Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MaritkaT_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    102
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez MaritkaT_

  1. Witam wszystkich!!!Dawno się nie odzywałam ale wciąż zaglądałam na Nasze forum:) Ja mam duży wiatrołap,prawie 7 m2, zmieściła się w nim ogromna szafa, powiększyłam go na koszt kotłowni przy wejściu (kotłownia jest z tyłu za garażem "dorobiona") i spokojnie zmieści się w nim 6 osób a wiem to bo miałam parapetówę i w jednym czasie przyjechało kilka osób, które się rozbierały i witały z nami;) ja ogólnie jestem zadowolona z mojego układu, fajnie udało mi się wszystko przerobić tak żeby bryła została ta sama, mam duży salon, jedna część jest telewizyjna druga jadalniana, a schody mam na środku i zajmują bardzo mało miejsca:)a salon mam duży dzięki temu, że zlikwidowałam jedną sypialnie na dole, która mi nie była potrzebna bo górę mam całkowicie przerobioną i na górze "zmieściły" mi się trzy pokoje+ ten nad garażem czyli cztery pokoje, pralnia i łazienka powiększona o ten kącik komp co w orginal projekcie. No i mam spiżarkę w przejściu do garażu:)No i kolejna ważna rzecz:mam przejście z domu do garażu:)Też bardzo fajna sprawa:)Czyli mam wszystko co mi do szczęścia potrzebne:)Ja jestem ogólnie zadowolona:)mieszkam już prawie rok i nic mi nie brak:) - wiatrołap z szafą (jeszcze nie skończony, brak listew na drzwi i przy podłodze;) ) - głębokość szafy - spiżarka - przejście z salonu do garażu a w bok do spiżarki:)
  2. Chciałam jeszcze dodać, że strasznie żałuję, że podniosłam ściankę kolankową o te dwie cegły. Mam większą powierzchnię na górze ale jest mi to w ogóle niepotrzebne... A dom z zewnątrz wygląda niby podobnie jak w projekcie a jednak trochę inaczej, a moi robotnicy twierdzili, że te dwie cegły nie zrobią różnicy... Gosqa3 ale superowo się u Ciebie robi:)widzę, że do mety już bliziutko!Łazieneczki ekstra, takie jaśniutkie:)i podłogę masz podobną w tej na dole łazience do mojej, też niby deska, a kafelka:)fajnie to wygląda bo ociepla łazienkę)pozdrawiam i trzymam kciuki!
  3. Witam! Ja dopiero co zaczęłam mieszkać, o matko!!!właśnie zdałam sobie sprawę, że już prawie pół roku!!!ale czas gna!!!! no i zgodzę się z Edytą, też mnie zaczęła wkurzać pralnia na górze!!jak chcę suszyć pranie na tarasie to się muszę nieźle nachodzić po schodach, w tą i z powrotem.Też bym to zmieniła. Zadowolona za to jestem ogromniaście ze spiżarki między salonem a garażem i przejściem do garażu!!!!- naprawdę super sprawa, szczególnie jak się ma małe dzieci i się gdzieś wybieramy, mówię teraz o zimie, nie trzeba wychodzić na dwór z bagażami, dzieci sobie swobodnie przechodzą do auta, a poza tym mam kotłownię z tyłu garażu i jak sobie pomyślę, że musiałabym w zimie wychodzić na dwór, ubierać się aby dojść tam to mnie ciarki przechodzą. Nie wspomnę o tym żeby dostać się do narzędzi itp. Podoba mi się także mój taras z tyłu,zadaszony przez całą długość domu,przykład: miałam w weekend majowy grilla, rozłożyłam sprzęt tj meble, stołki grilla itp. zasiedliśmy i tak po około godz zaczął lać deszcz. Sąsiad w tym czasie też grillował, z tym, że on nie ma zadaszenia, tzn ma malutkie, no i on i cała rodzina uciekali do domu, szybko wszystko zbierali, a