Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lili07

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    701
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lili07

  1. witeczka Renata! Wyjazd jakikolwiek i gdziekolwiek cieszy, więc gartuluję oddechu. a co u nas ? małymi kroczkami do przodu. Mamy ochroniarkę Lunę na dworze w kojcu ok 50m2. Teren przed chałpką wyrównany zatrawiony a i parę drzewek też się wkopało. Aktualnie wykańczmy sypialnię- wreszcie meble dojadą, a i zagłówek jest już na ukończeniu. Obfoce efekt końcowy wkrótce. Pozdrawiam i zaglądnij czasem.
  2. Takie oto chorwackie klimaty cz.1.
  3. Witaj Pesce!!! Być może to i telepatia. Poprostu zapału już trochę mniej i do pisania tuataj i do prac domowych i wokoło niego. No bo w sumie o czym tu pisać?! A tak wypad na Cro to dobra okazja. Z chęcią garścia dobrych rad służę. Już o zdjęciach z Cro w dużym formacie w sepi myślałam, ba nawet fototapeta do wc-ta była na tapecie. na galerię na ścianie też czekam....:yes: Może w dzienniku zapodam parę widoczków- zapraszam Pozdrawiam z niedaleka!!
  4. Witam wszystkich po wakacjach. Tak tak u nas juz po. Ale pozostałym forumowiczom życzymy udanych wakacji.
  5. Pomoc forumowiczów jak zawsze nieoceniona,ramki będą czarne plus antyramy{ zdjęcia na czarnym tle} ale.... Tak jak zawsze jakieś ale..., ale chociaz decyzja podjeta to nadal jeszcze nic nie wisi na ścianach.Muszą się przemóc i zawiesić to i owo tu i tam. A w między czasie mojej długiej nieobecności tutaj ,nic sie nie zmieniło na chacie i wokół niej. Za to po dwóch latach budowlanych przebojów przyszła pora na wakacje.Trzeba pamietać że to dziennik oszczędnych budujących a więc i oszczędnych turystów. Jak zrobić to tanio ale bez wyrzeczeń to tylko z nami. Właśnie wróciliśmy z CROATII czyli Chorwacji. Polecam bardzo. Pogoda była all times, woda w morzu gorąca i przejrzysta all times. Apartament znaleziony dopiero na miejscu w drugiej lini od morza za 55E\noc od 6 osób. Wkrótce foticzki a na zapytania odpowiemy w komentach. To był już 3 raz w Chorwacji, więc coś niecoś możemy doradzić.
  6. Witam! Renatko! Świetnie że już "wyszliście" z domu z robotami. Jak się już człowiek środkiem nacieszy to zaczyna zuważać braki wokoło. Jako że jesteś w temacie sadzenia lekko do przodu { z wiedzą na pewno} będę się Ciebie doradzać i podpatrywać Twoje kroki. Trzmieliny, tawułki powiadasz że już masz a bardzo wymagające są to gatunki. Dla mnie warianty tylko dla leniwych o dwóch lewych rączętach, nawet czterech. Pozdrawiam. Pesce! Dzięki za Twój odważny głos w sprawie ramek. Muszę przyznać,że rozmyślałam ostatnio o czarnych ale wydało mi się to nazbyt odważne , ale z biegiem czasu myślę że to będzie TO. Różne style i formaty- naprawdę good idea. Po zrealizowaniu na pewno obstykam to i owo. Pozdrawiam. Nazwa12! A poczzekaj na to co się ma dziać po niedzieli- istne szaleństwo- 26-28C. LATO Pozdrawiam!
  7. Dorbenko! Witam Cię wiosennie i chociaż z opóżnionym zapłonem ale biegnę jak tylko moge chwalić Twoją prze..zaje... istą kuchnię. Jeśli reszta będzie równie wysmakowana i tak przemyslana to już zazdroszczę. Zwałszcza domowych zwierzaków- takiego zwierza nikt nie przebije- niech się zdrowo chowa. Pozdrawiam
  8. Lukarna! A jakże mnie też temat ogrodu bardzo interesuje zwłaszcza,że znowu będziemy bardzo ograniczeni finasami. A chciałabym lawendę,wrzos, trochę takich krzaczków kólek i w sumie dużo iglaków może jakieś ozdobne trawy. To plan na front. A z tyłu to mąż ma swój plan- owocowe drzewka,krzaczki. Buszuję trochę w temacie ogrodów, chociaż na razie bardziej walory estetyczne dominują nad fachową wiedzą, muszę to zmienić. Pozdrawiam
  9. Nadal cisza. Nic na ścianach nie wisi. W sumie nie mogę się zdecydować, czy powiesić zdjęcia w antyramach czy w ramkach, a jeśli w ramkach to jakiego koloru. Szare chyba przesada, białe{ kość słoniowa} warta uwagi, bordo tak pod sofy? a może złoto tak leciutko w kierunku zasłon? Skoro nad kuchnią myślałam rok cały to chyba całkiem naturalne będzie takie długie podejmowanie decyzji. A może Wasz głos- tajemniczych doradców -coś by wniósł do moich rozważań i błachych dylematów.HELP ME!!!
  10. Leniwo, pomalutku jak żółw ociężale ale skutecznie do celu. Zadaszenie nad drzwiami wejściowymi już na Święta było gotowe. Wpełni zgodne z moimi wyobrażeniami- chyba nadało smaczku całości frontu. Foty zamieszczę a jakże. Ogród jak na razie bez zmian. Aktualnie kasa wypływa na całkiem bezsensowne rzeczy pt. " odbiór domu". Kominiarz, elektryk, geodeta, zaświadczenia od gazowni, wodociagów,energetyki, kierownik budowy same pasibrzuchy. Nie ma to jak ustawić się dobrze byle papierek i 300pln wpada. Nadal w domku bez szafy w sypialni, łazience jeszcze da się tak żyć!!! Może miesiąc, może dwa lata ha, ha. I na koniec takie małe podsumowanie okresu grzewczego przy 21C w domu i utrzymaniu ciepłej wody i gotowaniu również na gazie zmieściliśmy się w kwocie 2000pln. Jest super, byle tak dalej.
  11. Dziekuję Laseczki za życzonka. Pozdrawiam wiosennie, poświątecznie już.
  12. Witeczka! Odwiedzam, bo zaniedbałam ostatnio forumowe sprawy. łączę się w bólu ospowym. U mnie ostatnio dziecioątko a póżniej duże dziecię czyli mąż. I prawda stara jak świat jak chłop chory to katastrofa. Pozdrawiam wiosennie!!
  13. Witeczka! Przyszłam się przywitać wiosennie, gdyż totalny leń zapanował u mnie. Czekam na foty. Jeśli chodzi o kolory to czerwień wspaniele wydobywa szarość, która staje się bardziej intensywniejsza. Co do zasłonek ja zrobiłam sobie zasłonę na kółkach w salonie z dwóch kolorów. Podzieloną mam na cztery takie same kawałki i dwie części mam bordowe, a dwie szaro-złote. Dzięki takiemu zestawioniu mogę miksować w zależności od nastroju. Aktualnie po bokach jest bordo, a w środku szarości. W przyszłości jak już będzie mnie stać na firankę zostawię sobie tylko jeden zestaw kolorów a drugi będzie na wymiankę. Pozdrawiam
  14. Hej! Dawno nie wpadałam, mam lenia. Jednak jak człowiek już zamieszka to osiada na laurach, a jeszcze tyle do zrobienia. Życzę dużo luzu, chłodnego oka. Jeśli masz duuuużo czasu na przemyślenia w kwesti aranzacji wnętrz tym bardziej na finiszu będziesz zadowolona. Obiecuje na regularniejsze zagrzucanie okiem do Ciebie. Pozdrawiam
  15. Witeczka! Jeśli mogę coś o schodach dodać to jednak M U S I S Z bronić swego zdania jak niepodległości. Zaproponuję Ci najtańszą wesję drewnianych schodów czyli wykonanie fachowiec- montaż we własnym zakresie. W moim dzienniku opisałam krok po kroku taką samodzielną wersję i co najważniejsze tańszą niż w całości powierzoną fachowym siłą. A i płytki też są ale jedynie na podstopniach. Odkpoałam się z czeluści i zapowiadam- będę częściej wpadać. Pasi?! Pozdrawiam wiosennie
  16. A teraz o planach na wiosnę 2012 -rzecz jasna. Wypłytkowanie kotłowni i garażu. Podłogę zlecamy, gdyż nie posiadamy gadżetów do tej roboty ani zdolności w wyprowadzeniu poziomów. Natomiast ściany bierzemy sami na klatę. Z pewnością nie będzie to szczyt wizualny, gdyż za 9 pln/m2 to bajecznych widoków nie można oczekiwać,ale pomyślimy jak tu dużej kaszny nie odwalić. Czekam też na realizację {według moich planów} budowy zadaszenia nad drzwiami wejściowymi. Owe zadaszenie ma być wsparte z jednej strony na dwóch filarach a z drugiej na ściance. Oczywiście kolorystyka jak reszta domku. No i najważniejsze do zrobienia- ogród, a zasadniczo przygotowanie terenu pod ogród. Pozbycie się chwastów, wyrónanie terenu, zasianie trawy. Bo na drzewa to chyba kasy przybraknie- żałosne ale prawdziwe. Jako że dotychczas pomagałam sobie inspiracjami to i teraz muszę załączyć moje wyobrażenie o żywopłocie przy płocie. Bardzo bym chciała chociaż namiastkę tego zrobić u siebie { na froncie}.
