Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Andrzej i Nel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    73
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Andrzej i Nel

  1. Odwołuję, poszukałem poszukałem i znalazłem. Namiary na pana Parę spisane.
  2. No to ja polecam Ci Koparkę z operatorem Rafałem, firma Heńka Odrobiny z Brzezinki trzeba dzwonić do szefa i prosić o koparkę z Rafałem. Telefon do Heńka: 663693688, U mnie kopał dwa razy, w tym wybierał mi ziemię dookoła domu na gruz z tegoż domku. Jedyne czego żałuję to że wybraliśmy około 70 cm, z około 40 m2, a mogłem spokojnie z 1m, dzięki temu teraz mam nadmiar gruzu do upchnięcia.
  3. Przepraszam jeżeli wykażę się nieznajomością forum, ale mógłbyś podać linka do tej czarno białej listy, ponieważ nie mogę jej znaleźć. Dzięki z góry.
  4. A tak na marginesie to gdzie się budujesz "croolewno"?
  5. Jak brałem w Harmężach na FV to policzyli mi kubik po 720 plus 23% VAT.
  6. A na koniec, prośba o kontakt na sprawną ekipę z okolic Oświęcimia od tynków maszynowych.
  7. Ł. Buczek nie znam, za to W.Plata to mój kierownik. Hmmm, no cóż zachodzi podejrzenie że mogę być mało obiektywny w ocenie gdyż razem pracujemy i osobiście się znamy. Jest z Brzeszcz. Ja nie mam żadnych z nim problemów, zresztą znają się z szefem mojej ekipy budowlanej i większość spraw załatwiają sami, oczywiście tych o których ja i tak nie mam zielonego pojęcia. Natomiast jeśli chodzi o sprawy które później będę odczuwał ja jako użytkownik domku to zawsze jest rozmowa i konkretne przedstawienie tematu. Wtedy wymuszają na mnie podjęcie decyzji. Ja mogę go z czystym sumieniem polecić, jak i również moją ekipę budowlaną z Panem Julianem Zawadą na czele. Jeśli mam kłopoty z jakimś podwykonawcą to Pan W. zawsze daje mi namiary do kogoś innego i jak do tej pory jest OK.
  8. Witam, ja osobiście brałem w Harmężach, ale jak się moi stolarze dowiedzieli to dostałem burę. Podobno drodzy... Ja brałem od nich około 14 kubików, krokwie jak po byku 10x20 jętki, łaty i podbitkę i wyszło mnie ponad 12 tysięcy. Całość od razu poszła do impregnacji do Muzeum i przynajmniej po deszczach nie zszedł mi kolorek z drewna, co często widywałem w domkach w okolicy. Podobno jeszcze w Przeciszynie lub Polance jest tartak. Może ktoś inny wie. Ale jeśli chcesz brać więźbę na ten rok to możesz mieć kłopoty, kolega miesiąc temu chciał zamówić to ma termin wrześniowy. Więc szybko się decyduj i zamawiaj.
  9. Ja biorę od pana Górki, kurczę chyba ze Skidzinia albo z Brzeszcz. Ja buduję w Rajsku więc jak dzwonimy do niego to do 2 godzin jest na budowie z dostawą. Niestety nr nie mogę podać teraz ponieważ jest na budowie na ścianie zapisany. Jak chcesz to podeślę jutro. Co do frakcji to nie wiem czy była to 8-16, ale ja mam cały drenaż wokół domu z tego żwirku zrobiony. Przy zamówieniu mówiliśmy że do drenażu, bez podawania frakcji. Ale zawsze można się spytać. Niech już przestanie padać, zalewa nam domek.......
  10. Kurcze do wylewek to mi jeszcze trochę zejdzie. A tak z innej beczki to potrzebuję elektryka, macie kogoś sprawdzonego, kto miałby czas? Bo myślę że u mnie to mógłby się już jakiś po budowie pokręcić.... Pozdrawiam
  11. Do mojego domku schody będzie robił stolarz ode mnie z pracy. Na kiedy potrzebujesz fachowca, ewentualnie jutro się go spytam czy miałby czas a wtedy prześlę Ci namiary na niego. Tymczasem u nas wylali strop i wieńce na piętrze, beton brałem od Kościelniaka i nie było z nim problemów, ale może akurat miał mało zleceń. Bo z tego co czytałem był na czarnej liście. Zawaliłem sprawę z drewnem na więźbę i strasznie późno zamówiłem. Mam nadzieję że nie będzie za mokre. A impregnować będę w autoklawie w Muzeum. Pozdrawiam.
