Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasia385

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    171
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kasia385

  1. Cieszę się, że tak wielu z Was, myśli podobnie jak ja. Duchu Napisałam tak, bo w moim ogrodzie również jest sporo żab, ale jakoś nigdy mi nie przeszkadzały. I nie wiem czy to ropuchy, czy inne, żyją sobie obok nas i już. Najfajniejsze są takie malutkie, mają może 2 cm dłlugości i fantastycznie łaskoczą, gdy weźmie się je do reki Ponadto mam krety (też ładniutkie, ale broją), no i jeże, te ostatnie mieszkają z nami od kilkunastu lat!!! Toż to sama natura.
  2. Czy ktoś z Was zna sposób, albo środek na pozbycie się skrzypu??? Tylko, proszę nie każcie mi wyrywać, bo to jest "syzyfowa praca", robię to systematycznie od kilku dobrych lat. Rośnie drań na rabatach i miedzy różami. Każej jesieni podważam ziemię i wydobywam kłączą, a wiosną... I ręce opadają.
  3. Zabki sa takie sliczne, dlaczego chcesz je unicestwic? W dodatku sa pożyteczne .
  4. No jasne! Z tym najlepszym klimatem na Ślasku, to byl żart , im dalej na zachód od Tarnowa, tym cieplej
  5. Lepikiem, tak, tak.
  6. To prawda, odmian jest taki ogrom, ze nie sposob zapamietac. Moje roze kwitna praktycznie do przymrozkow. Te pnace i rabatowe, drobno i wielkokwiatowe. Mam ok 20 krzaczkow - roznych i tylko pnaca wielkokwiatowa robi sobie 2-4 tygodniowa przerwe, po czym zakwita ponownie. Zawsze korzystalam z opisu producenta i udalo mi sie tak dobrac odmiany, aby stale miec kwitnace roze.
  7. My na Slasku mamy najlepszy klimat i taki gesty. Bardzo rzadko zdarza sie, ze cos nam pomarznie. Okrywam naturalnie co wrazliwsze roslinki, jednak tylko kopczykiem z ziemi. Moj liguster zrzuca listki na przedwiosniu i nie sadze zeby byla to jakas extra odmiana.
  8. Ligustr jest bardzo odporny na niskie temperatury. Mam od lat i nic mu nie dolega, nigdy nie zauwazylam objawow zmarzniecia. Jest wysoki i gesty, w sam raz do ogrodzenia dzialki.
  9. Turkuc podjadek, widzialam go tylko na zdjeciu - nie wyglada sympatycznie. Powiem wiecej, jest paskudny. I ponoc bardzo trudno go unicestwic. Samica sklada 300 jaj jednorazowo! Rbit, mowisz, ze kret zjada turkucia - ciesze sie, ze mam kreciki Z dwojga zlego...
  10. Kiedy juz uda Wam sie osiagnac ten stan i polubicie go, to koniecznie podzielcie sie ze mna instrukcja - jak to sie robi. Ja rowniez musze polubic mojego krecika, jednak to mnie przekracza. Mam krajobraz jak z Marsa!
  11. Mięta naprawdę może stać się utrapieniem w ogrodzie, rośnie niczym perz. Jesienią wkopałam w ziemię ogromną misę i dopiero w niej miętę. Jednak sporo pracy kosztowało mnie pozbycie się tego wspaniałego ziółka z rabatek kwiatowych. Wiem, że będę usuwała ją jeszcze dość długo z miejsc w których zagościła samowolnie. To była nauczka
  12. Witam Muszę się pochwalić, choć wiem, że to nieładnie. Moje niecierpki już mają korzonki, teraz tylko do doniczek - no za jakieś 2 tygodnie. Przetrzymałam je przez zimę, teraz pocięłam na kawałki i będą !
  13. Hej, Ziaba żyjesz? czy Cię przysypało? Uważaj! Czekamy.
  14. Witam Dobrze, że mamy to forum, tutaj bardzo mocno CZUJĘ WIOSNĘ !!!
  15. Na Śląsku też nieciekawie, śnieży, pruszy, marzną uszy! Jak tak dalej będzie, to pisanki w koszyczkach zmarzną nam jak nic Jednak trzeba być dobrej myśli - byle do wiosny !!!
  16. ara Dzięki, za dobre słowo, ja myślałam, że marchew to każdy potrafi - tylko nie ja Okazuje się jednak, że nie jestem osamotniona w tym temacie. Posieję, mam tego jedną grządkę, więc żaden problem. No....i podsypię jakimiś prochami
  17. Witam JA CHCĘ!!! JA CHCĘ!!! Takie pędzone kwiaty o tej porze roku to MIÓD! Nigdy jednak nie próbowałam tego robić, choć trochę na ten temat kiedyś poczytałam. Ziaba Będę tutaj cały rok czekała na Twoje porady w tej sprawie Konwalijek na moim ogródku ci w bród!
  18. Witam Kalmia Serdeczne dzięki za ciepłe wiosenne życznia, oby Twe prognozy się spełniły. Ja też poczyniłam już pewne zakupy związane z nadejściem wiosny, mam mieczyki i niskie dalie. Teraz tylko czekać !!!
  19. Witam Bardzo dziękuję Wam za rady, dzięki którym chyba będę siać. Połyśnica - tą znalazłam, w marchwi były kanaliki, niewiele, ale były. Jendak ziemię mam raczej piaszczystą i kompostu dostarczam jej dość sporo (jak sądzę). Gleba z pewnością nie należy do ciężkich. Zaś co do nawozów, rozumiem że bez tych mieszanek wieloskładnikowych, nic z mojej marchwi nie będzie? Więc posypię.
  20. Jeszcze słówko, wyglądają przepięknie w towarzystwie żółtych liliowców (kwitną równocześnie), hmm...chciałabym już to obejrzeć.
  21. Witam Myślę, że nic im się w tej piwnicy nie stanie. Wkopać trzeba jak najwcześniej, bo irysy wcześnie wchodzą w okres wegetacji, wypuszczają młode listki jak tylko słoneczko zaświeci. Ja mam odmienny problem z irysami - nie mogę się ich pozbyć. Mam ich całe mnóstwo, bardzo silnie się rozrastają, tworząc duże, trudne do wykopania kępy. Naturalnie są piękne i nie zamierzam pozbywać się ich zupełnie, ale przesuwają mi już krawężniki.
  22. Witam Mądrzę się tutaj od jakiegoś czasu i zgrywam ogrodnika, tymczasem mam banalne pytanie (bo rolnikiem nie jestem). Dlaczego moja marchewka jest taka malutka i pokręcona jak korkociąg??? Pielę i przerywam i podlewam, no i nie nawożę, bo nie chcę takiej na prochach. To chyba główny powód - prawda? Myślę, że w tym roku, już sobie odpuszczę, ale będzie mi żal. Parę słodziutkich swieżych marcheweczek miło schrupać. Wiem, powinnam poczytać, mam tutaj różne książki, ale tam piszą tak "przemysłowo - produkcyjnie" Tylko nie śmiejcie się ze mnie
  23. Witam Groszek pachnący to ulubieniec mojego taty i zawsze w doniczkach na balkonie (żeby pachniało). Ja mam Clematisa, ale na balkonie w donicy nie rośnie tak ładnie jak na podwórku. Nie wiem tylko co to jest ten Larythus? Może nazwa mnie myli. A Cobea w ubiegłym sezonie była całkiem całkiem.
  24. Witam Tak, moje też śpią w piwniczce, nie mogę się doczekać żeby je wybudzić. Kiedy ta wiosna przyjdzie???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...