-
Liczba zawartości
1 398 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez lakk
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
lakk odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam! Znów się pochwalę: rozpaliłem (oczywiście od góry) wczoraj ok 17 i do tej pory jeszcze się pali. , a rusztem ruszyłem pierwszy raz dopiero po 24 godzinach, chociaż węgiel mam wyjątkowo "popiołowy" -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
lakk odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Trudno mi wiarygodnie odpowiedzieć na te pytania, gdyż dom częściowo ocieplony ( tylko ściany piwnicy i skosy dachu) i częściowo użytkowany , ogrzewam piwnicę ok 30m, poddasze ok 50m i zasobnik ciepłej wody 140l, parter nieogrzewany. Węgiel ładuję do wysokości drzwiczek zasypowych (nie wiem ile to może być; 20-25 kg?), ale porównując ubiegłoroczną częstotliwość wizyt w kotłowni i obecną - teraz zużycie węgla jest znacznie mniejsze. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
lakk odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Wielkie dzięki dla Last Rico za podanie sposobu palenia "od góry". Mam kocioł "Ogniwo" 17kW z miarkownikiem łańcuszkowym - użytkowany kilka lat i nowy sposób palenia, to po prostu rewelacja: płynne palenie( bez skoków temperatury), a czas palenia nawet 30 godzin. Jedyny mankament, to ponowne rozpalanie, ale i na to znalazłem sposób. Jak zostaje niewiele żaru na rusztach, wyjmuję go, zasypuję piec węglem i na to parę drewien i żar. Przy "nowym" sposobie palenia jest dużo mniej sadzy (a czyszczenie tego pieca jest kłopotliwe). Ciekaw jestem, jak będzie przy "prawdziwej" zimie. -
Nie przecieka, a zresztą sama przyjedź i zobacz
-
Witaj Agacka ile to już lat minęło, jak Was odwiedziłem? Ja mam blachodachówkę z firmy "Blachotrapez" z Rabki, http://www.blachotrapez.com.pl/ a przedstawicielstwa mają w naszej okolicy, na pewno Siepraw i Libertów, ale chyba też Myślenice. Dawali pisemną gwarancję na 20 Lat (tylko czy ja tyle pożyję)
-
Witaj Agacka ile to już lat minęło, jak Was odwiedziłem? Ja mam blachodachówkę z firmy "Blachotrapez" z Rabki, http://www.blachotrapez.com.pl/ a przedstawicielstwa mają w naszej okolicy, na pewno Siepraw i Libertów, ale chyba też Myślenice. Dawali pisemną gwarancję na 20 Lat (tylko czy ja tyle pożyję)
-
A nie prościej - Notarialne pełnomocnictwo dla taty do występowania w Twoim imieniu w sprawach związanych z budową? Koszt ok 50 PLN i brak problemów z wyceną, podatkami, darowiznami itp.
-
Kulturalny - jak Go nie zapraszają, to nie wchodzi
-
Stanowczo odradzam współudział. Jeżeli tylko jest możliwość, to najpierw podzielić działĸę, a później kupić. Gorsza możliwość, to kupić udział, ale z drugim udziałowcem- dokłądnie, notarialnie określić sposób korzystania z udziałów.
-
podzial dzialki po rozpoczeciu budowy jednorodzinny/blizniak
lakk odpowiedział teco → na topic → Prawo i finanse
Pozwolenie na budowę mam na działke przed podziałem - byłem jej współwłaścicielem, później nastąpił podział działki i zniesienie współwłasnosci. Dotyczyło to najbliższej rodziny. Dalej buduję na "starym pozwoleniu" i jak będę dom oddawał, to zobaczę, czy potrzebne będzie pozwolenie zamienne, bo zmienił się tylko numer działki. W Twoim przypadku radziłbym się dowiedzieć, jakie będą koszty zniesienia współwłasności, w zależności od zaawansowania budowy (taksa notarialna, podatki, wpisy w księgi) - bo jak piszesz, nie jesteście najbliższą rodziną. -
Tak samo jak na liska chytruska tylko ,że z piórkiem. tylko z jednym? A okrzyk darz bór w wiadomej chwili mile .....słyszany??
