...to chyba pogubiliście nasze telefony
Aneska, cały czas o Was myślałam, serio, ludu się najechało do skansenu, nawet patrzyłam czy Was nie zobaczę, kupiliśmy kilka wiejskich produktów i ... na obiad. Chcieliśmy, jak najwcześniej wyruszyć do Warszawy, żeby uniknąć stania w korkach. Wybaczysz mi???
pewnie
odbijemy to na zjeździe