
paprotka
Użytkownicy-
Liczba zawartości
88 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez paprotka
-
Rickman kupiony, zatopiony ! trochę miałam kłopot z przypomnieniem sobie jego roli - w "To właśnie miłość" ( to to z tą koszmarną piosenką "Christmas is all around" ? ), ale jak załapałm, że Snape z HP to też ten architekt.. mmmmm .. jest boski ! bardzo podobała mi się też Emma Thompson w "To własnie..", w "Czarze ognia" też była niezła
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
argument o niskich pensjach chybiony, bo pielegniarki mają niższe i powinny im sie takowe należeć w pierwszej kolejności a poza tym wynagradzanie kelnera z litości to się jałmużną nazywa, nie napiwkiem napiwki przynależą do sfery zwyczaju, coś jak "dzień dobry" i takie tam, a nie są regulowane (cywilno) prawnie uzus taki dlaczego w tej sferze najsilniej ? a to nie wiem, trzeba by jakoś historycznie poszperać, być może opłacanie podającego miało swe głębokie uzasadnie właśnie w tym, coby jakiej trutki nie dolał, czy coś swoją drogą uważam, że kucharzowi czasem to się bardziej należy sprawa jest dyskusyjna osobiście uważam, że Małopolscy bija na głowę Wielkopolskich chociaż... jak obserwuję stryja, to skąpstwo nie istnieje, jest tylko racjonalna akumulacja środków płatniczych z odroczonym terminem rozproszenia pordr
-
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
donos : keks makowy Moniki ruuuuulezz !! dzięki wielgachne, był bezapelacyjnie hiciorem tych Świąt w drugi dzień z rana dorabiałam drugi, bo pierwszy został pochłonięty błyskawicznie. robi się go 12 minut - korzystałam z gotowej masy makowej, trzeba tylko zmniejszyć ilość cukru (do pół szklanki), bo masa mega słodka jest dodałam też więcej bułki niż w przepisie i dużo orzechów - jest boski Grycan nich się schowa, podziękujemy już za ośmioletnią współpracę, keks rządzi -
podniecenie sięga zenitu - tylko dwa okienka w kalendarzu adwentowym zostały - mamo, jak to się dzieje, ze Mikołaj wie, komu dać rózgę, a komu nie ? - Wielkie Uszy* - burczę z nadzieją, że się zatka, bo to 6.15 jest - ee nie !!! Wielkie Oczy ! chociaż nieee...oraz jeszcze LUPA ! * z fińskiej legendy, w której Brodaty mieszka na górze, kształtem przypominającej wielkie uszy i dzięki temu słyszy, wszystko słyszy, słyszyyy... pozdr dla PP ( Podnieconych Pytalskich )
-
nieeeee! protestuję i apeluję : STOP dla picia ! bo będziesz potem łaził i po całym forum rozpowiadał, że to przeze mnie i dla zdrowotności kłaki mi się moherowym golfie filcują jak Cię czytam no juz, wareczka, jedno zniosę, ale wielokrtotne wychylanie ?! i dziękuje za Stronga, od tego się fałd karkowy pogrubia, nie skorzystam a w ogole to : obstalowałeś juz choinkę ? z miłoscią do karpia podchodzisz ? świeca Caritasu kupiona ? to są normalne problemy, a nie tylko ten vader i vader, te tłumki i tłumki, ten autopilot i autopilot...
-
pytanie ! osssszywiście ! ale nie z powodu forum ino nowej posady we fajrancie, na Gigancie i przed świętami kofam cały śfiat wareczka jest debeściak i jego alter ego też ! i mnie proszę tu nie wszczynać w kaftan za to i bedę czytac jego posty w skupieniu, bo nic mnie tak dobrze nie robi z rana, jak twórczość mózgu steleportowanego w odmienne stany świadomości, szkoda tylko, że JUZ w trzecim poście przechodzi na autopilota, buuu zdrófko !
-
nie mogę chciałam, jak bonie dydy, ale nie mogę, to jest silniejsze ode mnie wareczka - pis (ups ) & lof & kis masz 100 % racji, wykładam się przy Tobie do łez myslałam, że dam radę z gregmenizmem, ale osłabłam, naprawdę, serio, poddaję się dzięki za to nowe doświadczenie jestem przeciw wszelkim totalitaryzmom Boba Budowniczego i jego mafii "damy radę" też nie lubię ale PEACE & LOVE & niech Ci Gwiazdka pomyślności nigdy nie... ps. wareczka !!! tym postem o miłosci do Ciebie weszłam do Elyty !! no ja cie nie mogę , chyba Cie cmoknę przez ekran, lepiej nie mogłam wcelować
-
chwileczkę, wareczka przeczytałam z dużym skupieniem Twoje posty (wiekszość) i nasuwa mi się refleksja ,dwie nawet 1. nie dostrzegasz - subtelnej co prawda, ale jednak - różnicy między "dobrze, żeby wytrzezwiał" a "jestem pijakiem" ? chyba nie, zatem nie bedę się z Toba kłócić , skoro tak sam o sobie piszesz - wierzę Ci w związku z tym nie mam juz problemu domniemania celowej manipulacji czy też ignorancji - to może być zwykła pomroczność 2. widzisz takie "niedostrzeganie", sposób argumentacji w dyskusji, manipulacja faktami etc. jest charakterystyczne dla stylu, który ja sobie nazwałam gregmenizmem i nie masz się co obruszać - tak to wygląda (wiem, że dla Ciebie gregmenizm, styl gregmeny = jestem gregmeną, ale co tam, jakoś to zniosę ) nikt tu chyba ( nie czytałam całego wątku) nie dyskutuje o aborcji, prawda ? rzuciłeś hasło o "tłumkach" i "zdjęciach", zwróciłam Twoją uwagę na to, że piszesz nieprawdę na ten temat bo to jest ogromne nadużycie pisanie o tamtej wystawie " zdjęcia dzidziusów w brzuszku, w dodatku ślicznych" ( chyba mi brakuje słownika na określenie tego rodzaju fascynacji ) jakiego rodzaju wystawę/y masz na myśli ? możesz powiedziec konkretnie gdzie była wystawa/y o której piszesz ? byc może Ci chodzi o "wystawę" Nieznalskiej, ale to znów piszesz nieprawdę genitalia na krucyfiksie to nie - "gołe panie na krzyzu" i "sikanie na krzyż" jeśłi wiesz o innych wystawach, o których ani nie czytałam, ani nie widziałam - prosze podaj konkrety bo na razie to podajesz swoje wrażenia i oceny - super, o to chodzi w wymianie pogladów, tylko rozmijasz się z prawdą no widzisz i z tym zdaniem się zgadzam łodzkiej wystawy "sztuką" nijak nie można nazwać mało tego - wystawa była dostępna nie w galerii,do której kupuje się bilet, tylko w przestrzeni publicznej, gdzie każdy, równiez dziecko mogło ją zobaczyć niestety ( dla mnie niestety) to m.in. ci nienawistni liberałowie w imię wolności słowa nie zakazali pokazywania tego rodzaju zdjęć Viva konsekwencja! podobno tu ktoś napisał, że nie bedzie dyskutował o aborcji jak wyżej - nie nazywamy i spróbujmy nie nazywać jak wyżej again skoro nie przeszkadza, to dlaczego piszesz o tym juz 4 raz ? może jednakowoż przeszkadza ? itede, itepe nara
-
no OK, ale rozumiem, że zgadzasz się z tym, że wareczka napisał nieprawdę na temat tej wystawy, bo reszta wypowiedzi to juz Twoja interpretacja, a nie mój pogląd na sprawę pokazywania lub nie dzieciom czegokolwiek. Na temat trzeżwości wareczki nie podejmuję się domniemywać Dropsiak, ja bym to ujęła krócej : nie należy oceniac ludzi według ich przekonań, ale tego co te przekonania z nich robią. moja osobistą religią jest trzymanie się z daleka od wszelkich fanatyzmów : czy to liberanego, czy konserwatywnego czy spod znaku Boba Budowniczego. pozdrowienia w duchu Adwentu for All
-
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
ważkie pytanie najkrócej stac, żeby dojrzeć ? czy najkrócej stać, żeby zmięknąc ? ad.1 któregoś roku zapomniałam o nich ( teraz sobie wpisuję w kalendarz początek listodada i jest OK) i dojrzewały tylko 2 tygodnie - też były pycha ad.2 w tygodniu poprzedzającym Święta ( czyli prawie już ) spokojnie wystarczy ale ! ja je robie trochę wcześniej i w kilku rzutach - twarde, bogato inkrustowane , robione z dzieciakami - jako ozdoby na chionkę - najwczesniej - potem jako dodatek do prezentów gwiazdkowych - ostatnie piekę na dzień - dwa przed Wigilią razem z innymi ciastami - czasem dotrwaja do Nowego Roku ich jest po prostu dużo, kiedyś pierniczyłam się z nimi do ostatniej chwili, a tu jeszcze trzeba pudełeczka zrobić do nich etc. no i kuchnia po takim seansie z 2- 3 dzieciaków z dodatkiem lukru, płynnej czekolady,nasionkami, pestkami, makiem i co tylko wyglada...ekhem.. no ten - wiadomo wolę tę frajdę zaplanować sobie wczesniej -
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
Ufff to dobrze, znaczy jesteś już w sekcie pierniczących skąd ja to znam mój młody Piernik w ubiegłym roku zasnął na stole, a ja się bawiłam do rana prawie piernicząc i dekorując to wciąga ! pozdrawiam -
piszesz nieprawdę, Człowieku. Nie będę się domyślać czy wynika to z celowej manipulacji czy też ignorancji. To nie była wystawa "ślicznch dzidzisiów w brzuszku" tylko mi.n brutalne zdjęcia masakr z Rwandy, czystek etnicznych w byłej Jugosławii obok zdjęć abortowanych płodów ( np. czaszki usuniętego płodu trzymanej w kleszczach) jeśli dla Ciebie to (nieświadomych, uprzedzam, ze zdjęcia są drastyczne) jest wystawa "ślicznych dzidzisiów w brzuszku" to sory, nie mamy o czym rozmawiać.
-
A może wątek idealny mąż i partner???
paprotka odpowiedział andrzejka → na topic → Dział Porad życiowych
a propos matek, dużych chłopców i ideałów to własnie przeczytałam na Onecie komentarz : jakby moją matką była Pamela Anderson to bym sie kazał karmic piersią do pełnoletności very śmieszne -
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
piękny wynik ja lukruję i czekoladzię na twardo, potem pakuję do puszki/ pudełka , spryskuję wodą i bronię jak niepodległości, dopóki nie zmiękkną twarde zostawiam na choinkę -
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
a pewnie !! myślę, że największe zagrożenie jest przy zbyt pazernym przełykaniu - zakrztusic się można ciku, a poważnie - uwaga o zachowaniu ostrożności jest tak ogólna, jak " kuchnia jest miejscem pełnym niebiezbieczeństw" (sama się ostatnio oparzyłam wyjmując blachę z pierniczkami ) nawet mnie to zaintrygowało - no fakt ostrożności z surywymi jajkami nigdy nie za wiele - salmonellka czyha o wiele groźniejsze jest jednak jadanie na pół miękko jajeczek, o tatarze, domowym majonezie i lodach nie wspominając albo ajerkoniaku ( chociaż tu to nie wiem..może zaraza ginie w spirycie) mnie ostatecznie przekonuje pieczenie w 180 C - w takiej temperaturze się nie przezyją żadne pałeczki a jak masz naprawdę stracha, to po prostu zrezygnuj z jajek w tym przepisie, pierniki i tak będa gut udanego pierniczenia życzę ! acha doczytałam gdziesi, że drzewiej ciasto na piernik zarabiano, gdy dziewczyna się rodziła, by je upiec w dniu jej ślubu. -
A może wątek idealny mąż i partner???
paprotka odpowiedział andrzejka → na topic → Dział Porad życiowych
noooo, mnie najbardziej odpowiada idealnie nieidealny typ wczoraj usłyszałam od mojej bardzo starszej kolezanki ( a ona to od swojej babci ) taką maksymę Kobiety wychodzą za mąż, żeby zabwić mężczyznę, a rodzą dzieci, żeby zbawić siebie. cool, co ? -
Przepisy na świąteczne pyszności
paprotka odpowiedział a topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
ciku, pozwolisz że rozwieję Twoje obawy robię te pierniczki od 3 lat i nikt się jeszcze nie zatruł przeciwnie - zaczynałam od 100 - 120 sztuk, w tym roku po pierwszej 100 nie pozostało nawet wspomnienie, gdzieś do 500 dobijemy większość idzie do ludzi, zdrowi, zachwyceni i żarłoczni domagają się ich więcej z tym ciastem nic złego się nie dzieje, ono sobie spokojnie dojrzewa ( staropolskie pierniki dojrzewały kilka lat ! ) , a potem i tak je pieczesz w 180 stopniach C, przecież ciasto może przeleżeć w lodówce rok i pierniczni wyjdą znakomite, zapewniam po prostu umyj jajka przed użyciem ( jeny, no ), a wszystko będzie OK. powodzenia w przyszłym roku ! ps. no to się zabieram za kolejną partię pierniczenia -
Rod Stewart As time goes by.. The great american songbook volume II gosciu natłukł jeszcze 3 z tej serii urocze ! dla mnie cudna alternatywa dla wszechobecnych dżingelbelsów gra mi od kilku dni z rana i wieczora, leniwe, swingujace, optymistyczne, nastrojowe, polecam myśłę, że on nawet jest w tych starociach/na staroć seksowny
-
1950 wspólczuję bardzo niestety, znam to uczucie.. i bezsilności, i gniewu mnie nie tyle strata materialna bolała, ile .. poczucie pogwałcenia prywatności, zuchwałość i obrzydlistwo takiego gnojka kilka dni temu dwóch takich napadło na światłach matkę znajomej, wybili szybę i ukradli torebkę, wyczyścili jej konto dokładnie na 4 minuty przed zastrzeżeniem kart podobno mają teraz jakieś specjalne rozkodowywacze kart, czy podgląd PIN- u jednego już złapali, na pocieszenie
-
dobre no coś w tym stylu, zdaje się, że kroyenna ma takie coś optymistyczne w podpisie wg ostatnich badań, optymista to człowiek, który do wypełnienia krzyżówki używa pióra panoramiczną to jeszcze rozumiem, ale spróbuj z jolką o to to to, stokrotne dzięki znam takiego, opis pasuje jak w pysk - na boisku go nie widziałam, ale kiwać i zwodzić w temacie wiszenia to zaj.. potrafi to sie optymistycznie upomnę, bo zara paczka z merlina przyjdzie, a ja żdziebko przedobrzyłam z zamówieniem i tak.. tego..by się cudownie odzyskane zasoby dodatkowe przydały opytmistycznie nie tracę wiary również w to, że Święta latoś będą śnieżne jak sie patrzy
-
Żółtodziób ! Mało, że pozazdrościć.. toż pogratulować trzeba ! ( i tej okolicy, i tej Strzelczyni , i tej psiny, i braku sąsiadów ) oj tam, zaraz a) zalewasz trochu, jak każdy Strzelec b) nie jestes pesymistą, tyś po prostu jak kazdy Tomasz - Niewierny c) masz przedurodzinową chandrę d) i deprechę z powodu tej siurbreji, która spada na warszawskie ulice e) Mikołaj Ci podarował niezasłużoną rózgę f) nie kończysz 30 g) masz okresowy spadek mocy i zadowolenia to jest po prostu niemożliwe : za Szczecina i Strzelec, i pesymista ? nie ma takiej opcji, no chyba ześ farbowany (rąbnęli się w metryce ) w razie czego : wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszego
-
to chciałam dodać, że na w/w stosuje się BEZGŁOŚNE kopnięcie pod stołem skorelowane z adekwatnym spojrzeniem i wtedy nie należy odpowiadać "Hela, co mnie kopiesz !" takie z Was niby lotne istoty , ale tego to za grzyba nie pojmę - chyba Wam brakuje ogniwa albo jakiej innej zastawki - jak można nie umieć jednocześnie umawiac lekarza przez telefon, tłuc sznycle, czytać posty na forum, wycierać gile dzieciakowi i odbierać przesyłkę od listonosza ? cud, żeście opanowali obsługę sekwencyjną dwóch sztucców, o analogowej skrzyni biegów nie wspominając chodzi o : "Na obiad ma być golonka czy golonka ?" "Tak, to pierwsze" a z resztą Panów sugestii to się nawet zgadzam i vice versa tez byłoby nice acha , to jest wątek dla nich
-
a spotkał ktoś Strzelaca nie - optymistę ? bo ja nie, jakem Strzelec moje dwie najlepsze friendki też Strzelce, urodzone 5 grudnia, lat i miejsc różnych i obie Małgosie - to dopiero wybuchowy mix optymizmu i szczęścia dołączam się do życzeń i cieszę się z tej pozytywnej zarazy (z pewną taka zazdrochą jednakowoż, głównie z powodu okolicy , którą Żółtodziobie, jak widzę, obrałeś na gniazdo - bardzo mam miłe wspomnienia stamtąd, bynajmniej nie z poligonu ) tak trzymać ! Więcej produkcji Strzelców w narodzie - a poziom zadowolenia wzrośnie - jakby kto chciał wcelować w najoptymistyczniejsze pierwszą (i kawałek drugiej ) dekadę to trza z pierwszymi pąkami zawziąć się
-
oglądał - dość przygnębiający film oskarowa Halle Berry ciągnie cały film koncertowo, chociaz czasem miałam wrażenie, że narracja stoi w miejscu i tak ... stoi ale warto, polecam to jest też chyba pierwszy film, w którym naprawdę zobaczyłam Billego Boba Thorntona, wcześniej to był Ten_ Co_Sobie_Love_Dziary z Angeliną Jolie robił i to wszystko teraz jest Ten_ Gość z Włamania na śniadanie świetna rola ! w scenie tańca do Just the two of us za każdym razem kwiczę ze śmiechu, On tu jest niemożliwie zesztywniały baardzo fajna, prześmiewcza komedio- sensacja Levisona z Brucem Willisem i Cate Blanchett - super trójkąt
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
o, mamo - to ja w temacie deppowatość mam sporo do nadrobienia jak widzę, ten.. tyle filmów natłukł ostatnio ? muszę zatem depper in Depp widziałam zajawki "Charliego " i tak się zastanawiam, Junior nie popuści ze strachu ? brać go ? dzięki za info, kupię i będę palić, palić i palić bez restrykcji
- 1 191 odpowiedzi
-
- filmy
- my name is khan
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: