-
Liczba zawartości
66 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Thomson
-
Myślę, że ta cena dachówki jest do przyjęcia - zwłaszcza, że jest glazurowana. U mnie dwie palety dachówki zwróciłem, dekarz się postarał i tak przycinał dachówkę, że wykorzystywał odpad po cięciu. Zwróćcie tylko uwagę, żeby nie przecinał jej na dachu, a tym bardziej nad inną dachówką. Producent dachówki zakazuje cięcia jej na dachu, gdyż odpryski, zwłaszcza te gorące przypiekają się do dachówki już położonej i ją że tak powiem rozhartowują, tworząc przyklejone cząstki odpadów na innej dachówce. Może trochę zawile to opisałem, ale fakt jest faktem, że nie wolno ciąć na dachu, gdyż jak inwestor stwierdzi zmiany w strukturze dachówki - dekarz na swój koszt musi daszek wymienić. Mało realne jest, aby przy naszym układzie dachu dekarz zbiegał z każdym cięciem na dół, niemniej jednak niech przynajmniej robi to nad częścią nie wyłożoną dachówką lub podłoży grubą folię lub plandekę (jak to było w moim przypadku). Pozdrawiam.
-
Mhm... ktoś dużo serca włożył w swoją Afrodytę, tylko pozazdrościć. U mnie jutro zaczynają walczyć dookoła domu (podjazdy, murki, schody, polbruki, parking itp.) Aż się boję jak mi rozryją całą działkę. Pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość. Straszną górę śmieci wywiozłem dziś z budowy (od początku budowy nazbierało ich się tyle worków, że cała ciężarówka była). Rada dla budujących - na bieżąco śmieci wywozić. Ja niby wszystko w workach wielkich trzymałem to czego nie można było spalić. Ale już po wszystkim. A tak na marginesie to ruch na forum zmalał troszkę - znaczy wszyscy na budowie - tylko się cieszyć. Pozdrawiam wszystkich i oby ta piękna jesień jak najdłużej trwała
-
Ja na cokół i potem resztę coś takiego sobie wrzuciłem http://www.elastolith.pl/kolorystyka.html Wyszło za m2 74PLN. To cena za klej i płytkę. Praktycznie samemu można położyć. Nożyczkami się to tnie, a po wyschnięciu tworzy bardzo twardą powierzchnię. Nie namawiam do tego materiału, ale nadmieniam tylko, że coś takiego istnieje Pozdrawaim.
-
malwinka&kubus - dachówkę mam Koramic renesansowa L15 ceglasta, kolor podbitki orzech - ale nie pamiętam jakiej firmy - w tygodniu mogę odpowiedzieć - jak sprawdzę ok. środy. Mammamija - u mnie parapety były w cenie całości robocizny - nikt nie pytał, chcieli tylko parapety to cicho im dałem i już temat zamknięty. A tak poważnie - to fachowcy mówili, że nie wyobrażają sobie żeby ktoś inny to robił. Pozdrawiam
-
Mammamija - Musisz wziąć pod uwagę wiele czynników. Np jakim materiałem chcesz ocieplać (czy wełna, czy styropian), jeżeli styropian to jaką grubość i rodzaj styropianu. Z reguły jak ktoś ociepla to robi również tynki zewnętrzne (strukturę). W moim przypadku cena robocizny ocieplenia wraz ze strukturą wahały się od 35 zł/m2 do 38 zł. Wszystkiego wyszło jakieś 200m2 (słupy, kominy, elewacja). Za materiał, jak już wspomniałem zapłacisz tyle na jaki cię stać, ale jest to z reguły prawie drugie tyle co za robociznę. Kupisz tynk silikonowy (silikatowy) zapłacisz drożej za położenie. Samo położenie tynku juz nie jest takie drogie, myślę że samo ocieplenie może kosztować ok 30zł/m2
-
Kotłownia odpalona Wszystko hula. Strasznie to zawiłe na początku, ale do opanowania. Sterowanie już opanowałem - jest wbrew pozorom bardzo intuicyjne. Generalnie przepisy producentów kotłów są tak zaostrzone odnośnie wszystkich wymogów technicznych instalacji, że inwestor nie musi się martwić czy zamontowali niezbędne pompy, siłowniki, sterowniki itp. Oczywiście jeśli wykonawca zna się na robocie i wie co w trawie piszczy inwestorowi pozostaje tylko cieszyć się z ciepła bijącego z podłogi czy też kaloryferów Poza tym producent kotła udostępnia ulotki, w których zawarte są instrukcje dla inwestora co musi sprawdzić i czego dowiedzieć od wykonawcy. Przede wszystkim wykonawca musi mieć uprawnienia do montażu wybranego kotła a mój hydraulik, który instalację robił od początku, tak sobie wszystkie rurki porozprowadzał w kotłowni, że montaż był dla niego znacznie ułatwiony. Nie ma przyjemniejszej rzeczy, jak widok lekkiego dymku unoszącego się z komina i ciepła w domu. Pozdrawiam.
-
Kakusek - hydraulicy zaginęli w gąszczu rurek, które musieli podłączyć (przygotowuje instalację pod solary na przyszłość i może dlatego trochę im zeszło). Generalnie piec nie wystartował, ale dzisiaj się uda. Może i masz rację z tym podajnikiem tłokowym, ale miałem bdb cenę na ten piecyk i się nie zastanawiałem zbyt długo. Poza tym będę uważał jakim groszkiem będę palił. Poza tym zrywanie zawleczki spowodowane jest w głównej mierze niedokładnym montażem pieca - złe wypoziomowanie podajnika względem pieca. Nie namawiam do tego pieca ale on ma też blachę grubości 8mm i też trochę wytrzyma Pozdrawiam.
-
Popieram Olę U. w pełni - mamy się wspierać i wymieniać doświadczeniami. Wybierając Afrodytę staliśmy się grupą, która ma zbliżony gust i to powinno nam wystarczyć. Poza tym należy się cieszyć z postępów innych a nie krytykować (jak to My Polacy mamy w naturze). Innych wnętrza powinny być dla nas inspiracją in plus lub in minus - ale zawsze inspiracją. A wracając do budowy - mój elektryk mnie opuścił (wyjechał na dorobek za granicę). Przewodziki przed tynkami porozprowadzał i ... koniec. Na szczęście instalacja robiona pod projekt projektantki wnętrz, na szczęście zrobione zdjęcia, filmy, na szczęście znalazł się inny elektryk, który mówi, że da radę (po usilnych poszukiwaniach, bo nikt nie chciał kończyć roboty po kimś). Wniosek - róbta ludziska zdjęcia szczegółowe każdego łączenia, każdego przewodu i opisujcie pomieszczenia na zdjęciach (na filmach wstawiajcie komentarze co akurat filmujecie) bo nie znacie dnia ani godziny kiedy wam wetnie elektryka (lub hydraulika tfu tfu tfu) Tyczy się to też oczywiście ogrzewania podłogowego i ułożenia rur wszelkiej maści. Zdjęcia miałem wkleić, ale jeszcze bałaganik - nie mogą podbitki skończyć (ponoć trudna jest). Pozdrawiam wszystkich ciepło. A - jutro wjeżdża piec na eco i będzie pierwsze odpalenie CO - proszę o trzymanie kciuków.
-
Witamy nowych członków. A odnośnie zdjęć - u mnie na przykład panuje taki bałaganik, że wstyd cokolwiek wysyłać, ale myślę, że w sobotę skończą walkę z podbitką i strukturą na zewnątrz to coś powrzucam. Na razie życzę wytrwałości wszystkim budującym i dużo dużo cierpliwości. Otóż okazuje się, że gdy nie wykonuje się gwałtownych ruchów na budowie wszystko jakoś się układa i powolutku mknie do przodu. Niektóre wcześniej nie przemyślane rzeczy zawsze mają jakieś pozytywne znaczenie. Pozdrawiam ciepło.
-
Potwierdzam ceny co do elewacji - ja mam zbliżone (38 zł od metra za całość) w tym cokół z płytek elastycznych. Tynk akrylowy z gruntem 2,5 tys zł, styropian, klej, siatki, kołki, zaprawa do siatki ok 3 tys zł. A metrów kwadratowych po całości wyszło im 283 (w zależności jak komu gzyms od fundamentów wystaje). Powodzonka. A i jeszcze jedna rada - niech kołki od styropianu wpuszczą w styropian z 5 cm i pianką zakleją - nie będzie widać kołeczków spod tynku po jakimś czasie zwłaszcza na ścianach północnych.
-
Liakon - generalnie jestem bardzo zadowolony z dachóweczki - moje męskie oko 'daltonisty" nie wykryło odcieni Powiem więcej bardzo wnikliwe oko mojej małżonki również nic nie wykryło - a to już coś znaczy, uwierz mi. Poza tym miałem ją prawie po cenie blachodachówki tak że nic dodać nic ująć. Pozdrawiam serdecznie. PS. Jakby ktoś chciał wyliczenia ilości tynków zewnętrznych, podbitki, styropianu na ocieplenie - jestem na bieżąco - oczywiście na Afrodytę, bez żadnych zmian projektowych.
-
Ciężko mi odpowiedzieć - za tydzień będzie stolarz to dam cynk, ale będę starał się użyć możliwie tanich materiałów. Sprzęty można samemu wyliczyć - kogo stać na jaką firmę. A mebelki jak mebelki - płyta z zewnątrz i tyle. Szyba na ścianę z naklejką z http://www.fotolia.pl Żadnych szaleństw - kuchnia miała się nie rzucać w oczy z salonu i myślę że się udało. Pozdrawiam.
-
Afrodyta77 - przypominam, że do stropu drewnianego trzeba doliczyć docieplenie (wełna lub styropian), coś na podłogę na strychu (deski lub płyty OSB), folię, płyty kartonowo - gipsowe i stelaż na sufit no i całą robociznę do tego. Robocizna za odeskowanie np 20 zł za m2, robocizna za sufit podwieszany ok. 25 zł za m2 - a jest tego bez mała 200 m2. Tak próbuję podpowiedzieć - ja też myślałem, że strop drewniany to tylko beleczki Pozdrawiam.