


Ja – ale jadę autem!

 


M – musimy?

 


Ja – nie musisz, możesz zostać ( z lekką satysfakcją i ulgą w głosie)

 


M – nie,......... jadę

 


Ja (zrezygnowana) – to idź do babci, niech cię ubierze

 


M (obrażony) – sam się ubiorę :0

 

 


W sklepie ze słodyczami Marek kupił czekoladkę. Uśmiecha się do pani sprzedawczyni, ale ona nie zauważa, bo wstukuje coś do kasy fiskalnej. Marek po 30s nie wytrzymuje i mówi

 


- uśmiecham się – Pani nie komentuje

 


- UŚMIECHAM SIĘ PANIII HI ! HI! HI!

 

 


Sierpień 2006

 


Marek pyta się Adasia:

 


- czemu wszyscy parkują na działce a my nie

 


- Bo my nie mamy bramy – odpowiada Adam i dodaje – ale zrobimy

 


Marek po dłuższym namyśle odpowiada:

 


- my nie zrobimy, bo nie umiemy. Pan Tadeusz zrobi.

 

 

 

 


Wrzesień 2006

 


Na łyżeczkę cukru wkraplam lekarstwo. Marek nie chce go wziąć więc go zmuszam. Popłakał się i mówi

 


- Ja nie chciałem tego popieprzonego lekarstwa

 


- .........?????????? mnie wryło. Moje dziecko tak brzydko mówi , ale ze spokojem pytam:

 


- dlaczego to lekarstwo jest popieprzone?

 


- Bo posolone cukrem – odrzekło dziecko

 

 

 


Marek wszedł do regału położonego na podłodze i udaje że „jedzie”

 


- patrz mamusiu co robię!

 


- masz super autko

 


- no co ty! To prom kosmiczny

 


- acha. A ten koc to co to?

 


- Mamuś to przecież dach!

 


- Acha. A ta miska to co to?

 


- Mamuś to nie miska to ładownia!

 


- Acha, a to pewnie jest kierownica? (pokazuję na poduszkę którą zawzięcie kręci)

 


- Mamuś no co ty to przecież PODUSZKA!

 

 


Marek ma prawie 4 lata maj 2007-05-09

 


Marek znalazł mój pamiętnik i pyta:

 


- co to za książka

 


- mój pamiętnik – odpowiadam

 


- a przeczytasz mi

 


- nie

 


- a dlaczego

 


- bo pamiętnik to takie miejsce w którym zapisuje się najbardziej prywatne myśli którymi nie chcesz się dzielić z innymi

 


tu rozmowa się skończyła. Mineły jakieś 2 godziny, w międzyczasie wymieniliśmy wodę w akwarium, podcięłam w nim roślinki. Patrząc na wypiękniałe akwarium, pomyśłam, że przyniosę kotnik z piwnicy i przeniesiemy tam bojowniki. Mówię więc do Marka

 


- wiesz co sobie pomyśłałam!

 


- Nie wiem – odpowiedział Marek, ale zrywając się dorzucił- ale już biegnę przynieść Ci pamiętnik ))))

 

 


Marek w tym samym co uprzednio wieku. Wieczorem przed snem, był rozżalony że nie dostał żadnego lekarstwa. Ja, Adam i Matuś jesteśmy mniej lub bardziej chorzy a on ZDROWY! Mówi więc do mnie

 


- mamuś ja też muszę się napić tej gorącej wody z wodą i mąką (????????? Chyba chodziło o baktrim)

 


- a dlaczego?

 


- Bo wiesz, ja czuję że też mam katarek, o tu w brzuszku. – i tu ostentacyjnie zakasłał

 

 

 


Mati 4 lata do babci Ewy. Luty, za oknem snieg, 2009-02-25

 


M – jestem głodny

 


B – a co byś zjadł ?kanapeczkę?

 


M – nie

 


B – to na co masz ochotę

 


M – na arbuza

 


B- nie mamy arbuza

 


M- mamy!

 


B- gdzie????????/

 


M- w duży pokoju

 


B- ???????????? gdzie??????????

 


M- no w dużym pokoju na oknie  - Na oknie, na parapecie od dwóch tygodni rosły sadzonki arbuza w doniczkach

 

 

 


Mati 5 lat.

 


Babcie wygania Matusia na korytarz żeby zakładał buciki, ale dodaje” Matusiu możesz ciągle oglądać bajeczkę”

 


Na to Matuś „babciu ja nie mam takiego krzywego oka żeby oglądać z korytarza bajeczkę”

 

 

 


Mati 5 lat. Ja zasypiam na wersalce, babcia poszła po Marka do przedszkola i właśnie wracają. Mati wita się z bratem

 


Mati - cześć Marek

 


Marek - cześć gdzioe mama

 


Mati z pewną taką nonszalancją - Tam leży ta śpiąca królewna

 

 


Adam namawia Marka na zimowy spacer, nic nie skutkuje w końcu mów:

 


Adam - pójdziemy nakarmić kaczuszki

 


Marek- nieeee

 


A- ale one są głodne

 


M- no co ty tata już sto tysięcy osób je nakarmiło

oleniek

W piątek bawiłam się w "robienie gładzi" ..na tych murkach dziecięcych

 

 


Nic mnie tak nie motywuje do robienia czegoś, czego w życiu nie robiłam, nie chciałam nigdy robić, z pewnością nie jest to moim przeznaczeniem itd- jak świadomość, że Pan Tomek "wycenił" mi wykończenie moich murków na 300zł

 


Tak sobie pomyślałam "Kurcze za 300zł spróbuję się pomęczyć sama. :D" No i w piątek się męczyłam Wszystko było w ciapki - ja - cała: buty, dresy, twarz, włosy - , podłoga, murki - no murki najmniej - tam w mniejszym lub większym stopniu udawało mi się uzyskać gładką powierzchnię . Nie mniej jednak - do poprawy

 

 


a swoją drogą jakim papieram ściernym się to to gładzi?