my ubraliśmy polarki co by nam ciepło było, i dalej posiedzisko z pysznym jedzonkiem. Dodam tutaj, że ja korzystam głównie z tylnego tarasu ponieważ jest dłuższy i cały zadaszony, a boczny wychodzi na sąsiada, no i na bocznym widać nas z ulicy. No i najważniejsze, powiększony salon jest ekstra, nie wiem jakbym się zmieściła z moimi meblami jakby był jeszcze jeden pokój na dole. A mam 4 pokoje na górze, które mi w zupełności wystarczą, plus dolny pokój przeznaczony na gabinet:)No i schody moje też zajmują mało miejsca i dzięki temu mam fajną przestrzeń, dzieciaki szaleją:)U mnie teraz trwa nawożenie ziemi i przygotowywanie wszystkiego pod trawę. Pozdrawiam:)
  4. Witam! U mnie już trzy razy salon był malowany:) Pierwszym razem kolor nie podpasował, drugim też było źle, aż w końcu za trzecim razem wyszło ekstra:)jak to się mówi do trzech razy sztuka;) Mąż myślałam, że mnie zatłucze;)ja miałam dość i on też:)ale już jest git:)zmieniłam na ciemny brąz ścianę na przeciwko kominka i kominek zrobiłam w tym samym kolorze:)teraz siedzę, w kominku się pali, ja piję kawkę na przeciwko i podziwiam:)cóż za cudne uczucie:)luz i relaks:) oto fotki, (oczywiście) robione tel i przez to trochę kiepsko widać, ale ważne, że coś widać Pozdrawiam i powodzenia życzę wszystkim budującym i urządzającym:)
  5. Acha chciałam dodać, że dwa dni i poddasze było ocieplone:)i regipsy można kłaść już po tych dwóch dniach bo piana szybko wyschła:)my regipsy kładliśmy już mieszkając w domku, gdyż najpierw wykończyliśmy dół aby się szybko wprowadzić a górę po przeprowadzce kończyliśmy:)
  6. Hej! Ocieplenie pianką na gotowo ( bez regipsów) kosztowało nas 60 zl/ m2 między 15- 20 cm grubość pianki, odpowiada to 40 cm wełny. I powiem, że grzejniki na górze mamy odkręcone na minimum, tylko na korytarzu na górze jest na full i temperatura jest odpowiednia. Bardzo jesteśmy zadowoleni z tego rozwiązania.
  7. Hej Madzikcrazy! Tu masz zdjęcie lampy, trochę niewyraźne bo robione telefonem A tu link do strony Leroy Merlin http://www.leroymerlin.pl/oswietlenie/oswietlenie-scienne-i-sufitowe/oprawy-wiszace/lampa-wiszaca-stick,p174862,l956.html Moja jest troszkę krótsza, bardziej okrągła niż ta ze strony leroy, no i była troszkę tańsza:) Pozdrawiam:)
  8. Gosqa3 ja mam czarny z firmy franke, użytkuje mi się go super, wcześniej miałam metalowy i uważam, że ten granitowy jest łatwiejszy w utrzymaniu, czyszczeniu.Ja jestem bardzo zadowolona i nie zamieniłabym na żaden inny:)
  9. Ach i jeszcze jedna fotka z ocieplenia dachu pianką, udało się wkleić, wkleiłabym więcej ale znów ta rozdzielczość...a teraz są już zabudowane i nie mam jak pstryknąć w małej... Tak poza tym to górę mi chłopaki dalej robią, kolejne dwa pokoje są już przygotowane pod gruntowanie i malowanie, reszta pomieszczeń się robi, został jeszcze jeden pokój, pralnia no i najdroższa rzecz do wykończenia: łazienka:( ale to już końcówka, cieszę się ogromnie gdyż ciężko się mieszka w domu, który jest w trakcie kończenia, brud, kurz, ślady na podłodze, wiercenie, szum itp, że nie wspomnę o ciągłej obecności obcych ludzi, chociaż ekipę mam fajną sprzątam dwa razy dziennie, odkurzam i myję podłogi, bo mam małe dzieci, no ale jest ok, daję jakoś radę, ważne, że na swoim:) a mieszka się superowo!!!!!!!!!!!!
