Osówkowy dziennik budowy
7 - 14 kwietnia 2003
Ten tydzień został wykreślony z naszej świadomości na zawsze. Jesteśmy pogrążeni w depresji, czekamy na odwilż. Ekipa ma wolne. W czwartek wizytowałam naszą działkę - obraz nędzy i rozpaczy. Było tak czysto, równiutko i porządnie, a teraz - błoto, strzępy folii, rozdmuchane przez wichurę resztki styropianu, i zardzewiałe zbrojenie. Wbrew pocieszeniom zawodowców mnie najbardziej frustruje widok tej rdzy...
[ Ta wiadomość była edytowana przez: Osówka dnia 2003-04-10 22:33 ]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia