Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

abromba

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 579
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez abromba

  1. No to teraz obciachem będzie nie figurować w kartotekach policyjnych. W tę niedzielę przeciwnicy rozrycia Rospudy jak zwykle spotykają się o 13.00, Gdańsk, Poznań, Kraków - jak poprzednio (Neptun, Mickiewicz, Marycha). W Warszawie zmiana - spotykamy się na Placu Zamkowym (no i dobrze, bo pod Belwederem ludzie wychodzili na ulicę i nie było to bezpieczne). Doszła Łódź - pod Urzędem Wojewódzkim na Piotrkowskiej.
  2. To co, tylko dwie Świnie się ujawniły? A o której w ogóle ten Nowy Rok ma być?
  3. Ori! Nareszcie! Z tego Goa nie mogłąś napisać? Pisz, pisz, pisz. Jak tam Zocha się ma? Jak się zrastacie? Całujemy!
  4. od lutego 1971 do lutego 1972 i tak w każdą stronę co 12 lat.
  5. Czy inne osoby spod znaku Świni tez czują, jakby ich roznosiło? Od jakichś dwóch tygodni czuję się tak, jakbym góry mogła przenosić. Naprawdę nie przywiązuję wagi do chińskiego zodiaku, ale dziś do mnie dotarło, że pojutrze zaczyna się rok Świni i do tego podobno Ognistej. Czyli co, Nasz Świński Rok?
  6. Spotkania przeciwników rozrycia doliny Rospudy za wszelką cenę odbędą się w niedzielę o 13.00 w "charakterystycznych punktach miast". W Warszawie - pod Belwederem w Poznaniu - pod pomnikiem Starego Marycha k. Kupca Poznańskiego (mam nadzieję, ze nic nie przekręciłam) w Gdańsku - pod Fontanną Neptuna. I jeszcze jeden cytat: "Rzadko chodzę na demonstracje Ale w niedzielę o 13 pójdę pod Belweder Sytuacja Doliny Rospudy jest dramatyczna. Wyrok na Dolinę wydał Minister Środowiska, a Premier RP ostatecznie go przypieczętował. Buldożery Budimexu mogą wjechać w Dolinę Rospudy w każdej chwili. Może Komisja Europejska uratuje Rospudę za nas? Może Rzecznik Praw Obywatelskich wygra sprawę przed NSA? Może. A może los Doliny Rospudy zależy po prostu ode mnie i od Ciebie? Nie zgadzam się na poprowadzenie fragmentu obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy, ponieważ wiem, że jest alternatywa trasy przez Chodorki. Tańsza, bezpieczna dla przyrody i zgodna z prawem. Chcę jak najszybszego zbudowania obwodnicy dla Augustowa przez Chodorki. Uważam, że TIR-y przemierzające Polskę tranzytem, powinny jechać na lawetach kolejowych. Noszę zielona wstążkę. W niedzielę, osiemnastego lutego o 13, idę pod Belweder. Dopóki stoją drzewa, możemy zatrzymać ten walec. Od Ciebie zależy. Przemek Pasek Fundacja Ja Wisła"
  7. Dla radykałów jeszcze ten link: http://www.dolina-rospudy.pl/
  8. No to po dzisiejszej konferencji Pana Premiera wszystko stało się jakoś jaśniejsze. Władza chce pokazać, któ tu rządzi, obrońcy przyrody Rospudy zostali wrzucenie do kosza "tych , co za pieniądze wszystko zrobią". Rozkopią, zniszczą, ale pokażą. Bardzo proszę wszystkich, którzy cokolwiek chcą robić (czyli protestować), albo znają takie osoby; błagam, ostudźcie emocje, żadnych wygłupów, wybryków. Nic nie będzie dla środowisk związanych z tą inwestycją lepsze, niż pokazanie, że mają do czynienia z bandą oszołomów, ekoterrorystów. Cóż, jeśli gromady górników rozbijają okna w Kancelarii Premiera to nikt nie powie, że górnicy to .....Jeden incydent związany z Rospudą na pewno wywoła lawinę takich uwag. Trochę informacji o planowanych akcjach jest tu: http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2065 Pozdrawiam. I noście te zielone wstążki. Niby nic, ale niech widzą, że za przestrzeganiem prawa w dolinie Rospudy naprawdę nie są degeneraci, tylko zupełnie sympatyczni ludzie.