  12. Witam wszystkich, przy ostatnim wpisie domek stał, w stanie nienaruszonym, obecnie prace trwają, jesteśmy już na piętrze. Dach poleciał i przy tej aurze zalewa mi parter, ale takie uroki budowy. Nadmienię że remontuję stary domek w Rajsku. Mam pytanie, czy ktoś z Was ma namiary na dobrą solidną firmę od kominków? Planuję zamontować w domku kominek z DGP, myślałem o jakimś francuzie, ale potrzebował bym solidnej ekipy która by go zamontowała i aby nie trzeba było po nich poprawiać. Pozdrawiam Andrzej
  13. Zbieranie i produkowanie papierków jest jedną z "przyjemniejszych" rzeczy przez które człowiek musi przejść chcąc zamieszkać na swoim. My na początku tez myśleliśmy o sprzedaży mieszkania i za uzyskane pieniążki plus oszczędności wyremontować swoje nowe gniazdo, ale zmieniliśmy zdanie. Zdecydowaliśmy się na kredyt pod hipotekę mieszkania i wynajmować je a z pieniędzy z wynajmu spłacać kredyt. Taki mamy plan jak na razie.
  14. Witam. No to ja też się dokładam. W maju miną 2 lata odkąd kupiliśmy z żoną domek z 1930 roku. Powstał projekt przebudowy, ruszyły kwestie formalno-prawne i na wiosnę ruszamy z remontem, w końcu. Zapowiada się ciekawie, planujemy wprowadzić się do końca roku. Na szczęście ściany mamy zdrowe, stropy też dach szczelny ale więźba trochę zjedzona więc w planach jest wymiana na nową zwłaszcza że planujemy adaptację poddasza na użytkowe. Aktualnie kompletujemy ekipę i kasę. Na szczęście domek kupiliśmy wraz z zapasem areałów które obecnie sprzedajemy aby mieć fundusze. No ale teraz mamy znowu zimę więc czekamy, czekamy. Pozdrawiam wszystkich którzy dają nowe życie starym chatkom.
  15. W tym roku jeszcze nie planuję ocieplać domku. Ja kupiłem stary domek z lat 30, przez 5-6 lat był on nieogrzewany i ściany mi trochę po-przemarzały więc w pierwszym okresie grzewczym będę je osuszał, mam nadzieję że wszystko powoli wyjdzie na zewnątrz. A potem planuję ocieplenie wełną albo czyś podobnym choć trochę paro przepuszczalnym. Konkretów jeszcze nie mam ponieważ temat jeszcze odległy.
  16. Ja zacząłem się bać w momencie jak chyba w zeszłym roku atak zimy spowodował przerwanie linii energetycznych i kilka wiosek w małopolskim i na śląsku było pozbawione prądu w środku zimy przez chyba dwa miesiące.... Mój domek stoi w Rajsku, ale nigdy nie wiadomo... Czytałem artykuł i tam oprócz zaworu ciśnieniowego polecają akumulator. Szczerze mówiąc robi się skomplikowana aparatura. Ale temat jeszcze zgłębię, w końcu w projekcie budowlanym mam kominek z PW.
  17. Kurcze zawsze się zastanawiałem co będzie z kominkiem z PW, gdy nie będzie prądu? Teoretycznie nie powinno się wtedy w nim palić. Czy producenci wymyślili jakiś myk w postaci odcięcia obiegu wody tak aby można było w nim palić? Myślałeś o tym? Ja też chciałem kominek z PW ale na dzień dzisiejszy zrezygnowałem. Będzie zwykły z rozprowadzeniem ciepłego powietrza.
  18. Impregnat nadaje kolor zielony. Z tego co się orientuję najczęściej używa się PQ 40 i Fobos M-4. Stopień impregnacji najlepiej sprawdza się na przekroju. Wtedy widzisz jak głęboko wsiąknął impregnat (samemu trzeba go zrobić po impregnacji). Impregnacja w kadzi daje ok 0.5 cm impregnacji. Zależy to jeszcze czy drewno było suche czy mokre. Jak mokre to może nawet nie dojść do tych 0,5 cm. Nanoszenie impregnatu poprzez pędzlowanie czy natrysk daje około 2 mm impregnację. Ciśnieniowe jest najlepsze ale tutaj też trzeba mieć suche drewno. Są dwa cykle w autoklawie. Najpierw robi się próżnie i następnie wtłacza się impregnat. Przy suchym drewnie i małych przekrojach ciśnieniowo jesteśmy w stanie "przesycić" drewno w całości. Przy dużych balach 16 na 16 impregnat wsiąknie do jakichś 4-5 cm. Co już jest sukcesem. Można oczywiście spróbować zaimpregnować taki kloc w całości ale cykl trwał by około 3-4 dni. A to jest nieopłacalne, dla właścicieli takich urządzeń.
  19. Witam. Jeśli chodzi o tartak, to słyszałem kilka pozytywnych opinii o Harmężach. Mam znajomego który ma firmę budowlaną i zaopatruje się w Harmężach. Najlepszym zabezpieczeniem dla drewna jest impregnacja ciśnieniowa w autoklawie. Jeśli macie sprawdzonego dostawcę to można samemu popsikać impregnatem, jeśli natomiast nie, to radziłbym dla świętego spokoju zaimpregnować ciśnieniowo. Jest autoklaw w Oświęcimiu w Muzeum. Przyjmują zlecenia z zewnątrz, wiem bo tam pracuję. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to mogę się zorientować . Sam zamierzam zaimpregnować drewno na więźbę ale około marca dopiero. Pozdrawiam
  20. Witam wszystkich budujących i planujących w okolicach Oświęcimia. Dziś chciałem się z wszystkimi przywitać. Dwa lata temu kupiliśmy stary domek w Rajsku. W tym roku planujemy ruszyć ostro z modernizacją naszego domku aby na zimę w nim zamieszkać. Co prawda aktualnie gram w ping ponga ze starostwem ale myślę że w końcu uda się uzyskać pozwolenie na budowę. W poniedziałek mam spotkanie z opiekunem całego projektu i będziemy ustalać harmonogram prac. Jak ruszę to posypią się wpisy z prośbą o poradę tymczasem chciałem się przywitać z ziomkami. Hej.
  21. Skoro to w przeszłości był chlewik, to czy nie zauważyłeś na ścianach w środku wysoleń? Z uwagi na to że zwierzątka które tam kiedyś mieszkały nie wychodziły w nocy za potrzebą na zewnątrz, to zakładam że podłoga, jeśli jest lub klepisko jest przesiąknięte wszelkiego rodzaju związkami pochodzącymi z moczu a jeśli podłoga to i ściany. Wszelkiego rodzaju sole potrafią wejść w ścianę nawet do wysokości kilku metrów. Wszystko zależy od poziomu wód gruntowych- czy aby fundamenty nie ciągną czegoś, oraz czy budynek był ogrzewany lub raczej kiedy przestał być użytkowany ponieważ od tego momentu zaczęła się wędrówka w ścianach. Generalnie nie chciałbym Cię straszyć ale ja z żonką kupiliśmy niedawno domek z lat 30, i jak to było modne w tamtych czasach gospodarze mieszkali razem ze zwierzątkami w domu. Do jest na planie prostokąta z wydzielonymi czterema izbami, korytarz po środku. W jednym z pomieszczeń był chlewik. Ja muszę wyburzyć dwie ściany i postawić je na nowo z tylko z częściowym wykorzystaniem starego materiału tam gdzie mam pewność że sole nie podciągnęły. A podciągnęły miejscami powyżej metra. Mam przepiękne wykwity. Posadzka w pomieszczeniu jest betonowa z kratkami odprowadzającymi odchody na zewnątrz. Cała będzie skuta. Z tym nie ma co walczyć, za drogo wychodzi a i tak nie masz pewności czy za 10 lat gdzieś ci nie wyjdzie bokiem... Pozdrawiam
  22. Lepiej wystąp do gminy o WZ. Ja ostatnio składałem WZ i choć nie zmieniałem kąta nachylenia to miła pani pytała się mnie kilka razy czy aby na pewno, w konsekwencji we wniosku musiałem napisać że nie będę zmieniał kąta nachylenia. Ale jak pisał poprzednik, gmina gminie nie równa. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...