Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krzy27

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 136
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez krzy27

  1. Łezka się w oczku kręci. Temat zakręcony bo z domku letniskowego robi się grzewczy. O ile wiem wymogi na izolacyjność w tego typu budowli nie są priorytetem.
  2. krzy27

    Sprzęgło hydrauliczne

    Sprzęgło w takiej postaci to tylko niepotrzebny bajer przy grawitacji. Poznasz jego zalety dopiero przy kilku obiegach pompowych na wyjściu i koniecznie pompka w obiegu kotłowym. Inaczej szkoda sobie tym głowę zawracać. Jeśli masz instalacje jeszcze na stalowych rurach i działającą na grawitacji to szkoda niszczyć. Możesz mi nie wierzyć ale te instalacje potrafią lepiej działać niż niejedna nowa. Często z takimi instalacjami pracował poczciwy i trwały camino, który najczęściej lądował na złomie bo niby za dużo pali, za mały, bez dmuchawy itd.
  3. krzy27

    Sprzęgło hydrauliczne

    Ok w moich typach widzę kotły typu RBR lub Skamp. W tych kotłach powrót jest w miejscu paleniska więc i przy najwyższej temperaturze pieca. Korozja niskotemperaturowa najczęściej łapie piece z pionowym wymiennikiem jak Choćby mój 4 letni Ogniwo Eko. Do wystąpienia takiej korozji potrzeba jeszcze źle prowadzić piec. Jednym sposobem na złe prowadzenie kotła jest jego przewymiarowanie. Więc na początek warto oszacować zapotrzebowanie choćby na http://cieplowlasciwie.pl/ i do tego dobrać kocioł. I moja rada by nie robić zapasu nawet gdy chcesz tym samym kotłem grzać CWU. Masz pod ręką sprzedawce tych kotłów, na forum jest ich jeszcze co najmniej dwóch. Wiem że te kociołki możesz śmiało podpiąć pod układ, który masz. Nawet na samej grawitacji będą potrafiły przyjemnie pracować.
  4. krzy27

    Sprzęgło hydrauliczne

    Są lepsze piece. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?174806-SZTOKER-25-prosze-o-uwagi-i-opinie&p=6670989&viewfull=1#post6670989
  5. krzy27

    Sprzęgło hydrauliczne

    Szukaj tych bez typowych kanałów pionowych i oczywiście bez rusztu wodnego.
  6. Nie chodzi o to że się sprawdzi. Chodzi o to że może narobić więcej szkody niż pożytku. Cofka i zaczadzenie lub zapłon lekkiej konstrukcji od zbyt gorącej rury. Ocieplenie i wykorzystanie znanej już farelki jest znacznie korzystniejsze oraz wygodniejsze.
  7. krzy27

    Sprzęgło hydrauliczne

    Są kotły z podajnikiem, które poradzą sobie z pracą na grawitacji bez żadnych zaworów wielodrożnych czy sprzęgieł hydraulicznych. Nawet z pracą bez pompki w takiej instalacji będą chodzić wyśmienicie.
  8. Dobra myśl farelką krzywdy sobie nie wyrządzi. A izolacja pozwoli zejść z zapotrzebowaniem.
  9. Ogrzewanie typu koza lub kominek do domku używanego sporadycznie jest jak najbardziej zrozumiałe. Nie zamarznie woda w układzie wodnym a i szybko robi się ciepło. Szybko również stygnie. Ale podstawa to komin. By było dobrze raczej nie zmieścisz się w tej cenie.
  10. Myślę że prosisz się tylko o kłopoty z tą stalową rurą. Jak już rura za ścianę to tam komin z ociepleniem. Bez tego to już w oczach wiedzę zaczadzenie lub pożar. Chcesz ogrzewać płomieniem - to zrób to świadomie.
  11. Otwórz szyber jak Ci życie miłe. Jedyna słuszna pozycja to całkowicie otwarty - lepiej jakby go tam nie było.
  12. Jak będzie iskrzyć na starcie nie robiąc nawet zwarcia pomiędzy fazami to silnik na rozruchu ma zdecydowanie za duży prąd a niski moment. Może nie ruszyć przy takim iskrzeniu a skutek na bezpiecznikach odnieść. Moim zdaniem element do wymiany. Zabezpieczenia sądzę że masz klasy C ale i tak mnie dziwi że główne szybciej wywaliło. Powinna być zachowana selektywność.
  13. Jasiek jakby co to zwróć uwagę na element załączający kompresor - przekaźnik/stycznik. Czy przypadkiem nie przyiskrzyło w nim. Cyba że wywala zabezpieczenie różnicowo-prądowe.
  14. Palę miałem ale na podajniku. Ostatnio dokupiłem i postanowiłem sprawdzić jego wilgotność wyszło prawie 16%. Postanowiłem sprawdzić również ten z poprzedniej zimy, który swoje przeleżał wyszło 10% pomimo że się kurzył. W innych typach pieców optymalną wilgotność dla miałów stosują 10-12% ale to głównie z powodu że podgrzana trójatomowa cząsteczka wody świeci bardziej więc więcej ciepła przekazywane jest przez promieniowanie. Natomiast każda ilość wody powoduje zabranie energii przez zmianę w parę wodną i oddanie jej dopiero za kominem - czyli taki niewidoczny złodziej energii/ciepła. Im jej więcej tym mniej węgla efektywnie ogrzewa Twój dom. Co do obaw to Twój sterownik powinien Cię uspokoić. Jeśli tam jest PID to dmuchawa przy przebijaniu powinna zwalniać do małych obrotów a nie stawać zupełnie. Te minimalne obroty potrzebne są po to by podtrzymać palenie się produktów odgazowanych z węgla. Zwykłe sterowniki zatrzymywały całkowicie dmuchawę i po ponownym jej uruchomieniu gazy wybuchały. Wymyślono tam coś takiego jak przedmuchy czyli takie dopalanie gazów co jakiś czas pomimo przekroczenia temperatury. Czas ten ustawiany na tyle krótki by gazów nie zdążyło się dużo zgromadzić w komorze i na tyle długi by nie podnosił temperatury. Druga sprawa że piec odpalasz i prawie o nim zapominasz - nie masz potrzeby zaglądać puki nie skończy się palić. Dosypywanie miału w trakcie jest silnie niewskazane - nie jeden upalił wąsy i brwi. Tu ratowano się wodą by opóźnić zapłon i uchronić cenne owłosienie - ale ekonomia jak wyżej. Z miałem możesz taniej kupić małokaloryczny. Taki piec i tylko taki powinno się dobrać na moc dwukrotnie większą od zapotrzebowania budynku. Mieszanie z tym wysokokalorycznym węglem może być dobre szczególnie na mrozy. Puki powyżej zera lepiej włożyć mniej szlachetne paliwo.
  15. Płomień duży bo podłogówką sporo obciąża. Jak się w takich warunkach wygrzeje a spalanie spadnie to ciężko będzie wysiedzieć. Cyba że się okna pootwiera
  16. A je myślę co jest grane. Liwko arturo wskazówka itp banned a Tobie stopki nie wyświetla.
  17. Ktoś wymyślił że po wywierceniu otworu pomiędzy kanałem dmuchawy a kanału ślimaka przestanie dymić po otwarciu zasobnika.
  18. Tak myślę jeszcze o Twoim węglu. By nie pożarło go zbyt dużo może lepiej będzie mieszać go z miałem. W miałowcu dmuchawa jest po to by przebić się przez miał, który skutecznie utrudnia przepływ powietrza. Ten kocioł na grubszym węglu może dymić. Mieszając z miałem możesz znacznie przybliżyć mu poprawne warunki pracy. Mieszanie najlepiej na przemian: łopata tego, łopata tamtego. Dym jest dobrym wyznacznikiem złego spalania. Jak dymu z komina nie ma to już bliżej do poprawnego spalania. Na sterowniku z PID raczej problemów nie powinnaś mieć. Na sterownikach zwykłych miałowiec czasem fuka.
  19. Jeszcze szlif na ślimaku i będzie lepiej podawał.
  20. Zwróćcie uwagę że na tylnej ściance komory zasypowej są dysze napowietrzające typowe dla każdego miałowca. Więc drobny węgiel ładowany po dzwiczki na to drewno rozpałka i praca na dmuchawie. Japy nie trzeba robić bo dysze za to robią. Charakterystyką dla tych kotłów jest to że średni tlen w spalinach rośnie w raz upływem paliwa. poniżej szybko znaleziony filmik z z ogulną zasadą palenia miałem. https://www.youtube.com/watch?v=PHkbUBjMlJE PS. Ktoś to mi wypominał szacunek do ludzi
  21. Instalacja jest przewidziana do pracy na grawitacji. Założony jest zawór różnicowy, który omija filtr. Więc nawet jeśli pompka mieliła by w miejscu przez zablokowany filtr grawitacja musiała by zrobić swoje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...