Kieru bud oswiadczył że nie podoba mu sie łaczenie jętek z krokwiami i kazał wzmocnic i usztywnic co troszke nas pokosztuje... a robione wg projektu jakis dziwny chyba? nie? ze w projekcie jest źle a ludzie budujacy słoneczko nie pisali nic o tym...
jest juz 1,6 ścianki szczytowej zostały do zrobienia kominy i daszek z przodu oraz 3 krowkiwe z tyłu a tu juz w czw mają wchodzić dachowcy... cos wolno te prace idą i się przeciągają
Miałam rajd po sklepach bo wykonwaca dziś o 8 rano zadzwonił, że mus ei pustaki kończa i probował załtwic tam gdize zawsze ale nie ma... no ja orzuemiem że nei ma ae czemu wcześnie nei uprzedził, że się kończa...? załtwiłam zamiast leiera zwykły u220 trudno część ściany szczytowej (nad oknami) będzie inna o 9 byłam na budowie to dodatkowo się dowiedzałam, że mam zamówić pustaki wentylacyjne (kurcze też mozna było wcześniej powiedizeć nie?)
dodatkowo wyszło szydło z worka brakuje dwóch nadproży- zamiast 6 nad okna i 8 nad drzwi przyjechały na odwrót.. wrrr
no i na klinkier przyjdzie nam poczekać do wtorku...
wogóle ze szczytami to śmiesznie bo kiedyś tam pytalam w architekturze i nowo nastały dyrektor tejże części poinformował mnie ze bezkarnie moge sobie zmienić wymiar okien w pionie wiec chciałam skorzystać i zapowiedziałam wykonawcy, że okna będa nie 120 wysokie a 150... dzis podjechałam w ludzkiej porze na budowe bo dzwonił pan, ze wiezie mi te 6 krokwi. wchodze na górę a tam okna jakoś niskie... pytam .. zrobiłes okna na 150 wysokie? a wykonawca no własnie miałem dzwonić bo coś mi sie kołatało, ze coś z tymi oknami eni halo.. dobrze ze dopeiro zdązyli nadproza połozyc na zaprawie przy okazji zdejmowania jedno nadproże upadło i sie nadtłukło... no cóż...
przed 18 zadzwonił wykonawca, zę mu więźba do dachu nie pasuje jak to nie pasuje? okazało się, że są belki 12x20 a brak 6x20.. no ładnie od razu za telefon dzwonię do PANI_OD_WIęźBY pani oebicuje wszystko sprawdzić i rano prosi o kontakt... na wszelki wypadek daję kontakt do wykonawcy... rano dowiaduję się, że więźba jest zgodna ze specyfikacją? jak to zgodna? przecieź ewidentnie nie pasuje do dachu...
po kilku rozmowach i jednym faksie okazuje się, że pani przyjmująca więźbę zapomniała, że specyfikacja odnosi się do dachu sprzed adaptacji i po to miała adaptację żeby sobie uzupełnic zmienione belki... owszem umówilismy się, że gdyby w jej obliczeniach brakowało czegoś to na szybko domawiamy .. Pani uparcie twierdzi, że to nasza wina, że to my kazaliśmy sprowadzić drewno pod specyfikację sprzed adaptacji... no kurcze po co mi drewno na daszki których nie ma? nawet pamietam jak mówiła że tak naprawde powinna to była zrobić pani architekt, która robiła adaptację... i ze ona policzy te krokwie i uwzgledni w specyfikacji ostatecznej zmienione daszki...
