Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szanta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Szanta

  1. Leon mam pytanie.... Czy robicie kominek z DGP? Doczytałam, że są trudności z [połączeniem rekuperacji z WM i kominka z DGP. Zrujnowało to moją koncepcję i teraz wahamy się z mężem czy w ogóle robić DGP, bo ogrzewanie planujemy tak jak Ty gazowe, kominek z DGP no i wówczas wentylacja musiałaby zostać grawitacyjna Pompa ciepła wydaje mi się zbyt kosztowną inwestycją. Radzono nam jeszcze żeby wstawić kominek ale bez rozprowadzenia, Rekuperacja podobno wymiesza w domu to ciepło.... No nie znam się A jak robią inni... Gumol, Kasia, Alien ?
  2. Alien w kosztorysie, który udostępniłeś podajesz ceny netto czy brutto? Stoję przed dylematem ile kredytu zaciągnąć, a chcę, żeby wystarczyło, żeby nie mieć później kłopotu. A tak na marginesie w jakich bankach zaciągaliście kredyt? Oj chcielibyśmy już ruszyć, PNB już jest, wykonawca również, teraz kwestia kredytu....
  3. Czy PEKAO S.A. wlicza działkę budowlaną jako wkład własny? No i czy akceptują dochody osiągane za granicą. Ja pracuję w PL, a mąż od lat za granicą, praca legalna. Waham się między Peako SA i PKO BP.... Pozdrawiam
  4. Ja pod schodami planuję kuwetę dla naszych kotów, a mamy całą trójeczkę Gumol, a gdzie będziesz składował opał, tzn. mam na myśli pelet ? Mąż twierdzi, że nie można tego przechowywać tak jak drewno do kominka bo zamoknie...
  5. Mam pytanie odnośnie wentylacji mechanicznej. Cały czas z mężem stawialiśmy na rekuperator i wentylację mechaniczną, ale mamy teraz dylemat. Otóż z pewnością chcemy kominek albo z DGP albo z płaszczem wodnym. Czytałam, że wówczas rekuperacja nie jest wskazana Jak to wygląda u Was? Jakie ogrzewanie planujecie? Dodam, że jako podstawowe planuję ogrzewanie gazowe, ale nie wiem czy gazownia zrobi przyłącze na czas.... Zaintrygowały mnie również kominki na pellet lub piece na pellet ( Twój Gumol jest fajny), jednak przeraża mnie wizja, że nie będę mogła wyjechać na dłuższy czas w ferie, bo trzeba będzie dom ogrzewać.... No ja dopiero wszystko doczytuję więc przepraszam za niewiedzę ogrzewanie to ważna sprawa, a skoro musiałabym zrezygnować z mechanicznej wentylacji przy kominku to dobrze, że nie wyrzucałam kominów wentylacji grawitacyjnej na etapie adaptacji projektu....
  6. Ja również poproszę o kosztorys i z góry dziękuję [email protected] Pozdrawiam serdecznie
  7. Też mamy wersję elektroniczną i dodatkowo jeszcze ten pakiet z wentylacją mechaniczną i kominkiem. Mój mąż również twierdzi, że nie można mieszać mechanicznej wentylacji z grawitacyjną, bo mija się to z celem. Dzwonię jutro do Pana kierownika budowy To na zasadzie lepiej zostawić grawitacyjną, bo jak nawali mechaniczna to lipa. Mój mąż się śmiał, że na tej zasadzie można mieć dwa auta dla jednej osoby, bo jak jedno nawali to zostaje jeszcze drugie pod domem Rozumiem, że już na etapie adaptacji projektu zlikwidowaliście kominy wentylacji grawitacyjnej?
