Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    135
  • komentarzy
    322
  • odsłon
    1 296

Entries in this blog

śmig_śmigalska

 

16 listopada 2011

 

Każdy dzień przynosi coś nowego na placu budowy. Fajnie się ogląda zdjęcia sprzed paru dni- widac jak szybko wszystko posuwa się do przodu )))

 

A oto efekty dzisiejszych działań ekipy (Panowie byli w wyraźnie lepszych nastrojach, mimo dosyć ekstremalnych warunków pogodowych- układanie styrodurowych płyt to znacznie przyjemniejsza praca niż murowanie betonowych bloczków)

 

 

 

2011-11-16_14.27.44.jpg

 

 

 

 

 

Połączenie błękitu płyt ze wściekłym różem pianki dało piorunujący akcent kolorystyczny

 

 

 

 

 

 

roz.jpg

 

 

 

 

 

Panowie z ekipy bardzo sobie chwalili specjalny klej do klejenia styroduru. Może się komuś przyda ta informacja, to napiszę:

 

Można użyć pianki do montażu styroduru CT 84 Ekspess albo kleju do płyt XPS i styropianiu FUNDAMENTY Tytan EOS. Wychodzi kilka razy taniej niz zakup Izohanu WK. Koszt około 30 zeta za pojemniczek. Już po dwóch godzinach po mocowaniu płyty mocno trzymały się fundamentow. Na pokrycie 50 m2 potrzeba niecałych 5 pojemniczków.

 

Panowie dokończyli zalewanie stóp pod słupki zadaszenia nad wejściem

 

 

 

 

 

2011-11-16_14.28.49.jpg

 

 

 

 

 

i pokryli dysperbitem stopę pod komin i piecokominek

 

 

 

 

 

2011-11-16_14.28.02.jpg

 

 

 

 

i zrobili przepusty na ścianie północnej na kanalizę. Może ktos podpowie, w jaki sposób zrobił wejście prądu do domu? Pod chudziakiem, czy nad? Co z przyłączem telefonu i internetu?

 

Dzisiaj Śmigalska zapoznała szefa ekipy z efektami wizji Śmigalskich na temat kanalizy. Po twórczej dyskusji szczegóły zostały dopięte do poziomu odpowietrzników.

 

Śmigalską targają jeszcze wątpliwości, czy doprowadzenie powietrza do kominka robić rurą fi 110 czy 160:lol2:

 

Jutro piękny błękit zostanie przyciety do poziomu bloczków, przykryty folią kubełkową i rozpocznie się zasypywanie fundamentów.

 

Śmigalscy wciąż się zastanawiają, czy wylewać chudziak teraz , czy zaczekac do wiosny? Może ktoś ma w tej sprawie jakieś pomocne zdanie?

 

Ostatnio Śmigalska ma wrażenie, że żyje w szklanej kuli- wszystkie informacje pozabudowlane przestały do niej docierać.

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

 

15 listopada 2011

 

 



Wczoraj Śmigalscy nie wizytowali budowy z powodu nadmiaru innych obowiązków. Dzisiaj czekała na nich niespodzianka

 

 



Ekipa skończyła stawiać bloczki fundamentowe.

 

 



Tak wygladały fundamenty garażu pokryte już pierwszą warstwą dysperbitu

 

 



2011-11-15_14.48.49.jpg

 

 



Ściana południowa, w środku wznosi się stopa pod komin i kominek

 

 



2011-11-15_14.48.00.jpg

 

 



Ściana północna

 

 



2011-11-15_14.49.43.jpg

 

 



A na koniec widok ogólny:

 

 



2011-11-15_14.52.00.jpg

 

 

 

 



Jutro panowie będą pokrywali bloczki dysperbitem. W kolejce czeka już kołderka ze styroduru. Teraz całe wnętrze trzeba czymś zasypać- szacunkowe informacje mówią o 230 tonach

 

 



Śmig robił rekonesans po firmach zajmujacych się sprzedażą i transportem. Tam, gdzie towar jest tani, drogi jest transport i na odwrót. Stanęło na podsypce w cenie 17 zeta za tonę z transportem.

 

 



Zostało około 200 sztuk bloczków (4 całe palety). Hurtownia zgodziła się przyjąć zwrot. Nadwyżkę zapłaty wykorzysta się na następne zakupy. Swoją drogą kosztorysant z MG Projektu troszkę przesadził z zapasem. Śmigalska ustalała dzisiaj miejsce wykucia otworu na dolot świeżego powietrza do kominka- nie bardzo chciała umieszczać go w licu podmurowki. Stanęło na tym, że czerpnia będzie wystawała około metra ponad poziom ziemi w okolicach tarasu (ukryje się ją wśród roślinności), po to, aby żadne zamiecie i zaspy nie zatkały dolotu. Śmigalskich czekają teraz zakupy rur do rozprowadzenia kanalizy. Mają przedstawić szefowi ekipy ostateczną wersję rozmieszczenia tego i owego, szef dokona obliczeń i będzie można kupować.

 

 



Swoja drogą wszystko to idzie błyskawicznie- zaledwie tydzień temu zalewane były ławy

 

 



Pozdrawiam czytajacych

 

 



Ś-ś

śmig_śmigalska

 

13 listopada 2011

 

Wczoraj mimo zimna, ekipa kontynuowała budowę fundamentów. Na ścianie południowej bloczki są już położone. Ładnie prezentowały się w promieniach słońca.

 

 

2011-11-12%25252014.36.53.jpg

 

Z bliska całość prezentowała się tak:

 

2011-11-12%25252014.38.43.jpg

 

 

 

Nadchodzący tydzień ma być pogodny, więc prace powinny przebiegac bez zakłóceń.

 

Z lektury innych dzienników wiem, że dylematy związane z położeniem instalacji wod- kan u większości powodują ból głowy. Śmigalska przekopie jeszcze raz forum i spróbuje znaleźć tam wpisy związane z dręczącymi ją wątpliwościami (bardzo przydatne są dzienniki osób, które budują podobne gabarytowo domki).

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

11 listopada 2011

 

Śmig_śmigalscy postanowili uczcić święto narodowe organizując wizytę roboczą na placu budowy. Wizyta była owocna Album zdjęć powiększył się o kolejne "rzuty okiem" na pączkujący dom.

 

Najpierw doszli do "bulwaru południowego słońca" zbudowanego samodzielnie z przywiezionego przez szefa ekipy gruzu po czymś, co było kiedyś kominem, a teraz służyć będzie jako podwalina pod drogę Śmigalskich ku świetlanej przyszłości

 

 

 

2011-11-11%25252013.54.07.jpg

 

 

i zbliżenie w celu zapoznania się z technologią wykonania (wszelkie prawa dozwolone)

 

 

2011-11-11%25252013.54.20.jpg

 

 

Obejrzeli rosnące w jesiennym słońcu fundamenty

 

 

2011-11-11%25252008.21.09.jpg

 

 

2011-11-11%25252008.21.20.jpg

 

 

2011-11-11%25252008.20.55.jpg

 

 

Śmigalską najbardziej interesował przepust w ścianie garażu na podłączenie gruntowego wymiennika ciepła.

 

Oto i on

 

2011-11-11%25252008.20.44.jpg

 

 

 

 

 

Popołudnie minęło Śmigalskim na planowaniu ustawienia urządzeń sanitarnych. Trzeba to zrobić na spokojnie, a termin układania instalacji wod- kan zbliża się coraz wiekszymi krokami.

 

Na tym etapie prac jest to dość karkołomne zajęcie. Człowiek nie końca jest w stanie sobie wyobrazić wielkość pomieszczeń i ich "ustawność"- tak , aby poźniejsze korzystanie z urządzeń nie sprawiało problemów w stylu "drzwi zahaczają o coś albo nie w pełni się coś otwiera albo nie ma gdzie postawić nogi".

 

Domek Śmigalskich jest nieduży. Łazienka 20- metrowa pewnie sprawiłaby mniej problemów. Ale skoro takiej się nie ma i dysponuje się 7 metrami kwadratowymi, to trzeba planować w tym, co się ma. Obecna łazienka Śmigalskich ma 4 metry, więc i tak zanotowali postęp metrażowy.

 

Małe WC nie sprawialo problemów. Kłopot był z ustawienim wyposażenia łazienki. Czy prysznic przy wejściu? Czy też w głębi? Czy wanna we wnęce, czy przy drzwiach? I kuchni: Gdzie zlew, a gdzie zmywarka? Gdzie pralka? Śmigalska woli bardziej egzystencjonalne problemy (vide: Jak żyć panie premierze? , te zdecydowanie przekraczają jej siły.

 

Decyzje ostateczną podjął Śmig i w razie czego będzie na niego. Taka opcja jest najlepsza i Śmigalska będzie się jej trzymać jak Piłsudski swojej kasztanki.

 

Po ułańsku strzelam butami i pozdrawiam wszystkich czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

 

9 listopada 2011

 

 



Dzisiaj pojawiły się 4 kąty:

 

 



pierwszy

 

 

 



2011-11-09_15.38.42.jpg

 

 

 

 



drugi

 

 

 



2011-11-09_15.38.03.jpg

 

 



trzeci

 

 



2011-11-09_15.38.11.jpg

 

 



i czwarty

 

 



2011-11-09_15.38.25.jpg

 

 



Brakuje tylko pieca jako piątego elementu

 

 



Przywieziono wreszcie 52 m 2 niebieskiego styroduru i 6 pojemników po 750 ml kleju do mocowania płyt styropianowych.

 

 



Kwota do zapłaty mile zaskoczyła Śmigalskich. Do zapłaty było 1214, 72 za styrodur i 179,76 za klej. To już prawie ostatnie zakupy związane z fundamentami. Do zapłaty została tylko faktura w hurtowni za materiały potrzebne do zrobienia chudziaka, zaprawy do bloczków, przepustów na instalacje i rur instalacji wod- kan pod chudziakiem, zakup pospółki i wynagrodzenie dla wykonawcy.

 

 



Szef ekipy obiecał pomoc w załatwieniu transportu darmowej ziemi z pobliskiej wielkiej budowy. Przyda się podczas późniejszego wyrównania terenu wokół domu.

 

 



Fotosik spłatał Śmigalskiej psikusa- okazalo się, że każde oglądanie zdjęć przez czytelników obciąża limit darmowego transferu. Śmigalska zmuszona była do przeniesienia zdjęć w inne rejony wirtualności, gdzie limit darmowego transferu jest zdecydowanie większy niż 20 zdjęć. Trzeba przywyknąć, że internet nie jest już domeną działalności non profit. Czasy pionierów się skończyły

 

 



POzdrawiam, z lekkim dygnięciem, czytelników

 

 



Ś-ś

 

 



PS. Przepraszam czytelników bloga za brak niektórych zdjęć, ale blog nie ma funkcji edycji tekstu i wprowadzenia zmian. Zdjęcia są dostępne w dzienniku budowy dzień po dniu

 

 



http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172811-Kup-pan-ceg%C5%82%C4%99-czyli-nasze-budowanie-%C5%9Bwiata-dziennik-budowy&p=4995015#post4995015" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172811-Kup-pan-ceg%C5%82%C4%99-czyli-nasze-budowanie-%C5%9Bwiata-dziennik-budowy&p=4995015#post4995015" rel="external nofollow">dziennik

śmig_śmigalska

 

8 listopada 2011 r

 

Wczoraj zgodnie z planem nastąpiła Wielka Pompa.

 

Najpierw na budowie pojawiła się "Gruba Berta"

 

 

 

betoniara.JPG

 

 

Potem rozwinęły się dłuuuuuugie macki.

 

 

pom2.JPG

 

 

Beton lał się równą strugą

 

 

lanie.JPG

 

 

wypełniając ławy .

 

 

wylane.JPG

 

 

Panowie z ekipy zadbali o wibrowanie betonu.

 

 

wibrowanie.JPG

 

 

 

 

 

Zabrakło pół m3 betonu na stopę pod piecokominek

Panowie musieli go dorabiać w betoniarce. Śmigalska cały wczorajszy wieczór spędziła na upewnianiu się, że jej komin się nie zawali. UFFFFFFFFFF:D Nie zawali się!!!

 

Dzisiaj panowie izolowali ławy; najpierw dysperbitem, a potem podwójnie kładzioną papą termozgrzewalną. Rozciągnięto sznurki wyznaczające środek ław i wreszcie zacznie pojawiać się coś wystającego z ziemi. Wszystkie wydatki do poziomu ław wydają się pieniędzmi wyrzuconymi w błoto Wszystko i tak przykryje gleba.

 

Czasem Śmigalska żałuje, że nie urodziła się Polinezyjką. Drewniane domki na palach buduje się kilka dni. Ponoć najbezpieczniejszym i najbardziej przyjaznym miejscem na ziemi są rejony wysp Cook'a i Wanuatu. Gdyby tak można bylo wybierać.......

 

Sami zobaczcie (zdjęcia ze stron globtroter.pl i rajnaziemi.pl)

 

 

249803558_55e70d0c59%25255B1%25255D.jpg

 

 

 

76207_nowa_zelandia_wyspy_cooka_atol_aitutaki%25255B1%25255D.jpg

 

 

 

 

 

Panowie połozyli już dwa rzędy bloczków w jednym narożniku- mimo minimalnych rozmiarów, widok tej spowodował u Śmigalskiej eksplozję endorfin (dla niewtajemniczonych hormonów szczęścia). Z pieśnią na ustach (może to być nawet "Oda do radości") udaje się Śmigalska w inne rejony wirtualności.

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

6 listopada 2011 r

 

Ekipa skończyła robić zbrojenia. Kierownik budowy nakazał dozbroić w narożnikach domu. Efekt końcowy wypadł nieźle. Tak wygladał dozbrojony eLką narożnik

 

 

naroznik.JPG

 

 

 

a tak stopa pod komin i piecokominek

 

 

stopa.jpg

 

 

 

Śmigalska wespół z pacholęciem udali się tuż przed wieczorową porą na budowę zabierając ze sobą garść monet. Zawartość garści rozrzucili w głąb fundamentów, wierząć, że staropolskie przyslowie "spać na pieniądzach" kiedyś tam zmaterializuje się w portfelach przyszłych mieszkańców

 

Teraz pozostaje tylko czekać do jutra na WIELKĄ POMPĘ.

 

PS. Gosiek33, dziękuję za namiary na stronkę wyszukiwarki- znalazłam tam namiary na klej w tubie do klejenia XPS-u

 

Przy okazji znalazłam rozwiązanie wykonania lica fundamentów wystajacych z ziemi- tylko w tej wystajacej części trzeba styrodur lekko przetrzeć tarką do styropianu, dać siatkę z klejem- potem będzie łatwiej pokryć to bądź płytką,bądź tynkiem. Do styroduru ciężko coś przykleić.

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

4 listopada 2011 r.

 

Dzisiaj na placu budowy pojawił się generator i betoniarka. Panowie kręcili beton na poduszkę chudziakową pod zbrojeniem.

 

Na północnej granicy działki , tam gdzie jeszcze tydzień temu wystawała smętna rurka, stoi teraz zgrabna brązowa skrzyneczka gazomierzowa. Dowieziona została druga dostawa piasku (łącznie 20 ton- koszt z transportem 615 zeta) oraz pozostałe bloczki betonowe.

 

Po południu na dnie wykopu leżał sobie pieknie wygładzony chudziak

 

http://images45.fotosik.pl/1190/43994d8bf5227113.jpg" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/1190/43994d8bf5227113.jpg

 

a obok leżały poskręcane zbrojenia

 

http://images50.fotosik.pl/1199/4a01f20aada6d891.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/1199/4a01f20aada6d891.jpg

 

Na godzinę 10- 11 w poniedziałek zamówiony został beton B20. Panowie z ekipy zajmą się jeszcze wykopaniem dołków pod słupki podpierajace zadaszenie nad wejściem- jeśli będzie jakaś nadwyżka betonu w poniedziałek, to zaleje się stopy fundamentowe pod słupki. Pech chciał, że w poniedziałek Śmigalscy będą obecni na budowie jedynie duchem, bowiem ich ciała przebywać będą w innych rejonach rzeczywistości. Kierownik ekipy obiecal zrobić dokumentację fotograficzną.

