Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fizyk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10 335
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez fizyk

  1. fizyk

    Kawiarnia klubowa

    Nie - skąd! Mamy mały fotel, a ciężko się pisze jak kładzie się na klawiaturze Śpi teraz na kanapie Zmykam do łóżka. Dobrej nocki!
  2. Ewa - w pewnym wieku decyzję powinny podejmować dzieci. Ale w przypadku szkoły podstawowej - jest to rola rodziców. Osobiście uważam, że warto dziecko posłać w mojej (i innych rodziców) dobrej szkoły, niż wozić (i męczyć) dziecko na 5 zajęć dodatkowych codziennie. Znam takie sytuacje, że dziecko jest w szkole do 13-14-tej, wraca do domu, je obiad, jedzie na angielski, potem jeszcze gitara albo karate (zleży w którym dniu), balet, taniec, etc. Rodzic nie robią nic innego jak na zmianę dziecko wożą. A jak jest dwójka dzieci - i kończą o różnych porach? W mądrze zarządzanych szkołach, do których chodzi np rodzeństwo - lekcje zaczynają o tej samej godzinie i kończą też tak samo. W ramach zajęć mają dodatkowe lekcje angielskiego plus dodatkowe zajęcia do wyboru. Owszem - są dłużej w szkole, ale jak zabieram syna o 15-15.30 - to już nigdzie indziej go nie muszę wozić. Chyba, że chcemy pojechać sobie na basen. Sama edukacja zróżnicowana - na niewiele się zda. Do tego potrzebny jest odpowiedni program i kadra. A co do WAM - takie pewnie były czasy. Nie chciano kobiet w wojsku. Nic na to nie poradzisz. teraz jest inaczej. W końcu mamy te "parytety". I nie mówmy o cierpieniach dzieci, albo nie mieszajmy zawyżonej ambicji rodziców do alternatywnego sposobu nauczania - bo przypomnę - o tym jest ten watek. A co do edukacji zróżnicowanej - zapraszam do lektury w tym temacie. Wydaje mi się, że nasze osobiste doświadczenie (moje 5 lat w techników z chłopakami, Twoje Ewa - brak możliwości studiowania na WAM, czy rok w LO Alibabki) to jednak mało, żeby oceniać. Jeżeli rzeczywiście interesuje Was ten temat - to warto poczytać obiektywnym okiem. Warto czerpać z kilku źródeł. Przy okazji - co do wyboru szkoły - to ja samodzielnie wybrałem szkołę średnią. Rodzice mi nie doradzali, tylko pytali gdzie chcę iść. Przyjęli decyzję. Gorzej bylo z dalszą rodziną - jeden z najlepszych (nie chwaląc się) uczniów w klasie/szkole - olimpijczyk - a idzie do technikum, a nie do LO. Takie same plany mam wobec dzieci. Gimnazjum Lidka wybrała samodzielnie. Tzn - wybrała 3, do których składa kwity. My jedynie zaproponowaliśmy jej pewne rozwiązanie. Podobnie planujemy przy młodszakach. więc dajmy sobie spokój z "silnym przekonaniem".
  3. fizyk

    Kawiarnia klubowa

    A ja teraz piję herbatkę z imbirem. W celach leczniczych-prewencyjnych. MOCNA RZECZ! Kota wygoniłem z fotela, bo we dwóch się nie mieścimy
  4. Monika - jak wiesz - my też mamy spore pole do obserwacji (od kwietnia to już 4 grządki do obserwacji ). Najstarsze idzie do gimnazjum Niestety w szkole jest koedukacja. Natomiast część zajęć mają oddzielnie. Może od trzeciej klasy będzie (może) ed. zróżnicowane. Oczywiście nie należy generalizować. Myślę, że w tej nowej/starej formie - jeszcze nie ma dobrze wyszkolonych nauczycieli. Alibabka - powiem tak - ja spędziłem 5 lat w szkole dla facetów (CAŁEJ SZKOLE, NIE TYLKO KLASIE). Nie było to seminarium Było to technikum samochodowe. I bardzo dobrze wspominam ten czas. Przepychanki, "ciapowanie" - czyli fala, gęsty dym w kiblu, męskie rozmowy, czasem z MOCNYMI argumentami. Zapewniam, nie brakowało nam ikry. A popisy pozostawialiśmy sobie na dyskoteki, imprezy etc. I z wielkim szacunkiem odnoszę się do moich nauczycieli, którzy potrafili powstrzymać szarsze 30tu rozhukanych baranów Przy okazji - to było w V klasie. Jedna z fajniejszych nauczycielek (czyt. młodszych) - usiłowała nas trochę uspokoić na zajęciach. W pewnym momencie krzyknęła: - jeżeli się nie uciszycie to za chwilę postawię wam pałki! Który pierwszy!? Zapadła cisza, ale tylko na moment. Za chwilę wszyscy jak jeden mąż zaczęliśmy się przekrzykiwać: - ja chcę sorko!, ja pierwszy, i ja, i ja! Sorka wyszła z klasy .... Swoją drogą uważam, że powinien być wybór. Chcę puścić dziecko do szkoły z ed. zróżnicowaną - to powinienem mieć taką możliwość. Chcę koedukację - też. Zapewniam Was Drogie Koleżanki, że zagłębiliśmy się z żonką (psychologiem) w temat. Mamy też przyjaciół, których dzieci chodzą do Sternika. Podkreślę, że żałuję, że szkoła do której chodzi Daniel nie ma klas zróżnicowanych, pomimo, że były takie plany. ...
  5. fizyk