-
Ja w sprawie z okolic tytułu wewontka - jak to jest "na leśnika" - bo trochę "stażu" mam, ale wiadomo - całe życie człowiek się uczy
-
Nie wiem - czy mam się starać o "żółte papiery", czy może poszukać hmmm....... bardziej "męskiej" pracy
-
jak doprowadzić instalację gazową na półwysep kuchenny?
lakk odpowiedział hejjpozn → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jak gaz - to tankowiec do transportu gazu skroplonego Na czółnie - to najwyżej butla z propanem -
To według Ciebie - jestem "sekciarzem" i niech tak zostanie.Tylko jakoś tego bogactwa nie widzę, a bezczelności ......... no cóż.
-
Dopiero teraz, jak mnie to już - jakby mniej interesuje?
-
Przestać o "tym" myśleć - a samo wyjdzie. Nie będę wdawał się w szczegóły, ale po 10 latach łażenia po lekarzach, energoterapeutach i stosowaniu różnych mniej lub bardziej nowoczesnych (20 lat temu) metod - postanowiliśmy dać sobie spokój ze "wspomaganiem". Dziś córa ma 20 lat
-
certyfikat energetyczny dla budowanego domu
lakk odpowiedział Robak → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zawsze będzie tak, że osoby związane w jakikolwiek sposób z wydawaniem świadectw i czerpaniem z tego tytułu nie małych korzyści (dla siebie) - będą przedstawiały mnóstwo argumentów, jak one są niezbędne, zaś Ci, którym ciężko wypracowane korzyści - są zabierane przez zwolenników ŚE - będą odmiennego zdania i trudno mieć Im to za złe. Amen -
Zmiana taryfy budowlanej na G11 bez odbioru
lakk odpowiedział jacekot → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Ja mam od początku budowy G11, a na fakturze pisze "plac budowy" -
certyfikat energetyczny dla budowanego domu
lakk odpowiedział Robak → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Wkurzają mnie te wszystkie nic nie warte papierki. Buduję dla siebie i staram się to robić w miarę rozsądnie, tzn tak, abym później był w stanie opłacić koszty eksploatacji i przy okazji nie zawitał zbyt szybko u bram Świętego Piotra. Instalację elektryczną robię sam - znam się na tym, ale za pieczątkę muszę zabulić. Ocieplenie - sam, a za głupie świadectwo, też muszę komuś napchać kabzę. Za pieczątkę hydraulika też, mimo że Jego praca (ok 15 min) ograniczyła się do zaplombowania wodomierza. To samo kominiarz - nic nie poprawiał, uwag nie miał, ale kasę i to niemałą wziął. Nie wiem ile jeszcze "korporacji" upomni się o swoją dolę, ale w ogólnych kosztach budowy są to kwoty znaczące. Jak energochłonny mam dom - dowiem się po płaconych rachunkach i żadne świadectwo nic tu nie zmieni. Poza wszystkim, gdyby budowany dom nie spełniał określonych warunków - nie dostałbym na niego pozwolenia na budowę. -
2 lata temu robiliśmy przyłącze 160m w 3 sąsiadów. Hydraulik powiedział nam coś około 20 000. Zacząłem za tym tuptać sam, kupując materiały i mimo zdzierstwa za wpięcie ( rura 300), podpięcie, odbiór - przy własnej pracy i samodzielnym wynajęciu koparki, zmieściliśmy się - łącznie z mapkami, projektami, organizacją ruchu (droga powiatowa, ale wpięcie w chodniku po naszej stronie) w kwocie ok 8000. A zrobiliśmy tak, że jeszcze kilka domów może się podpiąć.
-
Faktycznie żaba ma rację - poprawiam