Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

barakuda

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    99
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez barakuda

  1. Jak widać cała rzesza fachowców i ekspertów rzuciła się do podania Tobie odpowiedzi . Jak ją podam , zaraz znajdzie się dwudziestu krytyków , którzy sami wiedzy nie posiadają , ale pisać dobre rady potrafią . Odpowiedź jest prosta , dokładnie trzeba postąpić tak jak z wykonaniem każdej posadzki w domku postawionym na gruncie . Płytę stropu należało potraktować jak chudziaka , na nim rozłożyć folię izolacyjną sklejając taśmą połączenia i wyciągając ją powyżej warstwy ocieplenia i przyszłej wylewki , ułożyć ocieplenie przynajmniej w dwóch warstwach na mijankę |( około 10-15 cm ) , a następnie wykonać wylewkę anhydrytową bo przy betonowej dołożysz do interesu i wykończysz jak zechcesz . Jak postąpisz wg tej recepty na pewno się nie pomylisz . pozdro
  2. dawiddur Jeśli masz choć trochę oleju w głowie , to nie zadawaj na tym forum pytań na które odpowiedź może Ci dać wyłącznie architekt - konstruktor . To on ocenia przelicza i wydaje opinię i żaden najlepszy doradca na tym forum , od ręki Ci tego nie zrobi , a tym bardziej doradca amator, który stara się ocenić twój gust , a nie twoje potrzeby . pozdro
  3. niestety i kierownik budowy nie pomoże , na takie głęboko idące zmiany jak powiększenie , lub zmiana powierzchni płyty balkonowej potrzebne są obliczenia wykonane przez projektującego i za jego zgodą , gdyż inaczej narazicie się na konsekwencje związane z samowolą budowlaną , niezależnie od ryzyka powstającego niebezpieczeństwa własnego . pozdro
  4. Mylisz kolego dwa pojęcia . Co innego jest impregnacja , a co innego hydroizolacja . Taras można wyłożyć np. terakotą , ale mimo tego że klej do płytek jest wodoodporny to nie daje to wystarczająco dobrej hydroizolacji . Jeżeli więc coś radzisz , to nie pisz tego co wiesz i lepiej by było gdybyś wiedział co piszesz . Przeczytaj powoli i dokładnie poprzednią moją wypowiedź , może zrozumiesz . Wykonuję w większości same poprawki po takich cwaniakach co wszystko już wiedzą , tylko jakoś taras lub dach przecieka . Przeczytaj o Centrum Chopina w Warszawie , którego stropy ciekną jak przetak , bo architekt mądrala wybrał niewłaściwą technologię , wykonawca bezmyślnie to zrealizował bo wiedzy mu nie starczyło , a teraz , mimo olbrzymich kosztów , wszystko trzeba zrywać i robić od początku . I architekt i wykonawca wzięli uszy po sobie i uczą się jak należy to zrobić . Napisałem wyraźnie pierwszy raz nie zrobisz tego dobrze , a taka porada żeby robić eksperymenty na własnej d..... jest kiepskiego rodzaju i lepiej takie rady sam dla siebie wykorzystaj .
  5. ludzie ! powoli . Nie róbcie głupot . W gruncie są inni mieszkańcy , pasożyty , krety , myszy itp , więc wykonanie musi być w tej kolejności : zagęszczenie gruntu , chudziak , styropian . Nie zagęścisz gruntu to masz dziurę pod podłogą , nie wylejesz chudziaka , to będziesz miał za dwa lata ser szwajcarski , a nie styropian . No a już zagęszczenie styropianem to totalna bzdura . Wiesz co daje izolacje cieplna w styropianie ? Widać z tego że nie wiesz . Izolacje cieplną w styropianie daje nieruchome powietrze znajdujące się w pustych bańkach styropianu . Jeśli go zagęścisz , a więc ściśniesz to tracisz jego właściwości izolacji cieplnej . Jak piszecie takie bzdury to widać że wiedzy u Was niewiele na temat budownictwa , tylko dlaczego zabieracie głos i to jeszcze radzicie skoro nie macie o tym pojęcia . Przecież forum nie jest po to aby pisać co się wie , tutaj ludzie się pytają i albo wiesz co napisać , albo zamykasz dziób n kłódkę .