    Kawiarnia klubowa

    Fajnie wypić z Wami kawusię (nanana - za pewnym kabaretem)
  6. fizyk

    Kawiarnia klubowa

    Tak - to ja we własnej osobie Co u mnie - a no wszystko (albo prawie) - super hiper. W kwietniu przybył nam mały Fizyczek, więc nasz skład obecny to 2+4+pies+kot (a w zasadzie suczka i kotka) Mamy się nieźle (pomimo kryzysu). Minęło 6 lat odkąd mieszkamy i pewnie ze 2-3 lata jak mnie nie było w KK oraz FM Po za tym - ja się nie zmieniłem - nadal jestem takim samym - starym ponurakiem, milczkiem i wogóle .... Jakoś nie mogłem się przesiąść na tą (tę) nową formę forum Ale już ją zaczynam opanowywać. Na forum trafiłem za sprawą "schowania telewizora" w jednym z wątków (wujek Googel pomógł). A jak już trafiłem to stwierdziłem, że wpadnę do kawiarni Na pewno spotkam znajomych. A tu Ew-Ka, Ty, i pare znajomych nicków nawet na ostatniej stronie wątku. Nie mogłem się powstrzymać )))) Obiecuję wpadać od czasu do czasu do Waszego zacnego towarzystwa...
  7. Witam, w ostatnim czasie użytkuję domek na kółkach, czyli budkę albo innymi słowy przyczepę kempingową. Czy są wśród nas fani takiego rodzaju wypoczynku? Kilka osób z muratora spotkałem na innym forum. Ale może są też inni?
  8. fizyk

    Kawiarnia klubowa

    Hejże Tola - pamiętasz mnie jeszcze? Pozdrawiam wszystkich ze "starej gwardii", którzy mnie pamiętają oraz wszystkich, których poznać nie miałem okazji. Miałem jakiś czas przerwy, ale konto cały czas aktywne
  9. Witaj Monika! Witam pozostałych. w kwestii tzw edukacji zróżnicowanej - wystarczy zaobserwować naturalne podziały jakie tworzą się miedzy naszymi latoroślami jak się bawią w grupie. Chłopcy bawią się oddzielnie od dziewcząt (oczywiście w pewnym wieku). I jest to naturalne. Ponadto: - chłopaki rozwijają się inaczej niż dziewczęta (nasze szkoły są przystosowane dla dziewczyn - a chłopaki sa najczęściej ... niegrzeczni), - chłopaki lubią rywalizację, dziewczęta pracę zespołową, - chłopaków warto zmęczyć na przerwie - potem lepiej funkcjonują. Dziewczęta nie potrzebują aż takiego ujścia energii. Reasumując - nie prawdą jest, że wszystkie badania tworzy się "pod tezę". Niektóre tezy tworzy się w wyniku badań. Szkoły stosujące edukację zróżnicowaną są w Polsce. Np Sternik. Wyniki egzaminów tych szkół dają wiele do myślenia. I wychowanie nie polega w nich na zupełnym oddzieleniu dziewczyn od chłopców. Są zajęcia wspólne. Niestety u nas takiej szkoły póki co nie ma. Miała być, ale nie było takiej ilości chętnych, aby rozdzielić dziewczęta od chłopaków... a szkoda... PS Dawno mnie tu nie było
  10. Ja tu sobie przypadkiem wchodzę na forum po długiej nieobecności, a tu !? Tomku komturze nasz - trzymaj się!
  11. fizyk

    tv chowany za obraz

    Witam, czy ktoś wymyślił lub wynalazł coś fajnego w tym temacie? pzdr gfizyk
  12. fizyk