 

 


W niedzielę na budowie był inwestor Zatwierdził łazienkę - podoba mu się , zdziwił sięże Woodentic na podłodze dochodzi tylko do holu i nie obejmuje sieni Inwestor był pewien, że w sieni też będą te kafle. Wyjaśniłam, że uzgodnialiśmy, że w kotłowni, sieni i spiżarni będą tańsze kafle...na co inwestor zamyślony stwierdził "hmmm myślałem że mówiąc "sień i spiżarnia" myślisz o jednym pomieszczeniu" - czyli spizarni Ale zaakceptował inną wizję dosyć szybko. Nie skomenotwł "łóżek dziecięcych" - znaczy się kocha mnie i woli na razie nie ranić mnie mówiąć coś w stylu "coś Ty znów wymyśliła" albo "no co tu to się nie uda" albo "ja to już się bojęTwoich pomysłów" Nieee tym razem Inwestor pokiwał tylko znacząco głową wiedząc że robię to co robię , żeby oszczędzić kasy na łózkach ( 2* 1450zł )

 

 


(ale ciąg dalszy łóżek nastąpi niżej )

 

 


Potem napaliliśmy w kominku,

 


porobiliśmy porządki,

 


Adam odkopał blaszaka

 


poprzynosił drewna do pokoju

 


i na koniec ... poprosiłam męża o wniesienie z dworu 10-12 desek (takich po szalunkach, odgwożdżopnych, wyselekcjonowanych) celem ich wysuszenia, oheblowania, pocięcia i zrobienia stelaży pod materace dla chłopców. Inwestor najpierw się zgodził a potem jak zobaczył że trzeba jeszcze do tych desek się dokopać, je odśnieżyć,to się zaczęło ....." a po co Ci one? " " a nie lepiej kupić jakieś meble?..." " to już wolę zarobić te 3000zł zamiast się tak babrać "

 


itp

 

 


Ha ha

 


ja na to że skoro te 3000 to taki "przyszcz" to może je zarobić, to kotłownię będziemy mieli szybciej

 

 


Pomyślał...pomyślał i ...pownosił te deski

 

 


Tu deski się suszą, czekając na swoją kolej

 


http://img694.imageshack.us/my.php?image=dscn1410.jpg" rel="external nofollow">http://img694.imageshack.us/img694/2461/dscn1410.jpg

 


Dziś rano się żegnaliśmy tak :

 


Adam : "No! to idę do pracy zarabiać pieniądze na kotłownię"

 


Ja - " No! to idę na budowę do pracy, co by tych pieniędzy nie wydać na coś innego"

 

 


Dobraliśmy się jak w korcu maku

 

 

 


Dziś zatem:

 


Panowie kończyli mi kłaść kafelki w małej łazience, ja zaś fugowałam spiżarnię

 

 


Pytam się Pana Tomka

 


"Miał Pan już tak idiotyczną sytuację, że kładł Pan kafle w jednym pomieszczeniu, a w drugim pomieszczeniu równolegle inwestor kładł kafle sam?"

 


No więc odpowiedź padła "nie"

 

 


A propos - jak fugowałam , przyszedł Pan i pyta "czym pani to czyści?" ja na to pokazałam taką ściereczkęz kawałka prześcieradła - No bo gąbka mi gdzieś wsiąkła

 


Pan zniknął i za chwilę wrócił z taka "pacą" podbitą gąbką, z takim "wiadrem" z "rolkami" i pokazał jak używać tego "sprzętu" do oczyszczania kafelków i robienia fug

 

 


Normalnie wdzięczność mnie rozpierała od razu robota przyspieszyła

 

 


ale nadal NIE LUBIE FUGOWAĆ

 

 


Efekt fugowania:

 


http://img693.imageshack.us/my.php?image=dscn1422.jpg" rel="external nofollow">http://img693.imageshack.us/img693/3456/dscn1422.jpg

 


Nasza łazienka:

 


http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1416.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/9093/dscn1416.jpg

 


Tu będzie lustro

 


http://img22.imageshack.us/my.php?image=dscn1418u.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/9696/dscn1418u.jpg

 


Położyłam materac na "łózko " chcąc chociaż ciutkę wyobrazić sobie jak tobędzie jak skończę łózka:

 


http://img22.imageshack.us/my.php?image=dscn1423k.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/1188/dscn1423k.jpg

 


Na koniec

 


Taką fakturę ma nasz tynk cementowo wapienny "z filcowaniem"

 


http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1402w.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/2380/dscn1402w.jpg

oleniek

Ależ dziś miałam pracowity dzień! Ależ Adaś kochany że z dziećmi został - mama chora przecież.

 

 


A na budowie wymurowałam 6 murków stanowiących "nogi" łóżek chłopców

 

 


A zaczęło się od przemyśleń

 


Od dłuższego czasu wiedziałam jak ma łózko wyglądać. Wyliczyłam sobie jaka ma być wysokość, ile bloczków potrzebuję ile zbrojenia...itd...przyjechałam dziś i okazało się że jak zostawię wysokość murku ok 1m to jak dojdą jeszcze belki i materac to ...nie będzie można zapalać w pokoju światła

 

 


Więc wizję musiałam nieco zrewidować.

