wkwb

Jeszcze nie wiemy Mieszkamy tu od 2 tygodni. Na razie wszystko działa Poza tym tłuszcz to chyba raczej się osadza w okolicach kuchni w przypadku palenia gazem, i nie jest to tłuszcz z potraw (który przecież jest nielotny, chyba że byś podgrzała potrawę do temperatury praktycznie palenia tłuszczu), tylko produkty spalania gazu. U nas indukcja, także może nie będzie problemu Z całością Ci się nie klei, bo to całość z Ikei [taki wieczorny żarcik przy szklaneczce sojo-Malibu] Utwór nie wiadomo jaki, jakieś straszne bazgroły jak się z bliska przyjrzeć. Fototapeta z wally.pl. Na początku mieliśmy taki pomysł, żeby dać komuś do wykaligrafowania Etiudę Rewolucyjną Chopina, ale pomysł spalił na panewce - pewnie byśmy za wykonanie takiego rękodzieła zapłacili więcej, niż za samą szybę...

O tak, my też ze względu na kurz chcieliśmy koniecznie wiszącą. Nawet kanapa jest nierozkładana dlatego, że pod rozkładanymi ciężko sprzatać właśnie.

Chodziło mi o to, że ta szafka wisi na ścianie a na żadnym zdjęciu tego nie widać i nie byłam pewna czy chcesz kupić taką jak u nas, czyli wiszącą czy może stojącą na podłodze.

Teraz zauważyłam, że na zdjęciach salonu, które mąż umieścił nie widać, że szafka pod tv jest wisząca. Czy o taką Ci chodzi właśnie?

A to dobre To znaczy, że jesteśmy sąsiadami?

Chodzi Ci o szafke pod tv? Jeśli tak, to szafka z IKEI z serii Besta.

Dziekujemy. Salon ma 27m2. Przejście między salonem a kuchnią ma 2,30m. Zdjęcia wiatrołapu wstawi mąż jak wróci do domu, bo ja nie umiem się poruszać na tym forum

Dziękuję za komentarz. Nie robiliśmy szafek górnych przy okapie, bo nie podoba nam się taki typ okapu wciśnięty między szafkami. Białe błyszczące fronty głównie ze względów praktycznych - łatwe w czyszczeniu, nie widać brudu, kurzu itd. Lampki miały współgrać z kryształowym żyrandolem w salonie, który łączy się z kuchnią. Fakt, że chyba jest ich za dużo (tak mi się wydaje).Białe, gładkie, błyszczące fronty poza tym, że są praktyczne, trochę nam sie kojarzą z białymi klawiszami na pianinie, a pianino będzie stało obok kuchni. Kinkiety dobrze oświetlają blat pod nimi. W okapie jest również dobre oświetlenie.

Dziękuję jeszcze raz Blat jest dębowy poolejowany. Drzwi Polskone w okleinie "Dąb polski".

Dziękuję bardzo. Blat jest dębowy.

Jeszcze parę świeżych fotek: na początek łoże małżeńskie http://i44.tinypic.com/6hntxf.jpg Pokój dziecięcy: http://i44.tinypic.com/zwakbc.jpg no i, last, but not least, pralnia z wczoraj zamontowanymi półkami: http://i44.tinypic.com/fz53k4.jpg

Salon w naszym świeżo zbudowanym domu: http://i42.tinypic.com/iokbi9.jpg Jeszcze jest tu trochę do zrobienia. Kwietnik, zagospodarowanie szafki pod TV (prawa strona zdjęcia), sprzęt RTV itp...

Nasza niedawno zbudowana kuchnia: http://i41.tinypic.com/zjcilu.jpg http://i39.tinypic.com/2116kja.jpg (Czajnik do wymiany...) Takie fajne coś: http://i41.tinypic.com/2s1sj10.jpg Samemu zamontowane, ha! podstawa to równe dziurki

Udało się Dłubanie jednak ciągle trwa. No, teraz to już szczególiki same, 99% zrobione (przynajmniej jeśli chodzi o dom, bo ogród to insza inszość!). Na dzień dzisiejszy wygląda to tak: http://i41.tinypic.com/zjcilu.jpg http://i43.tinypic.com/23rsmcw.jpg http://i42.tinypic.com/iokbi9.jpg http://i42.tinypic.com/2eajqrn.jpg http://i40.tinypic.com/w1wxgi.jpg http://i41.tinypic.com/npid5h.jpg Czajnik w kuchni taki trochę tymczasowy Blaty w kuchni trzeba (po raz kolejny) przeszlifować i zaolejować, na szczęście na zdjęciu tego za bardzo nie widać Ponadto tam, gdzie stoi czarny fotel pod obrazem, będzie czarne pianino. Najpierw jednak trzeba je przewieźć z rodzinnego mieszkania Żony, jakieś 300 km od nas... Kwiaty stoją na razie w tymczasowym miejscu. Trzeba im zrobić jakiś kwietnik czy cuś

Dziękuję za porady. Myślę, że z intensywnym pompowaniem nie będzie problemu, po wywierceniu studni studniarz sprawdzał i wg jego opinii bez problemu można bez przerwy czerpać nawet 5m3/h. Jeszcze tylko potrzebuję jakiejś sugestii - ile tego podchlorynu wlać. I czy może być zwykły clorox, czy raczej powinienem kupić gdzieś czysty chemicznie (bo clorox wiadomo, zawiera tam jeszcze jakieś środki powierzchniowo czynne itp).

Panowie fachowcy, jeszcze wrócę do jednej sprawy, jeśli pozwolicie. Czy przechlorować studnię oznacza wlać "w rurę" (głębinówka) odpowiednią porcję podchlorynu, odczekać i przepompować? Jeśli to jest takie proste, to można zrobić samemu. Siarkowodorem śmierdzi zarówno ciepła, jak i zimna. Chociaż teraz nie jestem pewien. Zimna na pewno, czy ciepła też - sprawdzę jutro.

Tak, mam dość mocną pompę głębinową (max 100 l/min, wys. podn. 90 m). Pójdę chyba za Twoją radą i założę na razie sam odżelaziacz z napowietrzaczem. Przynajmniej tanio będzie na tą chwilę Dobra rada, będę pamiętał. Na razie mam dookoła domu surowe pole, ogród będzie w 2012.

OK, to gdybym zakładał dwustopniową filtrację, to jak rozumiem wyglądałoby to tak: najpierw napowietrzacz, potem odżelaziacz, potem odmanganiacz (chwilowo pomijam problem amoniaku). Jakich firm polecacie odżelaziacze/odmanganiacze, jakie złoża, wymiary? Czy dwa urządzenia 10x54 będą OK? Jak większe to koszty mocno rosną... Jastrząb, czy z tego, co piszesz, dobrze wnioskuję, że układ z oddzielnym odżelaziaczem i odmanganiaczem i dobrym napowietrzeniem miałby szansę usuwać też NH3?

Sugerujesz, że tam są w większej ilości jakieś odpadki organiczne? Czy one nie zostają na normalnych filtrach, bez względu na rodzaj filtra?

O kurcze, nieźle Znaczy w sumie to ja nie jestem już teraz pewien, czy on miał być przeponowy, może sobie to sam wymyśliłem... Czyli rozumiem że można założyć odżelaziacz i/lub odmanganiacz z napowietrzaczem.

Taki test już robiłem - w sumie przypadkowo (nalałem, patrzyłem czy opada, potem odstawiłem, po ok. tygodniu przypomniałem sobie). Wyklarowała się.

Dzięki za radę, rzeczywiście powinienem najpierw popytać... Cholerka, wolałbym nie inwestować kolejnych $$$ teraz w wymianę hydrofora... także każdy inny pomysł mile widziany

