Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iwona123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    305
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Iwona123

  1. Dostałam dzisiaj pismo z gazowni o zatwierdzeniu projektu budowlanego ze zmianami na rozbudowę instalacji gazowej. Teraz trzeba czekać na uprawomocnienie 2 tygodnie. Drzwi będą w poniedziałek albo wtorek. Dzisiaj poszukiwałam płytek do kuchni. Marnie mi to wyszło wszystko. Jutro może sie w końcu na coś zdecyduje, bo to juz najwyższy czas. A tak przy okazji zaczęły się wakacje i ja na tych wakacjach chcę się wprowadzić do naszego domku. Chociaż jest jeszcze tak wiele do zrobienia.
  2. http://img547.imageshack.us/img547/3472/thbe.jpg Nie mogę przestać wklejać http://img819.imageshack.us/img819/8980/h8ve.jpg http://img203.imageshack.us/img203/7550/t9ug.jpg
  3. Moja kuchnia. Nie skończona ale mebelki są, ich zapach, zapach nowości - bezcenny. http://img5.imageshack.us/img5/5918/3k23.jpg http://img6.imageshack.us/img6/6679/ehp9.jpg Więcej szczegółów w dz. bud.
  4. Kuchnia. Jeszcze bez płytek, gniazdek itp. http://img837.imageshack.us/img837/576/49qo.jpg http://img17.imageshack.us/img17/3804/frf9.jpg http://img849.imageshack.us/img849/8234/15pl.jpg http://img545.imageshack.us/img545/2850/mh97.jpg http://img18.imageshack.us/img18/5450/fy9h.jpg http://img694.imageshack.us/img694/879/epk5.jpg http://img600.imageshack.us/img600/3206/vrxz.jpg http://img856.imageshack.us/img856/3074/ats0.jpg http://img51.imageshack.us/img51/6998/qewj.jpg
  5. Ja + ta lodówka powyżej = Wielkie Nieskończone Jedzonko. Trawka się pojawiła, super. Co wieczór jeżdżę ją podlewać. Dzisiaj myłam łazienki z moimi chłopakami. A jednak lubią sprzątać. To cieszy. Bo męska płeć raczej unika tego typu "ruchów". Malowanie gruntem na górze skończone. Można już wszystko sprzątać. Czekam na poniedziąłek bo wtedy będzie kończona kuchnia.
  6. http://img194.imageshack.us/img194/7360/umtv.jpg Meble w domu. Początek końca budowy? Jeszcze bez blatu, płytek itp. ozdób ale są. Jest ich zapach, nowość. Super. http://img547.imageshack.us/img547/7003/6yd2.jpg Było pare przygód np. wymiana płyty gazowej. A następnego dnia chciałam oddać okap kuchenny, bo miał inną nazwę niz w zamówieniu, ale okazało się, że firma zmienia nazwę martekingową i ja już mam nową. A to niespodzianka. A już chciałam robić zadyme w sklepie.Ta budowa wyzwala we mnie ostatnio najgorsze zachowania. Staję sie czasami niedobra. Bo ileż można znosić różne wpadki, i niedociągniecia innych pracowników, sklepów, hurtowni, i innych podobnych. O urzędach nie wspomnę. Ale co tam w poniedziałek kończą kuchnię, wstawią szafę wnękową i weźmie Pan projektant pomiar pokoju na dole na gabinet. Będzie również projekt spiżarni. Dalej jestem zmęczona i już mam dosyć. Ciągle coś załatwiam, Nie ma dnia wolnego .Oto urok budowy. Jeszcze jedno zdjęcie http://img560.imageshack.us/img560/9044/86rp.jpg
  7. Nie wiem jak się on nazywa. Wybrałam go na podstawie wzornika, Po prostu jest to złamana biel. Kolor miał jakiś przyporządkowany numer bez nazw, co mnie wkurzało bo sama bym chciała wiedzieć co to za kolor. Z rzędu małych kwadracików 2cm na 2 cm wybrałam najbardziej zbliżony do białego. Ci co robili elewacje mówili, że to śmietana. Nie jest to czysta biel. Jest to tynk sylikonowo sylikatowy. Pewno wiele nie pomogłam ale dylemat też miałam przy wyborze. Obecnie mieszkam w domu co ma białą elewacje przykładałam wzornik do ściany i wybrałam ciut ciemniejszy. Powodzenia bo to nie jest wcale prosta sprawa wybrać kolor elewacji. A najgorzej to mając do dyspozycji tylko numerki. Pozdrawiam.
  8. Witam ja juz jadę normalnie na oparach. Dzisiaj siałam trawkę, ale przygotowanie ziemi to było dopiero wyzwanie. Pomalowany mam dół, przywieziony sprzęt kuchenny. Czekam na kuchnię, która ma być montowana w czwartek. I wtedy pochwalę się zdjęciami. Mam nadzieję, że będzie czym I tak leci dzień za dniem tyle już za nami aż wierzyć się nie chce, jak patrzę na to wszystko ile już zrobione. A inni pewnie na tarasach z nogami do góry leżą. I bardzo dobrze mam zamiar niedługo do tego szczęśliwego grona dołączyć. Tylko ja będę leżeć na mojej trawce, którą dzisiaj siałam. Powinna zejść. Pozdrawiam.
  9. Wczorajsze fajerwerki w sprawie gazu mają taki efekt, że do 3 tygodni ma być gaz. Nawet z rana mnie zaszczyt kopną, zadzwonił sam projektant aby mnie uspokoić. Cóż za troska. Trochę odetchnełam. Na budowie szpachlowanie góry, malowanie garderoby i kotłowni. Jutro mają przywieść lodówko zamrażarkę i inne urządzenia kuchenne. Supcio. Niedługo posprzątam i pochwale się moimi nowymi wnętrzami. Co się ze mną porobiło, nie mogę doczekać się sprzątania. Niech już tak zostanie na zawsze. W końcu to mój dom, stąd pewnie te chęci i zapał do pracy w nim.
  10. Dół pomalowany w całości. Zadzwoniłam rano do gazowni i niestety mi powiedzieli, że nie zostało złożone pozwolenie na budowę w sprawie mojego podciągnięcia. No bez przesady, a jak mi pan w słuchawce powiedział że to potrwa 2 miesiące to wpadłam w szał i powiedziałam co myśle o ich sposobie traktowania klienta. Zero informacji, ociąganie i olewka w odbieraniu telefonów. Dałam numer mężowi do projektanta i o dziwo odebrał. Rzeczywiście nie złożył jeszcze papierów na pozwolenie, mówił, że do 2 tygodni mają ruszyć. No nieźle to co ten gość sobie mysli, że papiery same się złoża. Przez jego opieszałość mamy zmiane w dostawie gazu z grudnia na czerwiec, a na dodatek czerwiec też stoi pod znakiem zapytania. No normalnie jak sobie tego gościa wypożycze na rozmowe kiedy go spotkam to będzie gorąco i na pewno nie z powodu ciepła płynącego z mojej kuchenki. To jeszcze nie koniec telefonów wieczorem zadzwonie do jeszcze jednego Pana od gazu. Jestem zmęczona. Potrzebuje sofy w salonie i chwli spokoju. Ciagle coś. Zadyszka budowlana trwa i teraz to juz jadę naprawdę na oparach. To ile jeszcze do tych wakacji?
  11. Kolor na dole będzie wszędzie taki sam. Nie chce przedstawiać palety kolorów wszystkich sklepów. Wybrałam farbę beckersa, waniliowy krem tak nazywa się ten kolor. Jest to złamana biel. Moze z czasem jak pomieszkam określę się na jakieś bardziej wyraziste kolory. Na razie jest ok. Sprzęt AGD ma być przywieziony w piątek: lodówko zamrazarka side be sige samsung najprostrzy model, dodatkowo był w promocji, więc na wózek go. Płyta gazowa i piekarnik amica. A zmywarka z zabudowanym panelem elektrolux. Dzisiaj zamówiłam jeszcze w innym sklepie okap neto, bateria też neto, a zlewu nie pamiętam. Jednokomorowy z małym ociekaczem. To tak w skrócie. Na jutro nastawiłam sie na bojową walkę z gazownią. Zero informacji co, kiedy, no i oczywiście olewka w odbieraniu telefonów. Muszę coś wymyśleć. Przecież ja chcę w tym roku zamieszkać i myć się w ciepłej wodzie. Od czasu do czasu coś na gazie ugotować. A tak naprawdę, to im mogę naskoczyć - i to mnie najbardziej wkurza.
  12. Jestem zmęczona. Normalnie padam na twarz. Jestem zaj....e zmęczona całą tą budową. Nie mam chwilami siły. Szpachluje się góra. Maluje sie dół. Kuchnia za dwa tygodnie. Szafa też. A ja jestem zmęczona. Dzisiaj wybieraliśmy z mężem sprzęt AGD. Chociaż marzy mi się juz sofa i to abym mogła na niej zalec z nogami do góry, bo jesem zaj...e zmęczona. Nic na to nie poradze. Chcę już mieszkać i nie być zmęczona decyzjami, planowaniem, ogarnięciem tego całgo bałaganu. Gazu nie ma i nie wiem kiedy będzie. Projektant wykonawca nie odbiera telefonów jak do niego wydzwaniam. Ale o co chodzi?
