DZIENNIK BUDOWY - mdzalewscy
STROP ACKERMANA + WIENIEC + SCHODY (135m2) ~ 6300zł
dlaczego ackerman ? - bo kiedyś usłyszałem iż to najlepszy strop, ale zbyt pracochłonny i teraz nie chcą już go wykonywać, inna bardzo doświadczona osoba powiedziała mi, iż to strop królewski - dlatego się zdecydowałem, robociznę miałem tanio, a materiały na ackerman’a też wyszły dosyć tanio
ale od początku
- Ściany już stoją, majster krzyczy, że chce deski na deskowanie pod strop, wozimy deski i stemple żuczkiem teścia jak szaleni (oby się teraz nie rozleciał poczciwy owadzisko).
- szok !!! zabrakło, stempli i sponów pod strop, poszło już 200szt., brakuje tylko !!! jakieś 100szt. W dodatku nie mogę wziąć urlopu, stemple trzeba od zaraz, a nawet nie mam ich przyszykowanych. Wysłałem żonę na budowę (200km), pojechała pociągiem (bo się boi autkiem jeździć) i załatwiła ponad 100 stempli i to za darmo !!!! 70szt. pożyczyła od sąsiada, ze 20szt. od dalszego sąsiada i resztę wypłakała od jeszcze dalszego sąsiada (sąsiad bo w tym samym mieście).
- beton - zaryzykowalem zamiast B20 wziełem B25, bo różnica w cenie była nie duża, nie wiem czy to dobre posunięcie, uważam iż on za szybko wiąże
- pustaki Ackermana 3000zł
- beton B25 3100zł
- gwoździe 100zł
- Stal (wcześniej kupiona, w czasie stawiania ścian + odzyskana z elektrycznych słupów, dużo pracy przy rozbijaniu, ale koszt równa się około 3% stali na składzie !!!!, mały minusik ręce z bólu opadają – 100zł
- Zajeżdżam w sobotę na budowę rano, zaraz (9:00) mają przyjechać gruszki, a tu tylko połowa zbrojenia zrobiona, szok, „kurde” szok i dawaj ognia, biorę się z teściem i żoną za robotę i pomagamy. Poprosiłem w betoniarni o przełożenie godziny i było wiele problemów, bo mieli umówioną inną budowę i w dodatku sobota, załoga chce iść do domu, dostałem od kierownika betoniarni opiernicz, ale cóż moja wina, udało się przesunąć przyjechali na 14:00, właśnie kończyliśmy zbrojenie, kierownik budowy, potwierdził, że zbrojenie jest „O.K.
Dopiero przy wylewaniu stropu robotnicy zrobili stopnie do schodów (wcześniej nie było czasu), znowu szok !!! tak wylano schody szybko, a tak dokładnie i ładnie wyszło. Bardzo się cieszę, iż nie zrealizowałem mego pierwszego pomysłu ze schodami całymi z drewna, bo koszty są dużo większe i najważniejsze mam już schody, a tak trzeba zamawiać czekać i dużo płacić, a tak realny koszt materiałów na schody wyszedł mi pewnie z 200zł (beton + stal). W przyszłości obłoże je drewem (dąb), które teraz suszę.
http://www.republika.pl/mdzalewscy/BUDOWA/strop.jpg" rel="external nofollow">http://www.republika.pl/mdzalewscy/BUDOWA/strop.jpg
Wspomne jeszcze o kominie, zdecydowałem się na standardowy (stara, sprawdzona technologia) z cegły pełnej, myślałem o systemowych, fakt tamte zapewno są lepsze, ale cena !!!!, mój komin do wysykości dachu, pochłonoł około 600 cegieł, a to daje jakieś tylko 250zł. Potem jeszcze włożę kwasówkę do przewodu od pieca gazowego, a z przewodem dymowym od kominka ? - jeszcze nie wiem co zrobie, chyba będzie dobry taki jak jest.
Strop i schody już wylane, po 30 minutach można już było chodzić, wziąłem się za delikatne zraszanie wodą, i poprosiłem sąsiada, żeby pielęgnował ten strop przez tydzień i że mu to wynagrodzę. Tydzień przerwy. Na stopie nie ma pęknięć
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia