Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zuzinta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zuzinta

  1. Elfir, dziękuję bardzo. Raczej będę dosadzać. Ale mam pytanie jeszcze dotyczące cięcia tych tawuł już posadzonych - nie przycięłam ich w zeszłym roku w sierpniu (świeże przyrosty) - w przyszłym roku chciałabym już je potraktować prawidłowo, ale jak to zrobić? Przyciąć luty / marzec zanim rozpoczną wegetację - wyrównać te przyrosty tegoroczne, czy czekać po przekwitnięciu? Drugi raz ciąć jak zakończą rosnąć w sierpniu? Czytałam wiele artykułów na temat cięcia, ale mam problem z tym.. Byłabym wdzięczna jeszcze za jasną informację co mam z nimi robić, żeby były fajnie gęste. Nowo posadzone to już wiem, że zaraz po posadzeniu ostro przyciąć, a potem drugi raz w sierpniu. Pozdrawiam i dziękuję.
  2. Witaj Elfir, czy mogłabyś spojrzeć na moje pytanie zadane w wątku o żywopłotach ?? http://forum.muratordom.pl/showthread.php?101549-ŻYWOPŁOT-NIEFORMOWANY-polecane-gatunki-rozstawa-pielęgnacja/page23&highlight=żywopłot Byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam
  3. Elfir, mam pytanie - posadzoną mam tawułę van houtte'a - rozstaw co 1 m. Tak mam w projekcie, ale przeczytałam cały wątek i znalazłam Twoją wypowiedź na temat tego krzaczora, że sugerujesz co 0,5 m - 0,8 m. Sadzone były wiosną tego roku i teraz zastanawiam się czy nie dosadzić w przyszłym roku drugiej tury, a tak aby ostatecznie rozstaw był co 0,5m? Od razu mówię, że nie mogę przed tym rzędem posadzić drugiego rzędu na mijankę. Jak myślisz czy tak mogę zrobić czy już za późno. Roślin przez cięcie powinny się wyrównać? Będę wdzięczna za pomoc. Dziękuję.
  4. Pestka56, Elfir. Dziękuję bardzo dziewczyny, nie doczytałam wcześniej informacji. Pozdrawiam serdecznie.
  5. http://farm9.staticflickr.com/8049/8089388822_aa6d51f60b.jpg http://farm9.staticflickr.com/8194/8089388544_d0ee0bd91d.jpg Przepraszam, ale trudno mi było zrobić zdjęcie od dołu, żeby było dokładnie widać co się dzieje. Dziękuję i pozdrawiam
  6. Witaj Elfir, popatrz proszę na zdjęcia - sosna czarna brepo szczepiona na pniu, posadzona w tym roku, całe lato wszystko ok, a teraz niemiła niespodzianka - igły żółkną i odpadają, wszystko zaczyna się od wnętrza korony, więc tego wcześniej nie widziałam. Żadnych robaczków ani innych owadów nie widzę. Czy to może być fytoftoroza?? Będę wdzięczna za pomoc. http://farm9.staticflickr.com/8184/8089388169_4777c45b10.jpg
  7. Elfir, dziękuję bardzo. Właśnie o to mi chodziło, a że mam tylko dwie donice to spokojnie mogę tak podlewać. Jeszcze się tylko zastanawiam jak je zabezpieczyć w zimie - czy wystarczy słomianą matą owinąć całość? Ostatecznie mogę je wynieść do nieogrzewanego garażu - temp. 10 - 12 stopni przy -15 na dworze Jak myślisz?
  8. Elfir, mam posadzone wrzosy w donicach - ziemia była z ph odpowiednim, ale chciałabym wiedzieć czy mogę coś dodawać do wody do podlewania (woda bardzo twarda) coś naturalnego, żeby utrzymać prawidłowy odczyn ziemi w donicy? Dzięki
  9. Ambrowiec - 2,5 m wysokości, Grujecznik - ze 2 m - chudziutki jest na razie, ale po zasadzeniu puścił dosyć dużo cieniutkich gałązek. W chochoły to byłoby je chyba ciężko zawinąć (zdolna jestem niesłychanie z takim pomysłem) - może mata na pień, a korona cała w worek z agrowłókniny? Nie wiem, a może w ogóle odpuścić okrywanie. Będę wdzięczna za pomoc.