 

W poniedziałek ma się na budowie pojawić dostawa styroduru. Do zakupu pozostał tylko Izohan WK- specjalna substancja do klejenia styroduru. Śmigalska musi jeszcze tylko sprawdzić, czy łączenia między płytami wypełnia się jakimś środkiem uszczelniajacym. A może ktoś z forumowiczów ocieplał fundamenty styrodurem i zna odpowiedź na to pytanie?

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

3 listopada 2011 r

 

Wykonawców zbrojenia zaintrygowaly rozmiary kupionej przez nas stali ..Śmigalska ponownie wczytala się w projekt, a tam ciekawostka. Przy słownym opisie wykonania ław i matematycznych obliczeniach ich wytrzymalości podany jest rozmiar 4 razy fi 12, a kilka stron dalej, przy rysunkach technicznych, rozmiar 4 razy fi 16. Zdaje się, że Śmigalscy wykonali zbrojenie , na którym spokojnie mógłby stanąć budynek i wielorodzinny i wielopiętrowy:confused: Tylko po co???

 

Te wpadkę zaliczamy do kategorii :PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY:p

 

Projektant domu wedle opinii wykonawcy i kierbuda żle zaplanował wysokość ław. W projekcie przewiduje się tylko 2,5 cm betonu pod zbrojeniem i nad zbrojeniem. Taka wysokość okazała się być niewystarczajaca. Fachowcy sugerują, że bezpieczna grubość otoczki betonowej wokół zbrojenia to 5 cm z dołu i 5 z góry. Z opinią fachowców nalezy się zawsze zgadzać )

 

Ta zmiana pociągnęła za sobą konieczność zwiększenia ilości potrzebnego betonu. zamiast planowanych 11-12 m3, trzeba zamówic 14,5 m3.

 

Śmigalscy zorganizowali dzisiaj gorąca linię i łączyli się ze wszystkimi zakładami mającymi cząstkę beton w nazwie, dopytując się o cenę betonu B20. Najniższa cena , jaką udało się uzyskać, to 230 zeta netto za m3 z transportem (brutto 282,90) plus pompa do betonu za 190 zeta za godzinę pracy.

 

Najdroższa oferta to 315 zeta brutto plus 320 za pompę. Oferty ze środkowej półki 240- 260 netto za beton, a za pompy 230-280. Beton mocno podrożał od lata- zdaje się, że ta branża najszybciej reaguje na zmiany ceny paliw.

 

Jutro rano Śmig złoży zamówienie na dostaczenie betonu na poniedziałkowy ranek. Koszt w okolicach 4000 zeta.

 

Co jeszcze planujemy na ten piątek?

 

- drugi i ostatni transport piasku i zapłata za całość

 

- montaż skrzynki gazomierzowej (450 zeta skrzynka plus montaż- do wyboru był kolor brązowy i żółty- złośliwe pacholę sugerowało żółtą, twierdząc, że taką i ślepy kierowca zauważy (czyżby aluzja do wzroczności matki- rodzicielki?)

 

Montażysta zasugerował brązową, która lepiej się ukryje przed wzrokiem inkasenta Stanęło na brązowej.

 

-Poduszka z chudziaka będzie robiona jutro, dzisiaj panowie wygładzili aż do połysku wnętrza wykopów, nie pozostawili ani kruszynki ziemi

 

Śmigalska zapewniła im 5 min milczącego podziwu w oku. Śmigalska ma pewną słabość- uwielbia patrzeć na efekty pracy mistrzów w swoim fachu, jakikolwiek by on nie był. Wokół jest tyle bylejakości, że nad prawdziwym mistrzem warto czasem pochylic głowę z podziwem, że chce mu się chcieć.

 

To tyle na dzisiaj, Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

2 listopada 2011 r

 

Zdaje się, że Śmigalscy obchodzą teraz okragłą pierwszą rocznicę nabycia działki. Sporo się nauczyli przez ten rok- zwłaszcza na temat działania sił biurokracji Spuśćmy jednak zasłonę milczenia. Ten wątek można by ciągnąć w nieskończoność...Śmigalskiej szkoda paluszków i klawiatury.

 

Śmigalscy rozpoczynają nowy rok już nie tylko jako posiadacze ziemscy, ale równiez jako inwestorzy. A to zobowiązuje- trzeba trzymać się konkretów i unikać mękolenia.

 

Dzisiaj się działo, oj działo...

 

Punktualnie jak pociąg kolei warszawsko- wiedeńskiej (dla mlodych czytelników informacja, ze takowa istniała w czasach zaborów i słynęła z tego, że można było wg jej kursów regulowac zegarki) na placu budowy pojawiła się ciężarówka ze stalą na zbrojenia. Obecni panowie budowlańcy wyrównali krawędzie wykopów i rozpoczęli wyginanie drutów ze stali fi 6 na strzemiona.

 

Około 14 przyjechał pierwszy transport piasku (na planie widać też stalowe pręty)

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/1178/70bd56bb50222d55.jpg" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/1178/70bd56bb50222d55.jpg

 

jakos niewinnie wyglada górka 10 ton piasku:o

 

W piątek przyjedzie drugi transport z taką samą ilością.

 

Potem Śmigalscy brali udział w zajęciach przypominających survival . Najpierw sam Śmig, a potem we dwoje, oczekiwali na transport z hurtowni: bloczków i materiałów do izolacji fundamentów. Pierwsza przyjechała drobnica- papa termozgrzewalna, folia kubełkowa i 100 kg dysperbitu. Pojawił się problem - miało byc przywiezione 51 m2 styroduru, a to, co leżało na pace, było białe. Szybki telefon do hurtowni - dostawcy się pomylili i na skład przywieżli nie to , co trzeba. W piątek, a najpóźniej w poniedziałek ,ma przyjechać polistyren ekstrudowany zwany XPS. Śmigalska uparła się na taki z dwóch powodów:

 

1. Nie reaguje on na działanie wody, nawet po paru latach zachowuje swoją strukturę

 

2. Nie wymaga pokrywania siatką, co skraca czas

 

Zaczęło zmierzchać, mocno wiało, a akcja wciąż nie zmierzała ku wieńczącemu dzieło końcowi.

 

Ekipa zaopiekowała się złożonym materiałem , zapakowała do samochodu i zawiozła wraz ze zrobionymi juz strzemionami w bezpieczne miejsce.

 

W głowie Śmigalskiej zalęgła się myśl, że żyje w przedziwnym kraju, w którym własności trzeba strzec jak oka w głowie, bo pozostawiona na własnej ziemi może zniknąć w owego oka mgnieniu

 

Śmigalska straciła już na rzecz zbieraczy wszystkiego, co popadnie przykrywkę do grilla i aluminiowy stary garnek do nalewania psu wody które to dostały nóg, wyparowały były z działki rekreacyjnej. Nic to!!!wobec perspektywy możliwego wyparowania materiałów budowlanych- stąd ta przezorność.

 

Wreszcie oczom skostnialych Śmigalskich ukazał się widok, który kojąco wpłynał na ich zziębnięte serca- na horyzoncie pojawiła się ciężarówka z HDS-em, a na niej bloczki- transport nr 1 (10 palet). Śmigowi aż się oczy zaświeciły na widok pana, który za pomocą zgrabnego joystick'a wypakowywał palety.

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/1178/cded0ca9f60658b3.jpg" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/1178/cded0ca9f60658b3.jpg

 

Plan na jutro:

 

ciąg dalszy przygotowania zbrojenia

 

zrobienie "poduszki" z chudego betonu pod zbrojenie

 

Śmigalska idzie odtajać, polewać się będzie od środka herbatką imbirowo- cynamonową. Może nie zapadną się na zdrowiu. Profilaktyka to podstawa.

