Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dr.opsik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    389
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Dr.opsik

  1. dzięki Geno. pozostaje OSB, albo ten fermacell. Ciekawe po ile on . Ekwador ma nowego czarownika, to może być ciężko
  2. 11,5 to chyba wchodzi 8szt na 1m2??
  3. tak myslałem GK się nie nadaje. Jednak gwoli ścisłości NIKT z Was nie słyszał że coś takiego gdzieś odpadło . No może się droczę troszkę, ale jednak... A co do wody sciekającej po folii, to powinna ta folia byc albo na pasie nadrynnowym, albo chociaż wystawać poza deskę okapowa, więc z tą wodą nie powinno byc problemu. Mozna by jeszcze folię od góry dac na tą płytę itp. Wiem, wiem że moge sobie zrobic jak mi się podoba, ale drogie to wszystko jak cholera i tak sobie kombinuję . Dzięki za odzew w tym temacie. Chyba że jeszcze ktoś, coś ,kiedyś.. pozdrawiam
  4. Witam Pytanie jak w temacie, ponieważ nie udało mi się nigdzie o tym znaleźć . A jeżeli tak, to czy jakieś wady tego rozwiązania macie? Pytam jeżeli mozna tylko praktyków którzy mieli z tym rozwiązaniem styczność, lub gdzieś takowe widzieli. Czy może nie ryzykowac i dać OSB ?(ale ok 1000zł drożej) pozdrawiam
  5. kołki fischera piekna sprawa, super możliwość wypoziomowania stopni. Niestety dosyć drogie, bodajże ok 250-300 zł za same kołki na jedną kondygnację.
  6. Z tego co wiem, to chodzi o to, że nie uzyskacie zadeklarowanego przez producenta ceramiki współczynnika U przy mniejszej grubości tynku. Mało tego, to nie moze byc tynk "beleco" , tylko specjalny producenta. Zgadnijcie gdzie haczyk? pzdrw
  7. Czasami można zamocować od czoła lub od spodu tarasu (balkonu). pzdrw
  8. Jak w temacie mam humus we Wrocławiu i muszę sie go pozbyc, w związku z czym jeżeli ktos byłby chetny do odebrania go to zapraszam. Humusu tego jest ok 15 kamazów (lub mniej jeżeli ktos chce) Nie bedę go wywoził jeszcze przez ok 2 m-ce, poxniej propozycja stanie się nieaktualna ) Tel. 0 501 774 251 pzdrw Artur
  9. Bardzo konkretna odpowiedź, dziekuję . Czyli niestety Artur musi dopłacić 2000 zł . pzdrw
  10. Witam serdecznie Odświeżyłem dosyć stary wątek, ale po dosyć dokładnym przejżeniu tematów nie jestem w pełni uświadomiony co do problemu który mnie nurtuje. A mianowicie chciałbym się dowiedzieć czy jest konieczne sprzęgło hydrauliczne w mojej instalacji która ma byc instalacją podłogową w CAŁOŚCI domu (ok 200m2 pow.), żadnych grzejników, kominków z płaszczem wodnym itp, zasilana ma być kotłem kondensacyjnym Vitodens 200 z zasobnikiem 200ltr jakiejś innej niż Viessmann firmy. Jeden z wykonawców twierdzi że potrzebne sprzegło (ok 2000zł!) ponieważ kocioł nie poradzi sobie z tą masą wody którą trzeba ogrzać, inny twierdzi że wręcz przeciwnie??? Korzystając z okazji moze jeszcz pytanie czy moge wykorzystac przewód kominowy fi 130 do spalin (zredukowałbym go w ten sposób że skropliny spływałyby do kotła), biorąc powietrze do spalaniaz kotłowni. Zgóry dziekuje za cierpliwość pozdrawiam serdecznie Artur
  11. Oskar bardzo konkretna odpowiedź. Jestem Ci bardzo wdzięczny. Dziękuje i pozdrawiam Ale moze ktos jeszcze coś może dodać w tej kwestii?
  12. Ale czy tak jest? Pytam ponieważ żeby być współwłaścicielem drogi muszę ją wyodrębnić z mojej działki i nadaćjej jakis nr, a jeżeli służebność także narzuca prawo do dbania o drogę ( eureka! a może można to zastrzec w akcie notarialnym !?) to nie będę tego wyodrębniał, tylko niech sobie będzie służebność. pzdrw
  13. A ja mam takie pytanko jeżeli mozna. Czy jeżeli jestem właścicielem drogi, a ktoś drugi ma służebność ustanowioną na tej drodze (prawo przejazdu, przechodu i doprowadzenie mediów), to czy ten ktoś może do mnie przyjść i powiedzieć np. tak: "sąsiad, odsnież no mi tą droge , bo mi sie samochód zapaprał" ? Sytuacja przejaskrawiona, ale o to mi chodzi. Ja tylko dbam o tą drogę, czy ten "służebnik" też? Jak to wygląda w świetle prawa, a nie sąsiedzkiego współżycia. czy któś spotkał sie z taka sytuacją.(złamana noga, odszkodowania ,itp). pzdrw
  14. Witam Jabko sytuacja wygląda w ten sposób, że przy każdym silniku jest takie małe cos, które trzeba "nauczyc" do obojetnie jakiego wyłącznika. Nie mam żadnej wspólnej centralki do tych rolet. Prąd wbrew pozorom nie jest duzy, wszystkie silniki to jakieś (nie policzyłem dokładnie)1500-2000watt. Ten wspólny wyłącznik po prostu "nauczyłem" współpracować z każdą roletą. Na mój rozum to albo jest cos co mechanicznie nacisnie ten przycisk w określonym wcześniej czasie (może sasiad ), albo istnieje wyłącznik który można "nauczyć" z każdym silnikiem i ma wbudowany jakiś timer, nie wiem, mogę sie dopiero w przyszłym roku zapytać moich roleciarzy. A co Ty myslisz w takim wypadku? Może żeby nie zaśmiecać wątku to na priv? Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego Nowego Roku.
  15. Jabko jak sobie wyobrażasz taki sterownik, jak to w ogóle wygląda??? Mam rolety sterowane zdalnie, tzn. mogę wyłącznik nosic ze sobą gdzie chcę (np. na kanapę podczas oglądania TV) i do wszystkich rolet gdybym chciał je zamknąć jednocześnie mam także wspólny osobny wyłącznik, którego także mogę go przemieszczać w rózne miejsce (np: przy drzwiach wejściowych). Jak widziałbys rozwiązanie tego włączania czasowego, wiedząc, że nie mam połączenia kablem między silnikami a wyłącznikami?
  16. Wszystko jest lepsze od rolet zewnętrznych, jeżeli nie stać nas na nie. Jest tak ze wszystkim, jeżeli mamy na coś many many, to nie zastanawiamy się nad tym czy lepsze rolety zewn. czy wewn., czy lepsza wanna z hydromasażem, czy stalowa balia , itd. itd. Każdy musi podejmować decyzje wg swojego uznania. Ja np. mając rolety i tak nie zasłaniałem ich w nocy, ponieważ ciemność która wtedy jest w domu nam z żoną nie odpowiada, niemniej jednak buduję drugi dom i tutaj będę również miał rolety, spełniaja one u mnie głównie rolę przysłaniania okien w czasie oglądania telewizji lub zasłony przed słońcem latem. Tak więc wydaje mi się, że wszystko wg gustu i indywidualnych preferencji. pzdrw P.S. Bardzo ciekawe wydaje się rozwiązanie o którym wspominał Jabko z tym sterownikiem, ponieważ jak wyjeżdżałem na dłużej to i tak nie zasłanialismy rolet, bo to byłoby zaproszenie dla pewnych osób;)
  17. Niw ygląda to na jakąś strasznie ciasną zabudowę (las, pole) więc ciekawe co skłoniło inwestorów , oprócz zapewne przepisów, do budowy w takiej ciasnocie?
  18. Dokładnie tak. Nie zaszkodzi pod regipsem zamocować kawałek kwasoodpornej lub nierdzewnej blachy aby gwint miał pewne oparcie.
  19. Tynki strukturalne maja grubość od 1 mm do 3,5mm, więc jeżeli nie masz równej ściany (a z pustaków żużlowych nie masz), to musisz w pierwszej kolejności otynkować tradycyjnie i to że trójwarstwowa nie ma tutaj nic do rzeczy w Twoim przypadku. Jeżeli dobrze otynkujesz to możesz pomalować farbą silikonową np., nie musisz wtedy nakładać struktury, chociaż niekoniecznie bedzie to taniej ponieważ DOBRA farba trochę kosztuje. pzdrw
  20. Może to nie ściana pęka, tylko tynk na niej od temperatury,np?
  21. Nie zrozum mnie źle, ale odnoszę wrażenie, że za wszelką cenę chcesz nam udowodnić, że to wina folii. Ale może spójrz szerzej na problem i weź inne opcje pod uwagę.
  22. W kwesti czy styropian z felcem, czy nie to po ostatniej zadymie na oblepionych śniegiem murach widać było tych z felcem i tych co bez felcu(łączenia wszystkie znać). A jak do tego doszło jeszcze niechlujne wykonawstwo.... pzdrw
  23. Zastanawiam się tylko nad tym, że skoro jest szczelina went. między wełną i folią oraz jak mówisz milena zrobione wszystko perfekcyjnie,w tym paroizolacja, to skąd tam u licha jest jakaś para wodna w takiej ilości??? Nie wiem jednak czy masz to wykonane perfekcyjnie, ponieważ nawet gdyby była sama folia, a nie membrana paroprzepuszczalna, to tę niewielką ilość pary wodnej która dostaję się przez paroizolacje do wełny powinno wywiać w try miga. Może masz schrzanioną paroizolację, a może nie masz drożnej szczeliny went. na całej długości połaci, Masz jakieś fotki tego problemu oraz jak wygląda dach (dużo koszy?). pzdrw
×
×
  • Dodaj nową pozycję...