szczęście ze brakujące krokwie mają dojechać jutro wieczorem lub w piątek raniutko z Łodzi bo akurat jedzie świezy transport ... inaczej bym musiała na szybko szukać zwykłej wieźby
dziś więźba wygląda tak: http://img384.imageshack.us/img384/6572/tn1838377hx6.jpg" rel="external nofollow">http://img384.imageshack.us/img384/6572/tn1838377hx6.jpg http://img440.imageshack.us/img440/2599/tn1838378cz0.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/2599/tn1838378cz0.jpg z bliska: http://img440.imageshack.us/img440/294/tn1838381ie8.jpg" rel="external nofollow">http://img440.imageshack.us/img440/294/tn1838381ie8.jpg i cała ścianka z luksferami: http://img436.imageshack.us/img436/7352/tn1838384kc5.jpg" rel="external nofollow">http://img436.imageshack.us/img436/7352/tn1838384kc5.jpg
no i mam dylemat co z tymi śrubami? sa t śruby trzymające jeden z elementów daszku nad tarasem... moim zdaniem coś tu jest nie tak... prosze o podpowiedzi... http://img417.imageshack.us/img417/9969/tn1838382mk2.jpg" rel="external nofollow">http://img417.imageshack.us/img417/9969/tn1838382mk2.jpghttp://img468.imageshack.us/img468/1754/tn1838383fg4.jpg" rel="external nofollow">http://img468.imageshack.us/img468/1754/tn1838383fg4.jpg
powoli posuwamy sie do przodu całkiem nieralny okazał sie termin dachu wrzesień moze uda sie zacząć dach do połowy października...
a u nas zaczął sie robic dach....tzn wiezba (nawet nie mowie ze na 15 wrzesnia budowa miala byc zakonczona): na razie jest kalenica i pierwsza krokiew: ( te wyższe to stelaż dla kalenicy)
e.kala prosze bardzo: 28 cm http://img81.imageshack.us/img81/2253/tn1838336ib9.jpg" rel="external nofollow">http://img81.imageshack.us/img81/2253/tn1838336ib9.jpg
a teraz widok ścianek działowych: kuchnia widziana z salonu: http://img107.imageshack.us/img107/7403/tn1838338qx8.jpg" rel="external nofollow">http://img107.imageshack.us/img107/7403/tn1838338qx8.jpg
salon z kuchni http://img233.imageshack.us/img233/5544/tn1838343wy9.jpg" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/5544/tn1838343wy9.jpg
łazienka jeszcze bez jednej ścianki z drzwiami http://img168.imageshack.us/img168/9728/1838346ss2.jpg" rel="external nofollow">http://img168.imageshack.us/img168/9728/1838346ss2.jpg
luksfery od strony pom. gosp.: http://img238.imageshack.us/img238/5355/tn1838347vn2.jpg" rel="external nofollow">http://img238.imageshack.us/img238/5355/tn1838347vn2.jpg
widok na ganek (jeszcze nie wylany i bez schodków) http://img239.imageshack.us/img239/3276/tn1838302ei4.jpg" rel="external nofollow">http://img239.imageshack.us/img239/3276/tn1838302ei4.jpg wiodk z naroznika na drzewka http://img201.imageshack.us/img201/7461/tn1838323gg6.jpg" rel="external nofollow">http://img201.imageshack.us/img201/7461/tn1838323gg6.jpg widok na narożnik działki http://img163.imageshack.us/img163/9022/tn1838325jp9.jpg" rel="external nofollow">http://img163.imageshack.us/img163/9022/tn1838325jp9.jpg jeszcze raz drzewka http://img303.imageshack.us/img303/5203/tn1838326ot1.jpg" rel="external nofollow">http://img303.imageshack.us/img303/5203/tn1838326ot1.jpg
jutro wykonawca ma zacząć ścianki działowe... ponieważ wymysliłam sobie przeszklenie luksferami ścianki między wiatrołapem a pom. gosp. (w celu doświetlenia wiatrołapu) zostałam postawiona przed faktem dokonanym to co kupiłaś już te luksfery? więc dziś pełns obaw pojechalismy do leroya celem zakupu takowych chcialam matowe 24x24 niestety 24x24 były jedynie takie:
tak wygląda obecnie wieniec: http://img131.imageshack.us/img131/2392/tn1828294xg7.jpg" rel="external nofollow">http://img131.imageshack.us/img131/2392/tn1828294xg7.jpg http://img160.imageshack.us/img160/7374/tn1828298cb7.jpg" rel="external nofollow">http://img160.imageshack.us/img160/7374/tn1828298cb7.jpg tak wyglądają przyszłe stopy pod słupki na tarasie:(tu tylko 2 z 3) http://img379.imageshack.us/img379/1084/tn1828296nh0.jpg" rel="external nofollow">http://img379.imageshack.us/img379/1084/tn1828296nh0.jpg tu stopy pod ganek: http://img45.imageshack.us/img45/2494/tn1828297ha4.jpg" rel="external nofollow">http://img45.imageshack.us/img45/2494/tn1828297ha4.jpg i zdjęcie z przodu: http://img131.imageshack.us/img131/9458/tn1828299iq0.jpg" rel="external nofollow">http://img131.imageshack.us/img131/9458/tn1828299iq0.jpg
teraz czekamy az wieniec troche podeschnie i dalej panowie poleca ze szczytami i z wiezba...
długo nie pisałam rozpoczął sie nowy rok szkolny i mało czasu mam....
więc tak: strop wylany pokazywałam a tu wszystko przygotowane pod wieniec: (no prawie brak szalunków) http://img110.imageshack.us/img110/7563/tn1828284cp4.jpg" rel="external nofollow">http://img110.imageshack.us/img110/7563/tn1828284cp4.jpg tu rozszalowane częściowo schody http://img218.imageshack.us/img218/6594/tn1828277dc0.jpg" rel="external nofollow">http://img218.imageshack.us/img218/6594/tn1828277dc0.jpg
tak wygląda z zewnątrz: http://img232.imageshack.us/img232/2212/tn1828276ml7.jpg" rel="external nofollow">http://img232.imageshack.us/img232/2212/tn1828276ml7.jpg
i jeszcze raz: http://img115.imageshack.us/img115/3826/tn1828285mh9.jpg" rel="external nofollow">http://img115.imageshack.us/img115/3826/tn1828285mh9.jpg
ale na kierbuda musiałam czekać najpierw umówiliśmy sie na 13, ja w pracy więc kombinuję jak sie zwolnić wcześniej. telefon od męża: kier-bud dzwonił, że będzie na 14 ... no ok to pojade nq 14 -nie będę musiała gnać na złamanie karku...
jestem na działce przed 14 popodziwialam panów, że w deszczu pracuja i jeszcze humoru nie tracą...
o 14:10 dzwonię do kier-buda gdzie pan jest? a właśnie wyjechałem będę u pani za godzinkę... deszcze leje panowie na dziś skończyli no nic to poczekamy ok 15:10 dzwonie jeszcze raz, dowiaduję się, że pan jest dosłownie kilkaset metrów od mojej dzialki faktycznie za chwilke na działkę podjeżdza jego auto. uffff
Kier bud z wykonawcą włąża na strop cos ich długo nie ma... no ok strop odebrany kilka drobnych poprawek w drewnie do zrobienia ale pozwolił zalewać. (m. in wychwycił że w schodach nie ujęto róznicy po wykonaniu posadzki docelowej i ostatni schodek miałby zamiast 17 całe 26 cm).
Ekipie poprawki zajmą ok 2 godzin i mozna zalewać, jest tylko jedno ale: musi przestać padac deszcz... moze ew. lekka mżawka lecieć ale nie takie deszczycho jak obecnie...
ja poporsze niech w trybie natychmiastowym sejm zacznie sie modlić o brak deszczu bo jak na razie to ich modlitwy o deszcz są katastrofalne przynajmniej lokalnie poporsze słoneczko...
prace powoli posuwają się ...w przyszłym tygodniu prawdopodobnie będzie wylewany strop
a tak oto dziś wyglądał nasz domek widok na salon i wyjscie balkonowe: http://img233.imageshack.us/img233/9109/tn1828210ks4.jpg" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/9109/tn1828210ks4.jpg schody(jeszcze nie zaszalowane) http://img241.imageshack.us/img241/1197/tn1828211qv9.jpg" rel="external nofollow">http://img241.imageshack.us/img241/1197/tn1828211qv9.jpg widok ze stropu na drogę http://img174.imageshack.us/img174/1882/tn1828227em6.jpg" rel="external nofollow">http://img174.imageshack.us/img174/1882/tn1828227em6.jpg widok ze stropu na las http://img162.imageshack.us/img162/9931/tn1828230rf1.jpg" rel="external nofollow">http://img162.imageshack.us/img162/9931/tn1828230rf1.jpg
hm wczoraj wieczorem na budowie wyglądało tak: http://img180.imageshack.us/img180/9254/1xh3.jpg" rel="external nofollow">http://img180.imageshack.us/img180/9254/1xh3.jpg a zapomniałam napisać, że dostałam kilka ważnych pism: 2 pisma z ZEWT: w jednym zgadzają sie na licznik dwustrefowy i zwiększenie mocy do 20 kW, a w drugim jak byk napisali, że inwestycja jest w trakcie realizacji co oznacza że jesli warunki pogodowe pozwolą( czytaj ziemia nie zamarznie) to prąd będzie za ok pół roku jeśli zamarznie to będzie na wiosnę...
