Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sakus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    385
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sakus

  1. Kocioł 21 kW - trudno o mniejszy na olej opałowy. Temperatura w domu - dzienna 21,5 obniżona 20-20,5. Dzienna temperatura w godzinach 5 - 7 oraz 14:30 - 21.30. W weekendy 7- 21:30. CWU tak samo. Obniżona temperatura poza wymnienionymi godzinami. Poza tym kominek rekreacyjnie 2, 3 x w miesiącu.
  2. Również mam dom o podobnej powierzchni (nawe troche większy) ogrzewany olejem opałowym od jesieni 2004 roku. Zużycie w tych latach wachało się w granicach 1500-2100 l/rok łącznie z CWU. Czyli można . Dom ze ścianą 3W z 9 cm styropianu. A patenty na zmniejszone zużycie - odpowiednie zarządzanie temperaturą w domu tzn. obniżenie temperatury w okresach nieobecności w domu.
  3. Koszty za 2008 r. Dom 230 m2 (w tym garaż + pom. gospodarcze 25m kw.) 3 osoby Ubezpieczenie - 400 zł Ogrzewanie + CWU ok 4800 zł (olej opałowy) woda 400 zł Podatek 250 zl internet 720 Energia elektryczna 1400 zł śmieci 360 zł Platforma Cyfrowa - satelita- 450 Razem 8780 zł rocznie 732 zł miesiecznie
  4. Litr oleju w tej chwili to 1,95 - 2 zł brutto. Mój kocioł pracuje obecnie przy 20 st w nocy 7 h na dobę przy zużyciu 2,5 l/h - czyli 17,5 litra na dobę co daje równowartość 35 zł. Temperatura w domu to 22 st w dzień i 20 w nocy. Powierzchnia domu po podłodze to 240 m. kw. (w tym garaż 20 m).
  5. Odgrzeje swojego kotleta... Jako założyciel wątku powinienem napisać co uczyniłem w sprawie jego tematu. A mianowicie - NIC - czyli pozostałem przy oleju opałowym. I teraz z tego się cieszę. Cena tego nośnika energii obecnie spadła do 2,20 za litr. Oszczedności ze zmiany kotła na groszek nie byłyby tak duże jak się tego spodziewałem, a koszty poniesione na wymianę zwracałyby się dużo dłużej niż zakładałem. Poza tym jednak Wasze opinie odnośnie wygody użytkowania dały mi do myślenia. (za wygode się płaci). Odnośnie klimatyzatora już wcześniej zakładaliśmy z żoną, że może założymy takowy. Jeśli to zrobimy prawdopodobnie zainwestujemy w taki z pompą ciepła (powietrze - powietrze). pozdrawiam
  6. Miałem podobny problem. Z tym, że smród nasilał się po wybraniu szamba. W domu (szczególnie na poddaszu) nie szło wysiedzieć... . Pierwszy raz nic z tym nie zrobiliśmy i po jakimś czasie (w miarę napełniania sie szamba) smród ustąpił. Po następnym wybraniu fekaliów smród powrócił. Smierdziało m.in. zza przycisku geberita. Wywiewki na szambie są, piony kanalizacyjne wentylowane, z kominka wentylacyjnego na pionie smrodek leci (więc wentylacja działa). Szlag mnie trafiał... Zdecydowałem się na rozprucie ściany od strony pralni (cała szczęście G-K). Część kafelek musiałem zniszczyć. I.......... okazało się, że spiro zostało rozerwane i część plastikowa pionu wyciągnięta z kołnierza. Prawdopodobnie była to robota kafelkarza, który przy założeniu geberita i kafelkowaniu w okolicach pionu wentylacyjnego narobił tych szkód. Ch.. bym rozniósł lecz wyjechał do Szwecji. Zostało mi włożyć rurę w kolanko (dla pewności na klej) i szerokimi taśmami owinąc spiro w celu załatania powstałych uszkodzeń. Od tantej poru w domu pachnie czymś innym niz gów....
  7. Jak zadałeś to ja tak odpowiem:) Jaka jest różnica między limuzyną a dostawczym..... oba służą do jeżdżenia, ale budowa i przeznaczenie jest całkiem inne. Sprecyzuj o co CI chodzi? Mam kocioł na olej (grzege podłogówkę i kaloryfery + CWU) i zamierzam zmienić na kocioł na groszek. W folderach zazwyczaj piszą ,iż w kotle na eko powinien być zawór 4-drogowy. Obecnie mam 3-drogowy. Czy moge go wykorzystać do kotła na groch? Wiem, że jego zadaniem jest utrzymanie odpowiedniej temperatury na powrocie. Właśnie nie wiem jaka jest różnica pomiędzy 3 i 4 drogowym... Mam nadzieję, że naświetliłem mój problem
  8. skrol Mam pewnie trywialne dla Ciebie pytanie. Jaka jest różnica pomięszy trójdrogowym a czterodrogowym zaworem mieszającym?
  9. Oj czytałem. Spędziłem wiele czasu nad tematami związanymi z groszkiem na tym forum.
  10. Tuż obok twojego wątku jest wątek o zakupie pieca na olej używanego za 500zł. Kokosów na tym nie zrobisz. Widziałem i dlatego nie liczę, że będzie to zastrzyk gotówki jeśli go sprzedam Prędzej oddam go komuś z rodziny jeśli będzie reflektował na kocioł olejowy (takowy posiada, ale starszego typu) niż sprzedam za 5 stów. Na razie z tego co widzę większość osób wypowiadających się w tym wątku podchodzi dość sceptycznie do tematu. A ja "siedzę i myślę...." tak jak Beata Kozidrak
  11. Czemu 10-11 tyś? Kocioł żeliwny(bo o takim pisałem) np najmniejszy Ling Combi (23 KW) to koszt około 9 tys. + zasobnik na wodę ok 1000 + robocizna ok 1000 daje kwotę 11000. Wiem, że mogę kupić stalowy (pozostańmy przy Ling - 15 KW) za około 7000. Ale to daje z pozostałymi składowymi i tak 9000. Wszystkie pompy i zawory w obu przypadkach przekładam z obecnego kotła. Odnośnie mocy kotła. Dom dobrze ocieplony. Ale nie widziałem żeliwniaka o mocy mniejszej niż 20 KW. Jeżeli ktoś ma namiary na taki kocioł to proszę o link. Wiem, że przewymiarowanie nie jest sprzyjające dla zużycia opału i eksploatacji kotła . A olejowca tak jak piszesz pewnie wystawię na Allegro. Jednak czy znajdę chętnego na niego przy obecnych cenach oleju opałowego. Ok wiem - wszystko jest kwestią ceny(a kocioł wygląda i pracuje jak nowy - ma przepracowane 3000 h; zbiornik 2000 l). kosmo77 W skrytości też liczę no wynik w granicach 3 ton - ale wolę kalkulować przy wyższych kosztach - lepiej być mile zaskoczonym niz niemile rozczarowanym.
  12. Cześć Kupowałem właśnie w elektro24h przez allegro wertykulator ALKO i .....jest wszystko w jak najlepszym porządku. Taki wertykulator na 400 m. kw. będzie w sam raz. Będzie trzeba tą powierzchnie podzielić na 2-3 kawałki, ponieważ jednorazowo to będzie mu ciężko. Sam posiadam model 32 VLE (o mniejszej mocy) i wykorzystuję go do wiekszej powierzchni - około 800 m kw. Jest on troche zbyt słaby Nie nastawiaj sie, że trawnik będzie po takim elektrycznym wertykulatorze świetnie napowietrzony. Zbierze on stara trawę - ale nie natnie darni. to nie tej klasy i mocy sprzęt. Kosz jest zbyt mały - trzeba sie co chwilke zatrzymywać. (może tylko ja mam taki syf w trawniku). Musze napisać, iż nie mam porównania, bo nie pracowałem osobiście innymi tego typu sprzetami - więc moja opinia jest mocno subiektywna. Czy warto - zależy czego od niego oczekujesz.
  13. Kominek mamy - jednak bez płaszcza wodnego. Palimy w nim w weekendy. Ale to palenie dla przyjemności i atmosfery a nie z przymusu. Zapewne oszczedzamy na tym pare złotych. Tym bardziej, że mamy dostęp do darmowego drewna. Jednak nie chcemy przysłowiowej "kotłowni w salonie". Najczęściej nie ma nas w domu od 7 - 17 więc to troche długo jak na przerwę w paleniu. Dlatego chcemy kocioł z zasobnikiem i jego płynną godzinową regulacją RAPczyn Nad peletami się nie zastanawialiśmy. Generalnie jesteśmy nastawieni na ekogroszek.
  14. Dzięki za odzew kosmo77 Niestety nie mam tyle miejsca w kotłowni aby stały tam dwa kotły. O ile same kotły by się zmieściły to już zbiornik na olej opałowy muszę usunąć. Ma on pojemność 2000l i zabiera trochę miejsca. Poza tym nie miałbym gdzie składować groszku. pelsona Faktycznie. Czowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego Też uważam, że jest to krok do tyłu. Gdyby pieniądze pojawiały sie tak szybko jak w moim avatarze (i tak szybko nie znikały ) to na 100% bym nie zastanawiał się nad zmianą kotła. A niestety. Odłożyć przez 10 lat po 4k rocznie to robi się ładna sumka warta zastanowienia. Chociaż przypuszczam, że zostanie ona spożytkowana na inne potrzeby/przyjemności. Na gaz przez następne 10 lat raczej sie nie zapowiada. Odnośnie polityki Państwa... Kto to wie. Pewnie oni sami nie wiedzą. Także zastanawiamy się czy cena groszku nie poszybuje nie wiadomo jak wysoko. Ale przypuszczam, że zawsze bedzie taniej niż opałówka. Czekam na dalsze głosy
  15. Mam dylemat taki jak w tytule wątku. Od jesieni 2003 jestem szczęśliwym posiadaczem własnego domu. Jego powierzchnia to około 160 m kw. + garaż. W czasie jego budowy ze względów na wygodę zdecydowaliśmy z żoną, iż ogrzewać będziemy dom wykorzystując olej opałowy. Kupiliśmy kocioł De Dietrich (z którego jesteśmy zresztą bardzo zadowoleni). Oczywiście realia cenowe były inne niż obecnie. Olej wówczas był po 1,8 PLN za litr. A teraz 3,30-3,40... W ciągu tych lat zużywałem 1500-2100 litrów rocznie (łącznie CWU) w zależności od pogody. I koszty były jeszcze dla nas do przełknięcia. Teraz stwierdzamy, ze zrobiło się dla nas drogo i nie wiadomo o ile jeszcze cena wzrośnie. Pewna bariera psychologiczna została przełamana i od dłuższego czasu zastanawiamy sie nad wymianą obecnego źródła ciepła na kocioł z podajnikiem na ekogroszek. Myślę o kotle żeliwnym mocy około 20 kw. Koszty zmiany to około 10-11 tysięcy . (komplet z zasobnikiem i robocizną) Zakładając zużycie groszku na poziomie 4 ton rocznie zapłacę za opał około 2500 PLN. Przy oleju koszt ten to około 6500. Będzie oszczędność na poziomie 4 tys. rocznie. Czyli po około 3 latach nowy zakup zwróci się. Szkoda tylko, ze będzie więcej biegania przy kotle na groszek. Myślę jednak, że nie jest to zbyt uciązliwe (dosypać raz w tygodniu i przeczyścić co pewnie zajmie mi z 0,5 h) Tyle wiem - tylko, że brakuje mi ostatecznego impulsu abym nie miał watpliwości czy robię dobrze . Czy oszczędności finansowe zrekompensują mi uciązliwości użytkowe. Wyraźcie swoje opinie. Fajnie będzie jeśli pojawią sie głosy osób, które stały przed takim dylematem jak ja - albo przed nim stoją. Pozdrawiam
  16. Używam takiej kosiarki 2-gi sezon. Kupowana była w serwisie Husqvarny. Na razie sprawuje się bardzo dobrze. Faktycznie nie ma regulacji obrotów - jednak nie wydaje mi się aby to była poważna wada. Wcześniej używałem H. z regulacją i tak zawsze chodziła na max obrotach. Silnik B&S pracuje równo. Po przerwie zimowej odpaliła od pierwszego pociągnięcia. Co do mocy 4,5 KM - oszołamiająca to ona nie jest ale jeszcze nie zdarzyło mi się, aby coś ją zatrzymało. Faktem jest, ze w przypadku próby koszenia wysokiej, wilgotnej trawy na prawie najniższym położeniu (2) czuje się pewne osłabienie silnika. Koła są łożyskowane, ustawiane każde odzielnie. Mój trawnik ma 800 m kw. Ten partner nie kosi jak siermięga A jak nóż świeżo po ostrzeniu to sama przyjemność. Kosztowała mnie w ubiegłym roku coś ok 950 zł. Generalnie nie żałuję dokonanego wyboru.
  17. maciejon Ogród bardzo ładny - słowa uznania. Mam pytanie - czy pod korą macie ułożoną agrowłókninę, ponieważ przy zdjęciach jest zaznaczone, że próba rozłożenia włókniny była bezsensowna. Czy ją w końcy położyliście?
  18. Zaklejanie nieuniknione. Raz próbowałem, a właściwie do deszcz dopadł mnie w trakcie koszenia. Próbowałem dokończyć i się prawie wykończyłem z nerwów.