  8. No to ja dopiero teraz dowiedziałam się o tych schodkach do dolnej łazienki !!! Jakoś to przeoczyliśmy. Nawet nasz przyszły kierownik budowy, który adaptuje projekt nic o tym nie mówił, kiedy ustalałam zmiany odnośnie poszerzenia łazienki kosztem gabinetu, aby zmieścił się prysznic. Zwracał tylko uwagę na wentylację, która jest w ścianie i którą wówczas będzie trzeba inaczej rozwiązać po przesunięciu ścianki działowej w gabinecie. Będę dzwonić w tej sprawie w poniedziałek. Jednak przypuszczam, ze u nas nie da rady zlikwidować tych schodków w łazience, bo wydłużamy wiatrołap kosztem holu i wówczas nie bedziemy mieli dużo miejsca na przesuniecie stopni / zmniejszy nam się odległość miedzy ostatnim stopniem a wiatrołaem/ Nam doradzono pozostawienie wentylacji grawitacyjnej mimo, że chcemy rekuperator i wentylację mechaniczną... Normalnie zgłupiałam Zakupiłąm w MG Projekt dodatkowy projekt na rekuperator i wentylację mechaniczną do Party. Czy zamiana wentylacji grawitacyjnej na mechaniczną musi być dokonana przed uzyskaniem pozwolenia na budowę? I jeszcze jedno. Czy zostawiacie dodatki drewniane w elewacji? Przyznam, ze bardzo mi sie to podoba, ale przestrzegano mnie przed kłopotami z konserwacją takiej elewacji. Niemniej mój mąż uważa, ze gdy zastosujemy deski thermo to nie będzie obaw odnośnie trwałości materiałów.
  9. Gumol wielki ten wykop My mamy Party na działce na styk, 4 m od granicy z jednej i 3 m z drugiej strony. Po wykopie miejsca chyba nie będzie
  10. No cóż, ja też wolałam oryginał. Lukarny mnie nie interesowały, miał być tylko dorobiony taras, żeby projekt przeszedł w urzędzie. Niestety ktoś nie dojrzał, że wysokość fasady jest za duża, w konsekwencji doszło kilka zmian i zostaliśmy po prostu "zmuszeni" do wstawienia lukarny, albo do zakupu nowego projektu. Ponieważ Party wewnątrz spełnia nasze oczekiwania zdecydowaliśmy się na dodanie tej paskudnej również dla mnie lukarny Niestety Party nowoczesny nie jest mile widziany przez urzędasów w mojej okolicy
  11. Mam rysunki, ale nie wiem jak wkleić Mam w pdf ale za duży rozmiar pliku
  12. Zazdroszczę, my ruszamy w przyszłym roku. Byliśmy zafascynowani Party, ale ze względów na plan zagospodarowania musieliśmy zrobić takie zmiany w projekcie, że szkoda mówić: - doprojektować taras nad garażem - dorobić lukarnę z przodu jako wyjście na ten przymusowy taras - wysokość fasady u nas musi być 3 metry, a w projekcie było 3,49 i musieliśmy zjechać to 49 cm, okap niemal dotyka dachu garażu ;( Zła byłam jak diabli, ale teraz już się przyzwyczaiłam doi widoku PARTY z lukarną Niemniej w oryginale podoba mi sie najbardziej.
  13. Umowa męża na czas nieokreślony. Chcemy maksymalnie 400 000 zł. Trzeba doliczyć jeszcze do tego kwotę kredytu 36000 franków zaciągniętego na obecne mieszkanie (ok. 120 tys. PLN), co nas trochę ogranicza w zakresie zdolności kredytowej. Kredyt na maks.okres czasu. Faktycznie PKO BP wlicza działkę jako wkład własny, bo byłam dzisiaj w oddziale tego banku. Nie dysponujemy obecnie żadną dodatkową gotówką, poza tą przeznaczoną na całkowitą splatę działki, zakup i adaptację projektu, mapki itp. Do kredytu się przymierzamy. Planujemy złożyć wniosek jesienią. Póki co chcę się zorientować, jakie sa możliwości i jakimi bankami się zainteresować. Ucieszyło mnie, że w PKO BP mają już druki w języku polsko-angielskim, co ułatwia udokumentowanie zarobków.