  10. Kącik kawowy przed kominkiem- zwróćcie uwagę na piękną lampę na suficie:) Kącik telewizyjny:) No i chyba to wsio... Wreszcie się udało:) Pozdrawiam:)
  11. Witam! Chcę się bardzo pochwalić swoimi wnętrzami, ale cholercia już kilka razy próbowałam wkleić zdjęcia i coś mi to nie idzie;( za duża rozdzielczość, zmieniam rozdzielczość i dalej nic ;( wzięłam aparat inny i znów nic ;( już nie wiem... może zrobię komórką, ale to nie będzie to samo...spróbuję coś znów dziś porobić, może się uda, a jak nie to zrobię komórką, z komórki napewno wejdą przynajmniej mam taką nadzieję...Pozdrawiam:)
  12. A więc o to jestem!!!!!!W końcu mam chwilkę, no i internet, bo przez kilka dni nie mieliśmy, ale od wczoraj już mąż wszystko podłączył i jakoś hula:) Powiem Wam, że to był strasznie ciężki tydzień a właściwie dwa tygodnie. Padałam ze zmęczenia, dzieci non stop, od rana do późnej nocy pod opieką babć, cioć, dziadków...stęsknione, zapłakane, jak je zostawiałam to od mojej szyi trzeba było odrywać:(ciężko było:( kilka dni a właściwie cztery mieszkaliśmy u teściów, ale od niedzieli jesteśmy już na swoim!!!!!! i jest cudnie:):)dzieci szaleją, oswajają się z nowymi kątami, ja tylko latam ze szmatką bo się jeszcze strasznie kurzy, w kominku palimy non stop, jak zgaśnie to rozpalamy od nowa, uwielbiam to:)piecyk w kotłowni daje radę, piana na poddaszu też, cieplutko, przytulnie, aż się nie chce z domku wychodzić, nawet na zakupy;)cudownie, już się nie mogę doczekać świąt!!!Choinka, lampki itp. Klimat świąteczny... mmjózki fajnie wygląda Wasz tarasik, mam wrażenie, że gdzieś już widziałam podobny, hmmm, niech pomyślę....ach tak u siebie i innych budujących!!! Ale tak na poważnie podobają mi się wykończenia Waszych belek, superowo to wygląda, u mnie są takie proste, a Wasz tarasik jest taki "zbajerzony":) no i kolorki też niezłe:) ten brąz z tą (tak mi się wydaje) grafitową dachówką. Na wiosnę jak będzie cieplej w sam raz na rozpalanie grilla, lenistwo na leżaczku i łapanie świeżego powietrza oraz wymarzonego cienia w upalne, letnie dni:) marzenie:) powodzenia, aby robótka wam szybko szła:) Pozdrawiam:)
  13. Masz rację Iwona, zapierdziel straszny, jeszcze nawet dziś aby się wyrobić malowałam ściany w salonie i kuchni!!!Zasunęłam szczelnie rolety żeby nikt nie widział i dawaj!!nie ma, że niedziela:)Ledwo się ruszam, boli mnie każdy mięsień....;( a na dodatek jutro jeszcze wstawiają nam drzwi wewn. ojjj już jestem na wyczerpaniu....jak tylko wszystko ogarnę to zrobię zdjątka i wkleję pozdrawiam
  14. Hej Iwona123!!! Nie odpisuję na Twoje pytanie bo nie wiem jaki to kominek, pytam męża a on, że chyba żeliwno- stalowy ale ja nie wiem czy takowe są, on sam dobrze nie pamięta... także nie wiem
  15. A i zapomniałam jeszcze napisać, że w końcu będziemy mieli już zadaszony boczny taras, chłopaki właśnie robią, poprzedni wykonawca, który kładł nam dach, miał go zrobić, zabierał się za to 2 miesiące, a niedawno tak się dziwnie złożyło, że nie informując nas o tym (dowiedzieliśmy się przez przypadek) rozpoczął pracę za granicą, rozwiązując firmę. Myślałam, że coś nas trafi!!!!!!!całe szczęście, że nie zapłaciliśmy mu całości, no i co: trzeba było szukać kogoś kto nam to zrobi, a co się jeszcze okazało, wykonawca nasz obecny po obejrzeniu dachu stwierdził, że mamy sporo niedociągnięć i poprawek!!!np właz dla kominiarza na dach był w ogóle nie przymocowany!!!Po prostu go tak wstawili i nic...no więc jeszcze musieliśmy zapłacić za poprawki....straty, same straty:(
