Ilona Agata
-
Liczba zawartości
8 169 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Ilona Agata
-
Eee, dobry sposób!
-
Reni, długa historia, ogólnie żeby wystawiać faktury sponsorom w związku z konferencją i reklamy na blogu (teraz robiłam na zlecenie).
-
No hej Dziewczyny, u mnie huk roboty, dlatego rzadko jestem . Zakładam firmę, organizuję konferencję, poza tym ruszamy z budową, ale powoli, powolutku, bo jeszcze nie ma pozwoleń (mają być za tydzień). A póki co powoli skuwamy tynk w środku i odsłaniamy cegiełkę, ach, ach . Na razie sami dłubiemy, jak znajdziemy ekipę, to ruszamy, żeby doprowadzić do stanu surowego i wtedy może sprzedaż naszego mieszkania? Zobaczy się .
-
"nienachalna uroda" bratkaf, musisz dać sobie czas na zaklimatyzowanie się . Ja też nienawidziłam Pzn. na początku, przytłaczały mnie te tłumy, korki, kolejki, zapchane tramwaje, człowiek na człowieku , brak zieleni, ale teraz życia sobie nie wyobrażam gdzie indziej . Tutaj mam zieleni pod dostatkiem, cisza, spokój i co? I chcę uciekać bardziej w stronę miasta .
-
Kurka, widzę, że niedostępny
-
O ten chodzi? http://www.krainaekozabawek.pl/akcesoria-dla-dzieci/475-sloneczny-talerzyk-niebieski.html Ulubiony talerzyk mojego małego - bo może sam chwycić, przenieść, itp.
-
Tzn. mogę kupić, bo teraz dziwnie to zabrzmiało, haha .
-
A co jest w Poznaniu, ja jestem w Pzn. cały czas .
-
Ja też tym.
-
W Duce i w Ikei nie szklane, tylko takie białe.
-
Tu i tam .
-
-
No własnie, dlatego mi nic nie wychodzi, bo się nie znam . A trzeba mieć jakąś wiedzę, żeby wiedzieć, co modyfikować. Reni, fajny saloon, ja to ogóle nie mam ręki do firan . Do tkanin, itp. Taka ze mnie baba
-
A jaki deser? Mirka jak go znajdziesz (i firany ) to daj znać!
-
Kurde, próbowałam się przeklikać, ale 12 stron wstecz jeszcze nic nie ma
-
Hej Reni, co tam słychać?
-
Nesska, Anetko, lolek, dzięki, dzięki . Ale smakowitości tu pokazujecie! A ja ostatnio podupadam na zdrowiu, muszę się wziąć za siebie .
-
No to u nas nikt nie wie, kiedy on ma. Rodzice chcieli na Piotra i Pawła, ale to się nie zgadza z datą urodzenia, więc nie mogli się zdecydować przez ponad 30 lat . Teraz twierdzą, że to nie tak, że nie ustalili tej daty, że on coś wymyśla, bo na Piotra i Pawła jednak. Czasami teściowa dzwoni z życzeniami w inny dzień, kiedy jest Piotra . Mój mąż mówi, że dwa razy w roku obchodzi. Nikt nic nie wie.
-
londonka, nie martw się, wygląda na to, że my z budową będziemy jeszcze bardziej pod górkę niż Ty .
-
To jak mój mąż. On nawet nie wie, kiedy ma imieniny .
-
U nas w lesie. Czekamy na geodetę od dwóch miesięcy. Aż wyciągnie jakieś mapki, ale on w kulki leci. Raczej czarno to widzę. Wieczny brak czasu.
-
lolek, u nas na tapecie ostatnio puzzle, młody rozwala system układa takie skomplikowane, że już nie wiem, co mu kupić . Nie wiem za kim taki mądry. Raczej nie za mną .
-
Z domem londonka? Znamy to, znamy .
-
Opowiadajcie czy są u Was jakieś nowości, bo ja w życiu nie nadrobię .
-
Helloł! Ja pierdziuuu, wieki mnie nie było