  13. Dobre pytanie odnośnie kosztów. Dawno nie sumowałam tego całego szaleństwa. Do tej pory wydaliśmy około 250 000 tys. Czyli już jest stan z wykończeniem. A stan deweloperski to około 220 000, 230 000 tys. Myśle, że jeszcze około 40 000 i domek będzie w całości wykończony. Nie będziemy na razie kończy góry ale około 15 tys. trzeba na nią liczy (panele, płytki w łazience itp.). W sobotę sobie użyłam sprzątając i myjąc płytki, te na podłodze myją i czyszczą sie super. To jest ważne. Dzisiaj już końcówka sylikonowania tzw. dylaktacji w podłodze. Pokoje na dole przygotowane do malowania, ale jeszcze muszę pozabezpiecza płytki bo będzie c.d. gipsowania
  14. Jeszcze trzeba w paru miejscach zasylikonować, i będzie dobrze. Oczywiście łazienkę, a nie mnie;) Półki, zlewy, brodzik, deszczownica już są zamontowane. Panele położone. Normalnie można mieszkać jak się na to patrzy. Na początku maja marzył mi się jego koniec ze względu na efekt prac w MM. Jest już koniec tego miesiąca i wiele zostało w nim zrobione. Elewacja, podsyp z ziemi, odbojówka, wykończenie w środku, łazienka, ubikacja, sufity podwieszane w kuchni i salonie, płytki i panele. Na początku maja jak to widziałam ile to schodzi to nie sądziłam, że to sie kiedykolwiek skończy. Miesiąc czerwiec też nieźle się zapowiada, a końcowka szczególnie bo maja być już meble w kuchni. Zakupiłam na allegro wieszak i półkę na buty. Teraz rozglądam się za lampami, kinkietami i innymi światełkami. Zbliżający się miesiąc niesie też ze sobą stres związany z przyłączem gazu, to jakieś szaleństwo tyle czekać i niepewność dlaczego to tak długo schodzi. Jutro wybieram sie na budowe w celu posprzątania i zabezpieczenia moich nowych rzeczy przed szpachlowaniem i malowaniem. Nie sadziłam, że kiedykolwiek nie będe mogła doczekać sie sprzątania. A jednak.
  15. http://img833.imageshack.us/img833/8884/25052013226.jpg Pierwsze meble. Jeszcze bez nóg, ale stoi. Fuga na miejscu, położona. Mam nadzieję, że w środę już będzie biały montaż, panele, i wszystko będzie już można posprzątac. A później c.d. szpachlowania.
  16. Zamiast po galeriach biegam po sklepach budowlanych, hydaulicznych i z płytkami. Ciężkie chwile były w tym tygodniu. Spokój nie był spokojem z różnych powodów. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Projekt przyłącza gazu od lini ogrodzenia do budynku złożony. Do 30 dni odpowiedź. Jutro fugowanie, biały montaż. Przywieźli dziś panele do pokoi na dół. Cały czas coś się dzieje. To tak w wielkim skrócie ku pamięci. Acha była sobie ziemia, te 100 kubików po rozsypaniu newiele zrobiło. Ale na razie nie to jest najważniejsze. Mężu szykuj się do wyboru firanek, ja już chyba swoje zrobiłam
  17. Skończone płytki, ale jeszcze bez fugi. Jutro "fugowanie" http://img577.imageshack.us/img577/6237/23052013200.jpg http://img812.imageshack.us/img812/5639/23052013201.jpg http://img600.imageshack.us/img600/1425/23052013206.jpg http://img442.imageshack.us/img442/4018/23052013208.jpg
  18. Rano telefon, projekt gazu będzie na środę. W sobotę rozwalaliśmy ziemię na działce, ale jeszcze nie skończyliśmy. Niezła susza. Dzisiaj cd. układania płytek w salonie, kuchni i wiatrołapie. Spokój to lubię.