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

31 października 2011r.

 

ufff... To był bardzo pracowity dzień. Organizm Śmigalskiej nie przyjął do wiadomości zmiany czasu na zimowy. Już od 5.30 nosilo ją po mieszkaniu Z aktywnością trzeba było poczekać do 8.

 

Po konsulatacjach na placu budowy zapadła decyzja, ze poziom "0" zostanie oznaczony po wymurowaniu bloczków na wysokość zaplanowaną w projekcie, czyli na 93 cm. Gdyby okazało się, że jest za nisko (największe obawy dotyczą garażu), wtedy podwyższy się fundament o jeden bloczek.

 

Kierbud wziął w posiadanie dziennik budowy z wpisami geodety, skasował pierwszą ratę swojego wynagrodzenia (200 zl). Ustaliliśmy, że zapłata za prace ziemne koparką odbędzie się po zakończeniu tego etapu budowy (czeka nas jeszcze obsypywanie fundamentów i wsypywanie do wnętrza pospółki). Po części teoretycznej nastąpiła część praktyczna.

 

Pan koparkowy i wykonawca rozpoczęli taniec. Ten drugi oznaczył wapnem linie, a pierwszy kręcił piruety kopareczką.

 

Po powrocie z zakupów budowlanych Śmigalscy zastali ten oto widok

 

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/1150/a30e2de6ffe8fde5.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/1150/a30e2de6ffe8fde5.jpg' alt='a30e2de6ffe8fde5.jpg'>

 

Aż im się buźki roześmiały. Rowków jest niedużo, a ta duża dziura w środku to stopa pod przyszły komin i kominek z masą akumulacyjną.

 

Śmig stwierdził, że coś mały ten domek

 

Śmigalskiej przypomnialo się, że nie dalej jak rok temu, Śmig burzył się, że pod wpywem działań Śmigalskiej domek puchnie w oczach. Jako minimalista twierdził, że wystarczy im skromna chatka na 50- 60 metrów. Z lektur dzienników innych forumowiczów wiem, że ta niby "kurczliwość" rozmiarów domów w oczach to dosyć powszechne odczucie.

 

A teraz o zakupach. Udało się nam trafić na hurtownię z przyzwoitymi cenami. Transport oferują bez dodatkowych opłat.

 

Śmigalscy zakupili bloczki, folię kubełkową, papę termozgrzewalną i dysperbit. Pozbyli się 4417 zeta i wyjechali z pustą torbą

 

Styrodur mają dowieźć. Izohanu nie mieli na stanie. Trzeba będzie poszukać gdzie indziej.

 

Jutro dzień wolny od rozmyślań budowlanych. Śmigalscy odwiedzą groby bliskich.

 

A pojutrze będą zgłębiać problem zakupu piasku. Śmigalska nie miała pojęcia, że są miejsca, gdzie piasek może kosztować 50 zeta /t:o

 

Ceny podawane przez znajomych wahają się od 30 zl/t bez transportu, 250 zl/10 t z transportem i 12 zł/t za piasek rzeczny. Decyzja zapadnie w środę. W środę rano trzeba będzie wykonać telefon do hurtowni i umówić dostawę bloczków i pozostałych zakupów na plac budowy. Rano ma przyjechać stal i rozpocznie się przygotowywanie zbrojenia.

 

Pozdrawiam czytających:goodnight:

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

30 października 2011r.

 

 

Wczoraj zgodnie z planem na działce pojawila się trzyosobowa ekipa świadcząca usługi geodezyjne. Pogoda dopisała. Dzień był ciepły i słoneczny (ponoć deszcz zakłóca działanie przyrządów geodezyjnych

 

Panowie pracowali od 10 do 12.

 

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/1148/ff157dded0cbd8dd.jpg" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/1148/ff157dded0cbd8dd.jpg' alt='ff157dded0cbd8dd.jpg'>

 

Śmigalscy wykorzystali okazję i też sobie popatrzyli na świat przez pryzmat przyrządów geodezyjnych. To całkiem przyjemne dla oka doświadczenie :) Koszt wytyczenia budynku wyniósł 700 zł( w tej cenie wytyczono 6 punktów dla budynku i odnowiono punkty graniczne działki, które się zatraciły podczas prac polowych).

 

W ramach ciekawostek zawodowych geodeta sprzedał nam historię tyczenia budynku domku jednorodzinnego o 77 punktach czyżby ktoś planował fundamenty w kształcie falbanki?

 

Dzisiaj Śmigialscy odbyli spacer na działkę i naciagali na gwoździki wbite w ławice kolorowe sznureczki. Mieli wizualizację swojego przyszłego poziomu "0".

 

Jutro czeka nas pracowity dzień. O 8 rano na działce odbędzie się spotkanie na szczycie. Swoją obecność zapowiedział kierbud, wykonawca, geodeta, pan koparkowy i Śmigalscy w roli inwestorów. Mamy zdecydować na jakim poziomie chcemy mieć poziom "0" . Dokonane też będą pierwsze wpisy w dzienniku budowy.

 

Potem pan koparkowy rozpocznie robienie wykopów pod ławy fundamentowe, a Śmigalscy udadzą się do hurtowni budowlanej.

 

Planują zakup bloczków fundamentowych, polistyrenu ekstrudowanego (styroduru), papy termozgrzewalnej do izolacji poziomej, dysperbitu i izohanu WM do izolacji pionowej oraz izohanu WK do klejenia styroduru. Zamówiony ma też być piasek żółty i szary ( po 12 ton każdego).

 

Żarty się skończyły powiedzialo się A, teraz trzeba przejść do W jak wydawanie. )

 

Pozdrawiam czytajacych

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

28 października 2011 r.

 

 

Przedwczoraj orkiestra zaczęła przygrywkę do budowlanego tańca, a dzisiaj na działce pojawiła się długo oczekiwana pierwsza tancerka. Zdaje się mówić "jestem zgrabna,

 

wiotka, słodka i powabna"....

 

 

 

 

i ruszyła w tany..."najpierw powoli jak żółw ociężale

 

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/7eb3b3f30230ef2e.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/7eb3b3f30230ef2e.jpg' alt='7eb3b3f30230ef2e.jpg'>

 

 

i gna coraz prędzej

 

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/2666879cfba89c6c.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/2666879cfba89c6c.jpg' alt='2666879cfba89c6c.jpg'>

 

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/eff9a8139ade1d5d.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/1135/eff9a8139ade1d5d.jpg' alt='eff9a8139ade1d5d.jpg'>

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

27 października 2011 r

 

Poloneza czas zacząć :)

 

Śmigalscy z pomocą aniołów znaleźli ekipę do wybudowania stanu "0" (dziękujemy aniołowi o imieniu zaczynającym się na lierę R

 

Już myśleli, ze z ich pomysłu rozpoczęcia prac jesienią, wyjdzie coś na kształt nitki babiego lata- tzn. odfrunie w siną dal...

 

Poleceni wykonawcy albo nie mieli wolnych terminów, albo nie radzili sobie z wykonaniem kosztorysu (jeden z nich za wykonanie zbrojenia z materiałów zakupionych przez Śmigalskich i nadzór nad wylaniem ław zażyczył sobie 19 000 zeta Śmigalscy pożyczyli mu dalszych sukcesów na niwie budowlanej.....

 

Śmigalska przeprowadziła poważną rozmowę ze swoim aniołem stróżem, co zaowocowało sytuacją opisaną wyżej

 

Najblisze dni zapowiadają się pracowicie:

 

- w środę geodeta wyznaczył zarys terenu, z którego ma być zdjęty humus

 

- Śmigalscy odbyli swoje pierwsze podróże związane z zakupem materiałów. Ich łupem padły słupki i deski potrzebne geodecie do wytyczenia zarysu fundamentów (14 palików i 10 desek)- koszt 115 zeta z VAT oraz laski stali żebrowanej w ilości 422 kg i gładkiej (77kg) oraz drutu wiązałkowego (10kg) do wykonania zbrojenia- koszt 1591 zeta.

