Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odyseuszek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    445
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez odyseuszek

  1. Od 25 lipca 2013 r. obowiązuje rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 28 czerwca 2013 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi (Dz. U. z 2013 r., poz. 820), które wprowadziło m.in. nowe zasady z zakresie prowadzenia rozliczeń za obrót i dystrybucję paliw gazowych. Zmianie ulegnie jednostka rozliczenia zużycia gazu ziemnego - od 1 sierpnia 2014 roku rozliczenia będą w jednostkach energii – kilowatogodzinach (kWh), zamiast w dotychczasowych jednostkach objętości – metrach sześciennych (m3). Ilość zużytych metrów będzie mnożona przez współczynnik konwersji, czyli średnią arytmetyczną z ostatnio opublikowanych wartości ciepła spalania i liczby miesięcy odpowiadającej liczbie miesięcy okresu rozliczeniowego. W przypadku Karpackiej Spółki Gazownictwa minimalna wartość wg taryfy to 38 MJ/m3, zaś wedle informacji z monitoringu (http://www.pgnig.pl/dladomu/mapa_parametrow_jakosciowych/archiwum) standardowo podobno jest c.a. 40 MJ/m3. Jeśli więc dobrze rozumiem to bez podwyższania stawki za m3 od 1 sierpnia zaczniemy płacić ok. 5% więcej - jeśli się mylę to niech ktoś sprostuje.
  2. odyseuszek

    pojemnosc zasobnika

    Liczyć nie liczyłem, ale bawiłem się liczeniem zużycia gazu dla c.o. na 1 stopień różnicy temp. między temp. wewnętrzną i zewnętrzną - przy śr. temp. zewnętrznej +5oC wychodzi mi 0,22 m3, zaś przy -3oC już 0,26, a więc co logiczne przy większej różnicy temperatur jest szybsze wychładzanie. W domu mam zasobnik 120l (rodzina 2+1) grzany do 40oC i od dwóch lat nie ma problemu, ale też nigdy tak się nie działo aby równocześnie były napełniane 2 wanny, czy idealnie w tym samym momencie napełniać wannę i brać prysznic. Tak więc wielkość zasobnika raczej determinują zwyczaje, a nie liczba odbiorników, bo przy pełnej mocy woda w zasobniku nagrzewa się w c.a. 25 minut (piec 14kW) i to przecież od chwili gdy zaczyna się ją upuszczać a nie dopiero jak się napełni wannę, czy skończy prysznic. Rzuć tez okiem na deklarowane przez producentów straty ciepła przy różnej pojemności zasobników, jak dawno temu porównywałem to im większy był zasobnik to tym niższa była deklarowana strat ciepła. Oczywiście nie rozważam zasobników warstwowych bo to zupełnie co innego.
  3. odyseuszek

