Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mario430

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    300
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mario430

  1. Witam Was Narazie się tym nie przejmuję, bo mam tylko klej, ale planuję w tym roku zatynkować, no i jest obawa. Oczywiście przypuszczałem, że tak to będzie wyglądać i nie jestem tym wszystkim za bardzo zaskoczony, ale chciałbym, żeby po nałożeniu tynku problem zniknął ... Ciekawe tylko, czy jest to do końca możliwe??? Chałupa stoi na stoku (pochyleniu), więc siłą rzeczy nie dało się wykonać wszędzie cokolika, czy jak to zwał uskoku. Efekt jest taki, że tam gdzie bruk przylega do elewacji, a ma to miejsce na tarasie i wejściu elewacja zaciąga wilgoć na ścianę, ja wiem na wysokość tak do 20-30cm. Porobiły się już takie białawe zacieki, suma, sumarum nie wyglada to za ciekawie. Mam pomysł, żeby wyciągnąć ostatnią przylegającą do elewacji warstwę bruku i wyłożyć to folią, tak, żeby odciąć bruk, a zasadzie-piasek(dolomit) od samej elewacji(kleja). Ma to sens, da to coś??? Inna opcja to "pobożne" życzenie, że po zatynkowaniu problem sam zniknie, ale w to nie za bardzo wierzę, za dużo rzeczy widziałem, przypuszczam, że może nie będzie to aż tak widoczne jak teraz (mokra plama na jasnym kleju), ale będzie. Może macie jakieś ciekawe pomysły???
  2. Albo ustawić minimalna temperaturę zasilania poniżej której mimo wskazań KG zasilanie nie spadnie.
  3. U mnie to było jedno z założeń przy decyzji o kominku, 2-gi aspekt to klimat i takie tam. Jak to dej pory sprawdza się. Jest fajnie, no i spokojnie mieszczę się w taryfie W2.
  4. U mnie za ostatnie 3 doby schodzi regularnie po 6m3/dobę. Mam 2 "sztywne"okna grzania, ale widzę, że gdyby ich nie było i kocioł miałby pracować tylko i wyłącznie w oparciu o wskazania termostatu to spalanie byłoby niższe - nie wiem dokładnie o ile, ale widzę, że przy tych oknach przegrzewa mi temperaturę w chałupie, nie mniej mam komfort wtedy kiedy chcę i o to chodziło. Przyznam jednak, że gdy na zewnątrz robi się plusowo (powyżej plus 5), to nie panuję nad tym .
  5. Z cwu już nic ciekawego nie wyczaruje się
  6. Po co aż na 2 godziny!!! Ogranicz to szybko do 3 startów dobowych po 2-3 minuty każdy (rano przed pobudką, ewentualnie popołudniu, no i wieczorem). Kocioł przy pracy na cwu idzie pełną parę i łyka stosunkowo dużo gazu. Możesz jeszcze dodatkowo ograniczyć moc kotła dla pracy z cwu. A może napisać ile szło Ci gazu w sezonie letnim tylko na samo cwu?
  7. Mam przez to rozumieć, że masz włączoną przez te 4godz. cyrkulację??? Jeśli tak natychmiast to zmień, cyrkulacja szybko wychładza zbiornik na cwu i powoduje grzanie kotła. Wystarczy zapodać zwykły włącznik czasowy na pompke od cyrkulacji i ustawić kilka 2-3 min. okresów "przegonienia" wody w obiegu, najlepiej wtedy, kiedy najczęściej będziesz jej używać.
  8. Już pisałem, ja nie mam żadnych wypasionych sterowników tylko zwykły termostat pokojowy. Pisząc to miałem na myśli ustawienie na kotle minimalnej temp. zasilania poniżej której kocioł nie zejdzie choćby KG wskazywała na to. Wg mnie każdy kocioł ma taką opcję, ale dobranie tej temperatury to już sprawa indywidualna. Odpowiem Ci tak, gdybym miał np. Victrixa 12kW, który moduluje od 1,9kW to mógłbym powiedzieć, że stwierdziłem to doświadczalnie. A skąd wiesz, że nie wystarczyłaby Ci do utrzymania tej temp. moc 3kW, a tak Twój kocioł musi pracować z 4,2 i niżej zejść nie może. Pewno powiesz, że w takim razie będzie pracował krócej. Z pewnością tak, ale, czy proporcjonalnie przełoży się to na zużycie. Niekoniecznie. Z moich obserwacji kotły z mocami 2-3kW palą na godzinę 0,2-0,3m3, mój z mocą 5kW już 0,45-0,5m3/h, czyli widać, że już tu mamy sam zakres regulacji modulacji mocy o wiele szerszy i lepiej da się go dopasować do naszych domów, gdzie maks. zapotrzebowanie na ciepło z reguły nie przekracza 8-9kW, a przy temp. 0 i dodatnich często oscyluje w granicach 2-3kW. Nie twierdzę, że stosując kotły z małymi mocami minimalnymi zejdziemy jakoś drastycznie ze zużyciem, ale na pewno elastyczniej da się nimi sterować i uzyskiwać lepszy komfort.
  9. Standard, na dworze cieplej, w chałupie zimniej. Pracujesz w oparciu o KG i termostat (regulator) zapewne? Spada Ci temp. zasilania i kocioł nie dobija do zadanej. Masz 2 wyjścia, a w zasadzie 3. Przejść tylko i wyłącznie na termostat z odpowiednio dobraną temp. zasilania, pozostać na KG i termostacie, ale ustawić minimalną temperaturę zasilania, lub ręcznie zapodawać jak teraz.
  10. Karol, jakoś trudno mi dać wiary, że dajesz radę zachować stałą temp. w środku przy tym samym zasilaniu dla różnych temperaturach zewnętrznych...
  11. U mnie za ostatnią dobę bodajże 6,2m3 z cwu i gotowaniem. Ja też jadę na oknach czasowych - dokładnie 2-óch, tylko nie do końca są to okna czasowe, bo jednak steruje nimi mimo wszystko termostat, tzn., temperaturę komfortu ustawiam na tyle wysoko, że kocioł raczej się włączy (no chyba, że przez cały dzionek np. świeciłoby słoneczko to już może być różnie). Najbardziej zależało mi na ciepłej posadzce jak rano wstaję i to mam. Maciu78, u mnie temperatura kręci się w okolicach 21,5-22 i jest to w sam raz, a nawet troszkę mniej to też dobrze jest. Powiem, że przez weekend mieliśmy gości i w chałupie zrobiło się w okolicach 23st. (głównie ze względu na zyski bytowe), co ku mojemu zaskoczeniu nie spasowało mojej połówce, a uchodzi ona za niezłego zmarzlaka. Tak, że każdy grzeje jak mu pasuje i tyle.
  12. To akurat do mnie przemawia szczególnie przy kotłach z dużymi mocami minimalnymi. Zaskakuje mnie natomiast to, co piszesz o o pogorszeniu komfortu ciepłej podłogi przy dłuższym grzaniu. W mojej opinii powinno być dokładnie na odwrót.
  13. A to ciekawe. Spodziewałem, że przy dłuższym grzaniu może ewentualnie wzrosnąć spalanie, a nie spaść komfort. A jak kształtuje Ci się spalanie przy tych 2 wersjach?
  14. A masz rozeznanie ile Ci spala na godzinę pracując w okolicach tej mocy minimalnej? Bo tak się zastanawiam, czy w Twoim przypadku (przy tam niskiej mocy) nie warto by przetestować o wiele dłuższej-ciągłej pracy kotła (powiedzmy w granicach 16-20h) na niższej temperaturze zasilania (nie wiem w granicach 27-32st.). Zużycie moim zdaniem nie powinno wzrosnąć, a komfort ciepłej podłogi zapewne wyższy. Co o tym sądzisz?
  15. fotohoby, czy Twój kociołek pykał kiedy na mocy min. (1,9kW)? Jestem ciekaw ile spalał wtedy i jaką temperaturę zasilania udało się uzyskać? Zdaję sobie sprawę, że mogło to mieć miejsce jedynie przy dosyć wysokiej temp. na zewnątrz, ale czy miało? No i zapytam jeszcze, przy takiej standardowej pogodzie zimowej, tzn. w dzień w okolicach 0, w nocy do -10 to na jakich parametrach (Moc, Tz, czas pracy) pracuje Twój kociołek?
  16. I o to mi chodziło. Dzięki za info.
  17. W takim razie masz Pan poważny problem czytania ze zrozumieniem. A niby o czym ja pisałem w 1-szym swoim mailu jak nie o gazie ... Czasami warto by się uderzyć w piersi i powiedzieć: sorki, nie doczytałem, coś mi się pozajączkowało, a nie brnąć dalej i walić ściemę.
  18. Z całym szacunkiem, ale moim zdaniem tego typu propozycje powinien Pan zachować dla siebie i nie ogłupiać innych. Pchanie się w PC do cwu przy posiadanym gazie to głupota, a w zasadzie rozrzutność wyższych lotów. Z drugiej strony kto bogatemu zabroni. Pisze Pan, że koszt może spaść do 42zł/m-c, tyle, że u mnie na dzisiaj koszt samej cwu z cyrkulacją ma się rzec miesięcznie wychodzi maks. do 50zł. 80zł to jest razem z gotowaniem. Nigdy taka inwestycja się nie zwróci, co innego może dla tych co ogrzewają czymś innym niż gaz lub PC do co.
  19. Może komuś i te wszystkie skrupulatne wyliczenia na coś się przydają, nie wiem. Jak liczę prosto. Mam gaz, za tydzień minie rok, może dobiję do 1000m3, co da kwotę ok. 2,2tys. zł (tak u mnie kształtują się ceny). W tym mam co, cwu i gotowanie. Jak doliczę do tego prąd w G11 (zużywam średnio 6kWh/dobę) to będzie. 1,4tys. Razem 3,6tys. na rok. I jest to trochę kwota zawyżona. Czy jest to dużo? Nie wiem. W przypadku PC na G11 wyjdzie nie taniej niż gazem, a raczej drożej, przy G12 pewnie i taniej, tylko o ile ...szału nie ma.
  20. Dlatego też napisałem itd., itd, wiadomo, że chodzi o normalne warunki pracy przy ustalonych przepływach itd. Nie wchodźmy w to głębiej, bo nie ma sensu. A tak przy okazji wywołania rotametrów. W jakich przedziałach kształtują się Wam przepływy na pętlach?
  21. Uris w tym zapytaniu chodziło mi o to jaką temperaturę zasilania udaje Ci się wycisnąć przy pracy kotła z min. mocą, czyli u Ciebie przy 4,2kW. Zdaję sobie sprawę, że jest to uzależnione od wielu czynników, miedzy innymi od temp. zewnętrznej, pojemności układu, itd., ale widzę, że w okolicach 35st. u Ciebie da radę. Podejrzewam, że przy temp. zew. w okolicach 0 i w plusie da się uzyskać znacznie wyższą temperaturę. Oj jak wtedy przydałby się kocioł z niższą modulacją, ale co zrobić. No właśnie nie wiem do końca jak pracuje mój kocioł. Ja to odczytuję, że moduluje w całym przedziale, czyli od 5 do 24kW. Myślę, że jeśli ustawiłbym 12 i 16 po 50% to wtedy "obciąłbym" mu modulację do połowy, czyli 12kW. Co Ty o tym sądzisz?
  22. Pewnie to było przy plusowych temperaturach zewnętrznych? No ja nie mam takiego szczegółowego podziału mocy stąd mnóstwo tych wątpliwości. Twój wywód jest jak najbardziej logiczny, zapytam jeszcze serwisanta, aczkolwiek nie liczĘ na wiele .... Dokładnie zrobię jak piszesz (ustawię po 50% na MIN i MAX), zresztą mam identycznie odczucia i zobaczę co się dzieje, zredukuję tym chociaż (przynajmniej tak mi się wydaje) moc na cwu do połowy, czyli do 12kW. Bardzo mocno spada Ci temp. w zasobniku, nie ekonomicznie byloby grzać częściej, ale z mniejszą deltą T?- chociaż pewno już to przećwiczyłeś ?
  23. Uris, Maciu78 ponawiam pytania: 1. Jaką udaje Wam się wycisnąć maksymalną temperaturę zasilania przy pracy kotła z MIN. mocą? (obecnie przy tych warunkach)??? 2.Kurcze, w parametrach mojego kotła (NAOS K4) są między innymi takowe pozycje: 12. Ogrzewanie moc MAX - ustawiane w % od o do 100 - obecne moje ustawienie to 100% 16. Ogrzewanie moc MIN - ustawiane w % od o do 100 - obecne moje ustawienie to 0% Czy mam przez takowe ustawienie rozumieć, że mój kocioł ZAWSZE, niezależnie od ustawionej temperatury zasilania lub wynikającej np. z KG będzie pracował na maksymalne mocy (czyli 24kW), czy jak, bo już sam zgłupiałem Nigdzie poza tym w instrukcji nie ma informacji, czy ten parametr odnosi się do co, cwu, czy jednego i drugiego???. Co o tym myślicie?
  24. Panowie, a jaką udaje Wam się wycisnąć maksymalną temperaturę zasilania przy pracy kotła z MIN. mocą? (obecnie przy tych warunkach)??? Kurcze, w parametrach mojego kotła (NAOS K4) są między innymi takowe pozycje: 12. Ogrzewanie moc MAX - ustawiane w % od o do 100 - obecne moje ustawienie to 100% 16. Ogrzewanie moc MIN - ustawiane w % od o do 100 - obecne moje ustawienie to 0% Czy mam przez takowe ustawienie rozumieć, że mój kocioł ZAWSZE, niezależnie od ustawionej temperatury zasilania lub wynikającej np. z KG będzie pracował na maksymalne mocy (czyli 24kW), czy jak, bo już sam zgłupiałem Nigdzie poza tym w instrukcji nie ma informacji, czy ten parametr odnosi się do co, cwu, czy jednego i drugiego???. Co o tym myślicie?
  25. Jam mam gaz i kominek z DGP.. Kominka używam najczęściej w okresach przejściowych - jesienią i wiosną. Uważam to za niezłe połączenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...