Spóźniony dziennik Czupurka
Rok 2004
29 listopada
No nie tak zaraz z górki. Na gaz trzeba jeszcze trochę poczekać: musi uprawomocnić się decyzja (14 dni), potem jeszcze kominiarz, sprawdzenie sieci, inwentaryzacja geodezyjna, podpisanie umowy. Więc, jakby nie patrzeć jeszcze 2-3 tygodnie.
No, to trwam dalej....
13 grudnia
Decyzja uprawomocniona, kominiarz załatwiony, sieć szczelna, był geodeta. Czekam na papiery z geodezji i będę lecieć do gazowni.
W międzyczasie zrobiłam wstępne przymiarki do ocieplenia budynku. Po wcześniejszych doświadczeniach (spaprane sufity z k-g i kafle w wc) postanowiłam, że nie będziemy oszczędzać i wykonawstwo polecimy ekipie od ociepleń i tynków, a nie jakiej "złotej rączce". Lepiej zapłacić więcej raz, niż w mniejszych kwotach kilka razy. Jak mówią: "biednego nie stać na kupowanie bubli".
A z tematów okołobudowlanych - walczymy ze szczurami, które chcą u nas koniecznie przezimować, bleeee
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia