Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...
Wygląda mi na to, że drzwi mogę obsadzić przed drewnem w sypialniach, bo będą wszędzie stały na płytkach. To teraz czekam na parapety, obsadzam je i drzwi, zapraszam ekipę od tynków, żeby mi dopieściła wszelkie kucia i glify. Jak trochę przeschnie, to gruntowanie, malowanie i na koniec drewniane podłogi w sypialniach.
Co do nieszczęsnej Arkesji - zamówiłem jeszcze paczkę. Chyba najpierw spróbuję sam wypieścić dremlem jakieś cięcie. Klasyczne techniki, jak widać nawet te high-endowe, zawodzą. W zasadzie to jeden otwór na gniazda potrzebuję wyciąć - tę płytkę dociętą nie w tę stronę mogę obrócić i wstawić w miejscu jednej, co nie udało się wyciąć. Byłyby tam trzy gniazda w pionie (a planowałem w poziomie). I muszę wyciąć we właściwą stronę.
Ale jak cięcie będzie szło OK, to wytnę wszystkie dwie płytki tak, jak pierwotnie planowałem.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415125
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415126
Coś dla oka - łazienka "duża" (w dużym cudzysłowie) ma już obsadzoną futrynę. Niewiele płytek brakuje do końca. Zostaje obsadzić wannę a do tego trzeba jeszcze zabudowę styropianową którą już dawno zamówiłem - ale ciągle nie ma. Mam nadzieję, że nie skończy się na szukaniu tej zabudowy na cito.
Za to mam już schody strychowe. Miały być super ocieplone z 4iq, ale ustalenia są takie, że właz będzie zlicowany z sufitem podwieszanym (czyli sporo poniżej stropu) to nie ma sensu go ocieplać tylko będę musiał zrobić jakąś "czapkę" na wysokości izolacji na stropie. Pewnie posklejam kilka płyt styropianowych. Może dookoła też styropianem obrobię właz (dalej będzie wełna). Ale z tym nie ma pośpiechu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia