Ogrodowe i wykończeniowe perypetie Ani i Bartka
Ależ mi dzieć dał dziś popalić!
Na szczęście usnął w końcu!
On chyba będzie nadpobudliwym dzieckiem...
Matko, co to będzie, jak on zacznie pełzać a potem chodzić i biegać
Z tego wszystkiego aż mi się zachciało COŚ i piekę właśnie drożdżowe coś z rodzynkami. Bez przepisu, z fantazji , zobaczymy, co wyjdzie
Pozamieniałam się z koleżanką na ciuszki (jej trzeci synek właśnie się urodził a drugi ma prawie 2 latka). Fajna sprawa i frajdy ile! Z tego powodu Pafcio dziś prawie cały dzień na dworze i prawie cały dzień w nowej czapusi. Nic o niej nie napiszę, zobaczcie sobie sami :
http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000578.sized.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia