Niwa

Ahah..... i kto nie słuchał pani od polskiego jak mówiła: czytajcie ze zrozumieniem... ? , no kto?? Tom Bor:p tylko nie spadnij z krzesła Tom Bor;) Ziomuś, my już mieszkamy i to od października(czyli wleźki my tydzień po wylewkach :ohmy: , czyli do dnia dzisiejszego ( i jeszcze paru na przód zdaje się ) moją zlewo-umywalką jest umywalka w zapi....zapierwszym razem nie domyta umywalka w kotłowni, a wanną są 2 pięknie zielone miseczki, ale twardym trza być nie miętkim , niiiem takżę, tak . bez dramatu;)

Ale Ty Bożenuś w necie szukasz, taaak?? ja też miałam z tym problem, wieesz:) , spróbuj sobie wejść na str. castoramy i tam gdzieś jakoś w zakładkach ....zaraz wejdę i powiem co mam na myśli .....o i już wim:D o to to to to , o tu będzie o: (tylko sorki, bo linków jako linki chyba nie potrafiu wklejać... ) http://lazienkowe-inspiracje.castorama.pl/#/aranzacje/67 i to jest nasze volcano z łazienki, tylko jak wspomniałam nie mamy tych fajowych dekorów. pozdrawiam , buźki:hug:

Anuś, na to liczę

Nas ten "Przewspaniały Piec Najznakomitszej Firmy" wyszedł zdaje się(bo złe rzeczy się zapomina:)) 9tys., ale dodając czas poświęcony na jego czyszczenie+ niespalony groszek + nerwy dałoby gdzieś ze 20 tys.. takżę, tak..... nie wiem jak w Waszym piecu ale w tym naszym szajstwie są ruszty wodne(takie rury w komorze nad paleniskiem), które trzeba min raz w tygodniu przeczyszczać z sadzy .... o zgrozo ...... a wtedy jestem piękną czarną murzynką- bo to ja mam tę przyjemność czyszczenia- kichającą i kaszlącą- bo sadza mnie zwyczajnie dusi ...... takżę, tak..... a skusiliśmy się na niego bo to "miał być" jakiś na prawdę dobry piec i że od razu wodę podgrzewa i że nowy model i że Defro ma super extra fantastyczny serwis(jak dzwonilismy, żeby przyjechali, bo może jaka wada fabryczna- paliło się tylko z 1 str paleniska- to pan przez telefon od razu krzyknął, że 4 stówki za wizytę serwisanta.....:eek: )no ku....rczę, taki super ten serwis...., ale pan wpisał, że była wada i nie płaciliśmy - tyle dobrego, ahah i jak ustawił nam piecuś jak na dworku było +15 to spalał idealnie, w popielniku zostawał popiół, ale przy temp. zewn. -5 to lipton się robi i żużli i aaach , szkoda słów! ...... przepraszam, że zaśmiecam Ci komentarze:oops: i życzę samych pozytywów związanych z piecem ii wszystkiego najlepsiejszego w "budowaniu" pozdrawiam:)

Witam z wieczora:) nie, żebym marudziła, ale Wy Aby Martinezio i OZ się nie łobrazili na nas?? :oops: co tam, jak tam??? na razie n ie damy rady Was odwiedzić, bo B. tyra od świtu do nocy a ja uziemiona - akumulator kaput:(i zimówek brak i ogólne B.tkowe przestraszenie pro pos mojej samotniczej podróży jest porównywalne z wielkimi mrozami brrrrrrrrrr... ale nic to. takżę tak, może Wasza Czcigodna Rodzina zachciałaby zawitać w Nasze skromne progi( gdzieś pod koniec tyg. będzie się można kąpac jak człowiek cywilizowany;) i powinna być w miarę sprawna kuchnia(niestety jeszcze bez możliwości gotowania, gdyż poniewóż prundu własnego brak )..... to ciooom? buziaki i pozdrowienia :hug:

A z tym wierceniem to szaaaaaaaaacun dla taty, jak nam Kubeł wiercił otwór na dolot powietrza do kominka to kurna chyba z pół godziny otwornicą a potem powiększał i powiększał i powiększał i powiększał ....... tak, że garaż miałam ciaaaalutki biały od pyłu a w uszach to mi taaaak dudniło, że ło matko ..... ahah i rozdzielni oczywiścię tyż zazdraszczam

A tam A tam, zaraz że kiszka, nie stresuj się i spokojnie, tylko spokojnie:) wsistko się ułoży i pieniążki się znajdą tylko trza wierzyć- taka jedna siostra mnię nauczyła (OZ w sensie). A chałupinkę macie śliczniusią i tylko się cieszyć jak dziecinka ślizga się po piknych płyteczkach . Kurna, szkoda, że my drzwi już zamówiliśmy, nooom- za późno do Was wpadłam w odwiedziny....łoooch..... bo Wasze są serio ładniusie dobra, spadowuję, pozdrawiam

EEEEEEEeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, :oops:, najpierw to chyba usiądę z wrażenia , bo cholibka straśniście dużo pochlebnych opinii....... Szok nohmalnie , żem się nie spodziała..., khę.. ... Dobra, tera tak każdemu z osobna: Pawciuniu, Atijka, Renatamama3, BożenaEwa, Yukusia, Tom Bor, emilus18- Witaj Ci dziewojo , tanis: bardzo najmocniej podzienkować za miłe słowa i zajefajnieszczo, że mamy podobne gusta- hihihihihh:D Pawciuniu, moje uszy i tak są już spiczaste , a ty chcesz mi je jeszcze wyciągnąć, nonooo;) Pawciuniu, Atijuś, Yukuś,Renatamama3- pod koniec tygodnia mają Nam Sz.P. zamontować "poprawki"- co z hajsem pożiwiom uwidim, ahah, ze zlewem to się pewno przedłuży, bo dopiero jak przyjadą to zrobią oględziny, wrrrrrrrrrrrrrrrr fuck, fuck, fuck- kiedy ja kutwa umyję w nim chociaż rąki, hę....? , buuuu:( będę walczyć nie damy się! Yukunia, jezd mnię niezmiernie miło, żem w jakimś stopniu zainspirowała, serio- podnoszące za uszy do góry uczucie :D:Dihheiehieheiheh:oops: Bożenka kafelki łazienkowe to Volcano z ceramika pilch a w przedpokoju mamu ceramstic- ale jak się nazywają to za chiny nie pomniu, pamiętam, żeeeee kupiliśmy je w castoramie, były jeszcze takie jasne beżowe czy co.... Tom Bor nam tyż się podobał, ale wku..zdenerwował mnię jak zobaczyłam te pęknięcia, wrrrrrrrrrrr:mad: ..., ale się nie poddaję, NIGDY W ŻYCIU emilus18, nie stresuj się, zima nie odpuszcza , więc masz jakby idealną lekturę na mroźne wieczory - przyjmij to na miękko ;) tanis, tam stała tylko połowa płytki, więc wyglądałoby to inaczej. na blacie w podobnym kolorze wg mnię jest zlew(..) MOje szczęście (B.że w sensie) też nie chce tam tych płytek, na dzień dzisiejszy ja zamontowałabym taflę szkła z możliwością wkładania za nią jakichś zdjęć albo zwykłej fototapety, o . JESZCZE RAZ BARDZO WAM WSZYSTKIM RAZEM I KAŻDEMU Z OSOBNA ZA BARDZO MIŁE I POCIESZAJĄCE SŁÓWKA I CAŁĄ POZYTYWNĄ ENERGIĘ W NICH ZAWARTĄ_ UUUUUUUUUUUUUUUWIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELBIAAAAAAAAAAAAAM WAS :oops: :hug: bye:bye:

hihihihihhhh:D:D:D:D:D:D no jak nie jak tak- świętować, świętować i samych ACHHHHHHHHHHÓW Ci/Wam życzę - że sklepowych w sensie;) tych świętowalentynkowych tyyyż;) a co

Anusia jesteś jak zawsze przemiła i w ogóle przekochana :hug: ale wisz, my tu serio żadnych drogich koszy cargo ani takich innych nie mamy a 15 koła poszło się je...jeszcze dłuuugo nie zwróci.... i taka jest smutna prawda... a kolory - nioom cieszę się, że jak mnię odwiedzisz to będziesz się czuła jak u siebie no widzisz z tym czerwonym to tak jakoś siostrzanie czujemy , nieeem dziękuję jeszcze raz za miłe słowa i odwiedziny:hug::hug:

Witaj o emilus18:) (tu się oto i ładnie kłaniam w pas ) chciałam powiedzieć, żeeeeeeeee bardzo mnie się podobuje Twoje/Wasze wykańczanie/ zwłaszcza duzia łazienka ... i drzwi wewnętrzne- one sa drzewniane??? how many? jak można spytać no i ten czekam na następne relacje, bo to miło popatrzeć jak ktoś już mieszka w almost wykończonym domciu, a nie rozbebeszonym i ciągle zakurzonym - jak my:(- ale już niedługo , no mniejsza, to jakbyś tam zdjątka gdzieś montowała, to ja bardzo chętnie podpatrywać będę ahah miałam zacząć od wyczapistej podłogi w salonokuchni, ale zapomniała, żem aaa i jeszcze to takie w salonie nisza na karnisz- sie mnie podoba tyż . no już nie plumkam, buźki, że pozdrawiam w sensie

Ło matko Kochano Jedyno no IkArtowie szanowni, chyba mamy bardzo podobne piece.... jak się sprawuję Wasze Defro ???? bo to chyba nie jest duo , tylko coś z komfortem tam wyczytałam, taak? macie tam ruszty wodne? Ahhah, ja jeście chciałam, że ładny domek i że będę zaglądac pozdrawiam

NIooom Witam Witam z radością powiem, żeeeeeeeeeeee będę i ja podglądać buziaki i pooooowodzenia

i tu się podłączę, bo jakoś tak dziwnie się poczułam jak weszłam na wykafelkowaną już podłogę w łazience- tak dziwniee... inaczej .... tak coraz bardziej domowo - ojojjjjjj:) Yukuś życzę samych pozytywnych odczuć związanych z wykańczaniem:) i z wykańczającymi:) a jutro to zwłaszcza z Tym Jednym Wykańczającym

się podłączam pod posta wybieranie sadzy i węgiel, fuj, fuj, fuj ....

Matko Kochano Jedyynoooo : lecisz Atijuś jak szaloooona, no szok już macie kominek prawie, prawie wykończony już grzejący i łazienkę na dniach można odpalać no siostra SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!! badzio siem cieszem:D:D::hug: i no, ten ...wichry u Nas tyż zapindalały jak sie masz... drzwi nie mogłam otworzyć , no serio... to jak u Was zwiało dachówkę to o kurczę musiało pizgać jak ta lala .... ale dobrze, że już wszystkie elementy na swoim miejscu no i wyszesanego dnia Św.Walentego :hug:

reasumując temat kuchni, meble są, sprzęty są, ale ja KUTWA NIE MOGĘ KORZYSTAĆ, bo..........piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii NO KU.RWA GO MAĆ!!!!!!!!!!!!!!!! co jeszcze mogę powiedzieć na temat tej kuchni??? dzis nie zamówiłabym jej w tym salonie- to na pewno!!! czy w jakimś innym?nie wiem.. najprawdopodobniej byłaby to IKEA. zdecydowanie ściana ze słupkami sięgałaby sufitu i była po całości(nie byłoby tych 4-ech szafek górnych). Na pewno wszystko mieściłoby się w 2 kolorach Black&White- moje faworytne, aleeee nieeeeeeeee, bo Niwka taka stonowana elegance chciała być- i wyszło jakby w gó.wno patyków nawsadzał ..... i na pewno szafki miałyby "schowane" uchwyty ..... to tyle myslę....ahah, blat- jeśli krążyłoby to w kosztach jakie poniesliśmy przy tej kuchni to kamień albo konglomerat, ew. drewno, na pewno nie laminat... dobra, to tyla dzisiaj:D;) aaaaaa, jakby ktoś tu jeszcze z czasu zajrzał i oglądnął to pokractwo co się zowie Naszą kuchnią, proszony jest o "pomysł na...." co zamontować między szafkami( tui sie piknie łusmiecham i macham rzęskami ) hihihihih:) , bo mi po głowie chodzą: a) płytki ciemne z łazienki( na którymś ze zdjęć jest 1 przy zlewie) b) kakijś lacobel- w niewiadomym kolorze c) tapeta d)fototapeta z jakimś żywym( np.czerwono-amarantowym kolorku) e) płyta MDF ( podpatrzyłam u Igor_Celina - tu nie wiem czy dobrze zapisałam nick:oops:, ale zara sprawdzę i bedzie pan zadowolony;) i małżonka bedzie zadowolona, wszyscy będą zadowoleni;) ). dlategóż bardzo serdecznie ewentualnych czytaczy uprzejmnie proszę o help w mym dyletemacie bużki

z niedoróbek, bądź też olewactwa, bądź nie wiem z jakiego powodu: na poprzednich zdjęciach widać, że mamy za krótką szafkę z szufladami- przy słupku.... tu chyba najlepiej widać komuś się źle zmontowało korpus może być kiepawe zdjęcie, ale chodzi o to, że jakby ktoś wkręcał kołek "na siłę"albo "na sztukę, żeby było" i "wybiło płytę w tym miejscu:evil:: i ktos pomyslał, że jak nie widać to nie zauważymy albo machniemy ręką, to jest spód szuflad wyspowych : i komuś się niechcący pieprzło w blaty tu na zdjęciu niewiele widać, ale w realu "rany" są : podsumowując wizytę Panów ze studia: - blat przy słupkach i wyspowy są do wymiany -za wąska szafka szufladowa również - szuflady z wyspy tyże z całym korpusem- bo wiadomo co.... na niektórych frontach było widać jakby pęcheżyki powietrza, boki wyspy też mają jakieś drobniutkie ryski(przyp.autora- drobniutka nie drobniutka ryska to ryska), odklejajaca się folijka-listwa huk wie co to to(taka na korpusie)- od spodu to nie widać, ale ja wiem, że ona tam jest, noom ....- to te "usterki" mogą być zrekompensowane jak to pan powiedział, przez producenta.... nie wydaje mnie się, ale dobra, niechaj będzie- pożywiom , uwidim;) ahah odzew miał być do piątku i kiszka:mad::mad: - swoją drogą ciekawe jakby Pan R. zadbał o własną kuchnię...... ahah.2- reklamacji również poddamy zlew, gdyż poniewóż- pier.dolnął ....,........... znaczy pękł...(oddychaj Niwusia, spokojnie, tylko spokojnie ....) a gdzie pękł? ano na łączeniu ścian bocznych z tą gdzie jest odpływ- o matko, dobrze wytłumaczyłam, hę???? nie mam już siły.... ten post tak mnię wymiętosił, żem się spociła ;) ......

i blumotion, bo przecież B. nie zniósłby jakbym trzasnęła szafką w trakcie jakiegoś meczu, nieeem łooooch

kolega zlew:zgranie blat-korpus szafki my są proste ludzie i mamy normalne wszystkim nam dobrze znane półki w słupkach:z udziwnień : szuflady na pełnym wysuwie:

khę, żem się rozmażyła tym pierwszym prysznicem, łojjojojojjjj:) wróć na ziemię Niwka- jeszcze min.3 dni romantycznej kąpieli w miseczce dobra, koniec smentów : nadejszla wiekopomna chwila: widok z salonomona: to czarne pokractwo na suficie to będzie za jakieś (może) 2 tygodnie normalny okap:)a tu po lewej od szafki będzie stała koleżanka lodówka, ale jeszcze się zejdzie( tak jak z moim korzystaniem z kuchni ...)

jeszcze tylko i show U bliskie spotkanie płytek przedpokojowych z łazienkowymi- te w przedpokoju już mają fugę i :i tu już wpełzły do wiatrołapu:D hihihihih:Dahah to taamto sierściowe pod drzwiami to wiadomo kto- Fred. ahah, jeszcze tylko dopowie-dopiszę, żeeeeeeeeee jutro wstawiamy(ja i Kubeł, no bo ja kobieta pracująca jezdem...) drzwi prysznicowe i K. zafuguje część łazienki i podokleja mozaikę , we wtornik dofuguje resztę i może zrobimy próbną kąpiel, kto wie, kto wieeeee........................

nasza seryjna lazienkowa podłoga:p.s. spodobało mi się mycie płytków przy pomocy tego otóż wiedra i B. się podśmiechujkuje, że mi taki ekupi - pałkers tak o wygląda pogląd na całość płaszczyzny płaskiej przy gebericiku- i jegoż obudowa i pod prysznicem a to widać jak wsadzimy łepetynę za (jeszcze chwilowo) wirtualne drzwi :D:D: http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png

sie mnię trochu dziennik obsuuunął ależ jużci naprawiam:) otóż i fotooda do lazienki tadaaaaaaaaaam::: otóż i precyzyjna robota która z daleka ma się tak:i po umyciu, z bliska mw tak:

ja nie wiem co jest grane, ale zeżarło mi wczorajszego posta:mad: .... ja pisała, że i druga się znalazła.... i że wita wszystkich nowych podglądaczo-czytaczy.... i że...aaaaaaaaaach..ok już nie pamiętam.... buuuuuuuuuuuuu i dziś witam stąd-yk:D i wklejowuję kuchniowe fotki:D