Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nilaf

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    942
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nilaf

  1. :yes::lol2:
  2. Fajna coś się nie odzywa, pewnie ma Armagedon:yes: Współczuję teraz tej przeprawy z fachowcami:hug:
  3. a jesteś, nie zauważyłam, bo pisałam:lol2:
  4. a z tego względu, że my tu wszyscy korzystamy z gościnności naszej wspaniałej, mądrej, dobrej, najpiękniejszej i najskromniejsze szefowej, to do niej należy ostatnie słowo. Królowo, gdzie jesteś?
  5. rozmiary tak jest:yes:
  6. :wiggle::lol2:
  7. bo my tu taki zwyczaj mamy, że na przywitanie trzeba się przedstawić i podać wymiary
  8. tzn, nie tak miało być:lol2:, wrrrrróć...może CzarnyIwan to mąż Fajnej
  9. ja się przymierzam, Kamila mi kiedyś pisała, że warto zakupić Kindle Classic
  10. A może CzarnyIwan podszywa sie pod męża Fajnej:lol2:
  11. tak, tak, znamy, znamy...:lol2:
  12. no to nie ma innego wyjścia, sama musisz kierownikować i musisz być twarda:yes:
  13. Fajna ja rozmawiałam z moim mężem, powiedział, że nic z nimi nie załatwisz. Oni mogą powiedzieć, że zrobili tak jak było przygotowane, nie muszą wcale się domyślać że tam miał być spadek. To posadzkarz powinien zrobić. Jeżeli są uczciwi i poczciwi to to naprawią, ale zmusić ich nie możesz niestety
  14. no chyba, że ktoś ma kierownika budowy, który pilnuje wszystkiego na bieżąco i odbiera robotę, to wtedy jego można pociągnąć do odpowiedzialności
  15. ja już się u siebie tak nauczyła, że po fachowcach chodziłam i sparwdzałam czy wszystko dobrze, z metrówką i poziomicą Mąż tak nie sprawdzał jak ja, śmiał się że jeszcze inspektor musi odebrać -dopiero zapłaci. Ale bardzo dużo bubli dzięki temu wyłapałam:wiggle:
  16. Fajna, trzeba wszystkim na ręce patrzyć i pilnować samemu. Jak chcesz mieć dobrze zrobione to musisz sama kontrolować. Ania chyba pisała wcześniej o fachowcach którzy jej dziurą szmatą zapchali i dopiero gładź na to położyli - nosz to dopiero debile:bash:
  17. ja też bym im nie darowała za taką kasę, inną rzeczą jest to o czym pisała Renia. To posadzkarz powinien wylać ze spadkiem, u mnie też tak było. Kafelkarze mogą Ci teraz powiedzieć, że zrobili tak jak było przygotowane
  18. :lol2:, przełożę do pojemników plastikowych
  19. a w ramach wymiany wezmę parę słoików ogórków kiszonych, bo w Tajlandii ich nie zrobisz:rolleyes:
  20. no tak sobie pomyślałam przez moment, ale z drugiej strony myślę, że chyba musiał być kiepskim fryzjerem, skoro fach zmieniał. Bo ci dobrzy to się trzymają zawodu i wzięcie mają.
  21. ooo fajnie, będziemy miały znajomą w Tjlandii, to i na wakacje będzie gdzie przyskoczyć:wave::lol2:
  22. a jeszcze dodał... a w wolnych chwilach tak sobie popykam jakieś fryzurki, ale to głównie dla znajomych, rodzinka..., no szook - jaki człowiek orkiestra:lol2::lol2:
  23. no jak mi powiedział, że jest, był fryzjerem damskim to też tak zrobiłam:lol2:
  24. a przez moją budowę przewinął się też fryzjer damski - to dopiero był hicior:rotfl::rotfl:, a założył firmę wykończeniówką (malowanie, tapetowanie, głądzie...), no myślałam że umrę. Ale trzeba przynać, że zadowolona byłam z niego. Dokładny i solidny gość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...