    lubelskie

    U mnie schody robił gościo z Motycza. Zdaje się, że nazwisko Jusiuk. Sprawdzę czy mam jeszcze namiar. Sorry, jestem Grzesiek. Dość częsty gość tego forum, ale z 5-6 lat temu Monjan, czy my sie czasami nie znamy. Czasami posługuję się nickiem gfizyk ... pozdrawiam Grzesiek PS kurcze, sie nie mogę przyzwyczaić do nowego wyglądu forum.... Ale zajrzeć raz na jakiś czas trzeba ...
  13. fizyk

    lubelskie

    U mnie schody robił gościo z Motycza. Zdaje się, że nazwisko Jusiuk. Sprawdzę czy mam jeszcze namiar. Sorry, jestem Grzesiek. Dość częsty gość tego forum, ale z 5-6 lat temu Monjan, czy my sie czasami nie znamy. Czasami posługuję się nickiem gfizyk ... pozdrawiam Grzesiek PS kurcze, sie nie mogę przyzwyczaić do nowego wyglądu forum.... Ale zajrzeć raz na jakiś czas trzeba ...
  14. oj tak, daj pyska FIZYK, niech Cię wyściskam Daję z PRZYJEMNOŚCIĄ !!!! Bodzio - pamiętaj - do samego końca!!! Dzieciaki .... echhh
  15. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    oj tak, daj pyska FIZYK, niech Cię wyściskam Daję z PRZYJEMNOŚCIĄ !!!! Bodzio - pamiętaj - do samego końca!!! Dzieciaki .... echhh
  16. to chociaż cytrynkę a serio - polecam syrop cebulowy. Pokrojoną cebulę włożyć do słoika i polać miodem.
  17. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    to chociaż cytrynkę a serio - polecam syrop cebulowy. Pokrojoną cebulę włożyć do słoika i polać miodem.
  18. Nie czujecie się trochę chorzy? Dostałem od kolegów przepis na lekarstwo od grypy! Czy deszcz pada, czy to rosa? Nie! To żonie kapie z nosa! W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni. Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa! Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję. By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować. Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane. Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami, a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem. No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą. By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną. A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum. A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa. Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby. Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję. A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!
  19. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    Nie czujecie się trochę chorzy? Dostałem od kolegów przepis na lekarstwo od grypy! Czy deszcz pada, czy to rosa? Nie! To żonie kapie z nosa! W uszach szumi, w głowie dudni, jakby wpadła gdzieś do studni. Oczy mętne,w gardle chrypa, dopadła ją świńska grypa! Ja też się już gorzej czuję więc kurację zastosuję. By wirusa zlikwidować, trzeba zacząć się kurować. Już mikstury namieszane, w barku są przygotowane. Jest Martini z oliwkami i spirytus jest z wiśniami, a do tego czysta z miodem, ochłodzona lekko lodem. No i jeszcze Brendy z colą, dobra jest gdy zęby bolą. By się wzmocnić witaminą to Tequila jest z cytryną. A do tego jeszcze rum, by wyleczyć w głowie szum. A na katar prosta sprawa, w Żubrówce się moczy trawa. Wirus ostrzy na mnie zęby, a ja lejek robię z gęby. Kiedy wszystko to wypiję, to bakcyla wnet zabiję. A na koniec zrobię grzańca i załatwię tym skubańca!
  20. Ew-ka - już to kiedyś czytałem. Bardzo fajne i oddaje sens życia, bo .. "nadzieja umiera ostatnia"...
  21. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    Ew-ka - już to kiedyś czytałem. Bardzo fajne i oddaje sens życia, bo .. "nadzieja umiera ostatnia"...
  22. Nie ma to jak kawa w sobotni poranek! oczywiście, pod warunkiem, że jest to po 10-tej ! TOLA - kopę lat!
  23. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    Nie ma to jak kawa w sobotni poranek! oczywiście, pod warunkiem, że jest to po 10-tej ! TOLA - kopę lat!
  24. Hej Frosch-ka! Ja pisuję na http://www.forum.karawaning.pl - jako gfizyk Edzia - ja Ciebie też pamiętam! Zresztą 90% tu piszących - również Cześć nawet z jedynego zjadu na którym byłem Fajnie Was znowu czytać
  25. fizyk

    Dla wytrwałych;)

    Hej Frosch-ka! Ja pisuję na http://www.forum.karawaning.pl - jako gfizyk Edzia - ja Ciebie też pamiętam! Zresztą 90% tu piszących - również Cześć nawet z jedynego zjadu na którym byłem Fajnie Was znowu czytać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...