Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Vivia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    93
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Vivia

  1. Hehe, nie odbiegając zatem od tematu wątku - co masz przeciwko tynkowi silikonowemu z tytana (produkowanemu po kwietniu br.)? To są bardzo dobre produkty, wykonawcy chwalą (o ile mowa o nowych produktach - robionych już przez Selenę, a nie przez Sempre do kwietnia tego roku). A grunt silikatowy nie pomoże, bo w tej materii ma tę samą specyfikę, co i tynk.
  2. Zgadza się, jeśli chodzi o silikaty. O polisilikaty już właśnie nie wszystko. Tak sobie jeszcze myślę o słowach coulignon i chyba wiem, o co Mu chodziło. Silikaty (i polisilikaty) są bardziej podatne na wysolenia - ale to bardziej zależy od jakości np. kleju zbrojącego. Tytan Eos teraz wypuścił udoskonalony polisilikat, który i temu zapobiega Natomiast co do tego akrylu - chyba kwestia spoiwa, tak? W jednych jest akrylowe, innych akrylowo-silikonowe, a w jeszcze innych silikonowe. Zawsze trzeba dopytać.
  3. @coulignon - nie wiem, jak z innych firm (poza Sempre, gdzie wiem, że to oszustwo nie polisilikat), ale ten z Kabe nie jest na bazie akrylu. To naprawdę silikat na bazie potasowego szkła wodnego . Natomiast co do kolorów - Novalit jest dostępny w tych samych kolorach, co silikatowy, więc Twoja argumentacja jest nietrafiona . A wady? Znam jedną, ale nie jest ona regułą. Czasami zdarza się przy błędach produkcyjnych, że wychodzą plamy, ale w moim własnym doświadczeniu jeszcze się nie zdarzyło (znam z opowieści).
  4. Well, wypada odpowiedzieć... Ogólnie ujmując pracuję "w branży" (czyli budowlanej). Zapewniam jednak, że u żadnego z producentów mnie nie znajdziecie a do czynienia mam z wieloma z nich, staram się więc być obiektywna (ale na pewno nie wszechwiedząca ani najmądrzejsza ). Pozdrawiam
  5. Nie maluj kleju farbą. Tańsza powinna być opcja 3 (wliczając w to koszty robocizny), a i całkiem dobra też. Jeśli jest ryzyko, że tynk może się odbijać (narażenie elewacji na uszkodzenia mechaniczne), to tym bardziej opcja 3 powinna być lepsza. Opcja 4 - zaprawa szpachlowa do stosowania na zewnątrz z mikrowłóknami + grunt + farba. Edit: Jeszcze wariant 5 - wyrównanie zaprawą tynkarską (całości elewacji) - tańsze - i pomalowanie (grunt + farba) silikonową lub inną paroprzepuszczalną, choć w sumie nie do końca daję w to wiarę.... Niech ktoś jeszcze zweryfikuje takie rozwiązanie.
  6. Novalit to Kabe, jak najbardziej . Jestem wielką fanką tynków polikrzemianowych, dobry wybór. Pozdrawiam!
  7. A mi ostatni. Boski! I ten płaski dach, marzenie.....
  8. @ leszeq Nie tylko jak to będzie wyglądało, ale jakie zachowa parametry i właściwości tynku. Przecież tynki nie tylko "mają wyglądać", ale pełnią konkretne funkcje. Gdyby tylko o wygląd chodziło, to założę się, że połowa by nie gruntowała. Jakie są według Ciebie przeciwwskazania do nałożenia po 3 tygodniach tylko tynku? I po jakim czasie można według Ciebie nałożyć tynk po zagruntowaniu? Czy ten czas od czegoś zależy? Hmm, gdzie pisałam o przebarwieniach? Wspomniałam o blednięciu Baumitu i zaciekach na tynkach silikatowych powstałych w trakcie deszczu. Widzisz tu głupoty? Albo związek z gruntowaniem. Poza tym mi nic nie powstaje, kwiatki tym bardziej, bo ja tego nie robię (nie jestem wykonawcą).
  9. Po pierwsze - można malować farbą silikonową. Po drugie - skoro zacina Ci deszczem, to wybij sobie z głowy tynk silikatowy. Prędzej zalecam polisilikatowy (inaczej polikrzemianowy). Po trzecie - pigment nie ma prawa dać się wymywać - o ile tynk zabarwiono zgodnie ze sztuką i kolorem właściwym dla danego tynku. Duże te różnice w cenach, czy macie taką dużą powierzchnię elewacji? Może leżeć nawet dłużej. Ważne, aby wyprawa tynkarska została wykonana w tym samym sezonie (czyli nie po zimie!), co było wykonane zbrojenie i/lub gruntowanie. Drugi raz gruntować trzeba by było tylko w sytuacji, kiedy tynk będzie kładziony po zimie - ale wtedy to i tak nie ma większego znaczenia. Ewentualne reklamacje i tak będą nieuznane.
  10. Czemu tak drogo?! Gdzie Ty to kupujesz? Już w innym wątku pisałam, ale powtórzę, bo z elewacjami mam styczność codziennie. Wybierać najpierw Sto, potem Kabe. Baumit szerokim łukiem należy omijać. @ Szymaraga - jeśli czuć wilgoć, to raczej odpuścice sobie produkty silikatowe. One są najbardziej nasiąkliwe. Silikaty to stara technologia. Pozostając przy silikatach (krzemianach - po polsku ), wybierzcie tynk mineralny + farba polisilikatowa (polikrzemianowa) lub tynk polikrzemianowy - właśnie np. wspomniany Novalit z Kabe (byle nie w takiej cenie, hihi). Nie jest nasiąkliwy, nie tworzy więc po deszczu zacieków na ścianach, prościej się go nakłada (tzn. bez częstych błędów wykonawczych spotykanych nawet wśród "fachowców") i dzięki temu tworzy równą strukturę i jednolity kolor.
  11. Witam. Od niedawna jestem na tym forum, ale od dawna czytam . Temat bardzo mi bliski, z elewacjami mam do czynienia codziennie. Jeśli w wyborach pojawia się STO i jest w zasięgu portfela, ZAWSZE należy wybrać właśnie STO. Serdecznie polecam, to zdecydowany lider. Padały pytania o Bolix i Baumit - o-d-r-a-d-z-am. Bolix ciągle do końca nie uporał się z problemem wykwitów na ścianach, reklamacje jakoś nie chcą ustać . A Baumit z kolei ma problemy z zabezpieczeniami przeciw promieniom UV, w ostatnim czasie wiele domów z dwu- lub trzyletnią elewacją musi być malowane ponownie. Powód? Ściany bledną, do tego nierównomiernie, w zależności od intensywności promieni słonecznych (lub kiedy pada jakiś cień na ścianę - np. drzewo lub inny dom). To wina proszkowego barwienia fabrycznego, pozbawionego stosownych zabezpieczeń. Ja osobiście wszystkim polecam Sto, potem Kabe, choć nie powiem, Caparol też jest dobry. Pozdrawiam.
  12. Vivia

    Czym zagruntować tynk?

    Gruntuj pod malowanie ZAWSZE gruntem zalecanym przez producenta farb, jakich zamierzasz użyć. Albo maluj farbą niewymagającą gruntowania, osobiście używałam takiej farby i jest rewelacyjna. Produkuje ją Kabe i nazywa się Aquatex. Szorowalna, matowa, w wielu kolorach. No, i wychodzi taniej . A gładkość ścian nie ma nic do gruntowania .
  13. Współczynnik lambda to nie wszystko. W przypadku styropianu "dach/podłoga" to zresztą nie zawsze bywa najważniejsze . W przypadku styropianów pod wylewki sugerowałabym się przede wszystkim gęstością styropianu (ciekawe doświadczenie to ważenie tego samego rodzaju styropianu od różnych producentów), wytrzymałością na zginanie i wytrzymałością na naprężenie ściskające. Co ważne - wartości podawane przez producentów są tylko deklarowane, rzeczywistość może być inna a Ty i tak nawet o tym się nie dowiesz... Ważne, aby kupować dobry styropian, gdzie te wartości faktycznie utrzymują się na poziomie deklarowanych lub są wręcz lepsze (przykład: Termo Organika właśnie, która poddaje się badaniom na podstawie płyt pochodzących ze składów, a więc z "obiegu", a nie ze spreparowanej dla celów badań produkcji . A jeśli zależy Ci na lambdzie 0,036 to masz jeszcze takie opcje: Termo Organika Silver 0,037 (rzeczywista lambda 0,035); Termo Organika Gold 0,036 (rzeczywista lambda 0,034), Izoterm grafitowany dach/podłoga 0,036 (nie mylić z grafitowym, bo cena grafitowanego jest dość podobna do białego), i pewnie parę innych. Genderki nie polecam, bo słabo wypada w testach gęstości i odporności na siły różnie działające na płyty styropianowe. W mojej opinii lepiej zwrócić uwagę, żeby byłto styropian EPS-100, a nie EPS-80 (teoretycznie te nazwy są nieobowiązkowe, ale trzeba dopytać). Nie wiem, czy nie napisałam troszkę chaotycznie. Nie jestem technikiem z wykształcenia .
  14. Vivia