 

 


Rewidowanie wyglądało tak:

 


 


http://img691.imageshack.us/img691/2066/dscn1231w.jpg

 


To białe to 3 betony komórkowe

 


To brązowe to kawałek belki która będzie szła wzdłuż łóżka

 


Mleko - to imitacja materaca

 

 


(swoją drogę może jakiś złocisz do kieszeni wpadnie - w końcu robię Łaciatemu reklamę )

 

 


Koniec końcem stanęło na 3 bloczkach

 

 


Jak tylko się wzięłam do roboty (o 12,40) to się okazało że murowanie nie jest takie łatwe

 

 


Ale godzinę później mogłam cieszyć oko pierwszym murkiem:

 


http://img199.imageshack.us/img199/9154/dscn1237l.jpg

 


a kolejną godzinę później miałam już dwa murki

 

 


Ciężko było wypoziomować to to i złapać pion - oj to była zabawa, ale ostatecznie się udało:

 


http://img62.imageshack.us/img62/5303/dscn1238.jpg

 


Między dwoma pierwszymi murkami będą głębokie półki (na miecze , łuki itp "męskie" zabawki ). Pólki te jednocześnie będą "drabinką" do wchodzenia do łóżka

 

 


http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn1239z.jpg" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/8093/dscn1239z.jpg

 


oto 3 murki Matusia

 


http://img62.imageshack.us/my.php?image=dscn1243j.jpg" rel="external nofollow">http://img62.imageshack.us/img62/3341/dscn1243j.jpg

 

 


i 3 murki Mareczka

 

 


http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1242.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/1010/dscn1242.jpg

 


i zaczęłam kłaść glazurę w spiżarni.

 


http://img194.imageshack.us/my.php?image=dscn1245nf.jpg" rel="external nofollow">http://img194.imageshack.us/img194/9425/dscn1245nf.jpg

 


i tu:

 


http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn1244v.jpg" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/2489/dscn1244v.jpg

 


Wróciłam o 19,30 i padam z nóg

oleniek

Wczoraj

 

 


zawiozłam dokumenty do Pana Projektanta od Gazowni - mówi że do końca lutego musi gazowni dostarczyć projekt mojego przyłącza wraz z pozwoleniem na budowę, zatem szanse na gaz wiosną MAM

 

 


Byłam w urzędzie na Piotrkowskiej 104 załatwić numer "policyjny" dla naszego domu, ale Pani stwierdzila, że nie może go nadać bo działka ma przeznaczenie rolne i że najpierw mam sobie zmienić "uzytkowanie" na "nierolne" , bo "nie oszukujmy Pani przecierz i tak nie żyje z tej roli

 

 


No cóż sprawa do "przegryzienia"

 

 


A potemmm pojechałam do Warszawy a po co? Ciiiiiii Belusia ma cieczkę i była u Kawalera jak dobrze pójdzie za 62 dni będą szczeniaczki. Zatem ostateczny termin mojej wprowadzki to 14 marca - tydzień przed rozwiązaniem Mojej bo dzieci mam nadziejęzostawić jeszcze trochę u mojej mamy - takoż mojego męża

 

 

 


Dziś:

 


Ja mam katar

 


Matuś (synek) grypę

 


Babcia (moja mama ) grypę

 


Reszta rodziny czyli Adam (mąż ) i Marek (synek) się trzymają

 

 


Tymczasem na budowie skończony pokój chłopców:

 


http://img18.imageshack.us/img18/2658/dscn1232j.jpg


teraz TYLKO wykładzina i zrobić łózka

 

 


Kafle na podłodze prawie wszędzie, czyli saolnie holu korytarzu

 


http://img717.imageshack.us/img717/5313/dscn1228.jpg

 


mała łazienka powoli posuwa się do przodu

 


http://img199.imageshack.us/img199/2483/dscn1233d.jpg

 


a w salonie mam bialusieńki sufit.

 

 


Jedyna chmurka to ta, że popękał nam tynk "gdzieniegdzie"

 

 


Ja dziś oprócz rozliczania się ze składem i kupowania różnych brakujących "rzeczy" dokońćzyłam w końcu podłogę w kotłowni i garderobie i przygotowałam sobie bloczki betonu komórkowego na jutro.

 

 


W domu mamy 14 st, ogrzewając tylko kominkiem, jednym małym farelkiem i taką "dmuchawą" Panów Fachowców

 

 


Namawiam Adama, żeby coś skrobnął w dzienniku - byłoby weselej. Może się ujawni

 

 


Na razie jednak dzielnie zarabia na te moje zachcianki jak kotłownia czy POŚ

oleniek

Tyle dni mnie nie było?

 


Jak ten czas leci.

 


W tak zwanym międzyczasie przyjechał gres Woodentic z Paradyża.

 

 

 


i nawet dziś zobaczyłam pierwszy położony kawałek podłogi

 

 


http://img696.imageshack.us/my.php?image=dscn1216.jpg" rel="external nofollow">http://img696.imageshack.us/img696/1712/dscn1216.jpg

 


Zrobiona też wnęka na lodówkę:

 


http://img31.imageshack.us/my.php?image=dscn1214.jpg" rel="external nofollow">http://img31.imageshack.us/img31/2176/dscn1214.jpg

 


i zamontowany stelaż do wc. Panowie wzięli za to całe 50zł

 


http://img508.imageshack.us/my.php?image=dscn1211.jpg" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/3548/dscn1211.jpg

 


Kominek też nabrał innego koloru W końcu nie różowy Teraz szaro biały prezentuje się lepiej.

 


http://img31.imageshack.us/my.php?image=dscn1204l.jpg" rel="external nofollow">http://img31.imageshack.us/img31/1583/dscn1204l.jpg

 


Hmmm skoro cały pokój będzie w kolorze "kość słoniowa" to czy kominek przy jego wielkości jakoś eksponować kolorem? czy nie?

 

 

 


A jak jestem przy kominku. To czy to normalne , że w kominku z DGP mogę zobaczyć "wnętrze" komory razem z kawałkiem "rury" do komina? Oczywiście widać ją nie na wprost, ale jak sięczłowiek lekko pochyli ku kominkowi, ale i tak nie wiedziałam że tak to ma wyglądać

 

 


http://img707.imageshack.us/img707/2985/dscn1183.jpg

 


Kafle do łazienki ciągle nie kupione.

 

 


Ale za to folią pomazano ściany:

 


http://img40.imageshack.us/my.php?image=dscn1201f.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/116/dscn1201f.jpg


tylko...(ech jak by nie mogło się obyć coś bez problemów ) przy samych rurach folia nie chce wyschnąć Wredna małpa. Pan Tomek mówi że to dlatego że może z gwinta coś podcieka w ścianę Ale wcześniej jak nie była dziura zaklejona to nic nie ciekło

 

 


Pan Tomek "krystalizuje" ze mną moje wizje i ...dochodzę do odkrywczego wniosku, że ... wszystko kosztuje

 

 


Bardzo mi się podoba faktura szyby po tych "deszczo-mrozach" :

 


http://img11.imageshack.us/img11/8820/dscn1187x.jpg


Widok na dom sąsiada

 

 

 


Zima do nas zawitała jak do innych, ale nas i tak zaskoczyła.

 


http://img40.imageshack.us/img40/527/dscn1191f.jpg

 


Dojechać do mnie nawet można , a to dzięki uprzejmości sąsiada, który traktorem ubił mi śnieg. Wielka szarlotka mu się należy - najlepiej na ciepło i z bitą śmietaną w misce - dla całej rodzinki

 

 


Ja wyfugowałam kotłownię. Ujdzie w tłoku. Jak się nabiera wprawy w fugowaniu to nie jest to taaakie straszne

 


http://img40.imageshack.us/my.php?image=dscn1195q.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/1058/dscn1195q.jpg

 


Czy ktoś wie gdzie znajdę tę umywalke w Łodzi???

 


na gwałtu rety potrzebuję

 

 


http://megalazienki.pl/umywalki/keramag-umywalka-stawiana-na-blat-50-x-38-cm,7625s" rel="external nofollow">http://megalazienki.pl/umywalki/keramag-umywalka-stawiana-na-blat-50-x-38-cm,7625s

 

 


http://1.1.1.4/bmi/megalazienki.pl/img/produkt/7625/350x280,6116_0.jpg

oleniek

Witam czytających.

 

 


Dzisiejszy dzień kończę postanowieniem:

 

 


Nie będę glazurnikiem!!!!!!!!!!!!!!

 


Za Chiny!!!!!!!!!

 

 


Nienawidzę fugowania Namachałam się przy tym dziadostwie ,zababrałam wszystko dookoła włącznie ze mną - fuga wyszła mi ciutkę za rzadka, ale nie miałam więcej "proszku" i się męczyłam. Tfu tfu tfu Wszystko byle nie fugi.

 


Jużo wolę docinać szlifierką :)

 

 


Ruszać się nie mogę, ręce opadają same.

 

 


Z braku kleju wzięłam się za pokoje chłopców - czyli łóżka. Na razie posprzątałam, i wyrysowałamm co gdzie i jak.

 

 


No i założyłam kolejnych 8 gniazdek i dwa włączniki świateł i ... włączniki zrobiły spięcie jak włączyłam korki musiałam zapitalać na dwór do "licznika" ( a mam go 60m od drzwi dzięki "uprzejmości ZE ) i tam wszystko wyłączyć i włączyć ponownie i dopiero w domu był brąd na tym właśnie konkretnym "korku" Rozłączyłam te dwa gniazda i było ok. Tylko...co siędo diaska stało???

 


Tylko pies był zadowolony - w końcy jakiś "spacer", Pani biegła z rozwianym włosem , jak szalona po śniegu po kolana - radocha na całego

 

 


Dziś też nie zamówiłam niczego do łazienki bo Pawlo (czyli skład) było zamknięte - a robi mi się długaaaa lista zakupów.

 

 


za to prze internet zamówiłam woodentica Normalnie "mały krok człowieka, a wielki dla ...salonu"

 

 


Nie lubię podejmowania decyzji, zawsze mi ulży jak już ją podejmę i "TO" zrobię -cokolwiek by To nie było

oleniek

Oooooooooo

 

Mam wpis w dzienniku :o i to nie mój :o :lol: :lol: :lol:

 

ale zapraszam :wink:

 

Miło poznać:

 

Wczesniej tez szukalam dzialeczki w Nowosolnej, mialam nawet taka upatrzona na ul. Amarntowej, ale ponoc bylby problem z mediami i dlatego odpuscilam.
Czyżby ta sama co "moja" - to znaczy ... też jedną oglądałam koło podstawówki :roll:

 

Zazdroszcze Ci tej Nowosolnej.

Ma swoje zalety, ale "Twoja" działka też z pewnością ma swojezalety inaczej byś jej nie kupiła :wink:

Moja za to ma tę wadę że była droga i ... zżera nas jej cena do teraz. Pewno byśmy już mieszkali gdybyśmy kupili działkę położoną dalej :roll:

 

Ja tez duzo rzeczy robie sama, ale do takiej perfekcji jeszcze sporo mi brakuje.

 

To jeszcze nie perfekcja , ale sama zauważam postępy - # lata temu terakota w kuchni była położona "gorzej" niż teraz w kotłowni, a już garderoba i spiżarnia wyszły rewelka,

 

Do dzieła 8)

 

uwierz "niedoróbki" zrobione własnoręcznie, mniej wnerwiają niż te zrobione przez "fachowca" za które dodatkowo musiałabyś zapłacić :D

 

wlasnie jestem na etapie poszukiwania brygady do budowy, mozesz jakas polecic.
Hmmm chyba moją polecałabym z "zastrzeżeniami" - na priva

 

Jak dasz mi maila to Ci wyślę nasze wydatki.

 

Tak a propos otwieram wlasnie firme, mam taki zamiar i poszukuje kogos do pomocy, wspolpracy, bez zadnych zobowiazan, bez umowy, ale moze jak sie to rozkreci, zobaczymy. Moza bylabys chetna? po przeczytaniu forum wydaje mi sie, ze mamy podobny sposob myslenia.

To musimy sięspotkać - może na budowie - zobaczysz domek

 

Byle nie w ten weekend bo nie mam czasu

 

 

i dziękuję za życzenia , oby Twój domek też szybko urósł

oleniek

Alunek podała mi super stronkę z "łazienkowymi sprawami"

 

 


http://www.wema.pl/home" rel="external nofollow">http://www.wema.pl/home

 

 


i znalazłam tam to cudo

 

 


http://www.wema.pl/sklep?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product

 


1276zł - droga, ale poczekam...poczekam sobie na nią... a to oznacza że będę musiała wymyślić "tymczasową" umywalkę w łazience

 

 


Powiedzcie czemu w kotłownie jednym otworem (tym zakrytym) wwiewa mi powietrze do środka a tym drugim (otwartym ) wywiewa?

 


http://img709.imageshack.us/my.php?image=dscn1177h.jpg" rel="external nofollow">http://img709.imageshack.us/img709/2903/dscn1177h.jpg

 


Jak przyszłam to miałam śnieg na kafelkach pod tym zasłoniętym otworem (oczywiście wcześniej był odsłonięty)

 

 


Co do podłóg

 

 


Czyż Woodentic ochra nie będzie idealnie pasować do marmuru na kominku?

 


http://img263.imageshack.us/my.php?image=dscn1137.jpg" rel="external nofollow">http://img263.imageshack.us/img263/2356/dscn1137.th.jpg

 


hmmm.......

 

 

 


A bez tego:

 


http://img503.imageshack.us/my.php?image=dscn1170.jpg" rel="external nofollow">http://img503.imageshack.us/img503/337/dscn1170.jpg

 


żadna robota nie byłaby na budowie zrobiona - super sprawa na kolana

 

 


Zatem jak już jestem przy robocie...dzisiaj miałam kłaść kafle...ale skończył się klej a nowego nie wolo mi kupić To znaczy wolno kupić, ale nie wolno nosić A to w końcu 25kg trza to wrzucić na wózek, potem do bagażnika a potem donieść do domu...jestem skazana na męża, który nie ma czasu tego zrobić i ... w związku z tym dzisiaj robiłam same "docinki"

 


Oooo już wiem zamówię klej już do łazienki w większej ilości to może "mi wniosą" W końcu kobiecie się pomaga. Nie?

 

 


... wracając do docinków - niecierpliwa jestem więc je sobie poukładałam gdzie trzeba żeby zobaczyć kotłownię "prawie gotową"

 


http://img101.imageshack.us/my.php?image=dscn1175.jpg" rel="external nofollow">http://img101.imageshack.us/img101/4017/dscn1175.jpg

 


A ... i wiecie wymysliłam że tej dziury na razie zakafelkowywać nie będę. Nie wiem jak dokładnie będę chciała postawić tu wannę (taką "roboczą 100*70cm) i póki co będzie można pomanewrować rurami

 

 


http://img177.imageshack.us/my.php?image=dscn1176ls.jpg" rel="external nofollow">http://img177.imageshack.us/img177/9610/dscn1176ls.jpg

 


A pies...w czasie mojej pracy się nudzi:

 


http://img51.imageshack.us/my.php?image=dscn1171uz.jpg" rel="external nofollow">http://img51.imageshack.us/img51/3292/dscn1171uz.jpg


ale zawsze na posterunku - czyli na mojej kurtce Bidula, a kiedyś Pani piłeczkę rzucała ..teraz nawet mi nie psrawia to rpzyjemności, denerwuję się że nie robię czegoś innego...biedna sunia

 

 


Echh zmieniając temat (wyrzuty sumienia, to nie to co teraz potrzebuję)... Mam równierz schody strychowe czas je założyć - w końcu ciepełko nie będzie uciekać

 

 


Choć na razie nie jest źle. Ani razu temperatura nie spadła w domu poniżej 5st celcjusza , niezależnie od tego ile było na zewnątrz i ile było wietrzone

 

 


Wielkie wietrzenie:

 

 


http://img412.imageshack.us/my.php?image=205b.jpg" rel="external nofollow">http://img412.imageshack.us/img412/3668/205b.jpg

 


A na koniec - powiew lata

 

 


http://img37.imageshack.us/my.php?image=21082009.jpg" rel="external nofollow">http://img37.imageshack.us/img37/1952/21082009.jpg

 


To cudo to gąsiennica Pazia Królowej - zgodnie z wikipedią żywi się ddziką marchwią (między innymi) i... znaleziona została na naszej marchewce...Smacznego. Obyś za rok przyleciała jako motylek

oleniek

Dziś byłam w Cermagu na Brukowej w poszukiwaniu kafli...i chyba wszystkie znalazłam

 

 


Do łazienki małej spodobały mi się te

 

 


Nie są najtańsze (liczyłam że kafle do małej łazienki zamknę w cenie do 26zł/m2 ) a te są za niemal 30zł /m2, ale są śliczne

 

 


http://img204.imageshack.us/my.php?image=18007.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/7486/18007.th.jpg

 


http://img204.imageshack.us/my.php?image=18009.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/7343/18009.th.jpg

 


http://img204.imageshack.us/my.php?image=18012.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/8232/18012.th.jpg

 


Do kuchni:

 


http://img204.imageshack.us/my.php?image=18014.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/5992/18014.th.jpg

 


http://img97.imageshack.us/my.php?image=18016.jpg" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/7029/18016.th.jpg

 


Do salonu nie mogę się zdecydować na kolor

 

 


Nowa Gala :

 


Czy taki

 

 


http://img138.imageshack.us/my.php?image=18004.jpg" rel="external nofollow">http://img138.imageshack.us/img138/2296/18004.th.jpg

 


http://img204.imageshack.us/my.php?image=18005.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/273/18005.th.jpg

 


czy taki: (ta sama seria)

 


http://img97.imageshack.us/my.php?image=18006.jpg" rel="external nofollow">http://img97.imageshack.us/img97/6670/18006.th.jpg

 


A te są z Castoramy za 71 zł. Nieznanej firmy- ale dwa wzory kafli -czyli co drugi się powtarza

 

 

 


http://img132.imageshack.us/my.php?image=18017.jpg" rel="external nofollow">http://img132.imageshack.us/img132/4719/18017.th.jpg

 


A taki mamy marmur na kominku:

 


http://img137.imageshack.us/img137/368/234x.jpg

oleniek

Byłam na Brzezińskiej w Inspiro -

 