poza tym dostałam warunki przyłączenia do wodociągów i widomość, że za 2-3 lata będzie kanalizacja... i tu mam dylemat kanalizację to bym chciała wodociągów już nie, ktoś ma pomysł czy tak mozna i na jakich zasadach?
O 10 rano pojechaliśmy na budowę. Pierwsze pytanie i co przyjechały nadproża? no oczywiście sami sobie odpowiedzcie, więc wściekli jak diabli (tu proszę użyć wszelkich niecenzuralnych słów jakie przychodzą do głowy) http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif
udajemy sie do Andy celem wyjaśnienia. Nabuzowana jak diabli wpadam do nich i od wejścia
- Dzień dobry i co z moimi nadprożami ?! http://www.cosgan.de/images/midi/boese/a030.gif
a pani na pana, pan na mnie i krótka odpowiedź:
- są....
- no jak są jak nie ma?
- są proszę pani tylko kierowca musi wrócić z kursu i zawiezie do pani...
no i kiszka to nie tylko deszcz był przyczyną... wykonawcy ekipa nawaliła milei przyjśc dziś rano- nie pojawili się... Wykonawca sie wkurzył ale uczciwie powiedział, że załtwił do kolegi dwóch ludzi którzy maja byc od środy u nas, zamiejscowi więc będa spali w garażu a ja właśnie im zamówiłam toi-toia... prosze potrzymajcie kiucki za to coby dojechali bo kurcze blado to zaczyna wygladać...
wrócilismy znad morza... pogoda nas wygoniła wcześniej
co do postępów i kontroli (kze ) to miałam stały kontakt z wykonawcą co na niewiele się zdało bo w czwartek i piątek deszcz uniemozliwił pracę... dodatkowo problemy z nadprożami leiera które były zamówione 15 lipca. W sumie to chyba dobrze,że ten deszcz popadła to może zdążą dojść...
a teraz zdjątka: czyli tak wyglądał nasz domke dzis jak przyjechalismy go sprawdzić:
wiodk od ogrodu cyzli wyjsice na taras oraz okno w pokoju
Jutro panowie zaczynaja nam murowac ścianki... a my nad morze nad dawno zaplanowany odpoczynek... mieli wejść dopiero za 1,5 tygodnia... ale coś sie pprzesuwało jak wrócimy to powinno byc juz pod strop...
studnia działa!!! kupiłam nowa uszczelke i w ramach desperacji będąc sama z dziećmi na działce postanowiłam powalczyć i.. udało sie... poruszłam cos tam w pompie an wejsciu dokręciłam i zadziałała.. zobaczymy jak długo podziała... poza tym odbyłam dzis spotkanie z panem od rekuperacji numer 1 (pan numer 2 miał sie odezwac ponownie ale jakos sie nie odezwał). mam nad czym mysleć... i zaproponował mi dodatkowo odkurzacz centralny nad którym w ogóle nie myslałam koszt ok 2500 za całość. poradźcie bo jakos nie zdążylam sobie zdania wyrobic na ten temat....
juz w ubiegłym tygodniu były proeblmey z jej uruchomieniem nie chciała zasysac wody a jak zasysała to dosyć wolno leciała woda...
a dziś katastrofa totalna w ogóle nie zassala... do pana do studni nie da sie dodzwonić. I teraz pytanie co dalej? maz wsiekły jak...
a ja sie zastanawiam co jeszcze padnie? bez prądu i bez wody się nie da budowac.. jutro pojade jeszcze sama i spróbuje uruchomic te choler.. ą studnię... moze sie przytkała a moze opadło lustro wody na tyle, ze pompa ni e potrafi podnieśc...