  6. Możesz zastosować wełnę .Na pewno będzie lepiej docieplać niż żużel i na pewno lepiej niż keramzyt i na pewno lepiej sprawdzi się niż styropian , ponieważ wypełnienie będzie lepsze . Pamiętaj jednak żeby dać folię ,ale w układzie odwrotnym tzn ( paro izolacyjną na spód , aby pracowała tak jak gdyby piwnica była zewnętrzną ścianą , a od strony podłogi na wełnie , czyli od góry połóż folię paroizolacyjną ) . Na foli nie rób oszczędności , tylko TYVEK . Wełna najlepiej Isover i to do ocieplania dachów , musi być docięta 3-4 cm szerzej niż wynikało by to z wymiarów . Jest to prawidłowe rozwiązanie i nie trzeba szukać niczego więcej . Często stosuję tego typu rozwiązanie w budownictwie na palach . Nie wiem jak wygląda sprawa grubości warstwy , ale zakładając że to jest strop budynku to ma zapewne 18 cm , a to dawałoby wystarczająco grubą warstwę by nie martwić się że będzie za zimno .
  7. Można i tanio i dobrze . Tylko proszę wybrać albo tanio , albo dobrze . To bardzo "śliski" temat . .Wykonuję tego typu prace . Nie widziałem jeszcze kogoś kto potrafiłby po raz pierwszy zrobić to samodzielnie . Materiał jest drogi , a ryzyko spaprania więcej niż duże. Tu potrzeba dużej wiedzy by doskonale rozróżniać co i w jakich przypadkach zastosować i dużej praktyki w posługiwaniu się tymi produktami by nie skopać wykonania . Niby wszystko proste i jasne Takie pokrycie na tarasie musi zapewniać :- bardzo dobrą przyczepność do podłoża , - dużą odporność na ścieranie , - bardzo dobrą hydroizolację podłoża , - odpowiedni żądany efekt kolorystyczny, - dużą szorstkość powierzchni . Takich pokryć krajowych , ani na świecie nie ma . Taką powłokę składa się z kilku warstw , ale materiały do tego ściąga się z poza Polski . Cena takiej powłoki w dobrym wykonaniu wynosi ponad 100zł/m2 , ale efekt jest wspaniały . Efekt po pomalowaniu farbami dostępnymi w Polsce będzie mizerny , bo w związku z kiepską trwałością wygląd będzie opłakany . Na domiar złego zostanie zniszczona porowata powłoka materiału dająca dobre przywieranie , co skutecznie podroży przygotowanie powierzchni do właściwego zabezpieczenia .
