-
Liczba zawartości
245 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Jana9
-
Agalind, kinkiet w łazience to Chors Thiny, a plafon 2BM Quadro P1.
-
Marynata, szafa to Pax by Ikea .
-
Lea, kuchnia jest biała. O ile pamiętam końcówka koloru fronów z palety RAL 03 .
-
Dziewczny, dziękuję za komplementy, miło mi, że Wam się podoba. Właśnie oglądam na Domo+ dom Kasi Klich i Jaro. Piękne wnętrza, bardzo lubię takie klimaty. A wracając do moich czterech kątów. Kanapa to Cobra Mebelplast http://www.livingroom.eu/produkt.php?id=107#photoNumbers. Mebelplast jest w naszym mieście, i w sklepie mogliśmy posiedzieć chyba na wszystkich modelach, podobały nam się też Lincoln, Coma i Cantone, wszystkie bardzo wygodne. Kilka zdjęć schodów. Z wykonania jestem bardzo zadowolona, schody z parteru na piętro mają podstopnie pleksi, tak jak chciałam. A to schody z piętra na poddasze (wcześniej pisałam z wyburzeniu źle wykonanych schodów betonowych ) Ciągle prowadzimy sledztwo w sparawie zacieku na ścianie w gościnno-gabinetowym. Na liscie podejrzanych są hydraulik, glazurnik, i pan od dachu. Dzisiaj na przesłuchanie przychodzi pan od dachu - znając życie zwali winę na pozostałych
-
A my w końcu zdecydowaliśmy się na drzwi Wikęd, bardzo podobne do tych Hormanna, tylko w dużo bardziej przystępnej cenie . Wątpie, żeby były ocieplone, - zobaczymy jak się sprawdzą zimą.
-
Nareszcie!!! Mamy schody :wave:!!!!!! Zniknął warsztacik stolarski z salonu, kanapa i fotel rozpakowane i telewizornia prawie zorganizowana. Pozostało zawieśic lampy i zasłony, muszę jednak poczekać, aż opadnie budowlany kurz, bo na razie zbieram "tony" z czego tylko mogę. Wszędzie pełno tego świństwa .
-
Lucka, porządek w pokoju syna - bardzo chwilowy, już w trakcie robienia zdjęć pojawiły się klocki na podłodze. Mała jeszcze nie bałagani, co najwyżej przeszkadza w sprzątaniu. Rzeczywiście, lustro miało być inne , ale mąż stwierdził, że w tej łazience chce przeglądać się TYLKO i WYŁĄCZNIE przy goleniu . Umywalka to Roca Khroma. Marzy mi się taki plakacik do górnej łazienki. Nie wiem jescze tylko czy go powieszę, czy postawię.
-
Wreszcie doczekałam się szafek łazienkowych. W dolnej łazience brakuje jeszcze kinkietów, a ze wzgledu na jej niewielkie rozmiary ciężko zrobić jakieś sensowne zdjęcia .
-
Lucka, tapeta to Kelly Hoppen 30-634. Zapomniałam podać wcześniej kolor w sypialni - Flugger 5391. Mieszkamy już trzy tygodnie, nadal nie całkiem sami. Meblarze zakończyli wczoraj o 22:30 montaż szaf, garderoby i szafki rtv, a jutro ostatni (mam nadzieję!) dzień montowania schodów. Montaż listw podłogowych zakończył się sukcesem, tzn pan montażysta przeżył, a ja z efektów jego pracy jestem bardzo zadowolona . Ogarnęłam trochę pokoje dzieci. Ikea rules !!!, To pokój starszaka, - szukamy plakatu o tematyce Star Wars, wybór jest duży, i właściciel pokoju nie może zdecydować się na konkretny. No i potrzebne jest jeszcze krzesło do biurka. Synek chce obrotowe na kółeczkach, mam jednak obawy czy podłoga to przetrwa. I pokój Maleństwa. Meble w spadku po starszym bracie. Pokój jeszcze bardzo bezosobowy, ale główna Lokatorka narazie go nie zamieszkuje. Myślę, że z czasem nabierze bardziej dziewczyńskiego charakteru. Czeka nas jeszcze mnóstwo pracy na dole, a ostatnio jako dodatkowa atrakcja pojawił się jakiś dziwny zaciek na ścianie w gościnno-gabinetowym . Ot, tak żeby nie było za nudno.
-
Wklejam link do strony Magdaleny Adamus http://www.loft-ma.pl/#1606055/Home. Jak dla mnie wnętrza idealne. Fajne połączenie klasyki, elegancji i nowoczesności, szczypta Ikea wcale tym wnętrzom nie szkodzi, wręcz przeciwnie - jest super !!!. O kilku miesięcy przeglądam, oglądam, zaglądam i ciągle niezmiennie się zachwycam. Może kogoś zainspiruje .
-
Zgadzam się, każdy wybiera co lubi. Ja nie wyobrażam sobie całkowicie zamkniętej kuchni. Lubię gotować, ale bardzo lubię porządek i sprzątam na bieżąco. Nie znoszę bałaganu na blacie, lubię kuchnie w których jest dużo szafek do przechowywania i łatwo zachować porządek bo wszystko ma swoje miejsce. Podczas gotowania używam wyciągu, ale fakt smalcu nie smażę, choć bigos i owszem gotuję. W poprzednich mieszkaniach miałam otwartą kuchnię i bardzo mi to odpowiadało. Podczas gotowania patrzyłam co robi moje dziecko - synek większość czasu spędzał bawiąc się w salonie, zerkałam w tv. Przez ostatnich kilka miesięcy wynajmowałam mieszkanie z częściowo otwrtą kuchnią i imprezy rodzinne na 10-12 osób były nie lada wyzwaniem, bo ciężko było pomieścić się przy stole w salonie. W domu mam kuchnię otwartą, to szeregówka, więc pewne roziązania zostały narzucone przez jej specyficzny układ. Ta sytuacja z lotniskiem, którą opisuje Semiramida, świadczy o złym rozplanowaniu przestrzeni, chyba metraż nie ma tu nic do rzeczy. Jeszcze przyszła mi taka myśl w kwestii kuchnia otwarta lub zamknięta : w domach urządzanych w stylu klasycznym, angielskim czy prowansalskim lepiej wyglądają kuchnie zamknięte, lub częściowo zamknięte. W domach nowoczesnych - otwarte i półotwrte, ale oczywiście to takie moje spostrzeżenie.
- 734 odpowiedzi
-
- kuchnia
- kuchnia otwarta na salon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lucka , coraz bliżej macie do celu. I pomyśl ile roboty już za Wami;).
-
Cieszę się, że Wam się u nas podoba:). Łóżko to hilding http://www.hilding.pl/pl/oferta/lozka-tapicerowane/. Jest bardzo wygodne. Tak jak pisałam wcześniej zależało mi na pojemniku na pościel, jedyna wada to to, że stelaż opuszcza sie ciężko przy chowaniu pościeli. W domku powoli ogarniamy bałagan. Nadal montują się schody. To chyba najdłuższy montaż schodów nowoczesnej Europy i niekończąca się opowieść w jednym . Ale jak dotychczas bardzo mi się podobają więc cierpliwie czekam na zakończenie prac. Zaczeliśmy montaż listw przypodłogowych. Pan montażysta (montowal nam też podłogi) zasługuje na słowo wzmianki w moim dzienniku. Ogólnie mam tego pana bardzo dość (delikatnie mówiąc). Ciągle narzeka, marudzi, "krzywe ściany, krzywe wylewki" to nie tak, tamto nie tak. Umówiliśmy się na montaż 6-8 sierpnia. Z czego pracował tylko jeden dzień i położył listwy w trzech pokojach, bo ciągle coś mu wypada. Oj bardzo, bardzo mi się ten pan nie podoba . Całe szczęście, że listwy są jak najbardziej w moim guście:).
-
Pierwsze pomieszczenie w naszym domku w którym chaos został opanowany to sypialnia. Nie było to trudne bo cały bałagan wylądował w garderobie . Brakuje jeszcze wielu rzeczy, tak wielu, że nawet nie chce mi się wymianiać czego. Najważniejsze, że jest na czym spać Nadal działają Państwo od schodów. Piszę Państwo, bo naszym wykonawcą schodów jest firma rodzinna i schody montuje mama z synem. Muszę napisać, że to bardzo sympatyczny i zgrany duet. Jutro przychodzą montażyści od szaf zamontować drzwi. W przyszłym tygodniu zabieramy się za pokoje dzieci. Najważniejsze wyzwanie to opanowanie "klockowni" mojego syna. Te klocki chyba się rozmnażają - wszędzie ich pełno. A to nasza sypialnia.
-
Dziewczyny dziękuję za miłe słowa. Przeprowadzka poszła bardzo sprawnie. Dwa tygodnie wcześniej niż planowaliśmy. W zasadzie nie zdążyliśmy tylko ze schodami, które jeszcze "się montują" Nawalili też montażyści szaf bo nadal czekamy na drzwi. Powoli rozpakowujemy kartony. Mieszka się bardzo fajnie, wreszcie mamy "przestrzeń życiową", której tak bardzo brakowało nam w mieszkaniu. Łóżko to raczej "queen size", bardzo wygodne i mam pojemnik na pościel na czym mi bardzo zależało. Wnęka w kuchni miała raczej pełnić rolę dekoracyjną, ale mąż z synem przebąkują coś o akwarium, może ulegnę i zamiast książek kucharskich i szkła, będą rybki.
-
Elizo, cieszę się. że podoba Ci się nasz chaos , chociaż męczę sie w nim okropnie. Zaczęliśmy etap kartonów, wszędzie są kartony, w naszym obecnym mieszkaniu i w domu. No nic, trzeba to przetrać. Wreszcie jest ! Kuchnia. Brakuje jeszcze kranu i szkła nad blatem, drzwi do spiżarki i wielu innych szczegółów. Daleko jej do stanu "udomowionego", ale już w tej chwili bardzo mi się podoba. Jest zgodna z moimi kuchennymi założeniami. Chciałam mieć dużo miejsca do przechowywania i mam:). Dzisiaj czekała na mnie jeszcze jedna miła niespodzianka. Tak wyglądała nasza sypialnia rano: A tak po południu (to zasługa dwóch spryciarzy - męża i szwagra ):
-
Elizakop, ja też podglądam i kibicuję. . Fugę dałabym granatową.
-
Nasz retro kącik - making of
Jana9 odpowiedział Drop_Inn → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Drop_Inn Piękny kominek Macie. Też myślałam, że wkleiłaś inspirację. A cena szafy lamelkowej trochę wygórowana. Może chociaż wynegocjujecie malowanie drzwi w cenie. Kiedyś malowałam drzwi takiej szafy szerokiej na 2,7 m i wiem, że o BARDZO czasochłonne zajęcie. -
Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć jak wygląda chaos to zapraszam do mnie. Z tego chaosu powoli wyłania się kuchnia i szafa w przedpokoju Zaczął sie montaż schodów, na razie tych na z piętra nad poddasze. No i mamy wreszcie klamki. Długo zasatanawiłam się jakie wybrać, o wiele dłużej niż nad drzwiami. Myślę, że są ok. . I jeszcze kilka zdjęć podłogi. Na poprzednich strasznie ciemno wyszła, a w rzeczywistości jest jaśniejsza. Tu widać jej prawdziwy kolor. Jak na razie jestem z niej bardzo zadowolona. Tu w pokoju gościnno-gabinetowym. I w pokojach dzieci. A od dzisiaj ruszyła akcja PRZEPROWADZKA.
