Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZakWr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    126
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ZakWr

  1. 10-12 metrów kotłownia na olej to raczej ze zbiornikiem. Na sam piec wystarczy ok 4m2 wiatrołap 5-6m? to chyba z wielkimi szafami. Wystarcza 3-4m + szafy jak mają być we wiatrołapie. jedna wygodna szafa to co najmniej 0.6m głębokości na co najmniej 80cm szerokości. Marzenie to szafa 0.70x 150 Ważna jest głębokość wiatrołapu: od drzwi do drzwi powinno być co najmniej 150 cm inaczej wiatrołap przestaje pełnić swoją funkcję bo wewnętrzne drzwi wszyscy zostawiają otwarte hol na dole i na górze - nie patrz na wielkość, patrz na funkcje. Czy mają być w holu szfy itp. Jak jest długi to raczej szerokość minimum 150cm schody - to zalezy jakie chcesz mieć. 5 m2 to zupełne minimum przy schodach zabiegowych. Wygodne schody to ok 7m2. Tak naprawdę ważne jest ustawiene co do stron świata i funkcje. Z mojego doświadczenia wiem że salon lepiej mieć od południa niż od zachodu bo inaczej słońce przeszkadza w oglądaniu tv. Zastanów się lepiej czy chcesz mieć kuchnie otwartą czy zamkniętą i jak zorganizować jedzenie w domu, to codzienne i to od święta
  2. W tym projekcie moim zdaniem: - nie wykorzystano miejsca pod schodami, a mozna tam zrobić zabudowę dostępną od strony pokoju - łazienka na parterze nie dość że ma zły kształt to jest w złym miejscu. wybierając projekt zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy jak niefortunnym pomysłem jest umieszczenie kibelka przy salonie. Dobrze że ten jest za ścianą nośną. Jezeli łazienka ma mieć taki kształt, nie musi mieć okna to wejscie powinno być na dłuższym boku - wszyscy goście wchodząc do salony będą podziwiali kurz na telewizorze - nie przemyślano ułozenia kominka/ telewizora. jak dla mnie powinne sie zamienić miejscami bo jak są goście czyli obsadzony jest cały komplet wypoczynkowy to ogień powinni widzieć wszyscy a gdy nie ma gości czyli np fotele są wolne to można oglądać telewizor. A że najdalszy kąd do telewizora to ponad 5 metrów to chyba trzeba by mieć 32 cale, do tego przemyśleć kąt żeby się klinkiety i okna nie odbijały Zamiast zwiększać budynek bym wyprostował ścianę przy salonie i jadalni i ten stół przeniósł w stronę salonu. ładnie zorganizowana góra, zwłaszcza gdy wejście do domu będzie od strony północnej. Gorzej ze sypialnia rodziców jest mniejsza niż pokój dziecka i ze drugi pokój dziecka jest taki mały. Uważam ze pokój dziecinny po podłodze powinien miec od 10 do 15 metrów. Duże powierzchnie są przy małych bałaganiarzach nie do opanowania
  3. Nie to jest cegła pełna ale normalna. Tyle że nie jest taka porowata. Taką na razie widziałem tylko na opolszczyźnie. U mnie troche jeździłem i oglądałem domy cegła starzeje się bardziej na czerwono- bordowo a ja szukam czegoś co idzie w brąz a nawet fiolet brzuzens - jak już pisałem o hoffmanowskiej cegle piaskowej - ładna ale dla mnie za jasna i po prostu nie ten odcień. Rozumiem że ta Twoja to jest piaskowa, raczej ztych jasniejszych Moge ci napisać coś o piaskowych cegłach: to co sprzedaje Wienerberger jako cegła klinkierowa ręcznie robiona to jest tak naprawdę cegła piaskowa belgijskiej firmy desimpel http://www.desimpel.be Czy ktos może korzystał z usług firmy ceramus? http://www.ceramika.pl/pl-oferta.html to czego bym potrzebował to cegła w dolnym lewym rogu tylko bez ryflowania i z jaśniejszymi wstawkami w cegle zamiast różnic w odcieniach od cegły do cegły
  4. Mam w projekcie wstawki w ścianie 3w wykonane z klinkieru lub wyklejone płytką klinkierową. Mają dawać efekt "starego domu" z cegły. Niby nie jest tego dużo ale wychodzi jakieś 70mkw. Koszt spory, ale najgorsze jest to że nie mogę nigdzie znaleźć klinkieru któy by mi odpowiadał (np nie chcę żeby elewacja sie błyszczała). A ten który mi odpowiada jest drogi lub sprawia kłopoty (klinkier ręcznie robiony). Myślałem o cegle piaskowej ale niestety jest za czerwona do mojej elewacji. Tymczasem bawiąc ostatnio na śląsku opolskim widziałem cegłę rozbiókową ze starych domów. Chyba jest bardziej wapienna niż normalna cegła bo wydaje się dość gładka. I zastanawia się czy nie użyć tej cegły do wybudowania tych wstawek, oczywiście z przekotwieniem do reszty ścian elewacyjnych. Kolor by mi pasował, ta cegła ma piękną korozję biologiczną, jest dość ciemna i co najważniejsze niczego nie udaje. Nie jest też do końca tania, zwłaszcza że mnie interesowała by tylko taka cegła która była na zewnętrznej warstwie ściany, czyli jakieś 30% tego co się odzyskuje z rozbiórki. Wygląda bardzo solidnie, nie jest popękana a co najważniejsze cegła z warstwy zewnętrznej nie ma śladów zaprawy. Co o tym sądzicie?
  5. Jeszcze może dopiszę że ja mam wątpliwości tylko do jednego: projektu instalacji gazowej wewnętrzej gdzie gaz jest z butli 22kg (bo miejskiego nie ma i na razie nie będzie). A to dlatego że jak się włącza projekt instalacji gazowej to musi on mieć opinię specjalisty od p.poż a za to się płaci kolejne 150plz no i dochodzą dalsze obostrzenia. Projektant mnie przekonuje żeby tego projektu nie włączać, napisać w oryginale że kuchenki gazowe a projekt instalacji dorobić jako dodatkowy i wykonany niby "po odbiorze" a w czasie budowy tylko wsadzić rurę bezszwową tam gdzie ma iść docelowo. Tu się waham Co do innych instalacji to wystarczy dobry projekt, nie potrzeba zazwyczaj tzw rysunków wykonawczych kotłowni czy węzłów lub rozdzielnic. Tu juz sobie powinien poradzić instalator. A jak chcesz mieć dobrze to myślę że nie licz że kierownik budowy sprawdzi Ci instalację tylko weź branżowaca który to projektował, zapłać mu ze kilkax100plz i niech sprawdzi czy instalacja jest wykonana zgodnie z projektem. To dotyczy wszystkich instalacji oprócz elektrycznej bo tej to za kilkaset plz nikt nie sprawdzi chyba że zmierzy uziomy.
  6. Ja też robię indywidualny projekt i będę miał projekty instalacji. W sumie za projekty instalacji zapłacę ok 2tyś plz brutto. Myślę że warto, zwłaszcza jak się nad tymi projektami posiedzi samemu i samemu przemyśli wszystko kilka razy Prawdą jest niestety że nasza rzeczywistość nie jest zbyt różowa i że wiekszośc ludzi kupując projekt gotowy z instalacjami zrobionymi najczęśiej byle jak, byle dało sie przepchnąć projekt, najczęsciej do pozwolenia na budowę składa adaptację projektu architektonicznego ale nie adaptuje do swoich warunków projektów instalacji. W urzędzie i tak się raczej nie połapią. A potem na budowie i tak instalatorzy robią jak uważają, kierownik budowy raczej tego nie kontroluje bo sie nie zna albo zna słabo a do tego na budowie w tym etapie jest bardzo rzadko. A dlaczego warto nad tym posiedzieć - bo architekci projektując budynek w ogóle nie zajmują sie takimi duperelami jak instalacje, zwłaszcza że nie oni za nie płacą. Mi na jednej z koncepcji porozrzucali łazienki i kuchnie tak ze potrzebował bym 3 piony wodne gdy w rzeczywistości starczy 1, a ilość rur, bruzd była ze 2 razy większa niż konieczna. Warto przy projekcie indywidualnym przemyśleć gdzie mają biec rury, kable i którędy przepuścisz sobie kabel gdy dojdzie Ci nowa instalacja albo czegoś zapomnisz. Ja sie już przyzwyczaiłem że na koncepcji to wychodzą piony z zagięciami pod sufitem, przebijające się przez strop syfony kibelków a wentylacja biegnie pod kątem kilkunastu stopni. Po prostu trzeba ich pilnować jak ekipę, myśleć o kosztach i dyskutować z branżowcami. A na budowie będzie dużo łatwiej jako wyjątek zrobić jakieś odstępstwo od projektu zamiast radośnie tworzyć od nowa i to z materiału a nie na papierze.
