Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    39
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    266

Babie Lato Bikosy


bikosa

792 wyświetleń

Jak hartowano stal (niektórzy te czasy pamietają )

 


Dawno nie pisałam- niemoc twórcza mnie ogarnęła cy cuś??

 


A wracajac do stali. Nie zauważyła, że w projekcie mam trochę odcinków stali powyżej 6m no i niestety na gwałtu rety musiałam szukać nowego dostawcyu stali.(wiem, że można łączyć na zakład ale w niektórych miejscach nie jest to wskazane). na dodatek okazało się, że stal w rozmiarze powyżej fi14 jest dla moiuch fachowców nie do wygięcia Tak więc udałam się do poleconej firmy (slynącej z niskich cen) Fellm.. Antek jak zwykle miał wyczucie i zasnął na minutę przed dojechaniem do punktu "O". Weszłam do biura firmy i od razu zakomunikowałam, że mam małoletnie (małomiesięczne) dziecko śpiace w aucie stąd będę biegać tam i spowrotem. Pokazałam zamówienie- od tego momentu szło całkiem, całkiem (nawet jesli nie zapałałam do Pana szczególna sympatią). No i doszliśmy do punktu kryzysowego- uprzedzę, że nie jest tu mowa o cenie (do tego punktu w efekcie wcale nie doszłam ). Powiedziałam, że biorę od niego 2,7tony stali ale musi mi wygiąć 40szt prętów fi14 i 2szt 18. tu rozpętała sie burza z piorunami. Dlaczego tylko czterdzieści. jemu się NIE OPŁACA MASZYNY WŁĄCZYĆ aby to wygiąć!!!!!!! Myślałam, że źle słyszę- chyba trza do doktora od uszu A ten do mnie, że on chce też te szczuplejsze pręciki wyginać (a ja to mam gratis przez wykonawcę na budowie robione- przyp. autora ). No to mu mówię, że nic z tego bo wykonawca robi mi to w cenie. I co usłyszałam??, że cyt."Pani wykonawca będzie spijał śmietankę i wyginał łatwiejsze pręty a chce Pani abym ja najgorszą robote odwalał??!! Patrzy on ci mądrala dalej w mój projket i znów mu cos nie pasuje- "przecież pani ma długości np 6,30 tozostaje Pani odpad 5,70. Musi Pani zamówić 2x wiecej stali, bo będzie duzo odpadu" (tak jak bym nie miała w projekcie innych długości niz te 6,30- a te 4 i 5 metrowe pręty to pies??). Patrze na niego jak na ufo i mówie, że przecież mam te krótsze długości to ten tzw. odpad wykorzystam. odparł

 


"no rzeczywiście". Nie powiem, że próbował mnie naciagnać ale jakos takie dziwne wrażenie miałam...Zamurowało mnie, i to na tyle, że kazałam zrobić oferte na poniedziałek i wyszłam. Dopiero w samochodzie mi puściło. Co za szczyt bezczelności. Pojechalam do mojej zaprzyjaxnionej hurtowni i opowiadam a Pan mi b. miło, żebym się nie martwiła i że da mi w dobrej cenie stal i wygnie jak potrzeba bez probnlemów!. przyznaję, ze skruchą, że nie zadzwoniłam do ww firmy aby odwołać przeliczanie oferty. W poniedziałek pojechałam odebrać projekt i aby oszczędzić sobie nerwów nie tłumaczyłam dlaczego nie!!

 


z drobiazgów to mój kochany wykonawca chciał byc miły i szybki i pewnego pieknego dnia postawił od raniuteńka samego 2 kominy wentylacyjne (mam schiedla). tylko biedaczek zapomniał, że robilismy zmianę w stosunku do projektu. No i kominy były do rozebrania. Taki dostał ode mnie prezent z okazji imienin

 


Wczoraj był u mnie Pan inspektor z banku i wymadrzał sie straszliwie. Ale tez pochwalił zaawansowanie robót. Mam juz prawei zaszalowany strop nad częścia mieszkalną, wszystkie kominy (kominkowy w połowie) i kręci się zbrojenie. Jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu wyleja mi strop a jak xle to w następnym. trzymajcie kciuki!!

 


Ostateczna oferta kredytowa. Pko SA- prowizja 0,9%, wibor plus marża 1,3%. chyba nieźle :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...