  17. Dziś coś dla oka. Zapraszam w imieniu córki do jej pokoiku.
  18. Witam. Czerpałam z tego tematu, więc teraz kiedy już pokoik istnieje wstawiam- może jako inspiracja? Krótkie wyjaśnienia. Zieleń to ulubiony kolor mojej córki, sama wybrała sobie tapetę, choć plany mamusi były raczej jak u koleżanki powyżej. Pokój ma być długo dystansowy, więc może dla 5-cio latka zbyt poważny, ale sama właścicielka bardzo zadowolona.Ozdoby ścienne będą, kiedyś?! Zapraszam do pokoju Lili:
  19. A teraz samobiczowanie- czyli co nam się nie udało, ale da się przeżyć, lub da się naprawić, znaleść zamiennik itp. Największa gafa wynikajaca ???? chyba z braku mózgu { nie tylko u pana inwestora}. Brak wentylacji w małym wc-cie. A było to tak. W planach na planach miało być tam okno, ale jak już powszechnie wiadomo nastąpiła rezygnacja z jakichkolwiek oknien na froncie tak też i w kibelku poszło ono w zapomnienie. I to tak daleko idące zpomnienie,że o wykuciu kratki wentylacyjnej też już nikt nie pamiętał. Uff ... da się to zrobić{ wiosną może latem}, ale ile przy tym syfu sobie narobimy nie chcę nawet myśleć. Jak na razie powstała taka sugestia, żeby na grubsze sprawy:eek: chodzić na górę. Gafa nie do naprawienia. Barierka przy schodach. Ale wyszło nawet, nawet, jak ktoś nie wie o tych przebojach to nic się w oczy nie rzuca. Dlatego w tej sprawie możemy spisać taki mały,krótki przewodnik o montażu samodzielnym schodów, barierki i poręczy. 1. Przystępujemy do opomiarowania schodów, czyli trepów. Potrzebna do tego jest; miarka,karton,ołówek, nożyk do cięcia. Wykonujemy szablony baardzo, ale to baaardzo dokładnie, bo tak jak opomiarujemy tak nam stolarz dotnie deski. { lepiej po 2mm za szerokie to zawsze mozna zeszlifować}. 2. Przystępujemy do opomiarowania podpór barierki, czyli królów. Najważniejszym momentem jest ustalenie wysokości pierwszego króla, najlepiej jest stanąć sobie na pierwszym schodku i odmierzyć dogodną dla was wysokość { od podłogi}. {I tu u nas jest mały bebok. Pierwszy król jest o 17cm za niski, ale dało radę wyjść z tego z twarzą. Nie obyło się bez kombinacji, ale daliśmy radę i tak.} Następne króle powinny mieć taką wysokość od stopnia co pierwszy, a w dół wedle potrzeby, jeśli jest potrzeba wyjścia z podłogi. 3. Analogicznie postępujemy z barierką, poręczą, czyli zamawiamy z zapasem, bo zawsze można skrócić. 4. Wysyłamy szablony i wszystkie pomiary do stolarza, i czekamy na cynk. 5. Montujemy trepy. Przywiercamy do stopni kołki{ po 4szt na stopień}.Wypoziomować i wypełnić pianką montażową stopień i nałożyć trepa,którego obciażamy dość solidnie. 6. Montaż króli do podłogi. Pręt nagwintowany, obsmarowany klejem nakręcamy na króla. Z drugiej strony pręta przyspawana została blacha, która została przykręcona do podłogi,czyt.betonu. Pozostałe króle przykręcamy do ściany, w różnych miejscach za pomocą kołków rozporowych. 7. Montaż barierki. Za pomocą wkrętów do drzewa mocujemy barierkę do króli. 8. Montaż poręczy. Poręcz łączymy klejem z barierką. Pomocne narzędzia: Piła do drzewa kątowa, Wkrętarka, Śrubokręt, Klej montażowy, Kołki rozporowe, Wkręty do drzewa, Pręt metalowy. Taki mały instruktarz popełniliśmy dla wszystkich oszczędnych i zaradnych { choc trochę}. Jednym słowem kupa roboty, ale za to zaoszczędzona kasa za montaż i najważniejsza duma z samodzielne wykonanej pracy. Teraz schody to najważniejszy element naszego domu i chluba pana inwestora. Jak na razie więcej grzechów nie pamiętam, więc teraz przystępujemy do planowania Z GŁOWĄ terenu przed i za domkiem. Czyli ogród nam się rodzić będzie.
