Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domowa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    402
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez domowa

  1. Dziękuję za te słowa:) do tego dążymy:) - Zgodzę się z Beauty białe koszyczki z roślinkami są śliczne- wiosna w pełni lato nadchodzi;)
  2. Andżeliko liczy się włożone serce w to co robimy!!a wtedy efekt jest wart świeczki!! Jak u Ciebie bo aż miło popatrzeć:) Bardzo domowo u Ciebie.. doczekać się nie mogę kiedy i my będziemy na etapie urządzania domu i ogrodu, ale przed nami jeszcze długa droga.. jednakże podobno jak się czegoś chce , to się to w końcu osiągnie,mam nadzieję , ze i tak będzie u nas;)Narazie nachodzą mnie myśli, jak damy rade? Jestem w ciąży i ogromnie się cieszę, ale jak to bywa chyba w ciąży, pytanie czy podołamy? - jakoś pojawia się w mojej głowie. Mam nadzieję, że tak i że wszystko się ułoży pomyślnie.
  3. Piękne kompozycje kwiatowe!! te skrzynki koszyki a te niebieskie kwiaty JAK Z BAJKI!!!!ŚLICZNIE!!
  4. Poiwm Wam coś jeszcze, podświadomość człowiek robi swoje. Wiedząc, ze kroi nam się urlop, chciałam kupić sobie kilka letnich rzeczy. No więc poszłam ci ja do sklepu i zobaczyłam fajne, lniane rybaczki koloru kremowego ... na gumce. i myślę tak: Kurcze, szkoda że na gumce a nie na guziki ale wezmę są fajne takie luźne mogą być, biorę. Za tydzień, poszłam znów do sklepu i zobaczyłam sukienkę. Ja NIGDY nie chodzę w sukienkach wolę tuniki + spodnie. No ale, ta sukienka też taka letnia i myślę sobie, przymierzę. Mierzę tą sukienkę i myślę hmm.. tu w biuście dobra ale na biodrach trochę luźna ale lato jest to fajna będzie:D Teraz wiem myślę że to małe bobo chciało mi coś powiedzieć
  5. Justynka, ja właśnie zamierzałam przejść na dietę mam wesele w rodzinie w czerwcu i chciałam zrzucić kilka kilo, żeby fajną kiecę kupić i nawet w planach było solarium natryskowe - teraz mogę zapomnieć chodź teraz zaczynam kojarzyć fakty, gdy się ostatnio zabierałam za rowerek stacjonarny,ćwiczenia, siły mnie opuszczały i patrzeć na niego nie mogłam, ciągle wracałam zmęczona, najchętniej siedziałabym na tyłku albo leżała. Do kibelka zaczęłam latać ale często mnie łapał pęcherz moczowy więc kojarzyłam że i tym razem mam zapalenie. I zaczęłam być głodna o 11 w nocy potrafiłam ostatnio wtrąbić 2 mega kanapki - i rano wstać głodna. Ale w życiu nie skojarzyłabym tego z ciążą.Dzisiaj zjadłam 2 kanapki na śniadanie , potem owoce i głodna jestem zaraz będzie obiadek
  6. Współczuję Iza, bo wiem co to znaczy. Nie będę ci mówić odpuść sobie, bo u mnie to nie podziałało. Jedyne co to miej nadzieję i bądź dobrej myśli.!!Ja leżę właśnie w łóżku i nie dociera to jeszcze do mnie:D
  7. Bedę wpdać powera dostałam- teraz wiem,po roku czasu, że mamy dla kogo budowac nasz dom i że nie będzie on pusty:) i to mi daje siłę i motywację
  8. Agawi witaj kochana:) przyszłam w odwiedzinki i rozsiać troche pozytywnej energii!!!!!!:) na poczatek musiałam usunac moj dzienniczek i komentarze - powód? ktoś z rodziny. Kiedyś założe jeszcze raz dzienniczek, narazie będę odwiedzać Wasze dzienniczki;) a teraz dobra nowina..... jestem w ciąży:) nie dociera to do mnie jeszcze moze powoli dotrze narazie myśle że to sen na który długo czekałam:)buziaki dla Ci3ebie i wszystkich odwiedzających Twój dzienniczek!!
  9. Trzymam za Was kciuki, bo wiem co to znaczy KOLEJNY okres, i KOLEJNA nadzieja. niby się mówi- trzeba być cierpliwym, jednakże z miesiąca na miesiąc jest coraz trudniej. Ja właśnie mam zawroty głowy i troche "mdło" mi. Tylko się cieszyc:)
  10. Kochane jesteście -wybaczcie zapomniałam dodać z tej radości:) dziękuję że się mogłam wyżalić, teraz się będę chwalić najlepsze jest to, że tak długo się staraliśmy ROK- i teraz nei mogę uwioerzyć w to maleńkie szczęście:) Byliśmy z mężem na zakupach- ani siatki mi nie dał dźwignąć, kupił mi same pyszne rzeczy- tylko ze mnie narazie żołądek boli;/:) kupiłąm test clearblue odrazu wyszło ani 2 min nie musiałąm czekać jak to w ulotce napisane:)
  11. Zrobiłam drugi test bo nie wytrzymałabym do rana.... i się potwierdziło BĘDĘ MAMUSIĄ:):):)
  12. To teraz ja trzymam kciuki za ciebie, chodz ja jutro robie jeszcze raz
  13. Jeszcze nie dziekuje Iza, by nie zapeszyc dziekuje za wasze trzymanie kciuków!!!!!!!!!!!!!
  14. a razem z testem kupiłam podpaski w razie potrzeby:) najśmieszniejsze jest to, ze jak je planowałam kupić tydzien temu to poprostu o nich zapomniałam:)
  15. zrobiłam test.................... siedzę płacze i nie wiem co mam myśleć, kupiłam najtańszy test bo wiedziałam, ze i tak nic sie nie pojawi.......... wyszły 2 kreski. jedna mocna druga słąbsza ale 'doszła'.Aż sie boje myśleć ze to prawda, jutro rano zrobie jeszcze jeden zeby sie upewnic. Dzwoniłam do lekarza, ale powiedzieli mi ze położna( jestem w uk) zadzwoni do mnie w czwartek .Pierwsze pytanie - CZY CHCE ZATRZYMAĆ CIĄZE CZY USUWAMY?!!!!! Boże nie wierze normalnie łzy mi same kapia , Boże rok czasu, normalnie słów brak Czy test moze sie mylic i pokazać 2 kreski??????
  16. Ja sobie za każdym razem tak mówię ane nie moge spac ostatnio, kurcze budze sie o 5 :/
  17. okres miałam 9 kwietnia. testu nie robię , chyba z przekory, zawsze jak robiłam to wielki nic później:( poczekam jeszcze. narazie mam cyce jak balony:D
  18. nie dziękuję dam znać wkrótce
  19. Narazie brak miesiączki , gorączkę +/-37 , cholernie ciężki piersi ale bardzo mnie boli podbrzusze, normalnie, jak na okres, kłuje z lewej strony trochę mocnej. więc sama nei wiem czy to dobrze, czy to źle? Dzisiaj to wszystko spowodowało, ze musialam sie zwolnic z pracy wcześniej bo naprawde źle sie czuję.
  20. Trzymajcie MOCNO MOCNO MOCNO MOCNO kciuki za mnie.. okres mi się spóźnia od niedzieli... już sobie tłumacze, że cholera znów się spóźnie, pewno znów nic...ale tak bardzo się modlę o tą malutka fasolkę, że czasem siły opuszczają i ma się serdecznie dosć wszystkiego a lata leca... jestem okrutna, moja siostra dziś 8.5tyg dokładnie... zadroszczę jej bardzo... aż mi wstytd:( i same łzy mi się cisną do oczu.
  21. hmmm ja właśnie torta wcinam z kawką.......
  22. Agawi dziękuję za życzenia urodzinowe:)!!!!! urodziny niestety spędziłam na porodówce z koleżanką.. jak i całe święta.Dopiero wróciłam. Jest chłopiec:) ale było STRASZNIE CIĘŻKO. Tłumaczyłam już przy 2ch porodach, ale ten był szczególnie trudny. Groził poród kleszczowy. Z dzisiejszej lekcji wyciągnęłam 3 wnioski.Pierwszy powtórzył się ze wcześniejszego porodu. 1. Nie wdychać głupiego jasia( gazu) kompletne osłabienie i senność pacjentki,brak sił by przeć. 2. Zero znieczulenia. Dostała znieczulenie w udo, wniosek? Znieczulenie pomaga matce ale wpływa na dziecko poprzez łożysko i dziecko rodzi się trochę "ogłupiałe/ senne" i 5 sekund dziecko było sztywne.Zero ruchów, płaczu. Strach nie do opisania. 3.Zrobię wszystko by nie rodzić w wieku 40 lat. Wiek robi swoje. Jestem mądrzejsza o te 3 dni, oby życie kiedyś to pokazało. Pozdrawiam serdecznie.
  23. Dzięki Agawi!!!!!!!!! ja właśnie...... na porodówkę, niestety nie z sobą a z koleżanką. Termin miała na 11 kwietnia i dziś na wywoływanie porodu jadę .. jako tłumacz:lol2: mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!!!!!!!!Trzymajcie kciuki!!!!!!!! Już raz takie przeżycia miałam i byłam gorzej zmęczona od matki jak Boga kocham. A jutro moje urodziny:) nie ma nic lepszego niż zobaczyć jak się kiedyś było urodzonym....
  24. Wesołych świąt Edytko!!!!!
  25. Witaj kochana!!! Pięknie dziękuję za życzenia!!:)Zapuściłam się ostatnio z "forumowaniem" :/ Pięknie u Ciebie i bardzo słonecznie i wiosennie!!!! Bardzo podoba mi się kostka którą masz przed domem. Mojemu mężowi podoba się zwykła tradycyjna kostka brukowa, mi granitowa, ale Twoja jest jeszcze inna co to za kosteczka? WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...