 

-zamówiona została koparka do ściągnięcia humusu i wykopania fundamentów pod ławy (rozpocznie prace w piątek)

 

- ekipa budowlana ma rozpocząć prace w środę 2 listopada.

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

śmig_śmigalska

 

8 października 2011 r wersja II- w I nie wgrały się zdjęcia

 

Wczoraj na działki wkroczył cięzku sprzęt w postaci koparek i pługów. Działka Śmigalskich zaczyna się łączyć z cywilizacją

 

Gazownicy kopali rów pod nitkę gazociągu otaczającą przyszłe osiedle, a pan koparkowy i pługowy wynajęci przez stowarzyszenie ściagali humus spod trasy przyszłej drogi. Mając świadomość "wiekopomnej chwili" , Śmigalscy wykonali sesję zdjęciową. Oto fotorelacja z placu budowy. Już nigdy nie będzie tam równie dziko

 

 

http://images40.fotosik.pl/1131/e5e87a8f09589d55.jpg" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/1131/e5e87a8f09589d55.jpg' alt='e5e87a8f09589d55.jpg'>

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/1140/98fb73d517dac9aa.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/1140/98fb73d517dac9aa.jpg

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/1150/494266c138dd6ce4.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/1150/494266c138dd6ce4.jpg

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/1103/a0c11b7345f159c7.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/1103/a0c11b7345f159c7.jpg

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/1150/124da8f3eca25eac.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/1150/124da8f3eca25eac.jpg[/img]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

O wolnej brygadzie budowlanej w najbliższej okolicy w dalszym ciągu nic nie wiadomo. Mury nie pną się więc do góry.

 

Śmigalska idzie oddać się rozmyślaniom nad swoim wandalizmem przyrodniczym.

 

Pozdrawiam czytających

 

 

Śmig_Śmigalska

śmig_śmigalska

 

8 października 2011 r

 

Wczoraj na działki wkroczył cięzku sprzęt w postaci koparek i pługów. Działka Śmigalskich zaczyna się łączyć z cywilizacją

 

Gazownicy kopali rów pod nitkę gazociągu otaczającą przyszłe osiedle, a pan koparkowy i pługowy wynajęci przez stowarzyszenie ściagali humus spod trasy przyszłej drogi. Mając świadomość "wiekopomnej chwili" , Śmigalscy wykonali sesję zdjęciową. Oto fotorelacja z placu budowy. Już nigdy nie będzie tam równie dziko

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e5e87a8f09589d55.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e5e87a8f09589d55.html

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98fb73d517dac9aa.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98fb73d517dac9aa.html

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/494266c138dd6ce4.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/494266c138dd6ce4.html

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0c11b7345f159c7.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0c11b7345f159c7.html

 

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/124da8f3eca25eac.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/124da8f3eca25eac.html

 

 

O wolnej brygadzie budowlanej w najbliższej okolicy w dalszym ciągu nic nie wiadomo. Mury nie pną się więc do góry.

 

Śmigalska idzie oddać się rozmyślaniom nad swoim wandalizmem przyrodniczym.

 

Pozdrawiam czytających

 

 

Śmig_Śmigalska

śmig_śmigalska

 

 

 

28 wrzesnia 2011

 

 

 

W sprawach budowlanych w dalszym ciągu nic się nie dzieje- Śmigalscy czekają na sygnał ekipy budowlanej o ukończeniu prac na innej budowie i rozpoczęciu budowy u Śmigalskich. Zaczynają finiszować sprawy związane z budową wodociągu. Dokumentacja projektowa uzyskała już wszelkiej maści pieczątki w ZUD. Będzie można jeszcze przed zimą przystąpić do robót. W najbliższych dniach zatrudniony przez stowarzyszenie koparkowy za skromną sumę 100 zł /h ściągnie humus z terenu pod przyszłą drogę na terenie osiedla. Członkowie stowarzyszenia będą teraz poszukiwali wszelkiej maści gruzu, który posłuży jako utwardzenie. Ułatwi to dowóz materiałów na teren działek. Najgorzej przedstawia się sprawa z energią. Po roku od uzyskania warunków dostawy prądu, u Śmigalskich pojawił się jakiś zdyszaniec wytypowany przez monopolistę do zaprojektowania sieci osiedlowej

 

 

 

Jeśli to dalej będzie przebiegać w tym tempie, to Śmigalscy zmuszeni będą do świecenia własnym okiem na placu budowy. Pozdrawiam czytających

 

 

 

Śmig_Śmigalska

 

śmig_śmigalska

 

11 sierpnia 2011

 

Śmigalska zaniedbała dziennik budowy;) Na swoje usprawiedliwienie ma tylko to, że rozwój wydarzeń troszke przystopował:

 

Powód......jak to w Polsce.......Energia Pro potrzebowała 7 miesięcy, żeby zrozumieć jaki ma stan posiadania. Śmigalskim odmówiono wydania pozwolenia na budowę z uwagi na stwierdzoną w warunkankach dostarczenia energii KOLIZJĘ z przebiegajaca przez róg ich działki linią napowietrzną oraz konieczność dokonania uzgodnień z przedsiębiorstwem energetycznym. 3 miesiące trwało wyjaśnianie na czym owe uzgodnienia mają polegać, po czym okazało się, że linia ma odpowiednie obostrzenia i może sobie spokojnie tzn. bezkolizyjnie przebiegać. Energia Pro wydała aneks z nowymi warunkami przyłącza, w których kolizja wyparowała. Żeby uzyskać taki zapis w warunkach dostawy prądu trzeba było obfotografować dwa słupy, kilkakrotnie pokonywać odległość 60 km w jedna i drugą stronę i stracić połowę życiowego entuzjazmu. Potem już wszystko potoczyło się błyskawicznie:

 

19 lipca 2011 r Śmigalscy otrzymali pozwolenie na budowę

 

3 sierpnia 2011 r udali się po pieczątkę, której przybicie uprawomocnilo decyzję zdychajacej flądry.

 

5 sierpnia 2011 r. zgłosili rozpoczęcie robót budowlanych, które uprawomocni się 12 sierpnia 2011r.

 

Wnioski:

 

Jeden wniosek: to skandal i kpina z obywateli. Od złożenia pierwszych papierów do momentu , w którym można zacząć budować upłynęlo prawie 9 miesięcy!!!!!!!!!!

 

Do rozwiązania pozostał jeszcze problem budowy wodociągu. Śmigalscy uczestniczyli w zebraniach stowarzyszenia powołanego do budowy. Teraz wodociąg doprowadzający wodę do 15 działek jest na etapie projektowania. Wklad Śmigalskich w pokrycie kosztów mapek i uzgodnień wyniósł 300 zł.

 

Ostatnie miesiące były szalenie wyczerpujące.

 

Zakontraktowany został kierownik budowy za skromną sumę 1300 zł (chciał 1800, ale Śmigalska rzuciła mu się w ramiona i tłumaczyła, że gabarytów domku jest tyle, co kot napłakał, więc może coś opuści z wymagań cenowych- udalo się

 

Śmigalscy naocznie stwierdzili, że ich ziemia jest szalenie plenna i w pierwszej połowie lipca walczyli z mnożącymi się na niej roślinami o wysokości 1 metra.

 

Najbliższe plany:

 

1. wytyczenie terenu , z ktorego ma byc ściągnięty humus

 

2. Ściągniecie humusu

 

3. Tyczenie posadowienia domu

 

4. Znalezienie ekipy do budowy stanu zerowego (Śmigalska w swoim optymizmie myślała, że roboty rozpoczną się jeszcze wiosną i na te terminy szukała ekip)- teraz jest trudniej- ekipy mają co robić Jeden z kantydatów obiecał termin wrzesień- październik. Coś podpowiada Śmigalskiej, że przy jej pechu, będzie to koniec października

 

Tyle na dzisiaj. Pozdrawiam czytajacych.

 

Śmig- śmigalska

śmig_śmigalska

 

21 marca 2011 r- pierwszy dzień wiosny

 

Wydział budownictwa miejscowego starostwa bardzo lubi Śmigalskich

 

Śmigalscy otrzymali dzisiaj przesyłkę poleconą, w której wydział wypunktował braki w złożonej dokumentacji .

 

Kolejno:

 

1. Brak uzgodnienia projektu zagospodarowania działki z energetyką - przypomnienie dla nowych czytelników- przez działkę Śmigalskich przebiega linia energetyczna. Śmigalscy próbowali wymusić na energetyce jej przesunięcie- nie udało się

 

W związku z tym stwierdzili, ze nie będą robić za łosia, ktory na własny koszt przenosi cudze słupy. Energetyka i tak je przeniesie, bo inaczej jej się sieć

 

splącze

 

Architekt adaptujący tak posadowił domek, że nie koliduje on z linią. W warunkach przyłącza energetyka uzależniła realizację przyłącza do sieci bądź od usunięcia kolizji na koszt Śmigalskich, bądź też od oświadczenia, że Śmigalskim ta linia zwisa i w niczym nie przeszkadza.

 

Ta o głosie zdychajacej fladry tak bardzo martwi się o byt Śmigalskich (widać sądzi, że owi będą siedzieć o świeczce i kaganku), że nakazała dostarczenie pisma od energetyki poświadczające fakt, iż wzajemne stosunki Śmigalskich z energetyką są kizi- mizi, zgoda buduje i takie tam

 

Śmigalscy tydzień temu wyslali pismo do energetyki, że nie mają do nich żalu, animozji żadnych i kochać ich będą do końca swego życia i płacic takoż i ani dnia dłużej.

 

Po dziesiejszym piśmie wykonali telefon, w którym poprosili energetyczną urzedniczkę o potwierdzeniu aktualnego stanu wzajemnych uczuć.

 

Ma potwierdzić...

 

2. Pani projektantka przyłącza wodnego i gazowego zapomniala wpiąć oświadczenia wynikajacego z art. 20 ust.4 prawa budowlanego - jeden Bóg raczy wiedzieć o co chodzi (projektant znaczy)

 

3. kolejna pani ( już nie pamietam od czego) zapomniala podpiąć zaświadczenie z izby samorzadu zawodowego AKTUALNEGO W DACIE zlamała art 33 ust 2 prawa budowlanego- ani chybi jest ekspedientką w spożywczym i w ramach relaksu projektuje to i owo

 

4. pan architekt zapomnial podpisac rysunek nr 11 i 12- czym zlamal paragraf nr 4 rozporzadzenia w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego. W ramach pokuty powinien posprzatać wiosennie pokój urzędniczki o głosie zdychającej flądry

 

5. ten punkt dotyczy odleglości od granicy działki posadowienia budynku na całej jego szerokości- widać gdzieś się posadowił bliżej:o

 

 

Podsumowanie:

 

Śmig na widok pisma dostał wypieków (niestety nie w formie mufinek, ale takich twarzowych), mial przez pół godziny morderczy wyraz twarzy

 

Śmigalska połączyła się błękitną linią z architektem- Ów stwierdził, że 5 spornych punktów to pestka ( bywa ich czasem 19

 

Jutro ma odebrać pismo, zbierze potrzebne oświadczenia, zaświadczenia, podpisy i pieczątki i poleci się użerać z flądrowatą. Pismo miłosne od energetyki dostarczy się, kiedy już poczta je przyniesie. Termin uzupelnienia braków to 11 kwietnia. jesli nie zdążą to ich zaczna odliczac od nowa

 

No. To tyle newsów. Śmigalska idzie ukoić zszarpane nerwy śpiewem skowronków.

 

Pozdrawiam czytających

 

Śmig- śmigalska

śmig_śmigalska

 

12 marca 2011 r.

 

 

Śmigalscy otrzymali wczoraj pismo ze starostwa, w którym na podstawie stosownego artykulu i paragrafu zostali wezwani do uzupelnienia wniosku w sprawie pozwolenia na budowę

 

1. mają przedłożyć oświadczenie współwłaścicieli działki będącej drogą (wraz ze współmałżonkami jest ich 16

 

o ich zgodzie na zapewnienie dowiązania komunikacyjnego przez tę działkę z drogą wyższej rangi

 

- Tłumacząc na nasze, chodzi o to: żeby Śmigalscy mogli wyjechać na drogę, której są współwłaścicielem, pozostali współwłaściciele muszą wyrazic zgodę

 

 

dygresja:

 

Śmig wysnul wniosek, że teraz każde małżeństwo, które posiada współwłasność ( np. samochód) powinno sobie nawzajem napisac oświadczenie, że ta druga strona ma zgodę pierwszej strony na korzystanie z owego autka

 

 

2. Śmigalscy uzyskali decyzję o warunkach zabudowy na podstawie przeniesienia decyzji z poprzedniego właściciela- ów posiadacz ziemski wystąpil o wydanie takowej decyzji dla 6 działek jeszcze przed ich sprzedażą. Musiał wtedy do podania dołączyć pisemka od gazowników , elektryków i wod.- kanalizatorów o warunkach technicznych zapewnienia dostawy tych mediów.

 

Po nabyciu swojej działki Śmigalscy wystąpili o wydanie takowych warunków dla swojej konkretnej działki i owe pisemka dołączyli do wniosku o PnB.

 

No i ZONK

 

Urzędniczce o głosie przypominającym zdychajacą fądrę, nie zgadzają się sygnatury pisemek o warunkach dostarczenia mediów.Zażądała dostarczenia w ciągu 7 dni pisemek, na sygnatury których powoływała się pierwotna decyzja o WZ.

 

 

Tak.....Bez komentarza chyba, bo słowa, które się cisną na usta Śmigalskiej są mocno niecenzuralne.

 

 

Śmigalscy upojnie spędzili początek weekendu. Nie w sensie, że się upili z rozpaczy. Raczej upajali się świeżym powietrzem lecąc do urzędu, który wydawał decyzję o warunkach zabudowy pierwotnemu właścicielowi.

 

Uprzejma młoda panna skserowała 3 sztuki decyzji, Śmigalscy zwinęli je w rulon i pogalopowali zgrabnym kłusem w kierunku starostwa. Oddali je tej, co ma głos jak zdychajaca flądra.

 

Z lekka zdyszani wrócili do domu i zaczęli kompletować stan osobowy właścicieli działki będącej drogą. Przygotowali piękną tabelkę z rubryczkami : LP, imię i nazwisko, seria i numer dowodu oraz własnoręczny podpis.

 

 

A dziś rozpoczęli objazd okolicy w promieniu 20 km w celu uzupełnienia danych w tabeli.

 

Mieli szczęście: nikt z nich nie umarl i nie toczy się postępowanie spadkowe dotyczące jego części, nikt nie wyjechał do ciotki w Ameryce na pół roku czy rok.

 

W poniedziałek tabelka z podpisami wyląduje na biurku tej, co ma głos jak zdychająca flądra.

 

Jaki zysk? Skąd ten pośpiech?

 

Jeśli się uzupełni braki w ustawowym terminie 7 dni od wysłania pisma, to procedura oczekiwania na decyzje o PnB nie będzie musiała być wszczynana od początku.

 

Gdzie ja żyję???????????? Kiedy wreszccie będzie u nas normalnie?????

 

Z retorycznymi pytaniami zawieszonymi na końcu języka, Śmigalska idzie rzucic okiem na pierwsze oznaki wiosny za oknem.

 

Pozdrawiam czytających

 

Śmigalska

śmig_śmigalska

 

5 marca 2011 roku

 

Jak ten czas leci.....

 

a papiery się placzą po urzędach.

 

Pan inżynier architekt magister (kolejność przypadkowa) nanióśł poprawki do projektu, uzyskał niezbędne uzgodnienia, dostarczył od innych intelektualistów z tytułem mgr inż mapki przyłącza prądu, gazu, wody i rozprowadzenia POŚ , skasował:

 

200 zeta za projekt wyjazdu na drogę

 

100 zeta za zmiany w projekcie

 

1000 zeta za coś grubego i cudnie oprawionego - to był chyba ten wymarzony projekt adaptacji

 

700 zeta za projekt przyłącza prądu

 

800 zeta za projekt przyłącza gazu, wody i rozprowadzenia wód opadowych oraz POŚ

 

W środku tygodnia miał zanieść wszystkie papierzyska do starostwa.

 

Do zaplaty zostało jeszcze 1000 zeta (wypłata nastąpi po uzyskaniu PnB)

 

Teraz trzeba czekać- ustawowe 65 dni. Śmig uzyskał informację, że każda poprawka, którą trzeba wnieść do złożonych dokumentów, powoduje konieczność ponownego odliczania od zera. Może Śmigalscy będą mieli szczęście i nie zaczną ich odliczać po upływie 30 dni.....

 

Woda c.d.

 

Odbyło się kolejne zebranie- z kolejnym gościem. Tym razem był to szef prywatnej firmy zajmujacej się budową instalacji wod.- kan.

 

Podał nam namiary na projektanta sieci. Pocieszył, że część prac możemy wykonać sami ; np. podsypywać piasek

 

Potwierdził, że sieć da się zbudować w cenie zbliżonej do 100 zeta za metr (ilość metrów całej sieci- ok. 350-400). Młode kadry powołanego stowarzyszenia zostały zobligowane do skontaktowania się z projektantem i zamówienia projektu.

 

Śmigalska spędza upojne wieczory rozgryzając problem kominków typu palenisko wybudowane metodą zduńską z akumulacją ciepła. To pozwala jej zachować jaką taką równowagę duchową i zapobiega depresji budowlanej.

 

cdn

 

Pozdrawiam czytajacych

śmig_śmigalska

 

24 lutego 2011

 

Trwają intensywne prace nad rozwiązaniem problemu instalacji wodnej. Śmigalscy dwukrotnie uczestniczyli w zebraniu sąsiadujacych ze sobą inwestorów. Na jednym z nich był nawet prezes miejskiej spółki wod.- kan.

 

Rozwój wypadków w ujęciu chronologicznym wyglądał tak:

 

1. Na pierwszym spotkaniu większość, nawet zdecydowana większość (mniejszością byli tylko Śmigalscy skłaniała się ku budowie instalacji zarówno wodnej jak i kanalizacyjnej

 

2. Na drugim zebraniu większość zredukowała swój stan osobowy po zapozaniu się ze wstępnym kosztorysem budowy instalacji kanalizacyjnej (ok. 150. 000). Postanowiono założyć stowarzyszenie, którego celem będzie wspólna budowa instalacji.

 

3. Na trzecim zebraniu rozdano deklaracje członkowskie oraz kopie artykułów prasowych opisujących ustawowe obowiązki miasta wobec inwestorów budowlanych . W zebraniu uczestniczył prezes spółki miejskiej odpowiedzialnej za wodę i kalizację.

 

Krótkie resume z wypowiedzi prezesa:

 

- owszem, miasto ma obowiązek zapewnić dostawę wody (jeśli jest jedynym właścicielem sieci), ale plan rozbudowy sieci musi się znaleźć w wieloletnim planie inwestycyjnym (dla naszego miasta ów wieloletni plan kończy się w tym roku, nastepny będzie uchwalany w przyszłym. Nie mamy żadnych gwarancji, że inwestycje na naszym terenie zostaną w nim ujęte. Prezes poinformował nas subtelnie, że może się to wiązać z koniecznością podniesienia ceny za wodę i ścieki dla całego miasta.

 

Śmigalska oczyma wyobraźni widziała już dziki tłum protestujących obywateli miasta przed swoim domkiem

 

-spółka może wspomóc nasze starania o posiadanie wody i kanalizacji budując je na nasz koszt Kosztorys takiej inwestycji to 230 000 !!!!!!!!!gdybyśmy sami chcieli nią zarządzać, a jesli odstąpilibyśmy ją spółce to tylko sic!!!!!!! 150 000. To cena sieci tzw. głównej, bez rozprowadzenia na poszczególne działki. Na nasze pytania o ewentualne odzyskanie zainwestowanych środków w formie dywidendy:lol2: lub zawieszenia opłat za pobór wody lub odprowadzenie ścieków, prezes opowiedział: Brak możliwości prawnych

 

Po wystąpieniu prezesa członkowie stowarzyszenia postanowili odbyć radę szczepu i kulturalnie wyprosili prezesa. Osobnik posiadający 5 działek wykluczył swój udział inwestycyjny w tak drogim przedsięwzięciu. Pozostali poszli jego śladem.

 

Uczestnicy zebrania postanowili skupić się tylko na budowie wodociągu.

 

Ostatnie wieści są takie:

 

stowarzyszenie wystąpi o zmianę warunków przyłączenia wody (poprzednie prezes bardzo sprytnie wskazał tam, gdzie najwygodniej byłoby mu w przyszłości rozwijać sieć. Ta zmiana skróci niezbędną linię wodociągu o jakieś 200 metrów (uwzględniając koszt budowy metra w ok. 100 zł , daje to oszczędność w ok. 20 tysięcy. Znaleziono firmę, która skalkulowała koszt budowy potrzebnej nam sieci na maksimum 35 tysięcy. Podzielone na 15 części- daje zadawalający Śmigalskich wynik.

 

Pan magister inżnier architekt finiszuje z projektami przyłączy i zmianami w projekcie. Teraz trzeba się tylko skupić na jak najszybszej zmianie warunków przyłącza wodnego i będzie można składać papiery w celu uzyskania PnB.

 

Pozdrawiam czytających

 

 

Śmig- Śmigalska

śmig_śmigalska

 

 

16 lutego 2011

 

 



Śmigalscy odbyli spotkanie z mgr inżynierem architektem (nie wiadomo jaka kolejność jest właściwa) i dostali wycenę jego pracy.

 

 



Najczytelniej będzie przedstawić to w punktach:

 

 



1. projekty przyłaczy prądu, gazu i wody od płotu do domu od 500 do 800 zeta za każde

 

 



Śmigalska kolejny już raz wydała z siebie TEN ODGŁOS. Wydawanie owych odgłosów zaczyna jej już wchodzić w nawyk

 

 



Ostatecznie pocieszała się myślą, ze cena jest widełkowa i może zakończy się na początkowym zębie owych wideł, a nie końcowym

 

 



2. projekt wyjazdu z posesji na drogę wewnętrzną, a potem powiatową czy gminną - 200 zeta

 

 



3. projekt zagospodarowania działki, usadowienia budynku i uzyskanie wszystkich uzgodnień biurokratycznych w Zakładzie Uzgadniania Dokumentacji- 2000 zeta

 

 



4. naniesienie zmian w projekcie budynku 100 zeta

 

 



Śmigalska wzięła do ręki "mędrca szkiełko i oko" plus kobiecą logikę, ale nijak nie mogła ogarnąć skąd się biorą takie dziwne ceny. Wciąż jej wychodziło, że tam gdzie pojawia się konieczność zdobycia pieczątki, ceny szybują z prędkością dźwięku, a tam, gdzie mamy do czynienia z koniecznością posiadania choć odrobiny intelektu i pracą twórczą ceny są na dziwnie niskim poziomie .

 

 



Czyżby to wciąż żywa komuna??????

 

 



Wizyta w urzędzie w celu zdobycia potwierdzenia o uprawomocnieniu decyzji o warunkach zabudowy, potwierdzałaby tę śmiałą tezę.

 

 



W jednym pokoiku zgrabna panienka wyliczyła posługując się paluszkami,że Śmigalscy nie ściemniają o uprawomocnieniu, w drugim ktoś przybił zgrabną piecząteczkę w kolorze red, a w trzecim zdobyto podpis Bardzo Ważnej Osoby w skrócie BWO. Każdy z tych pokoików znajdował się na innym piętrze

 

 



Nie to, żeby Śmigalska marudziła, była urodzonym malkontentem, pieniaczem albo inną zołzą. To raczej to, że wciąż posiada w sobie naturę dziecka zadziwionego otaczającym je światem i licznością nonsensów wprost przeniesionych z Monty Pythona.