  16. Poddasze wczoraj zostało zalane pianą:)jeszcze tylko szybciutko regipsy i ocieplenie poddasza gotowe:)trzeba się spieszyć bo przeprowadzka za 2,5 tyg;)rozpaliliśmy wczoraj w piecu i w końcu nie ciągnie od dachu zimnem!!!!domek momentalnie się nagrzał:)superowe uczucie:)podłogę spaloną wymienią nam w piątek, jakieś 1000 zł nie nasze:( a w przyszłym tyg wstawianie drzwi wewn i zewn. Ja to ogólnie mam jakiegoś pecha, drzwi zewn zamówiliśmy we wrześniu i miały być na pocz listopada (w najpóźniejszym 8 tyg terminie), bo mówili nam, że czeka się od 5 do 8 tyg, no i dzwonię do nich na pocz listopada co z drzwiami, a oni do mnie: jakimi drzwiami???sprawdzają i okazało się, że nasze zamówienie nie dotarło do ich magazynów w których produkują drzwi, zawieruszyło się gdzieś, no więc zaczęły się przeprosiny, mały rabacik i właśnie dostałam wczoraj wiadomość, że drzwi będą wstawiane pod koniec przyszłego tyg, "zrobiły" się w ciągu 2 tyg tyle dobrze bo myślałam, że przeprowadzę się do domu zabitego dechami;) Z kuchnią z kolei miałam tak, że przywieźli meble do montażu, ja patrzę a to nie ten kolor, tzn bardzo podobny ale trochę ciemniejszy, no więc pracownicy przestraszeni, telefon do szefa a szef, że nie wie jak to się mogło stać, przeprosiny, wymienią na nowe w tym kolorze, który zamawiałam, ale znów miałam czekać ok 2 tyg, no więc ja narada z mężem, kuzynką, teściową, mamą i jednomyślnie, każda z osobna oczywiście, wskazała, że kolor który nam przywieźli jest ładniejszy i nawet pasuje do koloru okna w kuchni:) mi samej zaczął się bardziej podobać, no więc znów tel do wykonawcy, że zostawiamy jak jest, ale chcemy rabacik, a on bez namysłu: oczywiście! ze schodami jest za to spokój:) Przygoda z budową jest strasznie wyczerpująca nerwowo i finansowo, ale po czasie można się uśmiać
  17. Witam!! Ostrzeżenie dla wszystkich budujących: sprawdzajcie czy wszystko jest wyłączone z prądu po wyjściu ekip budowlanych, my wczoraj zastaliśmy niemiłą niespodziankę zadzwonił do nas pracownik, że mamy wypaloną metr na metr dziurę w podłodze, a jak on wszedł to jeszcze się to wszystko żarzyło...okazało się, że ktoś zostawił czajnik elektryczny na podłodze włączony do prądu, czajnik się cały stopił i zajął podłogę. Dobrze, że nie poszło na cały dom, tym bardziej, że kartonem jest wyłożona podłoga, drewniana!!!! podłoga, całe szczęście, że skończyło się to tak a nie inaczej, szczęście w nieszczęściu. Nie dojdziemy do tego kto, bo były trzy ekipy na budowie, a dom zamykał mój mąż, który wpadł tylko zamknąć domek i nie zauważył, że czajnik jest w prądzie:( a topiło się to wszystko od soboty!!!!2 dni!!!!szczęście w nieszczęściu....
  18. A kominek robił mi na tym przykładzie: http://www.tapis.pl/kominki/obr/92.jpg Tylko ja chciałam z narożnym wkładem, żeby było widać ogień z każdej strony salonu
  19. A u mnie już schody są i kominek skończony, wkleję zdjęcia ale są robione telefonem:) a mój tel nie robi fajnych zdjęć Schody są oklejone tekturą, dlatego nie bardzo widać kolor, jak karton zostanie odklejony zrobię zdjęcia normalnym aparatem i wkleję. Tak samo z kuchnią, jak już będzie pomalowana i położone zostaną płytki ceglane na dwóch ścianach to też umieszczę zdjęcia:) Oto schody: Kominek:
  20. Hej! Nieźle to już wszystko wygląda:) jeszcze troszkę i będziecie mieszkać już się nie mogę doczekać Twojej wykończeniówki:) fajnie się podgląda czyjeś pomysły:) także wklejaj zdjątka bo będę zaglądać pozdrawiam;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...