  7. To jest mnich-mniszka ale w wydaniu śródziemnomorskim czyli że dolna i górna dachówka są takie same a nie tak jak u nas że mnich jest większy i to znacznie od mniszki. Taka dachódka jak ta na zdjęciu nie jest sznurowana do łat ale murowana. A wielkość dachówki pochodzi z tąd że dawniej te dachówki z gliny lepiono na udach - po prostu mają kształt męskich ud i tyle. Mnie tez sie podobają ale w naszym klimacie sprawdzają się tylko na bardzo pochyłych dachach i to najczęściej w wersji naszej mnicha i mniszki bo przy modyfikacji kształtu nie ma problemów z zaciekaniem wody z góry, a spadziste dachy powodują że śnieg się na tych dachach nie trzyma.
  8. Co do ważności mapy do celów projektowych to jest to informacja od mojego geodety którego nie posądzam że chce mnie naciągnąć na aktualizację bo zadeklarował że ją zrobi za 100plz, gdybym nie zdążył, wiec zarobek niewielki a pojechać na działkę musi. Z resztą po co jest na mapce napis "stan na dzień...."? Do wydania WZ wystarcza mapa do celów opiniodawczych która w urzędzie powiatowym lub katastrze kosztuje ok 70plz i rzeczywiście chyba nie ma na niej daty i poświadczenia aktualności. Do wydania wypisu z planu zagospodarowania przestrzennego w ogóle mapy nie potrzeba. Więc nie ta kolejnośc. Najpierw WZ lub wypis z planu zagospodarowania a potem mapa do celów projektowych.
  9. Zasadnicze znaczenie ma w Twoim przypadku czy dla Twojej działki jest plan zagospodarowania przestrzennego czy nie. Bo jak jest to składasz wniosek o wypis, płacisz 100plz i za tydzień masz co potrzebujesz. Sam sobie sprawdzisz czy Twój wymarzony prjekt pasuje do warunków zabudowy czy nie. A jak nie ma planu to problem masz. W zasadzie o wystąpienie o WZ możesz sam tylko że się może okazać że będziesz to robił 2 razy. Może rzeczywiście znajdz projektanata ktory zrobi to za ciebie bo we wniosku o WZ musisz podać pewne parametry inwestycji: przybliżoną wielkość, skąd woda, prąd, gdzie ścieki itd. No i musisz się śpieszyć bo mapki są ważne 3 miesiące czyli od kiedy odbierzesz mapkę masz 3 miesiące na przygotowanie wniosku o pozwolenie na budowę i uzgodnienie przyłaczy. A na WZ to się czeka co najmniej 2 miesiące
  10. Parkiet przemysłowy o którym piszesz to deseczki układane jakby na boku. Od mozaiki różni się grubością. Dawniej rzeczywiście był produkowany z mniej równego drewna i dlatego że deseczki takie długie i wąskie nie miało właściwie znaczenia czy od spodu nie ma np kory. A zwykły parkiet to albo odpowiednio frezowane klepki albo klepki klejone. I z tym i z tym jest mnóstwo roboty, dreno lepsze i zazwyczaj grubsze niż mozaika przemysłowa.
  11. 1. klocki na sztorc na podłodze to sie nazywa bruk drewniany. To jest piękne, wręcz przepiękne i mnie na to nie stać ;-( i raczej nie robi się tego z brzozy. Z naszego drewna na bruk najlepiej nadaje się jawor, potem chyba klon 2. Brzoza się nadaje do sypialni. Jest ciepła i dość delikatna. Jak będzie w barze to raczej krótki jej żywot będzie Jak musisz mieć jasne drewno (choć moim zdaniem to pomyłka w barze to weź grab, jest twardy ale polakieruj go ze 3 razy i to czymś chemoutwardzalnym. Ale chyba lepszy byłby jawor, tyle że jest jest ciemniejszy i bardziej rustykalny. Ale za to ma większą odporność na zmianę wilgotnoći a grab będzie pracował wraz z pogodą i ilością wody na butach oraz stopniem wysuszenia powietrza przez ogrzewanie 3 szczerze mówiąc do baru to raczej weź ciemniejsze drewno. Jak cię stać to jakieś egzotyczne odporne na wilgoć np Jotoba. I chyba jednak nie olej a lakier i to dużo lakieru. Ja bym się jeszcze zastanowił czy na te dechy nei wylać przejrzystej podłogi z masy epoksydowej. Zwłaszcza że na butach będzie woda i piasek a może i sól.
  12. Też myslę że to wina albo za suchej zaprawy albo murowania na sucho. A wystarczyło ławkowcem przejechać. Ale jeżeli pęka w ten sposób że zaprawa na bloczku zostaje a pęknięcie jest w środku zaprawy to chyba murowali na mrozie
  13. Ja mam deskę, rodzice panele. Oba rozwiązania są do chrzanu, zwłaszcza na długie lata. Deska barlinecka jest za miękka. jak cos ci spadnie to masz dziurę. Bajki o cyklinjowaniu i renowacji można między bajki włożyć i tyle. Ja próbowałem regenerowac miejscowo. Da się ale efekt nie jest 100%. Za to deska zdala jeden test: odporności na wodę. Rozlało się akwarium. Stało tak ze 1.5 doby. Zalałem sasiada. Deska się wygięła po czym wyschła i wróciła na swoje miejsce a ja ją tylko przycisnąłem meblami. Trochę lakieru popękało ale da prawie nie widać. Lakier na desce kupionej nie jest idelany - to cieńka warstwa, przy myciu podłogi zawsze się trochę wody gdzieś dostanie, trzeba uważać. Panele mimo niby najlepszej twardści to produkt na 3-4 lata. Jak już kupować to jasne, mniej rysy widać. No i to uczucie chodzenia po betonie a na kondygnacji poniżej czasem słychać chałasy Jak ma być na lata to musi być parkiet albo mozaika albo bruk. Inne pomysły to wciąż półśrodki
  14. Czasami spotyka siętakie płytki które sprzedają jako łazienkowe, antypoślizgowe gdzie glazura jest a płytka ma wybrzuszenai n których szkliwienie jest jakby przetarte. Taka płytka nie jest gładka, wydaje się że wystające elematy zapewnią tarcie a jednak wszystko się ogranicza do ilosci wody na podłodze Ja mam obecnie w łazience takie płytki które nie są szkliwione, kupione jako antypoślizowe. Firmy nie pamiętam, hiszpańskie. Są wręcz szorstkie. Jednak tak raz do roku zdarza mi się że ratuję się przed fiknięciem kozła bo wody się za dużo nachlapało