  8. Uczył Marcin , Marcina ......To nie ma znaczenia jaka jest blacha , bo i tak nie pokryjesz jej tym samym produktem co wykonanie przemysłowe. Mój kochany synek ( dorosły już chłop ) w rozmowie z klientem pyta się go zawsze po co mu dwie rzeczy i jak ten patrzy zdziwiony i nie rozumie pytania , on odpowiada : rozumiem że jedno wykonanie chce Pan tanie , a drugie dobre , tylko po co Panu obydwa . Wykonuję takie pokrycia dachów i zaręczam , że oprócz chęci trzeba mieć wiedzę o tych materiałach i doświadczenie w ich stosowaniu i nie warto uczyć się na własnej pupie . Mogę jedynie zapewnić że drugi raz będzie trzeba powtórzyć zabieg po 30-40 latach . Kosztuje ten cymes wraz z wykonawstwem około 100 zł/ m2 z czego robocizna to 20 zł( w Pana przypadku kiedy dochodzi czyszczenie blach pewnie ok 120 zł /M2 ). Jak więc widać cenę stanowi materiał ściągany z za granicy , bo w Polsce takiego Pan nie dostanie . Zwykła farba odejdzie po roku - dwóch i trzeba będzie powtarzać , a blacha będzie ciągle korodować , aż porobią się dziury . Pan położy taki kolor jaki Pan dostanie ( mówię o dobrej farbie np chlorokauczuk - takich z mieszalnika Pan nie dostanie ) , Ja mogę zaoferować produkt w pełnej gamie kolorów RAL. Ja udzielę Panu gwarancji bo jestem autoryzowanym wykonawcą producenta , a robiąc samemu nawet gdyby dostał Pan ten materiał gwarancji Pan nie dostanie i bardzo prawdopodobne jest że w następnym tygodniu wszystko by zeszło .Ma więc Pan i dobre i tanie rozwiązanie , tylko że niestety rozdzielnie . A wybór należy do Pana. Ma Pan więc
  9. Robiłem na tym materiale . jest niejednorodny , partia od partii różni się znacząco , a o reklamacji zapomnij - zachowują się jak dranie . Nie chcesz mieć kłopotów zapomnij o tym producencie . "Mój dom" to najgorsza firma na jaką trafiłem ( klient chciał tanio ) . Jeśli w warunkach prowadzonej już budowy budowy odpowiadają Ci ,że na reklamacje mają czas dwa miesiące , na oczywisty bubel przez nich sprzedawany , to tylko krew może zalać . Ja nie polecam . A dokumenty i dowody mam na ręku .
  10. Uważam że problem jest dużo bardziej poważny . Inwestor jest kompletnym laikiem . Bierze najtańszego wykonawcę , a więc brygadę wieśniaków co to wszystkim w okolicy domy stawiali . Te wieśniaki , bo na pewno nie fachowcy znają się na wszystkim . Najgorsze jest to że ten głupi inwestor jest sam sobie winien bo teraz to tylko do Pana Boga . Przecież uczciwy wykonawca , aby nie brać udziału w samowoli budowlanej powinien zażądać projektu fundamentów zatwierdzonych na tą działkę na której buduje . Przecież żaden projekt budowlany tak na dobrą sprawę nie posiada projektu fundamentów , tylko jakiś tam wariant . Dopiero badania geologiczne ( odwierty ) na danej działce i wykonanie obliczeń pod określone wyniki badań geologicznych daje możliwość zaprojektowania właściwego fundamentu na danej działce . Odpowiedzcie sobie sami ilu inwestorów o tym wie ? , a przez grzeczność nie zapytam ilu postąpiło właściwie ? Ale to wykonawca fundamentów - fachowiec powinien o tym wiedzieć . Najwyraźniej z tego widać że fundamenty rzadko kiedy wykonywane są przez fachowca . I to się właśnie potwierdza . Właśnie taka oszczędność może być teraz powodem zwykłej katastrofy budowlanej , a budynek kwalifikować się do rozbiórki . No cóż : "dla czegoś biedny , boś głupi - dla czegoś głupi boś biedny . Jedno jest pewne brak dobrego fundamentu i zabawa skończona - imprez w domu nie będzie . i dobrze jak dach nie zawali się na domowników .
  11. Nie będę komentował porady mojego przedmówcy , bo porada taka jaka wiedza . Myślę ze poprzednik to przywykł do inkasowania kasy za byle jaką robotę i nie miał styczności z przyzwoitym wykonawstwem . Mówimy o łazience , a nie o kuchni człowieku . Na płyty OSB obowiązkowo płyty kartonowo-cementowe , położone na specjalnie do tego przeznaczonej chemii , dół zaizolować koniecznie co najmniej folią w płynie , choć bardziej proponowałbym elastomer , wtapiając w narożach taśmę elastyczną na siatce z włókna szklanego i wtedy dopiero kafelki koniecznie na kleju elastycznym.