  10. Witaj Elfir,mam pytanie odnośnie okrycia na zimę dwóch młodych drzewek - grujecznik japoński i ambrowiec amerykański. Czy mam je okryć w całości (oczywiście patrząc na warunki pogodowe) czy wystarczy chochoł do określonej wysokości. Działka jest na otwartym terenie i na rośliny będą działać silne wiatry południowe. Dziękuję
  11. Elfir, chciałam potwierdzić jak mam prawidłowo postępować z miskantem chińskim w zimie i na wiosnę - związać całość i okryć - przy dużych mrozach, a na wiosnę przyciąć - tylko pojawia się u mnie wątpliwość jak? całość na wysokość 20 cm od ziemi? i tak co roku? Roślina wsadzona do ziemi w tym roku , fajnie już puściła, ale co robić z nią dalej?? Dzięki bardzo za pomoc.
  12. Witaj Elfir, mam takie pytanie dotyczące oprysków (jeżeli było to już gdzieś napisane to przepraszam, ale nie znalazłam) - mam dopiero roczny ogród i rośliny powoli są uzupełniane, ale zastanawiam się nad opryskami profilaktycznymi np. na choroby o podłożu grzybicznym, na przędziorka czy mszyce. Czy sugerujesz takie opryski np. na wiosnę - jeżeli tak to jakimi preparatami i kiedy zacząć, jaka częstotliwość? Z góry dziękuję. Pozdrawiam
  13. http://farm9.staticflickr.com/8425/7862156690_8eb6fc708c.jpg' alt='7862156690_8eb6fc708c.jpg'> Untitled by Zuzinta, on Flickr[/img] Dziękuję za odpowiedź.
  14. Zuzinta - podrapanie przez kota a dziura wygryziona przez trociniarkę zdecydowanie się różnią. Trudno mi powiedzieć co to jest nie widząc. Weź cienki drucik i sprawdz jak głęboko jest dziura. Przy okazji przebijesz nim larwę, jeśli wlazła do środka. Elfir, zrobiłam jak mówiłaś, nic nie znalazłam - dziura nie jest głęboka, ale taka maziowata. Czy to może być jakiś rak drzewa - co zrobić, oczyścić ranę i posmarować maścią - może się uda? A jeżeli roślina jest stracona to czy jest to podstawa do próby złożenia reklamacji w szkółce - czy to takie ryzyko, bo ambrowca dopiero posadziliśmy na wiosnę. Wklejam parę fotek. http://farm9.staticflickr.com/8289/7862158860_0164d1faff.jpg' alt='7862158860_0164d1faff.jpg'> Untitled by Zuzinta, on Flickr[/img]
  15. Elfir, wczoraj robiąc obchód moich roślinek zauważyłam coś niepokojącego w ambrowcu amerykańskim - posadzony w tym roku, ale ma już tak z 2,5 m wysokości. W miejscu wychodzenia gałązki (jakieś 20 cm od podłoża) zobaczyłam, że zrobiła się taka ciemna dziurka i wyciekła jakiś ciemny sok? Czytałam o jakiś chrabąszczach, które się rozwijają pod korą, ale to ma miejsce w starych drzewach? Może jakiś okoliczny kot pazury ostrzył i zadrapał. Nie wiem. Poradź co robić - jakaś maść na rany o działaniu przeciwgrzybicznym? Dziękuję za pomoc.
  16. Witaj Elfir. Mam pytanie odnośnie grujecznika japońskiego. Posadzony został w tym roku i fajnie zaczął przyrastać. W jaki sposób mogę doprowadzić do tego, aby korona zaczynała się od wysokości 1,5 m. Gałązki puszcza od samej ziemi, ale jest młody więc nie chciałabym go zniszczyć. Dziękuję za pomoc.
  17. Witaj Elfir, Jak pytałam ostatnio o przyczynę żółknięcia liści (większość posiadanych roślin powinno mieć odczyn pomiędzy 6-7) sugerowałaś sprawdzenie odczynu gleby. Rzeczywiście drogą nieco prymitywną (kwasomierz glebowy nieprofesjonalny) sprawdziłam odczyn gleby w kilku miejscach ogrodu - wynika z tego, że odczyn jest zasadowy, ponieważ w okolicach 8, a więc blokuje wchłanianie u roślin między innymi żelaza. I teraz pojawia się pytanie o nawozy - poczytałam już i wiem, że mogę stosować nawozy z chelatem żelaza (to się tak chyba nazywa??) czy stosować nawozy zakwaszające glebę - chociaż te stosuje się do roślin typowo wymagających kwaśnego podłoża a ja takich nie posiadam. Poradź proszę jak mam działać, żeby roślinkom było lepiej. Wynik tak wysokiego odczynu to zapewne efekt wody ze studni, która jest bardzo twarda. Nie mam niestety możliwości jej uzdatnienia przed podlewaniem. System nawadniania dopiero przed nami w planach inwestycyjnych, może wówczas coś zadziałam, ale teraz niestety pozostają inne środki. Z góry dziękuję za pomoc.
  18. Obiela the bride była sadzona już w zeszłym roku. Podobnie jak bukszpan. Rośliny są teoretycznie dobrane do gleby, ale odczyny mogły się zmienić. Technika sadzenia u mnie to ziemia z dołka wymieszana lekko z torfem oraz dobrą dokupioną ziemią. Nie wiem czy tak jest ok, ponieważ nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale nie chciałam roślinom stwarzać warunków całkowicie odbiegających od tych otaczających. Może rzeczywiście wynika to z operowania słońcem. A miskant taki fioletowy to normalne?? Może to inna odmiana niż chciałam. Teoretycznie miał być miskant malepartus. A odczyn swoją drogą sprawdzę żeby było dobrze. Bukszpan te młode przyrosty ma zieloniutkie. Jesienią powinien ściemnieć??
  19. I zapomniałam o zdjęciu derenia. http://farm9.staticflickr.com/8165/7336760336_9b503ae2aa.jpg
  20. Witaj Elfir.Ja znowu po pomoc do Ciebie. Zauważyłam, że liście Obieli the bride oraz bukszpana są bardzo jaśniutkie. Czy to może być chloroza liści? Czy potraktować je jakimś żelazem? Drugi temat to miskant chiński. Źdźbła robią się fioletowe? Nie wiem o co chodzi? A trzecia to dreń kousa. Tutaj z kolei liście się jakby zasuszają. Oglądam go dokładnie i nie widzę nic żerującego, ale może muszę sięgnąć po lupę. Przeczesałam internet, ale nie mogę przypiąć co się dzieje z roślinkami, a nie chcę eksperymentować. Będę bardzooo wdzięczna za pomoc. http://farm8.staticflickr.com/7224/7336756974_d0586b8625.jpg http://farm8.staticflickr.com/7217/7336762830_428c7dd2a1.jpg http://farm8.staticflickr.com/7104/7336753420_ee14107f83.jpg http://farm8.staticflickr.com/7086/7336748720_016a413722.jpg I chyba nawet udało mi się ze zdjęciami z flickra
  21. Marny efekt. Nie chcę zaśmiecać wątku. Trudno. Widocznie przekracza to mojej możliwości intelektualne
  22. Witaj Elfir, mam pytanie. Czym mogę zastąpić planowaną choinę pendula pa 100. Miejsce na zdjęciu - dziura pomiędzy pięciornikami a malutkim odbijającym po zimie suchodrzewem chińskim. Z tle obiela the bride, kalina i pęcherznica. Stanowisko: mocno nasłonecznione (zachód), gleba: raczej marna gliniasta. Nie mogę tej choiny nigdzie dostać. Będę wdzięczna za pomoc. Pierwsza próba wklejenia zdjęcia wg Twojej instrukcji. Zobaczymy jaki będzie efekt. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...