  15. Każde polane płytki nawet antyposlizgowe ale glazurowane są śliskie tylko w róznym stopni. Nie kupujcie kabin. Za 5 lat nie da się tego doczyścić. Zróbcie wnękę i kupcie same drzwi prysznicowe jednoskrzyłowe samonośne. Drzwi prysznicowe kosztują od 800plz w górę. Czyści się to łatwo. Tylko jedna ściana we wnęce musi mieć jakąś wytrzymałość, nie wiem czy da się osadzić w pustakach szklanych parę przykładów http://www.mizar.pl/opis.php?t=Ravak%20Elegance%20dwuczęściowe%20drzwi%20prysznicowe%20ESD2%20-%20110%20L/P%20kolor%20biały&towID=8353&katID=407&katGl=372&strona=&PHPSESSID=9d3ab7bcc182e39f10a27a03f99dbe1a http://www.mizar.pl/opis.php?t=Ravak%20Elegance%20jednoczęściowe%20drzwi%20prysznicowe%20ESD1%20-%20100%20L/P%20kolor%20biały&towID=8351&katID=407&katGl=372&strona=&PHPSESSID=9d3ab7bcc182e39f10a27a03f99dbe1a http://www.mizar.pl/opis.php?t=Ravak%20Elegance%20jednoczęściowe%20drzwi%20prysznicowe%20ESD1%20-%2080%20L/P%20kolor%20biały&towID=8347&katID=407&katGl=372&strona=&PHPSESSID=9d3ab7bcc182e39f10a27a03f99dbe1a takie będą wygodne : http://www.mags.pl/?a=product_details&kategoria=&producent=&podkategoria=&product_id=3629&old_a=wyszukaj&kl=1&fraza=drzwi%20prysznicowe Nie mam z tego prowizji są tańsi wytwórcy ale kupować raczej szklane mimo że droższe - łatwiej się czyści
  16. Śliczny dom, taka mieszanka nowoczesnosci + początek XXw. Linka nawet żonie wysłałem. Widać jkoncepcję przemyślaną Ale to nie to. te malunki są totalnie szalone i abstrakcyjne. Np koło łóżka namalowana była trawa na wysokości podłogi z tym że trawa abstrakcyjna a z rogów wyrastały abstrakcyjne, w nasyconych kolorach rośliny. Gdzieś indziej ścina była zółto pomarańczowa, słoneczna + jakiś nieregularny rzucik. Sam tego nie wymyślę. Skopiować chciałem
  17. Marzą mi się ściany pomalowane niejednolicie ale nie takie wzorki jak na zdobieniach ścianktóre są w gazetach czy ofertach firm. Widziałem kiedyś w Gazecie Wyborczej w Wysokich obcasach ściany w domu jakiejś malarki - dzikie malunki rozchodzące się na całe ściany. I szukam zdjęć z tego artykułu. Wydaje mi się że artykuł namierzyłem ale pewien nie jestem. Wydaje mi się zę to może być ten http://szukaj.gazeta.pl/archiwum/1,0,2239605.html ale nie mam dostępu do archiwum i gdyby się okazało ze to ne ten to głupio wybulić 11plz a mogę go w 60 minut nie znaleźć. Moze mi ktoś pomuc zajrzeć tam i powiedzieć czy są zdjecia z tak pomalowanych ścian? I jeszcze pytanie -pomalował sobie moze ktoś na ścianie widoczek czy coś podobnego?
  18. co do czytsości wody z wanny to sprawa nie jest taka prosta. Ta woda zawiera mydło szampon czyli detergenty włosy naskórek pot resztki moczu itp fajne dal bakteri jedzonko. Zrób eksperyment: nabierz wody z wanny i postaw sobie gdzieś na boku w słoiku. Zobacz za 2 tygodnie jaki to syf i jak śmierdzi. A przecież czasem z taką woda w spłuczce wyjedziesz na urlop już nie mówiąc o tym że przecież wszystkich resztek nie wypłuczesz. Wiec bedzie śmierdziało Po drugie detergenty zniszczą ci uszczelki w spłuczce a włosy itp w końcu spowodują że spłuczka bedzie puszcać wodę. No i dopiero będziesz miał problem z szambem. Co do pomysłu podlewana ogródka - ok pod warunkiem że zbudujesz mikro oczyszczalnę ścieków czyli co najmniej 2 zbiorniki rzędu 1m3 w jednym woda bedzie sobie gniła, w drugim zbierał się do uzycia. Da się zrobić ale z powodu detergentów nie zaleciłbym jej do ogródka warzywnego. Tylko czy to ma sens?
