Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasia385

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    171
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kasia385

  1. Witam Ja też mam takie informacje, że lepiej raz a dobrze, żeby roślina zrobiła zapas. Latem, podczas upałów to naprawdę dobrze byłoby mieć taką studnię. Hmm... woda trochę kosztuje, ale lać trzeba Takie popryskanie liści nic nie daje, sprzyja tylko rozwojowi chorób.
  2. Witam Bardzo dziękuję za dobre rady, naturalnie co roku dosadzam jednoroczne zioła i tak kolendra, majeranek, cząber, bazylia - to podstawa. Jednak nie mam lawendy i to trzeba zmienić! O estragonie też nie zapomnę - jeszcze nie miałam.
  3. Witam Pisałam gdzieś wyżej o moich pszczółkach - pływaczkach - pijaczkach, które nawiedzają mnie co sezon. Najbliższe ule znajdują sie w odległości 30 - 40 m od mojej działki, daltego sądzę, że pszczoły pochodzą stamtąd. Czy istnieje możliwość, że są to jakieś bezpańskie roje, dzikie? One nie atakują, ale jest ich cała masa, zwłaszcza popołudniu, kiedy słonko nie grzeje już tak ostro, mój basen momentami jest zupełnie czarny ( jak w filmie ). Wówczas poprostu nikt tam nie podchodzi. Co radzicie?
  4. Witam Mam podobny problem, tyle że te pszczółki przez całe lato korzystają z kąpieli w moim basenie. Są dni, kiedy jest ich cała masa. W zasadzie nie boję się ich, ale wolałabym, żeby pływały sobie gdzie indziej. Nie zdarzyło się, żeby nas pożądliły, jednak kiedyś może to nastąpić. I nie zamierzam ich truć !!! Może znacie jakieś cudowne sposoby?
  5. Witam Dokładnie tak robię! Mam dużo ładnych winogron, rok rocznie. Trzeba je przycinać mocno co roku
  6. Gerdo zgadzam się z tobą! Ja również miałam cobeę w ubiegłym sezonie na balkonie i w ogrodzie. Ale gapa ze mnie, bo ją wykopałam jesienią i wywaliłam na kompost . Kwiaty ma rzeczywiście ogromne i w tym roku, ach w tym tygodniu jeszcze ją posieję
  7. Witam Ja słyszałam. Moja teściowa przestrzega tego i powiem, że jej ogórki, marchewki i kwiatuszki zawsze są o niebo lepsze od moich. Ja tam fazy księżyca oglądam w pozycji horyzontalnej i z zamkniętymi oczami . Ale chyba coś w tym jest .
  8. Tak, mój znajomy meteorolog wojsk lotniczych, też tak mówi, ale ja tam mu nie wierzę . Wierzę w to co nastraja mnie optymizmem - w marcu 20 st. ciepła !!! Pozdr
  9. Sama jestem jej ciekawa, bo już mnie gna na zielone. Pozdr
  10. NOTO No to Ty bardzo ostro wziąłeś się do roboty? Pędzone, to znaczy zmuszone do wcześniejszej wegetacji. Pozdr
  11. Aha jeszcze to: NOTO one odtwarzają się na wiosnę, są w ziemi na stałe Pozdr.
  12. Witajcie Noto No to było tak. Moje wieloletnie zioła : mięta pieprzowa i kędzierzawa, melisa, ogórecznik(ten rozsiewa się sam rok rocznie), lubczyk, tymianek hmm... to chyba wszystko. Do tego dosadzam jednoroczne. Niestety zdjęcia tego skwerka nie mam , więc mimo szczerych częci... Natomiast jeżeli chodzi o kwiaty, nie bardzo rozumiem jakie Cię interesują. Najdłużej kwitły mi w ubiegłym roku: stałe : hortensje, marcinki no i róże jednoroczne: zdecydowanie lewkonia i polecam ją bo jest ładna i ma dużą kolbę kwiecia (jakby bez tylko większą ok.30 cm) no i zostały w ziemi do dzisiaj, bo wciąż były ładne, Pozdrawiam
  13. A tyle miałam optymizmu Taka bielusieńka zima jest wspaniała, ale chyba już wszystkim nam się uprzykrzyła. JA CHCĘ WIOSNY !!! Pozdrawiam
  14. Ja jeszcze nic nie wysiałam . Czy to lenistwo? Ale mam dość okazały skwerek z ziołami - stałymi. Są fantastyczne latem i zimą. Właśnie piję sobie herbatkę z melisą - moją . Muszę pomyśleć o nasionkach tych jednorocznych. Mam też ogórecznik, wysiewa się sam co roku, nie bardzo wiem do czego go używać. Wyczytałam, że do sałatek, ale on ma włoski no i nie chcą mi go jeść Pozrdawiam
  15. Veruniu, i ja marzę już o wyjściu do ogrodu. O moich kwiatach i iglaczkach ślicznych. Pytasz o kwiatki do siewu. Miałam takie w ubiegłym roku po raz pierwszy - lewkonia. Nie znałam ich szczerze mówiąc, ale bardzo byłam z nich zadowolona. Dlatego w tym sezonie nie zabraknie ich u mnie. Oprócz mnóstwa innych, te muszę mieć! Można je wysiewać w różnych terminach tj. wcześniej i później - będą wówczas kwitły do samych mrozów. I tak było! Są moim zdaniem dość dekoracyjne. Pozdrawiam
  16. Powiedzcie, proszę co można już siać w doniczkach na okienku w domku? Bo tu chyba powolutku już ta pora? A ja zawsze spóźnialska jestem . Sąsiad ma wszystko TAKIE wielkie, moje dopiero kiełkuje.
  17. Obejrzyj to to , myślę, że o taki aloes chodzi. http://serwisy.gazeta.pl/czasopisma/1,42454,1609705.html
  18. no... do wiosny ma się rozumieć - sorry.
  19. Słyszeliście? Luty króciutki, marzec - przeżyjemy i od kwietnia 25 st.w + !!! A potem już tylko cieplej! Zazwyczaj nie kupuję tej gazety, ale ten artykuł jest pocieszający Trzymajcie się ciepło! Byle do wiony!
  20. Myślę, że aloes. Jest naprawdę wartościową roślinką.
  21. Tak, Veruniu, trawnik, kwiaty na rabatach i co tylko się da! W ubiegłym roku tak ryły, że zupełnie wywróciły mi mojego ślicznego cyprysika, a miał już ok 120cm Chyba sama siebie okłamuję mówiąc. że je polubię
  22. Nie sądzę, żeby się przyjęło. Ale ja kiedyś też tak miałam. Choinka w święta stała w dużej donicy z mokrym piachem. Po wszystkim została wyniesiona na podwórko i po pewnym czasie ukazały się młode odrostki. Potem wszystko opadło i tyle. Była fajna
  23. Ależ rozrosło się nam to krecie forum . Mam wrażenie, że nie ma sposobu, aby zapędzić kreta do sąsiada, przyjdzie nam od wiosny znów je poprostu polubić i już . Jestem w stanie to zaakceptować, byle już wiosna nadeszła !!!
  24. Wszystkim Wam bardzo dziękuję - ale się naoglądałam!!! I myślałam, że wiosna tuż tuż, ale taka bielutka zima też ma swój urok Pozdr
  25. Taki bluszcz naprawdę dodaje uroku i nie zauważyłam większych szkód na swojej elewacji. A efekt wiosną - niesamowity ! Mój bluszcz ma jakieś 4 m szerokości na ścianie i to w jego sąsiedztwie najchętniej odpoczywam Nie tęsknicie za wiosną ?????????? Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...