    Grupa krakowska

    Współczynnik lambda to nie wszystko. W przypadku styropianu "dach/podłoga" to zresztą nie zawsze bywa najważniejsze . W przypadku styropianów pod wylewki sugerowałabym się przede wszystkim gęstością styropianu (ciekawe doświadczenie to ważenie tego samego rodzaju styropianu od różnych producentów), wytrzymałością na zginanie i wytrzymałością na naprężenie ściskające. Co ważne - wartości podawane przez producentów są tylko deklarowane, rzeczywistość może być inna a Ty i tak nawet o tym się nie dowiesz... Ważne, aby kupować dobry styropian, gdzie te wartości faktycznie utrzymują się na poziomie deklarowanych lub są wręcz lepsze (przykład: Termo Organika właśnie, która poddaje się badaniom na podstawie płyt pochodzących ze składów, a więc z "obiegu", a nie ze spreparowanej dla celów badań produkcji . A jeśli zależy Ci na lambdzie 0,036 to masz jeszcze takie opcje: Termo Organika Silver 0,037 (rzeczywista lambda 0,035); Termo Organika Gold 0,036 (rzeczywista lambda 0,034), Izoterm grafitowany dach/podłoga 0,036 (nie mylić z grafitowym, bo cena grafitowanego jest dość podobna do białego), i pewnie parę innych. Genderki nie polecam, bo słabo wypada w testach gęstości i odporności na siły różnie działające na płyty styropianowe. W mojej opinii lepiej zwrócić uwagę, żeby byłto styropian EPS-100, a nie EPS-80 (teoretycznie te nazwy są nieobowiązkowe, ale trzeba dopytać). Nie wiem, czy nie napisałam troszkę chaotycznie. Nie jestem technikiem z wykształcenia .
  15. Według mnie pod wylewki nie ma sensu frez, aczkolwiek przedstawiciele producentów na pewno będą zalecać . O styropian Knaufa zapytaj w składzie Dosko na ulicy Makuszyńskiego. Jeśli nawet nie mają, to powinni wycenić i sprowadzić. Genderki rzeczywiście nie polecam, Termo Organika jest ok, więc jak nie znajdziesz, to pytaj o ich styropian.
  16. Vivia

    Grupa krakowska

    Według mnie pod wylewki nie ma sensu frez, aczkolwiek przedstawiciele producentów na pewno będą zalecać . O styropian Knaufa zapytaj w składzie Dosko na ulicy Makuszyńskiego. Jeśli nawet nie mają, to powinni wycenić i sprowadzić. Genderki rzeczywiście nie polecam, Termo Organika jest ok, więc jak nie znajdziesz, to pytaj o ich styropian.
  17. Vivia

    Grupa krakowska

    Witam, to mój pierwszy post, ale czytam od dawna... Troszkę z opóźnieniem, ale odpiszę. Najpewniej (bo na 100% nikt nie zaopiniuje bez oglądania) jest to wina źle zrobionego ocieplenia. Styropian klei się wokół okien tak, aby żadne łączenia nie wypadały w rogach okien (innymi słowy trzeba docinać styropian w tzw. elki - na kształt litery "L"). Wiele, bardzo wiele udawanych fachowców nie ma o tym pojęcia i robią źle. Przy niezachowaniu tej reguły, dokładnie tak się właśnie dzieje. Jeśli moja teza by się miała potwierdzić, to "fachowcy" powinni na własny koszt wszystko zerwać i zrobić od nowa. A tynku na tym zdecydowanie nie kładź, pęknie na pewno.
  18. Witam, to mój pierwszy post, ale czytam od dawna... Troszkę z opóźnieniem, ale odpiszę. Najpewniej (bo na 100% nikt nie zaopiniuje bez oglądania) jest to wina źle zrobionego ocieplenia. Styropian klei się wokół okien tak, aby żadne łączenia nie wypadały w rogach okien (innymi słowy trzeba docinać styropian w tzw. elki - na kształt litery "L"). Wiele, bardzo wiele udawanych fachowców nie ma o tym pojęcia i robią źle. Przy niezachowaniu tej reguły, dokładnie tak się właśnie dzieje. Jeśli moja teza by się miała potwierdzić, to "fachowcy" powinni na własny koszt wszystko zerwać i zrobić od nowa. A tynku na tym zdecydowanie nie kładź, pęknie na pewno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...