  19. Ja będę miał chyba garaż długi na 5.75 i szeroki na 6.1m na 2 samochody. Zastanawiam się czy jest dość na swobodny wjazd. W garażu mam też wnękę 2.5 x 1.8 na graciarnię i przejście. Już wiem że musze mieć szerokie drzwi, w sumie nie ma wyjścia - segmentowe o szerokości 4.75 chyba będą. Co wy na to?
  20. Co do domu eko: 500 tyś nie jest kwotą zawyżoną, choć bardzo jest pocięty kosztowo np Max+wełna. Ciekawe czemu nie styropian. Ten dom jest luksusowy tj najmniej się w nim troszczono o efektywność wydawania pieniędzy po czym pocieto koszty na tanim materiale a robocizna przy ściane z Maxa i możliowści skopania tych ścian są dość duże i gdybym tak budował to bym co dzień sprawdzał co mi wybudowali. Tak w ogóle to mi się podoba. Ma rozmach coś z tradycji ale... 1. zrobił sie na górze długi hol więc żeby nie było za ciemno skrócono go komplikując dach. Po co? nie lepiej wstawić okno połaciowe doświetlające holl albo świetlik tubowy? Ja bym to miejsce zmienił wyjście na taras w lukarnie przy okazji zamasowało by trochę ten komin z kotłowni. jak to nie ma być ogrzewanie na gaz to ja bym ten komin podwyższył 2 te schody zajmują dużo miejsca i to najlepszego, w sumie na komunikację odpada 40 metrów czyli 1/5 domu a tymczasem pokoje na poddaszu o wielkościach 11.5 i 14.8 są mało ustawne z powodu dachu i do tego małe. 2 okna połaciowe w każdym z małych pokoi - światło będzie słabo rozproszone chyba że pokój urządzicie na jasno. Do tego pokazane urządzenie pokoi jest praktycznie jedyne z mozliwych. No i zimą - niech napiszą ci co śpią pod oknem połaciowym jak to jest gdy na dworze robi się -10 3.luksusem są też 2 piony kanalizacyjne, duże odległości łazienek od siebie. Dużo rur pójdzie. 4. Pozostałe pokoje też maciupeńkie. Sypialnia rodziców 12 metrów + 3 metry garderoby. To jakiś żart?, pokój 11.6m też maciupki strasznie się sprężali żeby hol wyszedł jasny. Ja bym to zabudował, hol wyjdzie dłuższy ale pokój się zwiększy. 5 luksusem jest też garderoba na dole. Po co skoro jest na górze i w kazdym pokoju? W sumie niezłe miejsce na schody o ile wjazd na działkę jest od północy. Najwyzej zrobić inne długości begów i od razu wszystko się lepiej poukłada 6. Jak już to będziesz budować pomyśl o zabudowaniu tarasu murkiem z daszkiem dokoła. Bo: a z murkiem jest większa intymnośc np można się opalać na tarasie nago jak będzie miał ok 1m, wysokości b. mniej wieje jak się na nim siedzi i nie porywa plastikowych krzeseł c. murek jest bezpieczniejszy dla dzieci a daszek utrudnia trochę sprawę złodziejoom (podwyższa taras , daje przewieszkę d. jak będą białe ściany tarasu to światło odbijając się od nich lepiej doświetli holl lukusem jest tez ładny podcień na tarasie ogrodowym. luksusem są aż 4 wyjścia, złodziej może sobie wybrać podsumowując ładny projekt ale na pewno nie ekonomiczny i ekonomicznie mało efektywny. Dom trochę na pokaz i dla takich którzy wolą chodzić niż spać.