  19. fajnym telefonem jest Nokia 6233. Może nie jest to szczyt bajeranctwa, ale przecież nie o to chodzi. Karta pamięci, internecik.... A co do wspomnianej wyżej N 6310i - miłe spomnienia - ale "to se newrati"
  20. sakus

    RANKING FIRM AGD

    Od 2 lat sprzęt Whirlpoola - piekarnik, płyta elektryczna, lodówka, mikrofala i okap. Na razie bez zarzutu.
  21. U mnie również skosy są pomalowane na biało. Zastanawialiśmy sie nad kolorem, jednak nasza decyzja padła na biały. Jesteśmy zadowoleni z naszego wyboru.
  22. Dom z poddaszem użytkowym. Po podłogach (z garażem i kotłownią) 230 m. kw. Tak jak napisał poprzednik ok. 2000 l na rok łącznie z CWU. Sezon 04/05 - pierwszy rok zamieszkiwania zużyliśmy 1700 l. 05/06 - sroga zima 2100. Sezon 06/07 do tej pory ok 800 l. Generalnie nie jest tak źle jak przepowiadali przeciwnicy OO. Bardzo komfortowo, bezobsługowo. Fakt, że groszkiem byłoby taniej, ale jednak wybraliśmy"lenistwo" Kocioł De Dietrich 1203V - 24 KW (lodówka) ze sterowniem pogodowym i konsolą Diamatic 3. Temperatura w domu 19,5 - 20 st w czasie nieobecności i 21,5 jak w nim przebywamy.
  23. Póki co, u Białorusinów ciągle kosztuje 1,40 zł/l z dostawą do dowolnego miejsca w Polsce (przy dostawie min. 1.200 litrów). Tylko należy się liczyć z tym, że ze wzrostem akcyzy pewnie wzrośnie cena u naszych wschodnich przyjaciół. A masz może namiary na tych Białorusinów? Sam korzystałeś z tego oleju? A wracając do sprawy podwyżki to straszą tak od kilku lat. Pewnie w końcu ch... to zrobią. Podniosą akcyzę i do tego jeszcze doliczą VAT 22%. Akcyzę zwrócą, ale VAT już zainkasuje "tanie państwo".
  24. To i ja się wpasowałem. W listopadzie.... STYCZEŃ Agutek - 06 stycznia gawel - 9 stycznia Capricorn - 11 stycznia kasztanka - 12 stycznia malmuc - 16 stycznia Majka - 25 stycznia Ansi - 27 stycznia LUTY Bryta -5 lutego Karolka - 11 lutego Maxtorka - 21 lutego 2 połowa Wojty-ego - 22 lutego Zochna - 22 lutego MARZEC verunia - 7 marca andre59 - 11 marca DARIO2 - 16 marca Miraśka - 20 marca Sonika - 20 marca andrzejka - 27 marca Agnieszkakusi - 29 marca fizyk - 31 marca KWIECIEŃ tabaluga1 - 1 kwietnia Olkalybowa - 5 kwietnia premiumpremium - 7 kwietnia zaba_gonia - 10 kwietnia stary - 11 kwietnia Beaty - 13 kwietnia ROBSON68 - 21 kwietnia Funia - 24 kwietnia MAJ Jolka - 4 maja Whisper - 5 maja Ew-ka - 9 maja Anusia_d - 13 maja Kze - 22 maja tomek 1950 - 28 maja CZERWIEC Jajcek, Maggie - 9 czerwca inż. Mamoń - 18 czerwca Maluszek - 22 czerwca wartownik - 14 czerwca LIPIEC Aga J.G - 1 lipca Anna Wiśniewska, Frosch - 2 lipca Magda1614 - 22lipca Maksiu - 24 lipca SIERPIEŃ akacja - 1 sierpnia Sebo8877 - 8 sierpnia monia77w1- 13 sierpnia Dropsiak - 27 sierpnia WRZESIEŃ SławekD--żonka (Kasia) - 1 września bezele - 13 września alex_ - 15 września Joanna i Janusz (Joanna) - 17 września Tola - 21 września Anisia3 - 22 września PAZDZIERNIK badi - 1 października gabriela - 1 października monka - 4 października jea - 9 października martynka1 - 15 października Agnieszka (Agduś) 18 października zahir 1000 19 paźdxiernika zielonooka - 23 października maliniaczek-30 pazdziernik K74 (Kasia) - 31 października LISTOPAD Teska - 14 listopada sakus - 21 listopada Ivonesca - 22 listopada Jamles - 24 listopada GRUDZIEŃ ave! - 1 grudnia sylvia1 - 9 grudnia Nefer - 17 grudnia AnetaS - 24 grudnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...