  12. Widzę że najlepszy doradca od spraw energooszczędzania chyba się poddał bo przestał odpowiadać , ale prponowałbym uporządkować nieco temat . Jeśli budynek jest drewniany to tak czy inaczej docieplić trzeba wełną . Pod dociepleniem ze styropianu zawsze jest wilgoć , mimo że niektórzy nie chcą dopuścić takiej myśli do siebie . Problem jest w tym , że w ścianie ceramicznej ta wilgoć mimo że tak samo szkodliwa dla człowieka , czyni mniejsze szkody w konstrukcji niż przy drzewie , które po prostu gnije . Jeśli chodzi o drewno na elewację z drewna to oczywiście że drewno musi być wysuszone i najlepiej kiedy jednocześnie jest zakonserwowane ciśnieniowo . W warunkach domowych takie drewno jest ciężko przygotować , ale technologie przemysłowe pozwalają uzyskać takie drewno stosunkowo szybko ( około 1 miesiąc ) . Oczywiście że nic nie jest za darmo , ale wiele firm w Polsce oferuje już deski elewacyjne w dość niezłej cenie i jeśli chodzi o wybór to na pewno zadowoli najwybredniejszych . Niestety elewacja drewniana to nie elewacja z sidingu plastikowego i musi być droższa . Mówiąc o kształtach i typach to kompletną nieprawdą jest że musi być na pióro i wpust . Jeśli deska zostanie źle zaimpregnowana ( nie ciśnieniowo ) , to prawie na 100% że ją wypaczy , ale należy sobie zdawać sprawę że to nie koniec zabiegu . Taka deska musi być co najmniej trzykrotnie zabezpieczona impregnatem , a na końcu pokryta lakierem wodoodpornym bezbarwnym w zależności od upodobań połysk ,mat lub półmat . Tak zabezpieczona deska jest w stanie przetrwać ok 10 lat do następnego odświeżenia .
  13. Witam chętnie porozmawiam na ten temat , ale proszę o kontakt na prive
  14. A ja wracam do pytania "Gruszki " : jaki system elewacyjny .... ? żaden z Was nie spytał na co ma być położony ten system , lecz większość widzi tylko styropian . Czy wszyscy jesteście tak monotematyczni , a może znacie jakiś przyzwoity system na wełnie ? Czy wszystko kojarzy się Wam z metodami tylko na mokro ? Wypowiada się tu ponoć najlepszy doradca od energooszczędzania , to może nam coś powie o jakimś systemie na sucho . Dajcie wybór "Gruszce " . Jesteście fachowcami , a kobieta czeka na poradę , a nie Waszą ulubioną "pozycję" . Z Waszych tekstów wynika, że system jest tylko jeden - na styropianie , a przecież to nie jest prawda . Może wdacie jakiś wybór kobiecie ?
  15. No , ale sami fachowcy się dobrali . Żaden z Was nie spytał nawet z czego jest ściana budynku , a każda jest inaczej budowana , a już z góry wiecie ile to trzeba tego docieplenia . Jak radzicie to bądźcie fachowcami , albo nie piszcie bzdur. Dawanie styropianu frezowanego to bzdura do kwadratu , jeden palant wymyślił , a stado baranów go naśladuje . Jeśli jesteście tacy ura-bura do rad to powiedz mi jeden z drugim czym uzasadniasz stosowanie tego frezowanego wynalazku , i co niby on daje ? Może wreszcie będziesz się mógł wykazać swoją wiedzą . Tylko uważaj żeby ta mądrość nie uleciała jak gołębica . Ciekaw jestem jak sobie poradzisz ?
  16. Dobre rady fachowca z początku tego postu wynikają z jego kompletnej niewiedzy o tym jak wykonywać ogrodzenia . Masz rację że zastanawiasz się nad głębokością słupka .Słupek to najważniejsza część ogrodzenia - jeśli nie ma słupka to nawet prowizorki nie założysz . Recepta jest prosta liczy się granica przemarzania gruntu i w zależności od regionu Polski wynosi od 0,8 do 1.2 m . Ja się nie bawię . Stal produkowana jest w większości profili w długości 6m . Dzielę to na pół bo z odzysku paru cm jest niewielki pożytek , a roboty jest wtedy mniej . I masz gotową odpowiedź . 1,8m w górę 1,2 m w dół i słupek ma 3m . Bzdurę popełniają Ci którzy nie rozumieją , że cała siła ogrodzenia , nawet podmurówki tkwi w słupku . Wystarczy dać niewielki pręt zbrojeniowy od słupka do słupka by nie wysadziło podmurówki nawet płytko obsadzonej , ale warunek jest jeden - słupek to podstawa . Wysokość podmurówki reguluje się w zależności od tego do czego ona służy i oczywiście jeśli ma nieść solidny mur to musi mieć i solidny fundament w postaci odpowiedniej podmurówki , ale w przypadku siatki dając jeden pręt zbrojeniowy możesz dać podmurówkę nawet 10 cm wysokości i szerokości by służyła Ci lata , a jest to ważne , aby nie podkopywały się żadne większe czy mniejsze pieski . Rozliczenie słupka 1,8 m jest też proste : 0,1m cokolik , 0,05m przerwa , 1,5 m siatka i zostało 15 cm aby zamontować drut kolczasty . Zresztą takie rozplanowanie każdy zrobi po swojemu , ale słupek czy duży , czy mały musi być głęboko obsadzony . Moje bramy i furtki nie dostają zwisu . Idźcie do sklepu i zobaczcie czemu mają służyć te słupki bramowe po 2,2 m do ogrodzeń wysokości 1,8 m, ale durniów je kupujących wcale nie brakuje . I tak rośnie legenda że wystarczy 40 cm by osadzić słupek . Zgadzam się z jednym by obsadzić słupek wystarczy nawet 20 cm , ale żeby go wykorzystać jako słupek ogrodzeniowy - NIE.
  17. Technologia obecnego wykonywania dachów została zapożyczona z konstrukcji szkieletowych i wg tej technologii najbardziej prawidłowym rozwiązaniem jest położenia membrany ( folii paroprzepuszczalnej o odpowiednich parametrach ) bezpośrednio na krokwiach i przymocowanie jej kontr-łatami do krokiew. W zależności od dalszego krycia można położyć łaty i dać dachówkę bądź blachę lub zamiast deskowania położyć płytę OSB pod papę i papo podobne . Deski "klawiszują" i są powodem późniejszego uszkadzania papy. Membrana położona w ten sposób zabezpiecza przed wilgocią najcenniejszą rzecz dachu tzn. jego konstrukcję . Każdy inny sposób wykonania dachu tej możliwości nie daje . Szkoda , że ilu wykonawców to tyle metod i sposobów , ale prawidłowy jest tylko jeden , więc z góry przepraszam tych co z podanym wykonaniem się rozminęli .
  18. barakuda

    Domy z bali