  20. Witeczka dziewczyny! Dzięki ogromne za gratulki, Wam też się należą. I tym wprowadzonym i tym które już tuż tuż będą na nowym. Pogoniona troszkę przez Was m.inn. zapodałam dziś parę takich zajawek domku wew. Co do ogrodu to trzeba juz poważnie myśleć o jego rozplanowaniu. Jak tylko się ociepli na dobre, wyrównujemy teren, wykaszamy chwasty i sadzimy drzewa, krzaczory, piaskownicę, hustawkę. I trzeba przygotować miejscówkę dla nowego lokatora- piesa. Myślę o porządnym kojcu z konkretnym wybiegiem no i myślę jeszcze o modelu piesa. Osobiście boję się dużych egzemplarzy, ale małego na dworze trochę szkoda. Może poradzicie coś w tej kwesti bo ta inwestycja to dobiero w wakację.Mój M zakochany jest w " szariku". Pozdrawiam. Renata jak tam Twoje schody?
  21. Zapraszam na salony, jeszcze bez ściennych ozdób ale mam nadzieję,że nie jest surowo. Na razie parter idzie pod ostrzał, takie małe zajawki. Ciekawa jestem Waszych opini i tych na tak i tych na nie. Śmiało zapraszam na gadulce do komentów.
  22. Witeczka. Foticzki popstrykane, więc pora na chwalenie się. Na początek nasz krajobraz leśno-polny z dzikim zwierzem w tle. Foty cykane z cieplego kącika w domku.
  23. Hej laseczki. Już jestem. Lukarna! Sama byłam bardzo ciekawa jak to z tym zlewem będzie. I teraz powiem, że nie odczuwam żadnych niedogodności. Zlew ma duże dwie komory a tuz nad nimi dwie porządne szafki na naczynia, więc wszytkie manewry odbywają się beż jakichkolwiek trudności. Stoję zawsze przodem do tej komory w której aktualnie zmywam, więc wychodzi to tak jak przy zwłykłym. A jeszcze na plus zaliczyć można tę płytę { pomiędzy komorami}na ociekające garki, czy deski. Jak juz mówiłam w dzienniczku z mojej kuchni jestem bardzo zadowolona. A ta moja mini wyspa też dobrze wpisała się w całokształt. Co do reszty jak na razie nic mi nie przeszkadza, nawet nie odczuwam braku okna na wjazd. Jak ktoś całe życie mieszka w bloku to też okna wychodzą na jedną stronę [ przeważnie], więc ja się czuję podobnie, tyle tylko że widoki są lepsze. Renatko! Pewnie już po fakcie, ale garść dobrych rad w temacie schodów dorzucę. Szablony na trepy trzeba zrobić baardzo dokładnie, natomiast jak będziecie robić balustradę, a zwłaszcza króle to te zróbcie sobie dłuższe { przecież zawsze można skrócić} Mój mąż machnął się przy pierwaszy wsporniku, poniewaz wysokość powinna być liczona nie od podłogi lecz dopiereo od pierwszego stopnia. Następne to wiadomo ,że od stopni. Dlatego musieliśmy zastosować mały myk, naszczęście jak ktoś nie wie to nawet tej wpadki nie widać. A sam montaż terpów to banalnie prosty jest, z barierką już wyższa szkoła jazdy. Najważniejsze są narzędzia. Trzymam kciuki za Wasze i pochwal się jak będą gotowe! Pozdrawiam
  24. A hoj. Niniejszym odmrażam nasz dziennik, bowiem netu już hula po hacie. Chwalić się niedługo będzie można, chociaż nadal nie wszystko mamy ze starego mieszkanka zabrane. Nie ma żadnych wiszących ozdób ściennych włącznie z pełno ekranowym lustrem. Każda laska wie jaki to ból, gdy nie można sie zlustrować po całości przed wyjściem na " wybieg". Aktualnie zabiegamy o zamontowanie rolet w pokojach na górze i łazience; czekamy na montaż szaf; w sypialni i łazience. Mogę pochwalić z czystym sumieniem układ mojej kuchni- bardzo łatwa obsuga i dostęp do wszystkiego tego czego prostej kuchareczce do życia potrzeba. Co do ogrzewania- nie jest najgorzej w największe obecnie mrozy -25C piecyk pobierał 10 m3 gazu dla temp. w domu 20C. W lato sobie odbijemy, he,he. A foticzki następnym razem , do nastepnego, rychłego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...