Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    51
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    111

zaległy dziennik łowcy krokodyli


am00

470 wyświetleń

6. Wycinka

 

Działka była dziko zarośnięta, a od strony planowanego wjazdu rosła kępa pokaźnych dębów i brzoza matka. Sąsiad zaoferował mi pomoc w zrobieniu dojazdu. Na wycinkę potrzebowałem zgody gminy. Odszukałem odpowiednią osobę od tych spraw, umówiłem się i pojechałem do gminy z odpowiednim pismem. Starszy jegomość przyjął mnie na progu urzędu i zaproponował wizję lokalną. Pojechaliśmy, obejrzeliśmy, trochę marudził, ale się na wszystko zgodził, wziął podanie i 100zł (nie miał wydać reszty) i tyle go widziałem. Wycinka odbyła się w najbliższą sobotę. Chciałem dostać oficjalną zgodę na piśmie, ale nie zdążył napisać – po kilku telefonach do gminy dowiedziałem się, że właśnie odszedł na emeryturę. Brzozę zagospodarowano na opał, a dęby – materiał na schody - wysychały w wałkach czekając na swoją kolej.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...