Witajcie! Niedawno się dowiedzieliśmy, że mamy problem z wodą (znaczy wiedzieliśmy wcześniej, ale dopiero ostatnio w liczbach). Wygląda to tak: Utlenialność z KMnO4 - 3,78mg/l (norma 5,0) Twardość 264 mg/l (norma 500) Amoniak 0,95 mg/l (norma 0,50) Azotyny 0,013 mg/l (norma 0,50) Azotany poniżej 0,50 mg/l (norma 50) Chlorki 7 mg/l (norma 250) Żelazo 3605 ug/l (norma 200) Mangan 286 ug/l (norma 50) Mętność 25 NTU (norma 1) Barwa(Pt) 20 mg/l Zapach nieakceptowalny (na mój nos siarkowodór) pH 7,3 Jak widać, twardość OK (w kranie w Warszawie z tego co czytałem na stronie wodociągów mamy zbliżoną), pH dobre, dużo żelaza i manganu i niestety przekroczony amoniak (mimo prawie 30-metrowego odwiertu - gdzieś tam się pewnie przedostaje z pól). Szybkie pytanie - jak najmniejszym kosztem sprowadzić żelazo, mangan, siarkowodór i amoniak do norm? Mamy instalację z hydroforem przeponowym - rozumiem, że w takiej sytuacji pozostaje tylko zakupić filtr ze złożem odnawialnym nadmanganianem, jak np. Greensand, tak? Z tego, co czytałem, rozumiem że greensand poradzi sobie z takimi poziomami Fe i Mn, o ile kolumna będzie dostatecznie długa - czy np. 12x52 z 65-litrowym złożem będzie OK? Jakie sterowanie polecacie? Widziałem zestawy z głowicami Fleck w rozsądnej cenie... No i ten wredny amoniak... coś mi się o oczy obiło, że dodatkowe złoże z węglem aktywnym to usunie (oraz przy okazji resztki np. siarkowodoru) - dobrze kombinuję? Bo jak sądzę Greensand na amoniak dużo nie pomoże? (A może też utleni?) Wszelkie rady mile widziane. W domku będzie nas czwórka (2+2), nie planujemy zużywać dużo wody - tyle, co do normalnych czynności higieniczno-kulinarnych PS. Bakterii na szczęście brak. Woda mętna jak diabli - ale to jak rozumiem strąca się głównie Fe(III) po wypłynięciu wody z kranu i napowietrzeniu, si?

Ach, przegapiłem parę zdjęć Poza tym, co powyżej, została zrobiona parę dni temu łazienka. Prezentuje się tak: http://i39.tinypic.com/6pvzms.jpg http://i41.tinypic.com/zyeq0p.jpg Brodzik został przebudowany, osadzony niżej: http://i41.tinypic.com/24wc194.jpg Prysznic z szybą ze szkła hartowanego, obok widać zmodyfikowaną zabudowę wc - zakryliśmy wnęki płytą g-k: http://i41.tinypic.com/1176afd.jpg A teraz, to już naprawdę koniec. Stan bieżący. Więcej będzie, jak coś się zmieni

I mały powrót do przeszłości. W pierwszych dniach września hydraulik założył hydrofor i połączył go ze studnią: http://i41.tinypic.com/25i11xf.jpg Na podłodze żywica epoksydowa "zmontowana" z epidianu 601 (wcześniej beton gruntowany epidianem 6011), błękitu pruskiego i dwutlenku tytanu Tak prezentują się nasze grzejniki - Jaga Strada. Zamontowane na początku listopada: http://i44.tinypic.com/e6ui5s.jpg Salon na dzień dzisiejszy wygląda tak: http://i43.tinypic.com/2dhe7m8.jpg Ściany zostały pomalowane (farby Para), tak samo sufit, z którym było strasznie dużo problemów - w sumie został pokryty 5 czy 6 razy białą Parą, potem Duluxem - a i tak nie jest idealnie... Pewnie w 2012 trzeba będzie dołożyć jeszcze ze dwa razy białą farbę. Tapeta w pokoju córki: http://i39.tinypic.com/2cgbmhj.jpg Grzejnik w łazience - niedrogi, a b. ładny Instalprojekt: http://i40.tinypic.com/rc3i8n.jpg Dosłownie parę dni temu (ok. 7 listopada) pomontowane w kotłowni - piec gazowy, zbiornik na ciepłą wodę i zbiornik ciśnieniowy. Masakryczna plątanina rurek: http://i44.tinypic.com/9ubw2t.jpg That's all folks. Poza tym została jeszcze wyrównana ziemia dookoła domu i założone pokrywy na szambo i studnię głębinową. W tej chwili jesteśmy na etapie budowy zalążka ogrodzenia (fundamentu) i podjazdu - te prace będą wykonywane w bieżącym tygodniu. Mamy nadzieję się wprowadzić do końca listopada, najpóźniej w 1szym tygodniu grudnia. Głównym czynnikiem nas wstrzymującym jest podłączenie gazu i uruchomienie ogrzewania - dokumenty ciągle leżą w urzędzie...