    pojemnosc zasobnika

    Lepszy większy grzany do niższej temperatury, wówczas możesz uzyskać efekt kondensacji również przy grzaniu zasobnika i dzięki temu nieco wyższą sprawność kotła. Dodatkowo niższa temperatura w zasobniku to tez odrobinę niższe starty cieplne.
  4. Zadzwoń na infolinię Junkersa, bo faktycznie wydaje się iż serwisant dorabia teorię do rzeczywistości, ale kto wie.
  5. Zmień instalatora, ściągnij instrukcję - jest na stronie Junkers'a.
  6. Jeszcze dochodzi współczynnik zwartości budynku: dwie kondygnacje po 70 m2 każda to nie to samo co 140m2 w parterze. Pomijam już, że nikt nie podaje precyzyjnej temperatury zewnętrznej, rodzaju posiadanego kotła etc. Tym co się stresują, proponuję policzenie sobie średniego zużycia na m2 na sezon grzewczy ( o ile mają za sobą co najmniej 2 sezony grzewcze) i jak budowali w miarę standardowo, bez rekuperatora, utrzymują temp. 20oC, a mieszczą się w 100kW/m2 to nie jest źle.
  7. Źle myślisz Regulację przeprowadzasz rotametrami - jeśli mają na przeźroczystym elemencie podejście pod klucz imbusowy to kręcąc kluczem, jeśli nie to pewnie pierścieniem poniżej (poszukaj w necie instrukcji do tego modelu). Na dolnej belce masz zawory do zamykania i odcinania przepływu. Rozkręcasz rotametr (większy przepływ), temperatura w danym pomieszczeniu rośnie, skręcasz maleje. Jednak jeżeli odstępstwo od oczekiwanej temperatury jest duże może się okazać, że konieczne jest zwiększenie lub zmniejszenie temperatury na piecu.
  8. Gdzieś w necie ktoś pisał, że u niego skończyło się na wymianie komory mieszania, więc jeśli masz jeszcze na gwarancji to dzwoń i niech się martwią.
  9. Ta rura zasysa powietrze z wnętrza obudowy, tworzy się podciśnienie i z szachtu powietrze jest zaciągane do obudowy. Według mnie to taki rodzaj filtra osadnikowego, jeśli coś zostanie zaciągnięte z szachtu to pozostanie na dolnej półce obudowy - np. osa/pszczoła takie truchło znalazłem u siebie. Żadne inne powietrze nie jest podawane do komory mieszania.
  10. Zamknięta komora nie oznacza, że kocioł działa bez powietrza Właśnie tą rurą zasysa powietrze do spalania, cała przestrzeń gdzie jest wymiennik jest uszczelniona. Rura jest montowana na wcisk - miejsce łączenia jest przy komorze mieszania. Jak ją "przesuniesz do góry" to odłączysz ją od komory mieszania.
  11. Zacznij od dociśnięcia rury dolotowej do jej gniazda, u mnie trąbiła jak się lekko wysunęła.
  12. mam ustawione rozgrzewanie "oszczędne", a serwisanci są różni - jak jest u ciebie sprawdź sam podglądając parametry w trakcie rozruchu,
  13. Kocioł startuje z mocą ok. 80% mocy maksymalnej i nie bierze pod uwagę ograniczenia mocy maksymalnej przez użytkownika - sprawdzone empirycznie - dopiero po kilkunastu sekundach obniża do mocy wynikającej z krzywej grzewczej, ale nie wyżej niż moc maksymalna ustawiona przez użytkownika.
  14. Jak będziesz sprawdzał to wyłącz pompę od grzejników i bojlera. Nie wiem jak masz to wszystko podłączone i nie jestem specjalistą od fizyki cieczy, ale gdzieś czytałem o problemie "podbierania wody" przez inną pompę. Może strzał w ciemno, ale sprawdzenie to chwila moment.
  15. O suszeniu jastrychu zapomnij jeśli już mieszkasz, a dezynfekcję termiczną uruchamiaj po powrocie z urlopu, jeśli nie korzystałeś z cw przez tydzień lub dłużej - wrzuć w google "legionella" jak chcesz wiedzieć czemu to służy.
  16. Jak masz wszystkie "wykręcone ma max'a" to zakręć dolne zawory (te z białymi kapturkami) wszystkie oprócz jednego obwodu, pompa na III bieg i zobacz jaki będzie przepływ na tym jednym rotametrze, ale musisz tez się upewnić, że zawór trójdrogowy jest otwarty na full. Potrzymaj tak z godzinę, potem odłącz tą pętle i otwórz kolejną i znów zostaw na godzinę. Zrób tak ze wszystkimi żeby upewnić się, że żadna nie jest zapowietrzona (sprawdź czy odpowietrzniki mają odkręcone kapturki).
  17. Albo masz pętle po 200 m długości, albo masz nierozkręcony rotametr, albo jakaś armatura pośrednia blokuje przepływ.
  18. Przy włączonym ECO kocioł grzeje wodę przez 10 minut i robi 30 minut przerwy i tak cyklicznie przez cały okres zapotrzebowania, aż osiągnie zadaną temperaturę. Dzięki temu pracuje na niższej temperaturze zasilania i osiąga wyższą sprawność dzięki kondensacji. U siebie ograniczyłem max. moc grzania cw do 45% i grzejąc zasobnik 120l do 40 stopni nie przekraczam 55oC, ale oczywiście trwa to dłużej niż przy pełnej mocy.
  19. Problemu według mnie nie rozwiąże zwiększanie histerezy, bo przy dodatnich temperaturach temp. zasilania niewiele różni się od temp. w pomieszczeniu. Ja bym dążył do zwiększenia odbioru ciepła z kotła - zwiększenie przepływów w instalacji. Może się też okazać, że za małe są średnice rur między kotłem a rozdzielaczami (mojemu wykonawcy musiałem zrobić symulację w programie projektowym bo "on od zawsze robił inaczej i działało, a ja wymyślam") lub zastosowana jest armatura która ogranicza przepływy.
  20. Minimalna temp. cw jaką można ustawić to 40oC, Jeżeli ustawiasz jakąkolwiek niższą wartość to kocioł utrzymuje jedynie właśnie 15oC.
  21. Przełącz na wyższy bieg pompę kotła.
  22. pytanie może zbędne ale oczywiście zarówno rotametry jak i zawory na dolnej belce maksymalnie rozkręciłeś?
  23. - maksio75 napisała, że minimalne ciśnienie to 0,2 a więc jakieś jednak jest - sugerowałem nie spuszczenie wody z instalacji tylko obniżenie do 0, - oczywiście jeżeli kolega fachman19 wie lepiej niż właściciel instalacji, że można tą konkretną kotłownię odciąć od instalacji (we wcześniejszym poście wskazano, że naczynie nie ma zaworu spustowego i trzeba spuszczać wodę, żeby go odkręcić) to ma rację, myślę, że powiedziano już w temacie wszystko, czekajmy na relację z naprawy
  24. Sprawdzasz jak w kole samochodu - na stronie przeciwnej naczynia niż jest ono połączone z instalacją jest klasyczny wentyl samochodowy, czyli odkręcasz plastikowy kapturek i dociskasz manometr i wszystko będzie jasne. Jak ciśnienie będzie powyżej 2 to spuściłbym przez któryś grzejnik (zwór odpowietrzający) nadmiar wody, żeby ciśnienie w instalacji spadło do 0, potem w naczyniu ciśnienie obniżyłbym do 1,5 i uzupełnił wodę w instalacji do 1,5, jak ciśnienie w naczyniu 0,2 to trzeba dopompować naczynie też przez ten zawór (można pompką samochodową). Czasami zdarza się, że pęknie membrana i wtedy naczynie do wymiany.
  25. Jeśli kolega posiada merytoryczną wiedzę to użytkownicy będą wdzięczni za opisanie algorytmu wedle jakiego działa sterownik pogodowy, czyli jak poszczególne parametry mają wpływ na pracę kotła, bo to jest główna niewiadoma jego uzytkowników, ale jeśli tylko ma to być pseudo-marketing to może lepiej wykorzystywać inne wątki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...