  14. Przestudiowałam dokładnie watek z ostatnich miesięcy i ....... doczytałam, że PKO SA nie zalicza działki do wkładu własnego No to niedobrze, trzeba by było ubezpieczyć brakujący wkłąd własny, a po 3 latach znowu się z tym bujać no chyba, że spłaciłabym jakieś 100 000 tys. zł ? czy dobrze rozumuję ? A Bank PeKaO czy akceptuje dochody z zagranicy? Zawsze miałam jazdy z tym bankiem. Kiedyś chcieli mi przyznać kredyt na studia i miałam już decyzję, że tak, wykupiłam weksle, poszłam podpisać na drugi dzień, a pani z banku mi mówi, że decyzję cofnęli Moje pieniądze za weksle szlag trafił W sumie to i dobrze, że nie dali kredytu, bo studia skończyłam i nie musiałam nic spłacać ;:
  15. Tym razem ja mam pytanie To nasze poczatki, a już się martwię o kredyt Otóż w chwili obecnej mam kredyt na zakup działki w PKO BP SA , który zamierzam w ciągu kilku miesięcy spłącić całkowicie oraz kredyt na mieszkanie we frankach (do spłaty ok. 120000 PLN, wartość mieszkania ok. 220000 PLN. rata miesieczna 500 zł na 30 lat. Wartość działki ok. 100000 zł. Mam dobrą historię w BIK, nigdy nie zalegałam ze spłatami kredytów. W chwili obecnej mam 7000 debetu na koncie ROR PKO BP SA (nigdy nie wykorzystywany) i kartę kredytową 3700 zł również PKO oraz wspomniany kredyt hipoteczny 120 000 PLN / w PKO BP SA Chcemy z mężem zaciągnąć po spłacie kredytu na działkę, kredyt na budowę domu. Myslałam głownie o PKO BP SA, bo od lat u nich własnie zaciagam kredyty. Ja - mam 40 lat, pracuje w budżetówce od kilkunastu lat, dochód miesięczny ok. 4500 PLN netto Mąż - 44 lata - od 9 lat pracuje w Norwegii, ponadpół roku temu zmienił pracodawcę /lepsze warunki płacowe/ praca stała - średnio dochód ok. 12 tys. PLN/ w przeliczeniu Mamy dwoje dzieci Dom ok. 170 m2 z garażem, strychem itd. Czy mamy szanse na kredyt z wkąłdme własnym tylko w postaci działki? Pani w PKO BP SA powiedziała, że uwzględniają dochody z zagranicy, a tutaj na forum przeczytałam, że żadne banki już nie uznają. Więc jak to jest?
  16. Witam wszystkich budujących Amalteę Jesteśmy na etapie wyboru projektu. Bardzo nam zależy na obejrzeniu domku w realu. Czy jest ktoś, kto buduje ten dom w pomorskim? Bardzo proszę o informację Ma to być dom naszych marzeń, więc chcę być pewna, że wybór jest właściwy
  17. Mój mąż pracuj za granicą. Bez problemu uzyskaliśmy kredyt w PKO BP. Miałam zaświadczenie o zarobach męża (wystawione na druku bankowym) i przetłumaczoną umowę o pracę. Decyzja w ciągu 7 dni.
  18. Szanta

    Zwrot VAT

    A ja mam inny problem. Otóż na fakturze mam w komplecie płytę ceramiczną gazową z piekarnikiem elektrycznym. Cena jest jedna, symbol PKWiU 29,72,11-13.13. Daje to wg PKWiU -kuchnie gazowe z piekarnikiem czteropalnikowe Nijak nie wiem jak to rozgryżć a w wykazie jest: ex 29.72.11-13 - urządzenia do gotowania, podgrzewacze płytowe na gaz, z żeliwa lub stali, z wyłączeniem piekarników gazowych i kuchni restauracyjnych gazowych.
  19. A ja mam 6-letniego synka i 21 stycznia urodziła mi (nam ) się córeczka. Mój mąż twierdzi, że to dlatego, że nosiłam pończochy w trakcie starań
  20. Witam Wiem, że wiele już było na ten temat, ale nie mogę znaleźc odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Otóż sprzedaję działkę, na zakup której zaciągnęłam kredyt. Chcę złożyć oświadczenie, że uzyskane pieniądze przeznaczę na cele mieszkaniowe (konkretnie na spłatę częściową kredytu zaciągniętego jesienią 2006 r. na zakup mieszkania). Tylko, że uzyskam X pieniędzy za sprzedaż działki, z czego w akcie notarialnym sprzedaży jest zapisane, że część idzie na spłatę kredytu na działkę (i wykreślenie ipoteki tym samym) a pozostała różnica wpłynie na moje konto. Zastanawiam się teraz czy muszę wpłacić na spłatę kredytu na mieszkanie całą kwotę X za działkę, czy mogę ją pomniejszyć o kwotę którą spłaciłam kredyt na działkę Mam nadzieję, że nie namieszałam za mocno. Przecież tej kwoty, którą spłącę kredyt na działkę to tak naprawdę nigdy nie miałam.
  21. Szanta

    Zwrot VAT

    no proszę a ja zawory pomijałam, bo nie było numeru w wykazie. Dzięki za info A co z termostatami do grzejników? czy to jest to samo, co zawory?
  22. Szanta

    Zwrot VAT

    Ratujcie, bo mam już taki mętlik w głowie. Przeglądam faktury na rury do centralnego ogrzewania i zgłupiałam. Wszędzie mam na szczęście PKWiU, ale jak to w końcu jest? Jeśli w spisie jest ex 25,21,2 a na fakturze rury 25,21,21-57-22 miedziane to czy mogę je odliczyc? Zgłupiałam w końcu jak to jest z tym ex A tak w ogóle mam mętlik w głowie od tych pozycji i współczuję urzędnikom, którzy muszą to przeglądać.
  23. Ja mam bardzo podobną sytuację z tym 10% podtakiem. Otóż kupiłam mieszkanie na kredyt i teraz sprzedaję działkę zakupioną 3,5 lat temu z rozpoczętą budową. Działkę kupiłam za 1/3 kwoty którą teraz uzyskam (ponieważ mam rozpoczętą budowę, koszt m2 większy, projekty itd.) Na zakup działki wzięłam kredyt, który teraz muszę spłacić do końca przed sprzedażą. Od jakiej kwoty muszę zapłacić podatek 10%? Rozumiem, że od róznicy wartości kupna i sprzedaży? Inny problem dotyczy tego, że z kwoty uzyskanej ze sprzedaży działi prawdopodobnie spłacę część kredytu zaciągniętego w X 2006 r. na zakup mieszkania. W takim razie czy opłaca mi się zacząć korzystanie z ulgi odsetkowej? I czy spłata kredytu na mieszkanie (zaznaczam częściowa) jest wydatkiem mieszkaniowym dla US? Strasznie pogmatwane te nasze przepisy Mam wrażenie, że gdzieś czytałam, że w przypadku spłaty kredytu pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży nieruchomości, gdzie zadeklarowaliśmy się, że wydamy uzyskane pieniądze na cele mieszkaniowe (żeby nie płącić tych 10%) ulga odsetkowa nie przysługuje. Czy ktoś mi pomoże ?