-
IZA30, kupiłam cztery rolki tapety. A poszło nam trzy i trochę, ściana którą tapetowaliśmy ma 5 metrów długości i 2,60 wysokości. Agalinad, miło mi, że Ci się podoba . Kamień to granit Absolute Black polerowany. Nasz szeregowy ma wreszcie ubranko. Niestety nie kompletne, dokończymy po zamontowniu drzwi. To strona północna: I południowa od strony ogrodu: Cieszę się bardzo, bo zrobienie elewacji planowaliśmy na wrzesień, już po przeprowadzce, a tymczasem rzutem "na taśmę" mamy to za sobą. W ubiegły piątek mieliśmy prawdziwy piątek trzynastego. Nie dojechała kostka brukowa którą mieliśmy układać przed domkiem. Zgubił się przewód od dzwonka i trzeba było znowu kuć pomalowane ściany w wiatrołapie. Zadzwoniła pani ze sklepu z płytkami z wiadomością, że zamówione płytki nie wiadomo kiedy będą bo nie ma ich w magazynach i trzeba poczekać na produkcję. (Zabrakło mi trzech płytek mozaiki Zienia do wiatrołapu). Przez pomyłkę mąż ochrzanił przez telefon niewłaściwego człowieka, (pana który przywiózł nam łożko do sypialni, bo myślał, że to ten od kostki). Wieczorem wyjechaliśmy odetchnąć nad morze. Ciąg dalszy trzynastego mieliśmy w sobotę czternastego, bo kostka wreszcie dojechała ale niekompletna i znad morza zamawialiśmy krawężniki podjazdowe. Nie muszę chyba pisać, że pogody wakacyjnej nad morzem nie było . W tym tygodniu udało się skończyć kostkę przed domem. No i ruszył montaż kuchni. Nareszcie .
-
Nasz retro kącik - making of
Jana9 odpowiedział Drop_Inn → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
No niestety, Drop, nie mam. Czekam właśnie na zamówione lampy. Myślę, że gdzieś za 2-3 tygodnie, będziemy instalować oświetlenie. Nad szafkami nocnymi będą takie lampy wiszące http://lampy.it/lampa-wiszaca-azzardo-stylo-1-black.html i do tego ten plafon na środku http://www.ramko.pl/pl/plafony/717-plafon-.html, z tym, że mój jest czarny-matowy. -
Nasz retro kącik - making of
Jana9 odpowiedział Drop_Inn → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Drop_Inn, ja myślę, że jeden większy plafon wystarczy. -
Nasz retro kącik - making of
Jana9 odpowiedział Drop_Inn → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Drop_Inn, ja w kwestii oświetlenia w sypialni. Nie dawała bym obniżonego sufitu, a plafon centralnie na środku, myślę, że nie będzie to kolidować z kinkietami. Ja mam dwie wiszące lampy w poblizu łożka i wybrałam właśnie plafon na środek. Spójrz na ofertę plafonów Ramko http://www.ramko.pl/pl/99-plafony . Może cos Ci "wpadnie w oko". A wogóle to bardzo podobają mi się twoje wnętrzarskie poczynania . -
Czytam o wszych zmaganiach z kominkiem. U nas było podobnie, zmienilismy wkład kominowy na inny niz w projekcie i komin wyszedł za szeroki, a moja koncepcja kominka "legła w gruzach". Pobiegłam nawet do architekta z proźbą o zmiany w projekcie, mieliśmy rozebrać i postawić komin od nowa, ale w końcu zdecydowałam się na kominek z wkładem narożnym, może nie jest on do końca zgodny z moją wizją kominka, no ale nie chcieliśmy pakować się w dodatkowe koszty związane z demolką i stawianiem komina od nowa. Nasi znajomi stawiali komin od nowa, bo chcieli mieć kominek dokadnie taki jak zaplanowali. Także, nie tylko u Was tak wyszło. Napewno efekt końcowy będzie udany. A co do płytek w garażu i kotłowni, to tak reprezentacyjnymi pomieszczeniami zbytnio się nie przejmowałam. Jak odgruzuję garaż ze wszystkch budowlanych maneli to wkleje jakieś zdjęcie. Mam płytki podobne do tych, które wybrałaś, ciemno i jasno szare. Myślę, że wyglądają ok. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wykończeniówkę .
-
Lucka, w zasadzie to prawie koniec, piszę prawie, bo zawsze "COŚ" i końca nie widać. Dzisiaj panowie przywieźli szafki do łazienek. Myśłałam, że zamontują i jedno będzie z głowy. A tu niespodzianka, szafki miały byc na nóżkach, a nóżek -brak. Myślałam, że może zapomnieli przywieźć ze sotolarni, a oni mi na to, że wogóle zapomnieli, że szafki mają być na nóżkach . No i szafki pojechały, wrócą najwcześniej w przyszłym tygodniu:(. Przeprowadzkę planujemy na początek sierpnia. Mam nadzieję, że do tego czasu jakoś to wszystko ogarniemy.