Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewasuw

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ewasuw

  1. Przesyłkę już muszę odebrać bo jest na poczcie Może powiedzieć na poczcie że odmawiam odbioru i podpisać oświadczenie na zwrotce ?...ale się porobiło... Ewa
  2. Dziękuję bardzo...chyba tak zrobię. Ewa
  3. Przyznam że rozmyśliłam się a właściwie diametralnie zmieniła się moja sytuacja (powiedzmy że odziedziczyłam dom w którym obecnie mieszkam). Zamawiałam telefonicznie, nie było faksów, poczty, tylko telefony. Głupio mi strasznie ale musiałabym zapłacić 1.100 zł, trochę dużo... Ewa
  4. Zamówiłam projekt w Archetonie, przyjdzie pocztą. Czy ktoś wie co się stanie jeśli go nie odbiorę, czy są jakieś skutki prawne..? Ewa
  5. Zamówiłam projekt w Archetonie, przyjdzie pocztą. Czy ktoś wie co sie stanie jeśli go nie odbiorę, czy są jakieś skutki prawne..? Ewa
  6. Dzięki wszystkim za odpowiedzi ale chodzi mi o dach dwuspadowy...koszty, koszty... pozdrawiam ewa
  7. gdzie mogę znaleźć projekt parterówki (100m2), z poddaszem nieużytkowym i KOTŁOWNIĄ (wyjście na zewnątrz). Znalezienie takiego domu prawie graniczy z cudem... Pozdrawiam Ewa
  8. Domek 100m2 (parterowy, z poddaszem nieużytkowym), kubatura 560m3. Gdzies przczytałam że kubatura to pow. do ogrzania. Czy te 560 to dużo czy w normie? Porónałam kilka projektów i takim samym metrażu i każdy ma inną kubature i do tego różnią się one bardzo od 350m3 do 700m3. O co tu chodzi? Ewa
  9. Też podoba mi się ten projekt. Widziałam w trakcie budowy - bardzo ładnie wyglądał. Nie byłam w środku ale podobno facet z garażu zrobił pokój. Można zobaczyć w okolicach Zielonej Góry. ewa
  10. odbiór już jest, nawet numer nadany... Gdybyśmy kupili ten dom nie musielibyśmy brać kredytu, natomiast w przypadku budowy niestety ale kredyt byłby konieczny. Nie chcę brac kredytu...po prostu. Mój mąż pracuje u komornika i prawie codziennie widzi rodziny które tracą swoje domy...a są to ludzie którym kiedyś baaaaardzo dobrze sie powodziło. Takie życie... ewa
  11. te 160m2 to klocek z lat 70 do remontu (część juz wykonaliśmy), poza tym mamy za płotem firmę transportową... więcej chyba nie trzeba dodawać. pozdrawiam ewa
  12. planujemy sprawdzić dom pod każdym względem prawnym, technicznym i jakim się jeszcze da... dom wybudowany jest na osiedlu domków jednorodzinnych...300m od miejsca gdzie teraz mieszkamy. Obecnie mieszkamy w domu 160m2 i jest dla nas za duży - sprzątanie, ogrzewanie, remontowanie...nigdy nie miałam ambicji żeby mieć duży dom, ważniejsze jest dla mnie aby w letni poranek wypić sobie kawę na tarasie...miodzio W domku są 3 sypialnie więc się pomieścimy...poza tym nie wiem czy moje dzieci nie wyfruną w świat jak dorosną i będą miały w nosie mieszkanie ze starymi (osobiscie też mam takie podejście). Niska cena bo facet wyjedzie do Angli w tym roku, poza tym mieszkamy w małej mieścinie gdzie ceny nieruchomości i mieszkań są naprawde niskie. Ewka
  13. Parę miesięcy temu znajomy chciał sprzedać dom (właściwie domek), "napaliliśmy" się z mężem na ten domek straaaaaasznie...ale facet się wycofał. Kupilismy więc działkę (bez gazu o czym pisałam wczoraj), wybraliśmy projekt. Miejsce działki takie sobie - daleko od miasteczka, szkoły, sklepów - wszędzie daleko. Dzisiaj facet dzwoni że chce nam sprzedać ten dom za 130 tyś. Miejsce rewelka, do miasta 10 minut na piechotkę ale domek na uboczu. Dom jest wykończony, zostały do zrobienia podłogi w pokojach i elewacja. Jedyny mankament to metraż...tylko 90m2. Dla mnie 100m2 to minimum a tu 90 (mamy jedno dziecko i planujemy drugie). Kurcze nie wiem co robić, czy cena 130 tyś to dużo (dach kryty gontem, działka 8 arów, ogrodzenie kute, właściwie to można już zamieszkać). Co o tym sądzicie, może ktoś mieszka na 90m i żyje pozdrawiam ewka
  14. Właśnie zastanawiamy się nad zrzutką z sąsiadami Ewa
  15. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Przyznam że obecnie mieszkamy w domu 160m2 i grzejemy miałem. Jesteśmy zadowleni ale to fakt...pyli sie niemiłośiernie. na szczęście mamy osobne wejście do kotłowni więc nie jest źle. Wcześniej mieliśmy stary piec na węgiel i pyłu było b. mało, więc przy nowoczesnych piecach węglowych będzie jeszcze mniej (przecież kominki ogrzewajace domy też pylą - to prawie jak kotłownia w pokoju). Gazu na razie nie ma ale mieszkamy 200m od przepompowni więc może gazownia się zlituje i kiedyś sie podłączymy...chociaż z nimi nigdy nie wiadomo... pozdrawiam ewka
  16. Rozmawialiśmy ze znajomy elektrykiem, powiedział że ogrzewanie na prąd i z butli z gazem jest najdroższe... ewka
  17. Kupiliśmy z mężem działkę i chcemy wybudować domek max 100m, z poddaszem nieużytkowym. Problemem będzie ogrzanie domu gdyż nie mamy na działce gazu. Nie stać nas na doprowadzenie gazu i nie chcemy stawiać butli z gazem. Planujemy natomiast postawić piec na węgiel lub drewno. Czy może ktoś ma doświadczenie z ogrzewaniem małego domu drewnem lub węglem? a może lepszym rozwiązaniem byłby piec olejowy? Pozdrawiam budujących ewka
  18. Dzięki...ale to chyba nie Kołatek. Parapety są zmienione na laminowane (nie plastikowe). Chyba kupię jakiś Rajd albo coś w tym stylu i popsikam te otwory...może padną ewka
  19. mieszkamy zmężem w domku z lat 70. Wymienieliśmy okna drewniane na plastikowe 3 lata temu. W tym roku latem usłyszałam że co chrobocze w okolicach okien, następnie pojawiły sie małe dziurki w miejscu gdzie jest pianka...kurcze coś nam wcina piankę albo po prostu w niej grzebie i robi sobie przytulny domeczek...nie są to myszy bo otwory maja wymiar około 1mm i dorwałam jednego takiego, miał około 1cm, wyglądał jak mała stonoga. Co to może być, jak to zlikwidować?. Czy ktoś spotkał się już z czymś takim? Proszę o pomoc...zanim nam okna powypadają... ewka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...