  9. Ja też czekam z niecierpliwością na jakieś wieści o terminie.
  10. Postawa ministra czy Pani Minister (Bolesty)? Mam wrażenie, ze Szyszko mówi, co mu każą, po prostu nie mieści mi się w głowie, żeby tak dobry przyrodnik z SGGW (ok. biegaczowate to niespecyficzna fauna torfowisk ) nie miał szerszego spojrzenia na problem.
  11. Do niedawna myślałam,że mój Jotul poza ceną nie ma żadnych minusów - niestety "nikt nie jest idealny": http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=88825&highlight=jotul%2A Biorąc pod uwagę ten minusik, przy następnym domu minimalnie skłaniałabym się ku Tarnawie. Natomiast co do walorów estetycznych jednak Jotule chyba są nie do pobicia - Panoramy dla wnętrz nowoczesnych, Harmony dla tradycyjnych. Grzeją jak smoki - jedne i drugie.
  12. Koszmar z tym szambem Jesli mogę coś doradzić, to nasadź sobiena szambo taki "komin" do góry, żeby klapa była powyżej poziomu gruntu, będzie trochę dziwacznie wyglądać, ale przynajmniej nie będzie Wam się górą woda wlewać - znajomi w Ustanówku, którzy mają szambo estetycznie "na płask" wybierali kilka razy w ciągu ostatnich dni. My mamy trochę za wysoki "komin" - 40 cm, wygląda to trochę jak wieża ciśnień, 20 cm to byłoby to. No i jak się z góry bardziej obsypie ziemią, to mniejsza szansa, że znów wypłynie.
  13. Mam baardzo tradycyjną i bardzo mocną wentylację grawitacyjną. W zimie mi to nie przeszkadza, choć pewnie straty ciepła są spore. Ale co bym dała za to, żeby w lecie nie mieć stada much w domu! Wszyscy budujący się na wsi, lub w okolicy koni muszą się z tym liczyć. Jakaś plaga egipska. No i funkcja chłodzenia nie do przecenienia (przypominam tegoroczny lipiec, żyć się nie dało). A klimatyzacji mieć nie chcę. Słowem - jeśli będzie drugi dom - to z rekuperacją - i to właśnie z uwagi na lato.
  14. palę 5-miesiąc pierwszy sezon, może masz wyższy strych i tam cała wilgoć ze skroplin się zatrzymuje. Ja niestety na strychu mam10 warstw cegły i to jest za mało Komin od kominka nie przechodzi przez strych - tak jak pisałam, jest daleko od kalenicy ( pozdrawiam architekta, który mi to zaproponował a ja zieloniutka jak papierówka wtedy byłam) więc przechodzi przez skos. Pod skosem w "mieszkaniu: jest cegła pełna, nad nim - ta dziurawka nieszczęsna. I nam naprawdę nie o oszczędność chodziło. Po prostu pojęcia nie miałam. Architekt nie napisał, z czego to, co wystaje nad dach, wykonawca zaproponował tę klinkierową dziurawkę, inspektor nadzoru (pozdrawiam ) nic nie mówił.
  15. Poczekajcie, ale wy mówicie o ściekaniu wody opadowej czy o wilgocii wytrącającej się ze spalin? Bo jeżeli opadowa, to mam "pokrywę" z blachy i tzw. strażaka, choć to podobno niekoniecznie jest najlepszy pomysł - ale deszczowa woda moi zdaniem nie ma jak wniknąć. Co innego te skropliny.
  16. A ile mieszkasz? Bo my palimy dwa lata (dwie zimy) też b. suchym drewnem (własnoręcznie rąbanym dwa lata temu) i ani swądu ani plam nie ma. Ale jak rozumiem, jest to cisza przed burzą?
  17. Prawda jest lepsza, niż oszukiwanie się Miało być pięknie, to znaczy tradycyjny komin z dobrej cegły pełnej. Tyle, że komin zaprojektowany w złym miejscu, więc żeby nie kończył się poniżej kalenicy trzeba go było wyciągnąć. I mam teraz prawie 2,5 metra... klinkierowej dziurawki nad dachem. Czyli co, jak najszybciej ten wsad wkładać? Ale strasznie mi szkoda ciepłej ściany kominowej. Czy jest jeszcze jakieś inne wyjście? Czy to, że stale gdzejemy w kominku coś zmienia na plus, czy tez nie mam się co łudzić? No tak czy siak, mam coraz więcej argumentów, żeby nowy dom budować. Tylko cholera, żal mi ogródka....