  19. Ziemia na miejscu. Trochę mnie to kosztowało nerwów i kasy oczywiście. Mimo, że ziemia gratis, transport i koparka położyła mnie na łopatki. Wczoraj już od 4 rano nie spałam. Było zamieszanie na budowie u Pani oddającej ziemię bo zaczęli panowie 10 minut przed czasem i była mała awantura. Dopiero jak moje ekipa powiedziała, że tej ziemi nie wezmą , bo nie da się wjechać, to dziewczyna się uspokoiła i zmiękła. Wjazd fatalny lekka skarpa. Ziemia jak wata. Samochody sie zakopywały, aż w końcu o16. jeden urwał błotnik i jeszcze jakąś rurę. Ale na szczęście udało się przewieść 100 kubików ziemi od 11 do 18. "Tyle "wczoraj odnośnie ziemi. Skończony mam sufit w salonie, zaczęto układać płytki na dole na podłodze. Trochę zdjęć. Łazienki jeszcze bez fugi. http://img15.imageshack.us/img15/3443/15052013188.jpg http://img24.imageshack.us/img24/9551/15052013191.jpg http://img23.imageshack.us/img23/7261/15052013192.jpg http://img705.imageshack.us/img705/4647/15052013193.jpg
  20. Na budowie skończony sufit podwieszany w kuchni. Światełka świecą i jest pięknie. Obok kominka powstaje półka na drewno. Łazienka już ma ściany wyłożone płytkami. Wczoraj brakło jednak jednej paczki białych płytek (Pani projektantka jednak zawiodła), ale już dokupione, zawiezione. Niedługo biały montaż i fugi, a później w końcu podłogi. Dzisiaj robią też burzówkę. Kładą rury obsypują piaskiem. A jutro ziemia. Czyli wielki stres od rana. O 11 mają zacząć, niestety nie było możliwości wcześniej. Pani, która daje mi ziemie boi się wpuścić panów samych na swoją budowę. Chce przy tym być, żeby jej nikt nie zasypał fundamentów i nie rozwalił ogrodzenia- wąska działka, mało miejsca na manewry. I z tąd mój stres jak to wszystko zostanie zrobione. I czy sie wyrobią w tych 9 godzinach. Lepiej mi jutro schodzić z drogi bo będę w rozsypce, zresztą dzisiaj też, bo już o tym myśle. A myślałam, ze elewacja to ostatni wiekszy stres, który mnie dopadł, a tu prosze ziemia sie trafiła.
  21. Od wczoraj na tapecie ziemia. Potrzebujemy ok 100 kubików, do podniesienia naszej działeczki. Znalazłam na rzeszowiaku i juz mam umówiony transport. W czwartek będziemy ja przywozić. Dzisiaj kontynuacja układania płytek w łazience, podwieszanie sufitów i inne drobiazgi. Maj to miesiąc, w którym dom stanie się domem dzieki zabiegom wykończenia. Papiery na gaz jeszcze nie zostały przekazane do ZUD-u. Więc o tydzień znowu sie odciągnie. Szkoda. Projektanci sie nie wyrobili, a tak nam zależy na czasie. Trudno.
  22. Ubikacja skończona , ale jeszcze nie ma fugi. Zaczęta jest łazienka, oraz kontynuacja sufitu podwieszanego w kuchni. Kobieta jednak zmienną jest, będą światełka na suficie podwieszanym w kuchni. Rano trwałą debata co gdzie i jak. Dostałam listę zakupów i jak to przy sobocie jutro z rana zamiast na galerie to ruszę do sklepu z kabelkami i światełkami. Taki mój los. Zakupiłam dzisiaj deszczownice z prysznicem do łazienki, fajnie, że juz coś widać. Ale bałagan okropny w salonie. Dodatkowo zostało dzisiaj przywiezione orynnowanie i w przyszłym tygodniu będzie sie robiło. Wczoraj przyjęłam duży samochód piasku, potrzebnego do tego celu. Podobno to sie nazywa odbojówka. Nie chce mi sie zagłębiać w temat. Podobno na mojej budowie kręcili sie rano geodeci, mam nadzieję, że w sprawie gazu. A tak wogóle to w poniedziałek muszę sprawdzić, czy mogą mi już robić projekt gazu od linii ogrodzenia do budynku. Dzieje sie dzieje. Drobiazgi i nie tylko. Jest ok )
  23. http://img69.imageshack.us/img69/9348/10052013184.jpg http://img842.imageshack.us/img842/7742/10052013182.jpg http://img843.imageshack.us/img843/2449/10052013185.jpg http://img841.imageshack.us/img841/5808/10052013186.jpg http://img404.imageshack.us/img404/2201/10052013187.jpg
  24. To i ja dodam coś od siebie. http://img7.imageshack.us/img7/1983/09052013169.jpg http://img689.imageshack.us/img689/3742/09052013172.jpg Miło powitać na raz tylu budujących i aktywnych na forum. Pozdrawiam. I pogody życzę.
  25. http://img716.imageshack.us/img716/5586/09052013175.jpg Moja mała ubikacja na dole. http://img838.imageshack.us/img838/1043/09052013177.jpg http://img705.imageshack.us/img705/2053/09052013176.jpg Zarys sufitu podwieszanego w kchni. A jednak będą światełka. http://img689.imageshack.us/img689/6299/09052013179.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...