Te kafle też mi się spodobały:

 


http://img710.imageshack.us/my.php?image=51104255.jpg" rel="external nofollow">http://img710.imageshack.us/img710/7329/51104255.jpg coś koło 60zł m2

 

 


Tu widok na "Legno" Paradyża - ma za głębokie żłobienia, nieciekawy kolor i za mały format

 


http://img502.imageshack.us/my.php?image=14419719.jpg" rel="external nofollow">http://img502.imageshack.us/img502/8852/14419719.jpg

 


A tu "Woodentic" (pierwszy) na tle "legna" całkiem całkiem ten woodentic lae 120 zł m2

 


http://img145.imageshack.us/my.php?image=12005805.jpg" rel="external nofollow">http://img145.imageshack.us/img145/4940/12005805.jpg

oleniek

Witam

 

 


Nasz domek w zimowej scenerii:

 


http://img254.imageshack.us/my.php?image=245np.jpg" rel="external nofollow">http://img254.imageshack.us/img254/5461/245np.jpg

 


http://img197.imageshack.us/my.php?image=97164793.jpg" rel="external nofollow">http://img197.imageshack.us/img197/930/97164793.jpg

 

 


Hmmm ze śniegiem mu do twarzy

 

 


Zachodzące słoneczko

 


http://img266.imageshack.us/my.php?image=242d.jpg" rel="external nofollow">http://img266.imageshack.us/img266/8733/242d.jpg

 


Widok na podbitkę tarasu z poziomu gruntu - oj wyszedł wysoko ten taras ... ale za to biała podbitka przy brązowym dachu wyszła lepiej niż mi się wydawało

 


http://img268.imageshack.us/my.php?image=252dd.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/9128/252dd.jpg

oleniek

Witam

 

 


Panów od Kominka raczej nie polecę

 

 


Bo:

 


1. zrobili dodatkową dziurę w suficie, bo "im wyszła za daleko od ściany" - niby załatana ale wygląda to badziewnie, a Panowie skomentowali "to se Pani gładź położy" A ja nie chcę gładzi!!!

 

 


http://img190.imageshack.us/my.php?image=dscn1136kt.jpg" rel="external nofollow">http://img190.imageshack.us/img190/7278/dscn1136kt.jpg

 


2 podłączyli napoddaszu ten "wentylator do DGP" poprzez włożenie!!!! kabelków "luzem" do mojego przedłużacza położonego na stropie (normalnie kupiłam wtyczkę i sama ją zamontowałam do tych kabelków i dopiero włożyłam do przedłużacza - wiedząc że to itak "tymczas" NA BOGA przecież to niebezpieczne. Na zgłoszoną telefonicznie "usterkę" Pan zareagował "powiem szefowi" i do 23 grudnia nikt się nie odezwał

 

 


3. Tak mi doprowadzili powietrze do kominka, że mi ściana przemarzała i miałam lód w domu!!!! Zamiast poprowadzić rury po podłodze i takoż wyprowadzić je przez ścianę nosną na zewnątrz. Pan poprowdził rurę najpierw po podłodze, potem ją "zakecił" o 90 stopni do góry , z lekka tylko ją chowając w ścianę nosną, potem jakieś 15cm na docelową posadzką zakręcił ją dopiero w stronę dworu. Pytałam się czy tak na pewno dobrze, ale Pan stwierdził, że tak , bo jak jest więcej zakrętów to jest lepiej (coś tam jeszcze argumentował ale nie pamiętam co ) A teraz się okazało że te 15 cm rury którą wpada zimne powietrze z zewnątrz, powoduje że mi na ścianie w tym miejscu lód wylazł .

 

 


http://img268.imageshack.us/my.php?image=dscn0997i.jpg" rel="external nofollow">http://img268.imageshack.us/img268/7682/dscn0997i.jpg

 


W związku z tym że mąż zapowiedział że nie zapłaci reszty uzgodnionej kwoty dopóki usterka nie zostanie usunięta, już kolejnego dnia czyli 23 grudnia przyjechali Panowie. Żeby naprawić usterkę musieli mi rozkuć kawałek podłogi niemal uszkadzając rurę od podłogówki (Na szczęście Pan od CO stwierdził że tylko wierzchcnia warstwa rury Pexalpex jest draśnięta, a wnętrze już nie) Panowie musieli też rozukć moje ładniutkie tynki Wsunęli rurę głębiej w ścianę i obłożyli ją wełną .

 

 


http://img263.imageshack.us/my.php?image=dscn1135a.jpg" rel="external nofollow">http://img263.imageshack.us/img263/4586/dscn1135a.jpg

 


A na podchwytliwe pytanie "co zrobią z podłączeniem "pompy" na poddaszu?" stwierdzili, że nic bo oni nie mają uprawnień elektrycznych Ha Ha hA to ja bez tych P....ip uprawnień założyłam se wtyczkę

 

 


Jak już jestem przy kominku to się poskarżę.

 


Kupiłam drewno do kominka - dąb, pocięty na 30-40cm kawałeczki (super) ponoć wysezonowany 2 lata (super...niby ) ale jak to dziadostwo do kominka wrzucam to jest w nim tyle wilgoci że aż syczy i widać jak paruje To ma być drewno za 200zł?!!!!! za 1mp!!!!

 

 

 


Ech aż mnie ponosi.