  18. My większą część budowy z nimi robiliśmy. Warto brac takie rzeczy jak cement, wapno, część cegieł, bo cenowo naprawdę bywają rewelacyjni - no i w naszym - i Twoim - wypadku są bardzo blisko, więc masę rzeczy można mieć migiem na telefon. Ale że nic za darmo, to panowie starają się chyba odbić zachęcające niskie ceny a to podmianą jakości, a to sztuczkami z ilością. Kombinują jednym słowem bardzo. Trzeba im patrzeć na ręce, co i ile przywożą i najlepiej wszystko spisywac i kwitować - niejaki p. Edek prowadzi "zeszyt" w którym wszystko spisuje, poetm wystawia faktury albo tylko zlicza ile trzeba zapłacić - i to co tam wypisywał zawsze znacząco odbiegało od rzeczywistości. Ale przy zachowaniu daleko posuniętej ostrozności warto z nimi współpracować.
  19. My większą część budowy z nimi robiliśmy. Warto brac takie rzeczy jak cement, wapno, część cegieł, bo cenowo naprawdę bywają rewelacyjni - no i w naszym - i Twoim - wypadku są bardzo blisko, więc masę rzeczy można mieć migiem na telefon. Ale że nic za darmo, to panowie starają się chyba odbić zachęcające niskie ceny a to podmianą jakości, a to sztuczkami z ilością. Kombinują jednym słowem bardzo. Trzeba im patrzeć na ręce, co i ile przywożą i najlepiej wszystko spisywac i kwitować - niejaki p. Edek prowadzi "zeszyt" w którym wszystko spisuje, poetm wystawia faktury albo tylko zlicza ile trzeba zapłacić - i to co tam wypisywał zawsze znacząco odbiegało od rzeczywistości. Ale przy zachowaniu daleko posuniętej ostrozności warto z nimi współpracować.
  20. Bardzo mi smutno od wczoraj. Był jednym z niewielu ludzi, którzy mi ten zwariowany nasz świat potrafili wyjaśnić. I zawsze kiedy nie dostawał Nobla myślałam sobie, że przecież pewnie dla Niego takie targowisko próżności nic nie znaczy, ale jednak jakoś żal, że Go w takiej formie nie docenili. Żal Jego książek, których juz nigdy nie przeczytam.
  21. Może głupio to wyszło, że ja tu takie peany, a wiem, że u Ulki dachówki pospadały. A swoją drogą napiszę to, o czym dziś rozmawiałyśmy: jednak poczciwe deskowanie to jest to. Jakby dachówki poleciały na folię to i folia i wełna byłyby do wymiany.
  22. Napiszę krótko: byłam, widziałam, deptałam i zazdrościć mi możecie. Domek Pontypendy wyszedł straaasznie fajny, zawsze było wiadomo że będzie bardzo fajny, ale z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że tak przemyślanego i dopracowanego domu to jeszcze nie widziałam. No po prostu zatyka. A w dodatku okazało się że Pontypendy to blokersówka jedna, a nie osoba doświadczona w mieszkaniu w domu A tu takie wyniki.
  23. Świerki posadzone na jesieni, około dwóch metrów. W glinę, w dodatku na linii "odcieku", więc było grząsko. A że śliczne i gęste te świerki, to jak zawiało w nocy, to i położyło je - jednego pod kątem jakichś 40 stopni, , dwa solidnie przekrzywiło. Wykrotu nie widzę, ale pewnie dlatego, ze grząsko. Próbować na chama udeptywać, czy regularnie wyjąć, wykopać dół i porządnie wsadzić, zanim w niedzielę przyjdą mrozy? I może jednak jakiś stojak typy tipi z żerdzi zrobić?
  24. Niespecjalnie chcę instalowac turbinę tylko po to, żeby nie mieć kurzu - bo ciepło bez turbiny rozchodzi się wystarczająco. Może jednak są jakieś patenty na mechaniczne czyszczenie tych kanałów?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...