  24. Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Powoli dochodzę do równowagi. Nawet muszę, bo za 2 tygodnie przyjdzie na świat nasze drugie dziecko. Żałuję tylko, że nasz kochany Red nie powita naszej córeczki w domu, tak jak powitał naszego synka 6 lat temu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  25. Witam To są najsmutniejsze Święta, jakie spędziłam wspólnie z moimi chłopakami- nmężem i 6-letnim synkiem. W czwartek 21 grudnia podjęliśmy ostateczną decyzję o uśpieniu naszego ukochanego ON - Reda. Miał 12 lat. Z nami był dokładnie 11,5 lat. Nie mogę pogodzić się z tą stratą. Mamy jeszcze 12-letnią suczkę collie, ale brakuje nam Redzia w domu . Kiedy odszedł, zrozumiałam jakie dawał nam poczucie bezpieczeństwa. Był wspaniałym psem, ale tylko dla najbliższej rodziny. Wielokrotnie płakałam przez Jego agresję w stosunku do innych ludzi i zwierząt. Ale to nie była Jego wina. Kiedyś (12 lat temu) z mężem pracowaliśmy w pewnej fabryce, do której zakupiono 2 szczeniaki ON. Miały one pilnować terenu fabryki przed potencjalnymi złodziejami. Wyrządzono wówczas naszemu Redziowi ogromną krzywdę (On by jednym z tych szczeniaków). Psiaki do ok. 4 miesiąca trzymano na strychu w odosobnieniu, z dala od ludzi (żeby były agresywne). Później zamknięto je w klatce, gdzie zachorowały na parwowirozę. Brat naszego Reda nie przeżył. My wzięliśmy Reda do domu, żeby wydobrzał, bo był w fatalnym stanie. I.... tak już z nami został, mimo sprzeciwów i awantur ze strony właściciela fabryki (zresztą wkrótce potem oboje z mężem zmieniliśmy pracę). Nie mieliśmy wówczas doświadczenia z agresywnymi psami. Mieliśmy suczkę collie, niezwykle łagodną, co zreszta jest typowe dla tej rasy. Red przez całe swoje życie sprawiał nam wiele kłopotów, ale byliśmy odpowiedzialnymi właściecielami (przynajmniej tak mi się wydaje). Przeszedł szkolenie na psa towarzyszącego, co w pewnym stopniu pozwoliło utemperować Jego charakterek. Dla nas był oddanym, wiernym psem. Kochał nas ponad wszystko. Jednak każdy spacer był mordęgą. Praktycznie trzeba było bez przerwy mieć się na baczności, czy gdzieś nie pojawi się jakiś psiak, bo raczej nie miał szans przeżycia. Potrafił też rzucić się na przypadkowo spotkanego na łąkach człowieka, który Jego zdaniem mógł mi zagrażać, bo podniósł rękę podczas rozmowy ze mną. Oj..... było z Nim kłopotów co niemiara. Nawet raz sąsiadka, która nie cierpiała naszych psiaków wezwała policję, bo Red ją "obwąchał" i doznała stresu. Na szczęście mieliśmy ogród, w którym po solidnym zabezpieczeniu wysoką siatką i zamknięciu na klucz oraz zawieszeniu tabliczki ostrzegawczej, nasz Redzio spokojnie biegał sobie i przeganiał koty sąsiadki (o dziwo nigdy żadnego nie dopadł, na szczęście ). Teraz... pozostała pustka. Widziałam, że z Redem jest coraz gorzej. Mam ogromne poczucie winy, bo zajęta swoim zdrowiem, przeprowadzką i codziennymi kłopotami zbagatelizowałam to, że z psem było coraz gorzej. Za miesiąc urodzi nam się drugie dziecko, ale już nigdy nasz ukochany pies nie położy się koło wózka i nie będzie pilnował śpiącego maleństwa, tak jak to było w przypadku naszego pierwszego synka. Nigdy nie zapomnę tych smutnych, brązowych oczu i tej wyciągniętej w pożegnalnym geście łapy, gdy po raz ostatni zasypiał. Żegnaj RED...... Oto zdjęcia naszego Reda. Był pięknym psem. http://foto.onet.pl/3n0br,cc40k40ugou4,624me,u.html http://foto.onet.pl/3n0br,cc40k40ugou4,624mz,u.html http://foto.onet.pl/3n0br,cc40k40ugou4,624m5,u.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...