  21. Witam przeczytałem o kominach do kominków na wyższej elewacji. Też bym tak chciał, tylko muszę przekonać do tego mojego architekta który mi stawia komin systemowy na fundamencie (oczywiście stawia go na razie w projekcie) Czy możecie mi zrobić fotkę z projektu jak to jest rozwiązane konstrukcyjnie? I gdzie znajdują się wyczystki do takiego komina? Na czym stoją te Wasze kominy? Bo ja właściwie mogę postawić komin na ścianie nosnej 24cm z wieńcem. Albo dobudować kawałek ściany nośnej tylko pod komin. A jaka jest u was odległość od komina od kominka w takiej sytuacji? Bo ja moge mieć albo 1metr albo prawie 1.8m. Jeżeli te wartości są niedobre to trzeba budować fila od ściany nośnej. Da się ale kolejny kawałek budowania I na koniec pytanie o wentylację pomieszczenai z kominkiem. Próbowałem znaleźć przepisy w prawie budowalnym. I chyba to dla mnie za trudne. Znajomi mają wentylację. U jednych jest ok, u drugich jak się rozpala kominek trzeba otworzyć okno. Czy to kwestia doprowadzenia powietrza do kominka? Wydaje mi się że znajomi i jedni i drudzy je mają ale na 100% pewien nie jestem
  22. Nie ma żadnego problemu ale ja bym na Twoim miejscu zamiast diód led wybrał "neonki" LED takie jak ten: http://www.sabathan.republika.pl/neonkimale-neonekniebieski1.jpg http://photos.allegro.pl/photos/400x300/12/1212/121207/12120785/121207859 Ma to kilka zalet: po pierwsze swiatło w rurkach jest rozproszone a nie jak w ledach skupione na kącie ok 30 stopni przez co będzie ci trudno uzyskać ładny efekt chyba że chcesz mieć takie punktowe podświetlenie stopnia, po drugie te neonki chodzą z 12V a diody LED świecą zaleznie od koloru przy innym napięciu i zawsze mało szczęścliwym, gdzieś koło 1.4..1.8V w efekcie do każdego koloru trzeba dobierać opornik a to już trzeba mieć wybór oporników i warsztat. Diody łączy się równolegle, łączenie w szereg wymaga trochę fachowej wiedzy. A do 12V to wystarczy ci kupić albo zasilacz stałoprądowy, najlepiej analogowy 12V albo sobie go zrobić - wystarczy transformator o napieciu wtórnym ok 10V 4 diody i jakiś kondensator, no i bezpiecznik topikowy z oprawką. Schemat zasilacza znajdziesz bez trudu a zmontowany umieścisz gdzieś pod schodami. Można treż użyć trafo do halogenów one są wieczne a neonki podłączyć na przemian. Pobór prądu bedzie mniejszy ale neonki będą lekko migotać, jak telewizor A co do problemu mechanicznego - stopnice można od dołu podfrezować, neonki są zimne, można by je nawet przylepić do stopnicy
  23. kolega G.N miał na myśli chyba Izopropanol, bo nie wiem czy zwykły propanol sie kupi w takich małych ilosciach. Izopropanol tez może być. Jest jeszcze łagodniejszy niz benzyna która zaś jest tańsza - 0.5l w każdym sklepie z farbami za 4plz
  24. benzyną ekstrakcyjną, byle nie zmoczyć uszczelek gumowych, silikonowych benzyna nie chwyta
  25. Przemyśl czy warto ci tak kombinować z tą zamianą silikatu na Maxa Zakładając że masz ścianę dwuwarstwową i że tynki nie stanowią przegrody oraz że zaprawa jest poklejona idealnie - współczynnik przenikania dla MAX 29 na zwykłej zaprawie +15 cm styropianu FS12 daje przegrodę 0.22WK/m2 a ten sam zestaw z silikatowych bloczków drążonych 24cm 0.247WK/m2 więc różnica wynosi 0.027 co razy powiedzmy 200m2 muru da 5.4W*K różnicy. Zakładając że załozysz okna o współczynniku szyb 1.1 co da wypadkowy współczynnik ok 1.4 dla całego okna razy powiedzmy 20m2 okien to przez okna ucieknie 28W*K czyli ponad 5 razy więcej niż wyniesie ta różnica. A ściana z maxa wyjdzie chyba drozej. Jest więcej zaprawy, więcej robocizny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...