    przepraszam że wtrącę się do dyskusji , ale problem polega na tym że przy obecnych normach "ciepłochronnych" budynków całorocznych w Polsce bal zaczyna spełniać te wymagania dopiero przy grubości co najmniej 50 cm ( a to duża kasa) i tak na prawdę słusznym zaczyna być pytanie poprzednika. Znacznie taniej jest pobudować dom szkieletowy i obłożyć go we wnętrzu przyzwoitej grubości deską ,a na zewnątrz przyzwoitą elewacją drewnianą w zależności od upodobań. Efekt można uzyskać ten sam co przy balu , ale koszt jest dużo mniejszy.pozdrawiam
  19. HenoK znowu mimo mojej prośby wyjeżdżasz z moim wykształceniem .Nie wiem jakie jest Twoje wykształcenie bo jeśli dla Ciebie w tym roku było nie więcej jak -5 średnio w całej Polsce to rzeczywiście trudno z Tobą gadać. Na pewno synoptykiem to nie jesteś , ale z budownictwem to też chyba niewiele masz wspólnego bo chyba jako jedyny budowałeś tej zimy. pozdrawiam
  20. HenoK Dziwi mnie że zamiast radzić stałeś się fenomenem dobrych obyczajów.Pod pozorem dobrych obyczajów próbujesz uniknąć odpowiedzi na temat mojego ostatniego pytania . Jeżeli chcesz zrobić ze mnie Mickiewicza to już Ci się nie uda, ale wywołany do tablicy konkretnymi pytaniami unikasz odpowiedzi. I znowu zadaję pytanie : skoro jesteś taki dobry to odpowiedz na nie i wiesz że nie o ubeka tu chodzi . Jeżeli ktoś był taki uprzejmy że zaczyna krytykę od opisywania mojego wątpliwego rzekomo pochodzenia to dostał odpowiedź na jaką zasłużył . Masz wątpliwości co do moich poglądów to odpowiedz merytorycznie , a nie wypisuj bzdur o mojej niewiedzy . Jeden wierzy w Boga , drugi w Mahometa , ale to nie powód , abyś podważał moją wiedzę i jeśli chcesz uchodzić za kulturalnego faceta to możesz prowadzić dyskusję podając argumenty na swoją teorię , a nie ubliżając swojemu adwersarzowi . Chcesz uczyć innych języka polskiego - ok. , ale sam zachowaj kulturę .Chcesz być wzorem dla innych ,to zachowuj się sam nienagannie . Niech Twoje wypowiedzi będą polemiką ,a nie wykpiwaniem gdyż w innym przypadku wydajesz sam o sobie niezbyt pochlebną opinię . Tak prosiłem o odpowiedź Ciebie i mariankossy i jakoś dziwnie nie wiesz nagle o jakie pytanie chodziło . Po prostu odpowiedz na te o które byłeś pytany , bo ponoć kultura do tego obliguje . Odpowiadając Mice : Jak mieszka się w Poznaniu to można udawać "Greka" - więc ile miałeś - 20 , ale przeprowadź się 200 km w bok i pogadamy . Mamy mówić o warunkach całej Polski , więc nie mów ile było na granicy niemieckiej , tylko na rosyjskiej , a wtedy będziesz mówił o całej Polsce . Jeszcze raz proszę : toczcie wojny i batalie na argumenty , bo brakiem wiedzy mnie nie nastraszycie . Wiedzę ma ten kogo argumenty są bardziej przekonujące, a nie ten kto bardziej upodli przeciwnika . Chyba , że uczono Was inaczej niż mnie . pozdrawiam
  21. vega1 Wg takich specjalistów co znają się na temacie np HenoK , co twierdzą że ściany nie oddychają możesz położyć sobie folię ogrodową na ścianę , tą od basenów i wszystko będzie tak jak zrozumiałeś z ich wypowiedzi . Ja niestety muszę zmartwić Ciebie , że jeśli tak postąpisz będzie to największa głupota jaką zrobiłeś w życiu . Widzisz tak Ci poradzili że zrozumiałeś temat zupełnie odwrotnie . Słuchaj ich dalej , a na "psy zejdziesz". Słuchaj uważnie - "favchowiec" HenoK radzi.
  22. an bud Jak bym miał taką ruinkę to też bym ją reanimował i to w technologii tamtej jaka była ( przy okazji gratulacje ,bo to nie rodzynek , ale już coś ), ale nie można dzisiaj człowiekowi stawiającemu od podstaw wmawiać , że jaskinia to była całkiem niezłym lokum. Dzisiaj stawianie ciężkiego monolitycznego domu jest przeżytkiem i co najważniejsze nie zawsze zdrowym . Ale co tu gadać , przejdzie czas i zobaczymy kto miał rację
  23. Kuba Dąb nie ma poprawnie wykonanej ściany z ceramiki bez dodatkowego ocieplenia z zewnątrz - to moje zdanie . Wykonanie pełnej analizy bez wykonania wykresów jest możliwe tylko dlatego że tacy goście jak Ci którzy wypowiadają się na tym forum wierzą w swojego guru , który wbrew tym którzy dali podstawy dla całego świata i określili zasady przepuszczalności pary wodnej przez większość materiałów, twierdzi że "ściany nie oddychają". Niestety jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego poglądu ponieważ ten ich guru dokonuje tej analizy posługując się nie do końca prawdą , a przynajmniej mocno ją fałszując , co z góry sugeruje nieuczciwe zamiary przeprowadzonego dowodu. Niech piszą co chcą , a i tak prawda wyjdzie wcześniej czy później na jaw. Pisałem wcześniej , że wszyscy akceptowali już fakt że dach trzeba wykonywać w technologii domów szkieletowych i co do tego nikt dzisiaj nie ma już wątpliwości . Doskonale tez wiem że Ci wspaniali twardogłowi specjaliści nie dojrzeli jeszcze do prawdy że każdy dom postawiony całkowicie w szkielecie jest lepszy od murowańca jeśli przeznaczony ma być do zamieszkania, ponieważ jego ściany " oddychają " . Rzecz niestety polega na tym , że są ludzie zainteresowani finansowo aby ten stan niewiedzy utrzymywać w Polsce jak najdłużej , bo dopóki "ściany nie oddychają" możemy stosować styropian i prowadzić dyskusję o 1W.
  24. Kuba Dąb Niestety jestem zupełnie innego zdania niż moi przedmówcy . Wyobraź sobie że mariankossy nie skłamał , ale prawdy nie powiedział. I owszem nie zmarzniesz jak powiedział , ale jak dostarczysz energii i ja też tak uważam . Wyobraź sobie , że wigwam też jest ciepły i można w nim zimę przetrwać tylko trochę więcej energii trzeba dostarczyć i jest on 1W i na pewno jest tańszy od domów przedmówców. A jak postawisz jurtę w Mongolii i będziesz zarządzał tabunem koni to g....no które one pozostawią będziesz miał do opalania za darmochę . Czysta ekologia , ekonomia i całkiem niedrogo , a co najważniejsze 1W. Najważniejsze że papier przyjmie wszystko , tylko niech Ci co dobrze Ci radzą dadzą Tobie uczciwie wykonany wykres wartości ciśnienia rzeczywistego i nadciśnienia pary wodnej w temperaturze -20 stopni (żadna rewelacja bo tej zimy średnia była przez 3 miechy , a więc jedną czwarta roku -25), wykonany dla ściany z porothermu , a zobaczysz jaka to rewelacja . Nie zdziwię się jak zaraz zaczną pisać że można to pominąć , ponieważ jedna czwarta roku to pryszcz na przeciw wieczności . Ty HenoK ładnie potrafisz to napisać i sam znasz się na rzeczy to powiedz , dlaczego migacie się z odpowiedzią na moje poprzednie pytanie . Mówienie nie bo nie i radzenie innym polega nie na autorytatywnym stwierdzeniu tylko na wyjaśnieniu poprzez przedstawienie argumentów , a jakiż to argument przedstawiliście dla Kuba Dąb. Może tym razem wykres dla niego przedstawicie jako dowód waszego poprawnego myślenia i przekonacie go że to ja nie mam racji ?
  25. mariankossy zdecyduj się w końcu czy te współczynniki rewelacyjne które podawałeś dla styropianu to są prawdziwe, czy też marketingowe tak jak dla wyrobów POROTHERM-u . Ponieważ masz sposobność pochwalić się swoją wiedzą napisz jak to jest możliwe że to co Ty nazywasz chwytem reklamowym znajduje się w atestach tych wyrobów. Wyjaśnij wszystkim forumowiczom jak to jest możliwe że takie atesty są wizytówką tych wyrobów . A jak do tego napiszesz nam gdzie i kto wydaje takie atesty na wyroby , to zaczniesz rosnąć w moich oczach . Pewnie HenoK chętnie pomoże Ci w tym temacie , ponieważ macie aspiracje do pisania jedynie słusznych racji , no o i oczywistej prawdy. Chętnie z innymi przeczytamy odpowiedzi na te pytania - w końcu trzeba uczyć się od najlepszych i fachowców.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...