 

 



Jako dziecko Śmigalska uwielbiała robić pieczątki z gumki "myszki" i przepołowionych ziemniaków. Jest więc w stanie zrozumieć, że inni byli sprytniejsi od niej i zabawy pieczątkami przenieśli w swoje dorosłe życie i jeszcze na tym zarabiają pieniądze.

 

 



Zachęcona obserwacjami otoczenia, Śmigalska idzie pobawić się foremkami i upiecze sobie na pocieszenie mufinki cynamonowo- jabłkowo- migdalowe

 

 



A co ))))))))

 

 



Pozdrawiam czytających

śmig_śmigalska
12 lutego 2011

Czas od ostatniego wpisu obfitował w znaczące wydarzenia. Śmigalscy uczestniczyli w spotkaniu przyszłych sąsiadów, na którym miały zapaść decyzje związane z budową wodociągów. Oczywiście jak to w Polsce (164 pozycja na liście państw świata, jeśli chodzi o czas oczekiwania na PnB) nic nie może być proste:

1. Spółka miejska odpowiedzialna za dostarczanie wody nie może w żaden sposób partycypować w budowie wodociągu (choćby np.w formie wniesienia projektu), ponieważ owa budowa nie jest ujęta w planach inwestycyjnych miasta. Jednocześnie owo miasto wystawia na sprzedaż działki, których sprzedaż ma zasilić budżet miejski :o

Ciekawe, czy miasto do aktu notarialnego dostarcza instrukcję "jak żyć bez wody"

2. Spółka wod.-kan. nie może zawiesić poboru należności za zużytą wodę od inwestorów, którzy na własny koszt zbudowali wodociąg (ewentualny zysk to tylko brak opłat tzw. przesyłowych). Czyli budujemy komuś coś, co umożliwia mu zarabianie na nas pieniędzy.

3. budowa linii kanalizacyjnej i wodociągowej jednocześnie (a ku takiej skłaniała się większość obecnych na zebraniu) wymaga zastosowania przepompowni (koszt koło 10 tysięcy), gdyż ukształtowanie terenu nie pozwala na grawitacyjny spływ nieczystości)

4. koszt projektu owych linii to tez nie mniej niż 10 tysięcy, a wykonanie szacunkowo określono na ponad 100 tysięcy

Summa summarum na działkę wychodzi jakieś 8-9 tysiecy- bez kosztów budowy przyłącza od płotu do domu- to dodatkowo jakieś 4 tysiące.

i tu ZONK

Śmigalscy nie planowali przyłączenia się do miejskiej kanalizacji. Koszt budowy samej instalacji wodnej byłby o wiele niższy (płytszy rów, mniejszy koszt zasypki, rur, brak kosztów przepompowni). Nie wiemy, jaki procent ogółnych kosztów przypadałby na samą wodę. Czy da się to wyliczyć? ;)

W domku będa mieszkały tylko dwie osoby. Na wyprodukowane przez nie ścieki spokojnie wystarczy przydomowa oczyszczalnia ścieków. Śmigalskich naszła nawet myśl, żeby zupełnie wypiąć się na wszelkich monopolistów i zainstalować nie tylko POŚ, ale i wybudować studnię.

Zaczęli drążyć temat, dwa dni spędzili na forum muratora i wyszło, że koszt budowy studni wraz z niezbędnym osprzętem to jakieś 8 tysięcy :o

Wyszło niewiele mniej niż przy podłączeniu się do sieci miejskiej. Rozpoczęła się galopada myśli:

POGALOPOWAŁO W LEWO<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

 

POGALOPOWAŁO W PRAWO>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

i tak kilka razy

Stanęło na tym, że studnia to dość ryzykowna sprawa (woda może być na 20 metrach, na 30 albo wcale może jej nie być). a koszt budowy to ok. 200 zeta za metr kopania. Klimat teraz tak szaleje, że nie przewidzi człek, czy nie będzie suszy, a wraz z nią braku wody w studni.

Tak więc problem wody zawiesił się i Śmigalscy chwilowo każą mu leżeć odłogiem. W czwartek ma być następne posiedzenie inwestorów......

 

Zonk nr 2

W ubiegłym tygodniu przybył do Śmigalskich zapowiadany wcześniej członek rodziny, ktory miał się zająć adaptacją budynku do warunków zabudowy.

Okazało się, że ma on uprawnienia do dokonywania tylko zmian kostrukcyjnych. Nie może robić projektu przyłącza prądu, wody ani nanosić budynku na mapki. Życie kolejny raz okazało się sprytniejsze od Śmigalskich. Trzeba będzie opróżnić skarbonkę i opłacić architekta adaptującego projekt.

Dzisiaj odwiedził nas ktoś taki, nota bene nasz przyszły sąsiad.

Zapoznał się z listą zmian w projekcie, mapkami i warunkami dostarczenia mediów. Na maila ma przysłać wycenę swojej pracy. Zapowiedział odbycie okolo 4 spotkań i złożenie w imieniu Śmigalskich papierów wymaganych przy uzyskaniu PnB.

Śmigalska postanowiła wykorzystać wolny od pracy dzień i walczyła z PIT-em. Walka zakończyła się zwycięstwem Śmig- Śmigalskich nad urzędem skarbowym w stosunku 1683:0 :wave:

 

Pozdrawiam czytających :D

może wystarczy na wynagrodzenie dla pana architekta ;))))))))

śmig_śmigalska

 

 

4 lutego 2011

 

 



Ze spraw budowlanych;

 

 



1. Wróciła umowa z gazownią- podpisal się na niej tylko Śmig, brakuje podpisu Śmiagalskiej .

 

 



Litości!!!!!!!!

 

 



2. elektrownia odpowiedziała na pismo w sprawie przesunięcia słupa i drutów wzdłuż drogi- słodko przyznali się, że zajmują teren bez wszelakiej umowy na zasadzie zasiedzenia i oznajmili, że Śmigalscy są czynnikiem aspołecznym protestując przeciwko ich samowolce. Pismo do Urzędu Regulacji Energetyki czeka na wysyłkę.

 

 



Litości!!!!!!!!! (po raz drugi)

 

 

 



Wczoraj Śmigalska zachwyciła się tekstem z Dużego Formatu. Tytuł "Niezła szopka".

 

 

 



Dla zainteresowanych link

 

 



[url=]

 



[/url]

 

 

 



Właściciel działki w Kazimierzu od paru lat nie może się doprosić o odrolnienie swojej ziemi i wydanie PnB. Tamtejszy urząd losowo wybiera sobie działki, na których można budować; np. na 23 i 24 można, a na 21 i 25 już nie

 

 



Pan Władysław Deskaw ramach protestu obywatelskiego wybudował sobie NA SWOJEJ ZIEMI drewnianą szopę. Mieszka już w niej od 3 lat. Szopa zainteresowała ekologów, architektów, dyskutowało o niej Stowarzyszenie Architektów Polskich, nie przeszkadza sąsiadom, ale przeszkadza urzędnikom.

 

 



Artykuł kończył się rankingiem Doing Business- to wskaźnik opracowany przez Bank Światowy dotyczący warunków prowadzenia interesów w danym kraju. Im wyższa pozycja państwa, tym prostsze przepisy oraz silniejsza ochrona własności przez państwo. Jeśli chodzi o uzyskiwanie pozwoleń na budowę, Polska została sklasyfikowana na 164 miejscu na 183 kraje. Zdobycie takiego pozwolenia trwa u nas ponad 10 miesięcy i wymaga 32 procedur.

 

 



Hurrrrrrrrrrra

 

 



Tę informację dedykuję wszystkim starajacym się o pozwolenie na budowę; w tym Śmig- Śmigalskim

 

 



Śmig- Śmigalska idzie oddać się refleksjom na temat swoich swobód obywatelskich.

 

 



Pozdrawiam czytajacych

 

 



Śmig- Śmigalska



×
×
  • Dodaj nową pozycję...