 

 


Napiszę o czymś milszym

 

 


Wczoraj położyłam gres w spiżarni - wyszło super, super, super

 


http://img145.imageshack.us/my.php?image=60435312.jpg" rel="external nofollow">http://img145.imageshack.us/img145/7849/60435312.jpg

 


Dziś w garderobie - choć jeszcze nie robiłam docinek,

 


http://img33.imageshack.us/my.php?image=417z.jpg" rel="external nofollow">http://img33.imageshack.us/img33/8093/417z.jpg


i kończę kotłownię http://img145.imageshack.us/my.php?image=414pm.jpg" rel="external nofollow">http://img145.imageshack.us/img145/6681/414pm.jpg

 


Jest też pierwsza fuga w kotłowni

 


http://img269.imageshack.us/my.php?image=98373883.jpg" rel="external nofollow">http://img269.imageshack.us/img269/174/98373883.jpg


Fugowanie gorsze od kładzenia tych kafelków

 

 


Pojawiło się też większość włączników oświetlenia i połowa gniazdek . Na niektórych wymiękłam - nie wiem jak zrobić żeby na włączniku podwójnym było światło na ścianie i na suficie - kurcze zawsze jest tylko jedno

 

 


http://img697.imageshack.us/my.php?image=dscn0992.jpg" rel="external nofollow">http://img697.imageshack.us/img697/5716/dscn0992.jpg

 


A w pokoju u chłopców pierwsze zabawki - nie mieszczące się już w mieszkaniu u mamy

 


http://img69.imageshack.us/my.php?image=dscn0995.jpg" rel="external nofollow">http://img69.imageshack.us/img69/1444/dscn0995.jpg

 


A tak w ogóle jak skończę te kafle to co zacznę???

 

 


Opcji jest kilka

 

 


zacznę podmurowywać chłopcom łóżka "niby piętrowe"

 

 


zacznę heblować dechy na półki w spiżarni

 

 


położę gres w sieni - no i chyba zacznę od tego - skoro już w kaflach siedzę

 

 

 


Ech a najgorsze , że MUSZĘ wybrać kafelki do łazienki i co gorsza do salonu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 


a ja tak nie lubię chodzić po sklepach i wybierać

 

 


Najchętniej wpadłabym do obi, albo LM i kupiła pierwsze lepsze byleby były, ale WSZYSCY przecierz tak pieszczą te swoje łazienki i mają cudeńka, a ja co ? będę mieć byle co? bo mi się nie chciało po sklepach łazić, bo wyobraźni nie mam i nie wiem jak co u mnie ma wyglądać ?, bo mnie na architekta wnętrz nie stać....

 

 


kurcze miało być miło a znów zrzędzę

 

 


No dobra, żeby się zrobiło miło....hmmm no to się pochwalę że Panowie od CO byli pod wrażeniem moich położonych kafelków

 

 


(hi hi , uważny czytelnik domyśli się zapewne że to sprawiło mi ogromną frajdę )

 

 


Ale znów trochę ponarzekam, bo mi to chyba potrzebne jest

 


ja se "dorabiam" na budowie, a Adam (mąż) dorabia w pracy, żebym ja nie musiała dorabiać na budowie

 


- efekt : gębę otwieram do

 


1. dzieci - rozmowy są wówczas na poziomie zerówkowiczów -nie to że ich nie lubię, ale no cóż nie ten poziom - albo wydaję rozkazy

 


2. mojej mamy , która też podczytuje dziennik - (Cześć Mamuś)

 


3. wszelakich robotników - tu za bardzo nie ma co się spoufalać

 

 


a do męża jak dzwonię to albo

 


-teraz ma klienta

 


-teraz nie ma czasu

 


-teraz coś pisze i ma wenę twórczą

 


- od razu dowiaduję się "Olu, wrócę o pierwszej"

 


kurcze jeszcze mi na zawał zejdzie z tego świata, a ja nie będę mogła sobie przypomnieć kiedy ze sobą rozmawialiśmy

 

 


Więc ostatnio proza życia wygląda tak -

 


rano dzieci wyszykować do przedszkola

 


potem budowa

 


potem dzieci po przedszkolu podopieszczać, podkarmić, poduczyć

 


potem szukam pracy przez internet

 


potem dzwonię do męża - ta częśc trwa najkrócej

 


potem się uzewnętrzniam na forum

 


potem idę spać

 

 


Dobranoc

oleniek

Witajcie

 


Podbitka prawie skońcozna

 


Z dala dom wygląda tak:

 


http://img193.imageshack.us/my.php?image=237d.jpg" rel="external nofollow">http://img193.imageshack.us/img193/9895/237d.jpg

 


I jestem przeszczęśliwa , że zdecydowałam się na białą podbitkę Rozjaśniła domek i.... w ogóle... super mi się podoba

 


http://img187.imageshack.us/my.php?image=17139093.jpg" rel="external nofollow">http://img187.imageshack.us/img187/1055/17139093.jpg

 


http://img690.imageshack.us/my.php?image=231b.jpg" rel="external nofollow">http://img690.imageshack.us/img690/7335/231b.jpg

 


A na lato zrobię jeszcze białe obramówki okien

 

 


Co do łazienki - ciągle robię. Na wesoło powiem Wam, że Pan od ociepleń nie uwierzył , że je sama kładę 3 razy mu mówiłam, a uwierzył dopiero jak się przebrałam w ciuchy robocze i wyjęłam przywieziony sprzęt Na koniec sam przyszedł z poziomicą laserową i zaczął mi sprawdzać poziom kafelków (ja łapałam poziom poziomicą metrową )

 


http://img339.imageshack.us/my.php?image=191u.jpg" rel="external nofollow">http://img339.imageshack.us/img339/5061/191u.jpg

 


Potem patrząc na to:

 


http://img187.imageshack.us/my.php?image=198k.jpg" rel="external nofollow">http://img187.imageshack.us/img187/8618/198k.jpg


pyta "a jak Pani wycina gres? - No kątówką

 

 


A ten skos na ścianie - to było moje Nemesis Tynkarze zrobili mi tam tynk na "półokrągło" więc musiałam sporo naddawać klejem

 


http://img690.imageshack.us/my.php?image=1912.jpg" rel="external nofollow">http://img690.imageshack.us/img690/8186/1912.jpg

 


A tu już się przymierzam do garderoby:

 


http://img98.imageshack.us/my.php?image=195gt.jpg" rel="external nofollow">http://img98.imageshack.us/img98/9154/195gt.jpg

 


Od dziś mamy też kominek

 

 


http://img137.imageshack.us/my.php?image=234x.jpg" rel="external nofollow">http://img137.imageshack.us/img137/368/234x.jpg

 


http://img683.imageshack.us/my.php?image=dscn0991.jpg" rel="external nofollow">http://img683.imageshack.us/img683/8365/dscn0991.jpg

 


Palić można - rozprowadzenie działa. Musimy szybko zacząć osuszać ściany - przed mrozami.

 

 


Ale skąd wziąć suche drewno dębowe????

 

 


Pomocy

oleniek

Hej Hej

 

 


Dostałam wypowiedzenie

 


z dniem 28 llutego zacznę podwyższac statystyki bezrobocia

 

 


Takie pisanie dziennika... jest teraz takie.... mało ważne

 

 


Na budowie:

 


dom otynkowany, wylewki zrobione, przyłącze gazowe zrobione:

 

 


Zaległe fotki

 


Mało ich będzie,bo...zaległe- nie chcę Was zanudzić:

 

 

 


Dom miał być......kremowy

 

 


w słońcu wyszedł taki:

 


http://img442.imageshack.us/my.php?image=2211q.jpg" rel="external nofollow">http://img442.imageshack.us/img442/4167/2211q.jpg


 

 


Ja jak ja - się przyzwyczaję, zawsze taka byłam, ale mój mąż jaką miał minę

 

 

 


Tu na rogu widać, jak śłońce wpływa na kolor domu:

 


http://img193.imageshack.us/img193/1752/229ya.jpg

 


A tu dom od północy - no może nie kremowy ale i tak o niebo lepszy niż od południa :

 


http://img267.imageshack.us/img267/3668/225j.jpg

 


I nasza brama : Normstahl

 


http://img442.imageshack.us/img442/9363/228v.jpg

 


http://img267.imageshack.us/img267/5793/227g.jpg

 


Aaaa - coś mi się przypomniało- widzicie ten "kawałek" wylewki pod bramą? Otóż mąż, będąc na "inspekcji" na budowie, patrzy na tę wylewkę i z przerażeniem mówi " Ola!!! jak my będziemy wjeżdżać do garażu jak oni taki próg zostawili " No mało nie pękłam ze śmiechu Zapomniał o czymś tak istotnym jak kostka brukowa

 

 


A ten "bałagan" (to oczywiste niedomówienie) mnie dobija:

 


http://img267.imageshack.us/img267/4839/224y.jpg

 

 

 


I pierwsze kaloryfery

 


http://img230.imageshack.us/img230/8095/2027r.jpg - pokój chłopców

 

 


W pokojach sama kładłam styropian

 


http://img686.imageshack.us/img686/1041/2147.jpg

 


i tu anegdotka:

 

 


Miałam w środę mało czasu na ten wielgachny pokój (28m2). Uwijałam się jak mrówa, mało sobie ręki nie obcięłam taką ostrą mam piłę ale z "wybiciem" 16 godziny, jak ten Kopciuszek popędziłam do domu... no do przedszkola Wpadłam po dzieci, czekam...idzie pewien młody Pan i mówi "ooooo jaka ładna mama" No ja mile połechtana, rosnę jak na drożdżach, a Pan pyta "To już pada ?"

 


Ja na to "Nie"

 


On na to "Nie???????? "

 

 


No cóż wróciłam do domu patrzę w lustro, a po całej długości moich długich brązowych rozpuszczonych włosów, drobinki styropianu No jak bym ospę na włosach miała

 

 


Ato ładna "ładna mama" byłam

 

 

 


Wyleweczka w kotłowni:

 


http://img705.imageshack.us/img705/6185/2162.jpg

 


A ja w ramach oszczędności (w końcu stracić mam pracę) kładę sama kafelki w kotłowni:

 


tak mi idzie

 


http://img3.imageshack.us/my.php?image=18002t.jpg" rel="external nofollow">http://img3.imageshack.us/img3/1494/18002t.jpg

 


http://img704.imageshack.us/my.php?image=18001.jpg" rel="external nofollow">http://img704.imageshack.us/img704/5749/18001.jpg

 


Zdjęcia złe bo z komórki

 

 


Kafelki najtańsze jakie znalazłam - 12,95zł/m2, gres koło 19zł/m2 - ani jedno ani drugie nie chce za bardzo trzymać wymiarów Czasem jak przyłożę kafelek do kafelka to nawet na oko widać te pół milimetra różnicy

 


No ... ale TANIE

 

 


Jak łatwo robić zakupy do kotłowni

oleniek

Hurrrra

 


koniec odwyku

 


przymusowego

 

 


No orange dba o moje zdrowie

 

 


Od ostatniego wpisu nie maiałam netu

 

 


No wyrobić nie mogłam

 

 


toż to uzależnienie

 

 


A teraz z kolei jak się odzwyczaiłam od Dziennika" to mi go ciężko uzupełnić

 

 


Więc tak po krótce

 

 


Rozprowadzenie ciepłego powietrza z kominka zrobione

 

 


Ocieplenie domu do połowy jego wysokości.

 

 


fotek brak, bo nie mam kiedy naładować baterii

 

 


A czemu nie mam czasu?

 

 


Bo czytam książki

 

 


Pierwszy raz odkąd skończyłam 17 lat zarywałam nocki

 

 


ale mi z tym dobrze

oleniek

Jesteśmy na etapie oglądania z dziećmi pokojów dla dzieci w internecie. No i wywołałam wilka z lasu

 

 


bo się Markowi spodobała ta fototapeta:

 

 


http://cokupic.pl/i/c_big2582335.jpg

 


Mnie też

 

 


Problem ?

 

 


tak bo ta tapeta jest tylko w wymiarze 270 na 540 cm

 

 


a ja bym potrzebowała tak 200 na 100cm

 

 


Pomocy

 


Jak ktoś znajdzie taką fototapetę w necie to proszę o namiary. Na razie bezskutecznie szukamy i żadna inna nam się nie podoba



×
×
  • Dodaj nową pozycję...